Ale żeście się rozkręciły dziewuszki

))
Każda z was ma dużo racji.
Kllusio to prawda, że kiedy cżłowiek je na co ma cohotę (a wiadomo przecież, że jedzenie to przyjemność ;- )), ma o wiele lepszy humor, niż ktoś kto właśnie jest w trakcie jakiejś drakońskiej diety.
Podeszłam do sprawy delikatnie.
Troszkę mniej żarełka i troszkę więcej ruchu.
Różnicy w humorze nie widzę, wręcz przeciwie - czuję się znakomicie

Polski są pieknymi kobietami. Czy są chude cyz grube, wiekszośc z nas ma ładne buzię i ciekawą urodę.
Niemkom np. czy Szwedkom można byłoby wiele zarzucić..
Ale..
No właśnie. Podczas pracy w te wakacje, często do naszej knajpy przychodziła niemiecka rodzina. Mąż, żona, syn, córka i jej mąż.
Córka mogła mieć z 20 lat najwyżej, a ze 150 ważyła na pewno!
I co? Dalej wcinała tłuste ejdzenie, nosiła mini, kłuse spódniczki..
Może nie wyglądało to znakomicie rpzy jej gabarytach, ale wiecie co?
Uśmiech nie znikął z jej twarzy!
I na pewno miała w nosie to, co kto o tym myśli.
Fakt, ja bym sie na jej miejscu zdecydowanie zainteresowała zdrowiem, ale to już inna bajka..