Autor Wątek: 25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..  (Przeczytany 97580 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #510 dnia: 28 Grudnia 2006, 12:29 »
Cytat: "met"
Lekarz powiedział mi dokładnie to samo: dieta 1000 kcal dziennie.
4 małe posiłki, ostatni najpóźniej o 18. Bez słodyczy. Ograniczyć węglowodany. Dużo warzyw i chudego mięsa.
Unikać tłuszczy, serów etc.
Hebata zielona i czerwona oraz woda niegazowana do oporu. Tym można zapełnić sobie żołądek.

I przede wszystkim ruch. Nie muszą to być karkołomne ćwiczenia.
Wydaje mi się, że moje vacu 3 rayz w tyg. + codziennie godzinny spacer i choć parę "brzuszków" zda egzamin.


Taka dietka to fajna sprawa, ja się przy niej super czuję, a i efekty widac dość szybko :-)

Tyle, że ja jak widze efekty to niestety zaprzestaję diety, a trzeba by ją chwilę pociągnąć...

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #511 dnia: 28 Grudnia 2006, 12:34 »
wlasnie.. przez 8 miesiecy nie wytrzymalabym takiej diety wiec teraz wole nie zaczynac bo sie zniechece jak znowu mi sie co nieco poodklada tam gdzie nie ma :) szkoda ze istnieje ten wredny efekt jojo.. czlowiek po diecie sie nie objada tylko normalnie je a jakby tyl szybciej...

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #512 dnia: 28 Grudnia 2006, 12:47 »
Dokładnie rajdówko!

Ja w wieku 16. lat odchudzałam się.
Schudłam 15kg w pół roku.
Nie katując się wcale.
Tyle tylko, że wtedy odrzuciłam zupełnie mięso.
Ze względów ideologicznych głównie ;-)
Ładnie wtedy schudłam. Czułam się świetnie.
Ale okazało się, że mam niedobre wyniki krwi.
I w 2 miesiące wszystko nadrobiłam.

Jojo jest parszywe :<

Merkunku, ja podczas odchudzania czuję się naprawdę super. Nawet to nienajadanie się do syta jest przyjemne, bo czuję się lekka jak piórko.
Ale co z tego?
SIlnej woli nie ma i po tyg. wracam do starych nawyków.
Ślub jest silną motywacją. Własne zdrowie również. Mam nadzieję, że tym razem mi się uda :-)

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #513 dnia: 28 Grudnia 2006, 12:54 »
Cytat: "met"
Mam nadzieję, że tym razem mi się uda :-)


i tego Ci życzę :-)

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #514 dnia: 28 Grudnia 2006, 13:06 »
w ostatnim glamour jest fajny artykul na temat podejscia do jedzenia kobiet i mezczyzn - jedz jak mezczyzna, wygladaj jak kobieta :) (nie chodzi o ilosc ale o podejscie tak na marginesie)

met, trzymam kciuki tez do Ciebie dolacze ale ja mam zasade nie kg a cm :) chce tak i tak wygladac a nie tyle i tyle wazyc..  kg mnie nie motywuja bo nigdy nie bede wazyla tyle ile by wypadalo ;)

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #515 dnia: 28 Grudnia 2006, 13:11 »
Masz rację rajdowko, grunt to dobrze się czuć we własnej skórze i wyglądać dobrze.
Nieważne czy waży się o 5kg za mało czy za dużo.

Mam dość dziwną budowe i ciała i mimo, że na chudzielca nie wyglądam to te moje kg gdzies znikają.
Chociaż nie powiem, brzuszek jest wyraźnie zbyt duży ;-)

Pozbyłam się słodyczy z pokoju.
Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal..

Dzięki dziewczyny :-)

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #516 dnia: 28 Grudnia 2006, 13:14 »
skutki mojego genialnego odchudzania odczuwam do dziś i wiem, że do końca życia je będę oczuwać, a wcale tragoiczne nie było: zero słodyczy oczywiście, ziemniaków, smażoncyh potraw i ograniczenie reszty jedzenia, no i skończyło się niedobrze, ale na szczęście nie tragicznie. A niestety na wyliczone dietki trzeba mnieć mnóstwo czasu... mnie go teraz brak.
mnie też motywuje raczej mniej centymertów niż mniej kilogramów, jakoś bardziej do mnie przemawia taka strata.

