A więć.
Najpierw przepis na kulki ryżowe.
Gotujemy 4 marchewki w osolonej wodzie. Kiedy woda się zagotuje, dodajemy 3 woreczki ryżu.
Kiedy ryż napęcznieje, odlewamy wodę, wyjmujemy marchewki i kroimy je w drobniutkie kostki.
Ryż wyjmujemy z woreczków i wsypujemy go z powrotem do garnknka. Do tego dokładamy posiekaną marchewkę.
Następnie dodajemy do ciepłego jeszcze ryżu i marchewki, 20dag startego żółtego sera.
Całość mieszamy.
Można dodać posiekaną natkę pietruszki, wedle uznania.
Doprawić sola, pieprzem do smaku.
Formować z tego niewielkie kuleczki, panierować w jaku i bułce tartej.
Smażyć na rozgrzanym oleju do uzyskania złocistego koloru.
Ja kulki podawałam z sosem grzybowo-smietanowym.
Ale wydaje mi się, że każdy sos będzie do tego świetny.
To miła odmiana zamiast ziemniaków. Może występować jako część dania obiadowego

Co do kawy. TO autorski pomysł mojego M.

Tabliczkę białej czekolady rozpuścić w rondelku (z niewielką ilością mleka), jeszcze ciepłą wlać do szklanek/pucharków (my uzywaliśmy szklanek do irish) tak, aby dokładnie rozsmarować ją na całej wewnętrznej powierzchni szklanki. Wstawić do lodówki, aby zastygła.
W tym czasie, do wysokiego naczynia wlać mleko (ok. 300ml na dwie szklanki), do tego kilka łyżeczek kawy rozpuszczalnej (może być zbożowa) i kilka łyżeczek cukru pudru. Zmiksować. Do tego dodawać 3 banany (najlepiej wcześniej rozdrobione na papkę).
Kiedy uzyskamy juz jednolitą, dość gęstą masę, wlać ją do pucharków. Wcześniej można w zastygniętej czekoladzie nozykiem wyciąć/wydrapać wzorki, np. serduszka.
Całość udekorować bitą śmietaną.
Na kartce papieru wyciąć serduszko, przyłozyć do skzlanek i wyciętę miejsce zetrzeć gorzką czekoladę.
Na bitej smietanie pojawi się malownicze serduszko.
I.. to wszystko!
Prawda, że proste?
Smacznego
