hej
prosiekno niestety maciejewo sie ceni coraz bardziej,sa coraz bardziej popularni i odkad dolaczyl nowy wspolnik to strasznie na kase cisna i jakos obsluga sie spsula.co do podwyzki to sie nie dziwie my rezerwowalismy termin 2 lata temu i ceny sie nie zmienily.co do alkoholu to wliczone jest pol litra na pare, mysle ze wystarczy moze dokupimy pare butelek, nie wiem jak jest z korkowym a u nich flaszeczka chyba 40 zl

jest teraz na stronie nowy cennik i tam wszystko jest.Ja chce do tego jeszcze wino ale jakies pozadne, zaden sikacz bulgarski i tym podobne wynalazki,myslalam o chilijskim merlo winko zacne i powinno byc w rozsadnej cenie albo jakies chianti

eh o tym sie jeszcze rozpisze
a ogladaliscie dworek hetmanski? oni sie tak nie cenia a tez pieknie,dziewczyny mialy tu relacje, ja niestety mam duze wesele i potrzeba duzo pokoi na caly weekend a tam max na 80 osob.
no wlasnie czas goni i powinnam zaczac pisac do pani Elizy o szczegolach ale jakos nie moge sie zebrac i czasu tez brak

mam do napisania chyba ze 20 maili do znajomych(ja jestem straszna w odpisywaniu na listy, smsy i maile

zreszta co widac po wateczku

)na szczescie wiekszosc zdaje sobie z tego sprawe i nie dziwi sie widzac maila po ponad roku milczenia

no wlasnie musze poinformowac wszelkie ludki porozganiane po Polsce i swiecie ze za maz wychodze co by sie ktos zjawil na wesele bo wyjdzie ze nie mam przyjaciol
Wlasnie zagladam do was poniewaz mam pisac cv i za cholere mi sie nie chce

eh jakos sie zbiore
dzis widzialam sliczne buciki dla moich druhen,piekne srebne sandalki na lekkim obcasiku i do tego na przecenie juz sie ucieszylam i dzwonie po swoich druhnach i kazda nosi 6

oczywiscie zostaly tylko 5 i 4, ogladalam sukienki i oczywiscie nic co by sie mnie podobalo wiec stroj dla druhen ciagle jest wielka niewiadoma
do tematu obraczek na razie nie wracamy

A. stwierdzil zebym wybrala, a on bedzie nosil bo i tak do tego wszystko sie sprowadza(tak to oczywiste ale on ma myslec ze to on ma wplyw na decyzje

)
A. ciagle zadowolony w nowej pracy, ma naprawde super warunki i pod wzgledem ambicji tez super jestem naprawde z niego dumna, wlasnie jest na dwu dniowym szkoleniu/integracji departamentu: 4 gwiazdkowy kurort, wystawna kolacja a jutro jazda lodka motorowa po jeziorku(w celach naukowych oczywiscie

)
to z rzeczy przyjemnych ale oczywiscie zycie byloby za slodkie tylko sielanka sa wiec i smutki
A. ciocia, siostra jego mamy, dowiedziala sie ze ma nowotwor piersi, trzeba natychmiast operowac, czeka na dalsze wyniki,
mialy byc dzisiaj ale nie chce dzwonic do tesciowej i pytac bo pewnie plakala caly wieczor.
ciezko tak planowac slub gdy ktos w rodzinie nie wie nawet czy dozyje do lata...eh zycie
"i czasem przemknie mysl ze przeciez nie jestem tu za kare... "na takie dni tylko Geppertowa
do mnie jakos to niedociera i staram sie nie myslec, i nawet nie moge sobie wyobrazic co przezywa A. mama, to przeciez jej siostra
i uslyszec od lekarza przykro nam ale pani umiera,

zastanawiam sie czy zycie w takim momencie traci sens czy wlasnie wtedy go nabiera?
ale dosyc o tym napewno wszystko bedzie dobrze i jeszcze zatanczy na naszym weselu
z innej beczki smutkow dostalam dzis wiadomosc od przyjaciolki, ktora tez wychodzi za maz, ze ma powazne watpliwosci, jest mi strasznie przykro, bo nie wiem co jej powiedziec. z jednej strony chce jej mowic, rzucaj wszystko w cholere swiat sie nie zawali, szkoda zycia itd ale z drugiej strony nie wiem

warto popracowac nad zwiakiem, nikt nie jest idealny, czasem trzeba byc baaardzo kompromisowym.
Bardzo sie ciesze ze u mnie nie ma watpliwosci, ze gleboko w sercu wiemy co jest dla nas najwazniejsze

drogie forumki to by bylo na tyle w telegraficznym skrocie ode mnie,wracam do poszukiwan pracy
Nowych ofert: 0