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #517 dnia: 28 Grudnia 2006, 13:28 »
a ja wciaz chce mniej kg ale wlasnie slodycze i moje ulubione ziemniaczki to moja zguba miesa moglabym w ogole nie jesc tak juz mam..i chcialabym te 10 kg wkurza mnie jak ludzie mowia ale po co dobrze wygladasz tylko to mowia moje szczuple lub bardzo szczuple kolezanki kuzynki pewnie po co mam sie odchudzac skoro one sa chude hehe :mrgreen:  ja zaczelam od wczoraj nie zeby sie katowac po prostu mialam dosc jedzenia po swietach i bylam sobie o pol kromki wiem ze to zle ale mialam pelny brzuch i nic by sie juz tam nie zmiescilo... :roll:
ale faktycznie jakis sport by sie przydal..tak spokojnie nie zaraz wyczynowo bo ja leniuch jestem :mrgreen:
chociaz pwiem wam szczerze ze zobaczylam moja kolezanke ktoej dobre 4 lata nie widzialam i ona byla kiedys bardzo chuda a teraz ze spodni jej tluszczyk wychodzil...i co stwierdzilam ze wyglada rewelacyjnie stala sie taka bardzo sympatyczna na buzce lekko zaokraglona...taka inna jestem wciaz pod wrazeniem....buzka

[/url]


Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #518 dnia: 28 Grudnia 2006, 13:30 »
tak czy siak jak juz mi sie strasznie chce cos slodkiego zjem troche czekolady i juz.. albo wypije kawke z mlekiem i cukrem :)

czasami czlowiekowi tak sie chce ze zje bez sensu cos zamiast  i pozniej i tak siegnie po slodkie.

a i co wlasnie w tym artykule jest prawdziwe: kobiety jak juz zgrzesza to na maksa tzn pare kawalkow czekolady itp (bo jak juz zjadlam to jeden wiecej nie zaszkodzi).. lepiej zjesc na poczatku niz czekac zeby silna wola pekla ze zdwojona sila.

ubostwiam slodycze i w zyciu nie wytrzymalabym bez nich 8 miesiecy! tak jak i makaronu .. ach ta wloska kuchnia ;) ide jednak na kompromis i unikam sera i smietany oraz jem niewiele miesa :)

taka tez mala zasada ktora sie sprawdza: nie doprowadzac do tego ze czuje straszny glod..

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #519 dnia: 28 Grudnia 2006, 13:53 »
Oj masz rację rajdowko.

To jest to, o cyzm pisałam: wszystko, albo nic.
Głodze się cały dzień, a wieczorem jestem tak wycieńczona, że połykam co mam pod ręką.

Brak u mnie umiarkowania w jedzeniu.
Mam ochotę na cos słodkiego, zamiast kostki czekolady, zjadam pół tabliczki..

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #520 dnia: 28 Grudnia 2006, 14:44 »
met wiesz, na 1 kostce to tez nie koncze :) ale 3 sa akurat.

Poza tym, chyba wszyscy wola Cie taka jaka jestes niz smutna i wycienczona z glodu, zla z powodu swojej silnej woli i nieidealnej wg Ciebie sylwetki?:)

Mysle, ze schudniesz mimo woli tyle ile potrzebujesz jezeli nie bedziesz sie tym zamartwiac tylko cieszyc szczesciem i tym co Was czeka :D (sama na to licze:))

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #521 dnia: 28 Grudnia 2006, 15:02 »
Amen :-))))))  :serce:

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #522 dnia: 28 Grudnia 2006, 16:51 »
ale sie zrobiło dietetycznie :)

Ja tez swgo czasu miala mega silna wolę i schudłam bardzooo..ale z enigdy nie należałam do szczupłych czułam się dziwnie..utrzymywałam wage jakies 2-3 lata..a potem posżło............... a teraz juz silnej woli takiej brak..no ale od nowego roku... :wink:

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #523 dnia: 28 Grudnia 2006, 18:27 »
Żebyś wiedziała Vall, który to już mój z kolei Nowy Rok, podczas którego obiecywałam sobie, że od 'jutra się odchudzam' ;-))

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #524 dnia: 28 Grudnia 2006, 20:49 »
Cytat: "met"
Mam dość dziwną budowe i ciała i mimo, że na chudzielca nie wyglądam to te moje kg gdzies znikają.


