Autor Wątek: 25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..  (Przeczytany 95941 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #600 dnia: 8 Stycznia 2007, 13:21 »
hehe a moj pierwszy koszmar jak  kupilismy kiecke i chcielismy ja gdzies schowac zeby nikt jej nie widzial...a mi w nocy sni sie ze moja kieca stoi na wieszaku dokladnie przed blokiem na chodniku i wszyscy ja widza hehe :skacza:


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #601 dnia: 9 Stycznia 2007, 22:35 »
Ech.

Przyszły dziś zaproszenia.
Cudne i w ogóle.
Ale już jedno z nich moge wyrzucić do smieci.
Moja świadkowa, a przy tym ukochana i jedyna przyjaciółka, którą znam 16 lat, rozstała się właśnie ze swoim narzeczonym.
Zakochana para, po której nie spodziewałam się takiej tragedii.
Prawie 4 lata razem, zaręczeni, planowali wspólne meiszkanie (juz kompletowali wyposażenie kawalerki) i..

..bombki strzelił.

Chłopak (notabene dobry kolega) oświadczył, że już Jej nie kocha. Tak po prostu.
Zostawił dziewczynę po takim czasie.
Przed sesją. Ona nic nie je, nie ma siły uczyć się na egzaminy.
Boję się, że zawali studia.

Cały wieczór Ją pocieszałam, przytulałam.

Do swoich, jutrzejszych zaliczeń nawet nie zajrzałam.
Jest mi smutno i źle!

Idę spać. Dobranoc.

Offline **sloneczko**

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2137
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-05-2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #602 dnia: 9 Stycznia 2007, 22:45 »
Cytat: "met"
Jest mi smutno i źle!
:glaszcze:

dobrze, że ma kogoś bliskiego przy sobie. Będziesz jej bardzo potrzebna

Offline Olaa
  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #603 dnia: 9 Stycznia 2007, 22:55 »
Cytat: "**sloneczko**"
Cytat: "met"
Jest mi smutno i źle!
:glaszcze:

dobrze, że ma kogoś bliskiego przy sobie. Będziesz jej bardzo potrzebna


Wierz mi, że jesteś jej teraz bardzo potrzebna :przytul:
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #604 dnia: 9 Stycznia 2007, 22:58 »
Oj ja bym dała takiemu...  :boks1: nie wstał by już, ale dobrze jak się kogos takiego jak przyjaciółka

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #605 dnia: 9 Stycznia 2007, 23:00 »
Rzeczywiscie ... ech.
Moznaby duzo na ten temat pisac ale pewnie nic teraz za bardzo nie pomoze i nie poprawi humoru..

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #606 dnia: 9 Stycznia 2007, 23:04 »
To po prostu trzeba przejść..
Dać sobie czas i ochłonąć.
Niestety, ale tylko on leczy rany.

Cholernie się o Nią martwię :-(

P.s. W Jej imieniu, dziękuję Dziewczyny za słowa otuchy  :przytul:

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #607 dnia: 9 Stycznia 2007, 23:12 »
Dokladnie, czas.. mimo, ze beda gorsze chwile za kazdym razem gdy go spotka czy cos sie z nim skojarzy.. ale zawsze ma szanse na cos lepszego i fajniejszego.. widac tak mialo byc.
Moge tak powiedziec z pewnoscia, gdyz mam pare przykladow wsrod moich przyjaciol.. teraz szczesliwych jak nigdy :) Przechodzilam z nimi to samo - tlumaczylam, pocieszalam, przyjmowalam na noc, zajmowalam czas.. znowu tlumaczylam kiedy byly watpliwosci czy wrocic.. teraz - w nowych szczesliwych zwiazkach, malzenstwach dopiero mowia ze to jednak jest to :)
Tego musi sie trzymac..

