No właśnie mnie już nikt nie przekona do zmiany decyzjii
Ja właśnie tak chciałam wyglądac w dniu ślubu
I chyba dlatego tak marudziłam i nie mogłam się na nic zdecydowac, jak założyłam tą suknię, to wiedziałam, że to w końcu jest to czego szukałam, chociaż najpierw zaczęłam miec obiekcje, czy powinnam, że może jednak tamtą Sydney, że ta jest taka właśnie inna, zapadająca w pamięc
No i właśnie wtedy przyszła myśl, że tego przecież chciałam, chciałam wyglądac właśnie tak, rzucając się w oczy, księżniczkowato
To jest jedyna suknia do której się nie przyczepiłam

W tamtych zawsze było jakieś "ale"
Postanowiłam, że już nikomu więcej jej nie pokażę, a Wy dziewczyny też się napatrzcie, bo po niedzieli zdjęcia też znikną
Zobaczycie mnie już, że tak powiem, w całej krasie
