No co Ty, za co miałabym się pogniewac?
Przecież każdemu podoba się co innego, tamta, chociaż piękna, była zupełnie nie w moim stylu, nie pasowała do mojego charakteru, temperamentu
Widzę już pewne błyski niezadowolenia i rozczarowania u osób którym tą suknię, a właściwie zdjęcia, pokazałam, że nieładna, że przekombinowana, ale nie obchodzi mnie to
W tej czuję się idealnie, czuję, że ona do mnie pasuje, od razu jak ją założyłam, czułam, że to właśnie ta, a że nie wszystkim będę się podobac? Trudno, ja czuję się w niej idealnie
A tak z drugiej strony... widziałyście kiedyś nieładnie wyglądającą pannę młodą?

Ja chyba tylko raz, ale to wyjątek potwierdzający regułę