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #608 dnia: 9 Stycznia 2007, 23:28 »
Kurcze jakbym o swoim byłym czytała :ckm:

Bądź przy niej, daj się wypłakac, przytulaj, pocieszaj

I powiedz jej, że gdzieś tam czeka na nią książe z bajki, a ten musiał się po prostu usunąc z drogi, wiem z własnego doświadczenia :grin:


Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #609 dnia: 9 Stycznia 2007, 23:32 »
:popija:  idiotyczny tekst"juz cie nie kocham"
miłość to nie katar który przychodzi i odchodzi,,,ludzie powinni rozmawiać ze sobą....
Myśle ze ONI się jeszcze "zejdą" .I to pewnie "bo on tak bedzie chciał kochał i cierpiał bez niej"/
ale jedym to wychodzi na dobre innym nie.Życze JEJ żeby sie podniosła.A Tobie siły życze.
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #610 dnia: 9 Stycznia 2007, 23:34 »
Met: wspolczuje Twojej przyjaciolce i zazdroszcze jej, ze ma taka przyjaciolke jak Ty :wink: Wspolczuje bardzo. W takim momencie caly swiat wali sie na glowe, wszystkie plany..


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #611 dnia: 10 Stycznia 2007, 01:53 »
biedna...trzeba teraz dac jej duzo cipla i czasu :drapanie: niech sie wygada i wroci do siebie..nie cipie za to facetow wiem ze uogolniam ale moja psiapsiolka tez cos takiego ostatnio przechodzila :drapanie: tak sie zmienila ze jejnie poznawala...ale juz wrocila do siebie...tylko u niej chlopak wymienil ja na mlodszy model...ich wspolna kolezanke :depresja: i teraz maja czelnosc obnosic sie swoim szczesciem... :dno:
buzka


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #612 dnia: 10 Stycznia 2007, 08:32 »
Wiesz Tete, gdyby jednego dnia facet powiedział mi, że mnie nie kocha, a drugie chciał do mnie wrócić.

Chyba nie potrafiłabym. PO co? Żeby za jakiś czas znowu zmienił zdanie? Nigdy dwa razy do tej samej rzeki, gdyż juz inne wody do niej napłynęły ;-)

Panta Rei. Naprawdę.

Dziewczyny, jesteście nieocenione  :przytul:

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #613 dnia: 10 Stycznia 2007, 08:48 »
Cytat: "tete"
miłość to nie katar który przychodzi i odchodzi

dokładnie!!

ehhhh.... ale bywają czasem chwile zwątpienia, a faceci w takich chwilach okazują sie mięczakami i powiedzenie 'koniec, nie kocham cię', jest najprostszym rozwiąznaiem - niestety - tak im sie wydaje..potem na niektorych przychodzi moment otrzeżwienia, wiedza co tracą... i...kolejny porblem, co zorbić...

Cytat: "met"
gdyby jednego dnia facet powiedział mi, że mnie nie kocha, a drugie chciał do mnie wrócić

Cytat: "met"
Chyba nie potrafiłabym

chyba..... własnie, to chyba kwestia indywidualna..tak mysle :drapanie:
Zalezy co się czuje do teog faceta, czy zdołałby sie zapomniec, odbudowac zaufanie - mysle że jest to mozliwe, ale wymaga mega wysiłku z obydwu stron.... :drapanie:

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #614 dnia: 10 Stycznia 2007, 15:52 »
przykre ale niestety w wiekszosci takie z dnia na dzien "juz cie nie kocham" oznacza odchodze do innej...

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #615 dnia: 10 Stycznia 2007, 17:41 »
Metuś a Ty się wybierasz na Gale i spotkanie? bo nie doczytałam?
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #616 dnia: 10 Stycznia 2007, 18:22 »
Cytat: "rajdowka"
przykre ale niestety w wiekszosci takie z dnia na dzien "juz cie nie kocham" oznacza odchodze do innej...