U mnie jest na odwrot. Nikt mi nie wierzyl nigdy jak mowilam ile waze. Wygladalam jak szkieletor a wazylam 50 kg(mniej wazylam w wieku 25 lat niz na koniec liceum :| ) . Tyle, ze ja zawsze duzo cwiczylam. Kiedys ponad pol roku nie jadlam chleba tylko Vase, kruche pieczywo. Jedzenie jest czyms, czego zawsze potrafilam sobie odmowic. Szkoda, ze nie idzie mi tak latwo z rzuceniem papierosow :roll: Kazdy ma jakas slabosc :wink:


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #525 dnia: 28 Grudnia 2006, 21:48 »
Oj Carluniu.
Gdybym teraz rzuciła papierosy, to bym chyba pół tony ważyła i na własny ślub przyszłabym w worku..

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #526 dnia: 28 Grudnia 2006, 21:52 »
hehe i dlatego ciesze sie ze nie pale...bo po rzuceniu sie jeszcze tyje..ni zawsze ale u mnie w rodzinie akurat tak jest  :roll:
a ja wlasnie nie potrafie sobie odmowic jedzenia uch ja chyba zyje po to aby jesc :|
trzeba to zmienic...eh ale gdzie ta slna wola... :|
buzka
[/url]


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #527 dnia: 28 Grudnia 2006, 21:58 »
Cytat: "tylunia"
ja chyba zyje po to aby jesc



Jakbyś o mnie pisała.. ;-))

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #528 dnia: 29 Grudnia 2006, 13:52 »
Jeść często i mało + ćwiczenia to daje efekty. Kiedyś będąc młodą i gupią doprowadziłam siebie do 45kg i gdyby nie gadanie babci nie wiem jakby się to skończyło. Teraz na szczęście wyglądam tak jak chcę i mam nadzieje, że do czerwca nie przybędzie, bo nie wejdę w suknię co to w szafie wisi :D

PS. Powiem Wam jeszcze coś: ponoć Panny Młode przed ślubem chcąc niechcąc chudną, powtarzają mi to wszystkie znajome. Jednej uciekło 10kg, tylko przyznała się, że robiła wystko na ostatnią chwilę to pewnie przez to (krawcowe miały jej dosyć).
PSS. 3mam kciuki za Was  :serce:


Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #529 dnia: 29 Grudnia 2006, 14:16 »
Metuś-jakbyśmy sie miałay "nie spotakać" :mrgreen:
życze Ci superextra 2007 i żeby Ci sie pospełniały wszystkie marzenia!!!!! :serce:
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline irishania

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 636
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #530 dnia: 29 Grudnia 2006, 14:25 »
oh juz dziewczyny sza o tym odchudzaniu, wiadomo kazda z nas ma za duzo :roll: i chcialaby byc mniejsza(jedyna gosia-kwiecien chce przytyc)taka nasza natura kobieca.

wszystkie jestesmy piekne i kobiece :!:  :!:  :!:  :!:

prosze sie tu nie glodzic bo bedziecie wredne zolzy od tych diet i nikomu to na zdrowie nie wyjdzie.
zawsze przed snem prosze sobie powtorzyc trzy razy JESTEM PIEKNA :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen: efekty sa cudowne prosze mi wierzyc

i wy lepiej te papierochy rzuccie zamiast sie odchudzac to wam lepiej na zdrowie wyjdzie i zabki beda bielsze na wesele :evil:
Irishowe odliczanie GośćZapraszam
[/url]

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #531 dnia: 29 Grudnia 2006, 14:33 »
hehe dobrze powiedziane! :D mnie tam wkurza moj brzuch ale jak stoje jest okej :D

poza tym kto tam zwraca uwage na to czy przyjaciolka ma idealna wage czy nie.. wazne ze cudowna osobka! :)

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #532 dnia: 29 Grudnia 2006, 16:07 »
Cytat: "irishania"
wszystkie jestesmy piekne i kobie


Cytat: "irishania"
zawsze przed snem prosze sobie powtorzyc trzy razy JESTEM PIEKNA    efekty sa cudowne prosze mi wierzyc



tu sie zgadzam - tylko ze ja polecam metode im wiecej tym lepiej  :wink:  trzy x trzy x trzy x ... - zawsze jak widze sie w lustrze a tu wlos na szalona irlandke (wieje i leje) albo mierze cos i wygladam jak upior z opery to i tak mowie ze jestem piekna a reszta to zbieg okolicznosci  :wink:

