Wiesz Maja, w zlobku to nie dosc ze odpieluchują to jeszcze jesc nauczą i samodzielnie się ubierać.
Mam doskonały przykład sąsiadki, której starsza corka nie zlobkowa chodzila z moja Zuza do przedszkola i tam nauczyla sie ubierac, jesc itp (zreszta ja mojej Zuzy nie umialam nauczyc zakladania bluyzki,a w przedszkolu nauczyla sie w 1 dzien), a druga Mlodsza chodzi do zlobka i ma 1,5 roku i sama robi wszystko: sika, ubiera sie, nawet buty zaklada sama.
Ja mam problem tyko z tym, ze mój Młody to panicz i wiem, ze bedzie wył, moze przez pierwszy tydzien, moze miesiac ale ta mysl mi nie daje spokoju.