dokladnie :mdleje:

wiecie co mojego kolege bardzo dobrego zostawila dziewczyna jechal do niej na swieta do krakowa byl u niej tydzien przed swietami w wigilie dala mu prezent i powiedziala ze to koniec..nie mogl sobie poradzic a mieli razem spedzic sylwestra za ktorego on zaplacil ponad 500zl i nie wiedzial co ma zrobic my go prosilismyz eby wrocil do nas po co ma sie meczyc...ale on mial nadzieje...niestety tylko on nie wrocili do siebie ale tak sobie mysle ze po co psula mu swieta zwlaszcza ze byl u niej jej znajomi jej rodzina to bylo nie fair a tydzien wczesniej ona byla tu u nas i bylo ok :nie: co chciala osiagnac juz nawet podejrzewam ze nie poczekala do nowego roku bo ...moze miala juz z kim isc na tego sylwestra bo to byli sami jej znajomi  :nie: mysle ze takie cos jest nie fair...zwlaszcza ez to ona zawrocila mu glowe przyjechala kiedys do niego i bedzo chciala z nim byc..a jak juz sie pobawila..to go odstawila...

przykre ale prawdziwe...zreszta chlopak ma pecha to juz 2 tak mu zrobila :drapanie:

przepraszam met ze w twoim odliczanku ale temat mi jest bardzo bliski   :mdleje:


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #617 dnia: 10 Stycznia 2007, 21:55 »
Jakiś czas temu chciałam dodać wpis.
Na szczęście net zawisł i nie dodało.
Dlaczego na szczęście?
Bo pisałam w nim o tym, że nie ma mowy o innej. Że On mówił co innego.

Pudło.

Jakiś czas temu dowiedziałam się, że odszedł do innej. Młodszej, która ma cholernie niefajną opinię w mieście.

Cisną mi się na usta straszne słowa, ale przemilczę to.

Gosi jest lepiej. Uważa go za złamanego.. ;-)
Chociaż nie rozpacza. Czasami nienawiść pomaga. W końcu od miłości do nienawiści jeden krok..

Przez to wszystko, nie mam nawet siły myśleć o ślubie.
Poza tym na Uczelni urwanie głowy. Zaliczenie goni zaliczenie.
Masakra  :szczeka:

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #618 dnia: 10 Stycznia 2007, 22:39 »
bingo..

dobrze, ze przyjaciolce jest lepiej.. chociaz czas tak naprawde leczy rany .. no i zawsze mysl, ze tak naprawde dobrze sie stalo, ze ma szanse na cos fajniejszego i nie jest juz oklamywana..

pamietam nie jedna taka akcje.. pare z kolei plci przeciwnych tzn. pocieszalam przyjaciol - facetow oklamywanych, porzuconych przez laski.. szok jak potrafili byc naiwni.. a ja niewyspana.. przez te nocne akcje grania w darta, bilard, pilkarzyki itp.. :D zeby tylko ich zajac czyms

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #619 dnia: 10 Stycznia 2007, 23:27 »
Jeszcze wiele takich momentów gdy będzie się czuc lepiej i gorzej przed nią

Okres po rozstaniu z facetem to ogromna huśtawka emocjii, humorów i samopoczucia wogóle

Jeszcze wiele przed nią, ale przejdzie jej, wiele z nas to przeszło, i ona da radę :grin:

Uściskaj ją mocno od nas i powiedz, że jest tam gdzieś ktoś kto mocno trzyma za nią kciuki i wie, że i dla niej wyjdzie niedługo słońce :smile:


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #620 dnia: 13 Stycznia 2007, 09:22 »
Dobra. Przyjaciółce już trochę lepiej.
Wysłałam Ją na weekend do Sz-na do znajomej, żeby dziewczyna soie trochę odpoczęła.
Wczoraj jak poszliśmy do Niej z M. o 20, tak wyszliśmy o 3 :D 5h graliśmy w Ryzyko przy piwku ;-)

Gosia była wniebowzięta, że nie spędza piątkowego wieczoru samiusieńka.
Nie płakała, trzymała się dzielnie. Ale jak w radio zaczęli puszczać same ckliwe piosnki o nieszczęśliwej miłości, to myślałam, że Gosia radio rozwali :D Się zamachnęła..


