No i w końcu mnie też zaczęły atakowac jakieś wirusy
W pracy już jedna dziewczyna poszła na zwolnienie, ja też już ledwie chodzę, ale muszę jakoś się trzymac, bo jak i ja bym poszła na chorobowe, to nie byłoby komu pracowac
Dziś miałam kolejny przedślubny koszmar, był dzień naszego ślubu, a ja nie odebrałam sukni, nie byliśmy u spowiedzi, a gdy w drzwiach stanął pan młody okazało się, że to nie M. tylko zupełnie ktoś inny
Za tydzień idziemy na targi, nie mogę się doczekac
A ostatnio mój M. zapytał kiedy jedziemy po obrączki. Jaka miła odmiana po ciągłym "Jeszcze tyyyyyle czasu"
