Tajusiu dziękuję ... nie wiem kiedy połapę się jak się tu teraz umieszcza zdjęcie. Może mi podpowiecie, będzie znacznie szybciej.

(ale urosła - nie poznałabym jej)
ano urosła strasznie....jest co nosić i całować, bo fałdki to już konkretne ma

a na pierszym zdjeciu Zuzia tak powazna minka
bardzo trudno złapać ją z usmiechem. a że niedobra mama zamiast nosić położyła na macie, to mina mówi samo przez sie...
Zuzia ma taką matę jak Oliwka
miło mi się to czyta, choć jak bym wiedziała, że na "tym płaskim" na którym leży dziecko nic nie szeleści, brzeczy czy nie gra to bym jej nie kupiła. sprzedawczyni zrobiła nas w amuko i teraz nie chcą nam zwrócić za tą mate kasy. nie wiem czemu ale zawsze byłam przekonana, że podłoże maty to nie sam materiał ale materiał połączony z ciekawą fakturą , z czymś szeleszczącym itp. dla dziecka....teraz ja durna mam nauczkę, że zawsze trzeba towar dokładnie oglądać przez zakupem.
jejku jaka chudzina....
ło matko jak KOSCI CI WYSTAJĄ !! !!
jakoś tak zawsze mniej więcej wyglądałam