Ciężki tydzień już za mną. Jeszcze teraz tylko pon. i na razie spokój.
OD pon. też wracam po tyg. przerwie na Vacy well. Nareszcie, bo spodnie ciasne się zrobiły!

Sprawy ślubne stoją w miejscu. Długo zastanawiałam się czy wybrać się jutro na tę Galę, ale chyba wezmę M. pod pachę i idziemy.
W końcu taka okazja może się nie powtórzyć  :skacza:

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #621 dnia: 13 Stycznia 2007, 15:39 »
Cytat: "met"
Nie płakała, trzymała się dzielnie. Ale jak w radio zaczęli puszczać same ckliwe piosnki o nieszczęśliwej miłości, to myślałam, że Gosia radio rozwali :D Się zamachnęła..

Wcale jej sie nie dziwie. Przed poznaniem P. jak slyszalam w radiu wolna piosenke to wylaczalam radio. Takie ckliwe kawalki latwiej sie slucha jak ma sie przy boku ukochana osobe. Teraz jak P. daleko to tez wylaczam radio :roll: Jakos za szybko sie doluje jak takie smety puszczaja w radiu.
ALe super, ze jej pomagacie i wie, ze nie jest sama :wink:


Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #622 dnia: 13 Stycznia 2007, 15:42 »
Cytat: "met"
a może się nie powtórzyć

ja to samo G powiedziałam!!!!
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline Beaataa
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 570
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.07.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #623 dnia: 13 Stycznia 2007, 16:47 »
Cytat: "met"
Długo zastanawiałam się czy wybrać się jutro na tę Galę, ale chyba wezmę M. pod pachę i idziemy.
W końcu taka okazja może się nie powtórzyć  

Fajnie sie macie z ta Gala...
Idz, idz, zrobcie duzo zdjec i zdaj pozniej relacje jak bylo :)

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #624 dnia: 14 Stycznia 2007, 16:13 »
Na Gali byłam. Nie żałuję ;-)

Gdzieś mignęła mi liliann.
I oczywiście Sylvi i lady_yes.
Było bardzo sympatycznie ;-)

Na pamiątkę stos ulotek ;-)

Wydaje mi się, że ta Gala jest idealnym rozwiązaniem dla par, które dopiero mają w planach ślub, lub wyznaczoną datę, a niewiele załatwione.

Wszystko w jednym miejscu. Nie traci się czasu.
Najważniejsze: doskonałe porównanie np. kamerzystów.

3 Gala preszła do historii..

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #625 dnia: 14 Stycznia 2007, 19:29 »
P R Z E Ł O M!
Dziewczyny, wybrałam. Mam bardzo ścisłą czołówkę co do sukni ślubnej. Zakochałam się. Wiem, że nic cudniejszego nie wybiorę.
Obie pochodzą od Margarett.

Pierwsza, to michelangelo z kolekcji Magnifico:


Druga, to veduggio z kolekcji Vivace:


Bliższa jest mi ta druga. Absolutny ideał. Pod względem kroju i kolorystyki. Cudowna!

**słoneczko** dziękuję, bo dzięki Tobie dotarłam do nich!

Szczeciński Scarlett współpracuje z Margarett!

Jestem taaaaaaaaaaakaaaaaaaaaaaaaaa szczęśliwa!  :skacza:  :skacza:  :skacza:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #626 dnia: 14 Stycznia 2007, 19:48 »
Cytat: "met"
Bliższa jest mi ta druga


Nic tylko lecieć i przymierzać  :mrgreen: według mnie też numero 2

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #627 dnia: 14 Stycznia 2007, 21:40 »
2 na bank!

Już wiem co miały na myśli dziewczyny, które mówiły, że w sukni trzeba się zakochać.

A mnie trafiła strzała amora. Tak do głębi. Bez reszty.
Uhhhh, chyba nie zasnę!

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #628 dnia: 14 Stycznia 2007, 22:07 »
Met: lec i przymierzaj :taktak: I koniecznie foteczki. :skacza:


Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #629 dnia: 14 Stycznia 2007, 22:11 »
met, gratuluje i bardzo sie ciesze!!!