Cytat: "rajdowka"
poza tym kto tam zwraca uwage na to czy przyjaciolka ma idealna wage czy nie.. wazne ze cudowna osobka!


oj zwracaja ale moim zdsaniem nie warto - samoakceptacja to podstawa (hmm chociaz ciezko ech) no i wspaniali przyjaciele - a kilo w lewo czy w prawo to tylko sprawa oboczna  :!:



Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #533 dnia: 29 Grudnia 2006, 16:13 »
Cytat: "megan"
samoakceptacja to podstawa (hmm chociaz ciezko ech)

oj cięzko bywa  :| Ale co tam :mrgreen:

Offline irishania

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 636
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #534 dnia: 29 Grudnia 2006, 16:17 »
Cytat: "Vall"
oj cięzko bywa

dlatego  co najmniej trzy razy przed snem JESTEM PIEKNA :!:  :!:  :!:
ja widzialam wszystkie na zdjeciach i wszystkie dziewczyny jak maliny :mrgreen:  :mrgreen:
Zapraszam do mnie na pare dni, jak sobie pochodzicie po miescie to odrazu wam sie poprawi :wink:
Irishowe odliczanie GośćZapraszam
[/url]

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #535 dnia: 29 Grudnia 2006, 16:22 »
Cytat: "irishania"
Zapraszam do mnie na pare dni, jak sobie pochodzicie po miescie to odrazu wam sie poprawi

mówisz, ze Irlandki nie sa urodziwe :)??

Offline irishania

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 636
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #536 dnia: 29 Grudnia 2006, 16:43 »
niestety nie jest to zbyt urodziwy narod( moje dzieci beda irlanczykami :shock:) ale za to wiekszosc dziewczyn uwaza ze sa piekne :shock:  tylko pozazdroscic podejscia :mrgreen:

sorki met ze tak ci tu zasmiecam ale w srode bylismy na koncertcie w klubie gdzie raczej przychodzi mlode towarzystwo, rozgladalam sie po sali i nawet zaczelismy dyskusje na ten temat z rodzina A.:
Dziewczyny rozmiar 40 i w gore w kusych spudniczkach i ciasnych bluzeczkach, w zyciu nie spotkalam tego w Polsce zaraz wszyscy by sie gapili, ze dziewczyna bezguscie i bez wyczucia estetyki i tym podobne :roll:
Tam zupelny luz, dziewczyny ubieraja to co chca i nie przejmuja sie i w zasadzie to nikt nie zwraca uwagi na faldki,
na brak zainteresowania meskiej czesci towarzystwa tez nie moga narzekac.widac ze czuja sie dobrze we wlasnej skorze i sa pewne siebie.
wlasnie ostatnio byl taki watek na forum bo z ostatnich badan wynika ze Polki czuja sie brzydkie :shock:  :shock:  :shock:
Irishowe odliczanie GośćZapraszam
[/url]

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #537 dnia: 29 Grudnia 2006, 17:17 »
Cytat: "irishania"
Polki czuja sie brzydkie

to napenwo duże uogolneinie, ale co rpawda to prawda - brak nam dobrej samooceny :|

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #538 dnia: 29 Grudnia 2006, 21:57 »
Cytat: "Vall"
brak nam dobrej samooceny


racja...bo zawsze znajdzie sie ktos kto skrytykuje...zamisat patrzec na siebie :mrgreen:

[/url]


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy..
« Odpowiedź #539 dnia: 29 Grudnia 2006, 22:07 »
Cytat: "irishania"
[...] Dziewczyny rozmiar 40 i w gore w kusych spudniczkach i ciasnych bluzeczkach, w zyciu nie spotkalam tego w Polsce zaraz wszyscy by sie gapili, ze dziewczyna bezguscie i bez wyczucia estetyki i tym podobne :roll:
Tam zupelny luz, dziewczyny ubieraja to co chca i nie przejmuja sie i w zasadzie to nikt nie zwraca uwagi na faldki [...]

Jaaa to samo widziałam będąc w LUTYM w pewnej knapce na piwku wieczorem w miasteczku koło Londynu. Masakra: mini do nóg wielgaaaśnych, bez rajstop i czułenka czerwone a to był LUTY!!! Byliśmy w ekipie międzynarodowej (D, CZ, SK...) i normalnie wszyscy byli lekko zadziwieni obyczajowością, czy też "luzem" tamtejszych dziewcząt...