Zaglądam na chwilę do was kochane
Siedzę właśnie wykąpana, za chwilkę kładę się spac
Pytacie dlaczego tyle się dziś upłakałam? Jestem tak ogromnie wzruszona, jest we mnie tyle pozytywnych emocjii, że ja twardzielka, która nigdy się tak łatwo nie wrusza, co chwilę ocieram oczy
Poryczałam się kiedy odbierałam suknię, kiedy panie składały mi życzenia, nawet mi się troche smutno zrobiło, że już do nich nie przyjdę. Poryczałam się w kwiaciarni, kiedy odbierałam kosze dla rodziców, kiedy dziewczyny mówiły jak pięknie wyszedł im mój bukiet, ale że zobaczę go dopiero jutro, żebym miała niespodziankę. Poryczałam się kiedy przeczytałam Wasze wpisy, że jesteście ze mną, że myślicie o mnie. Teraz też siedzę i łzy płyną mi po twarzy
Są to łzy radości i wzruszenia. Dziękuję Wam za wszystko, za każde dobre słowo, za każdą myśl, za życzenia
Jestem spokojna, stres na razie uciekł, mam nadzieję, że już nie wróci. Czekam na jutro pełna ciekawości i radości . I obiecuję wrócic jak najszybciej, żebyście nie musiały długo czekac na relację i fotki oczywiście
Ściskam Was kochane, bardzo, bardzo mocno