Autor Wątek: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.  (Przeczytany 169225 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #540 dnia: 20 Sierpnia 2014, 22:30 »
cały tata :D


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #541 dnia: 20 Sierpnia 2014, 23:01 »
A mówiłam,że do starego podobna ;)

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #542 dnia: 21 Sierpnia 2014, 10:29 »
Faktycznie tata :)
Kciukiem sie nie przejmuj, mój ma różne etapy, miesiąc smoczek, miesiąc ręce, teraz czasem kciuk, kiedyś przez tydzień zasypiał z palcem wskazującym w buzi, przeszło samo.




Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #543 dnia: 21 Sierpnia 2014, 18:23 »
będzie miała szczęście w życiu ;)


Offline Natysa

  • To co na zawsze między nami, dodaje wiary w lepszy czas;*
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1274
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.05.2012
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #544 dnia: 22 Sierpnia 2014, 10:09 »
Hej czy mogę dołączyć? Zuzia prześliczna :)
Gabriela
Zofia

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #545 dnia: 22 Sierpnia 2014, 10:59 »
O jejku, gdyby zdjęcie po lewej nie było tak "stare" to pomyślałabym, że to jedno i to samo dziecko...  ;D
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #546 dnia: 22 Sierpnia 2014, 21:13 »
Caly tatulek.
Kochana ja mam tez tak czasami jak ktos pyta czy rodzilam sn mowie ze cc to slysze o to nie rodzilas...alboto co poszlas na llatwizne?
O tak dalam sie pokroic dla przyjemnosci....



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #547 dnia: 22 Sierpnia 2014, 21:41 »
Nie widziałam twojego mini zdjęcia, ale do mini męża podobieństwo jest widoczne :D

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #548 dnia: 22 Sierpnia 2014, 23:39 »
Natysa - hello! :hello:

Jestem w szoku jak Zuza szybko się rozwija! Dzisiaj zaczęła pakować nóżki do buzi i wydobywać z siebie coś, co przypomina głoski ;) Wczoraj natomiast leżąc na macie, podniosła pupę wysoko i przesunęła się kilka centymetrów do przodu. Ona się zmienia po prostu z dnia na dzień! Czy to możliwe, że to zasługa rehabilitacji (przynajmniej te ruchowe sprawy)?

Oprócz tego przeczuwam zęby, bo ostatnio strasznie się panna ślini i marudzi grzebiąc w buzi. Oj, boję się, że będzie cierpiała. Mam już armię gryzaków, muszę jeszcze tylko zaopatrzyć się w żel.

A na deser zapodaję zdjęcie do zuzkowego dowodu osobistego:
taka poważna ta moja córeczka ;)

Jutro jedziemy znów na działkę, oby pogoda dopisała, bo zamierzamy znów się wylegiwać na zielonej trawce :)

Dobranoc!

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #549 dnia: 23 Sierpnia 2014, 09:13 »
Nooo, obserwowanie jak taki maluch się rozwija to swietnA sprawa ;


Offline Natysa

  • To co na zawsze między nami, dodaje wiary w lepszy czas;*
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1274
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.05.2012
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #550 dnia: 23 Sierpnia 2014, 11:57 »
Żele na ząbki mieliśmy chyba wszystkie i nam żaden nie pomógł ... niestety ;/
A obserwowanie malucha to coś wspaniałego. U nas jednego dnia obracała się z pleców na brzuch a na drugi dzień ruszyła na kolankach. Niesamowite to jest :)
Gabriela
Zofia

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #551 dnia: 23 Sierpnia 2014, 12:46 »
Zuza Ci się mega szybko fizycznie rozwija, jak tak czytam to podobnie do Kuby a jest roznica między nimi spora :)
Nam najbardziej pomaga dentinox (mielismy jeszcze calgel i bobogel)




Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #552 dnia: 23 Sierpnia 2014, 17:14 »
Śliczna dziewczynka :D



Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #553 dnia: 24 Sierpnia 2014, 18:01 »
Prawdziwa piękność :)
I jak pobyt na działce? Pogoda dopisała?
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #554 dnia: 26 Sierpnia 2014, 23:34 »
Jaka ona dorosła na tym foto do dowodu ;)
Powiem Ci,że mnie też często zadziwia to tempo rozwoju tak maleńkich dzieci.
Niemal każdego dnia coś nowego i do przodu.

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #555 dnia: 27 Sierpnia 2014, 08:51 »
a dzisiaj ma już 5 miesięcy ;D


Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #556 dnia: 28 Sierpnia 2014, 00:16 »
a dzisiaj ma już 5 miesięcy ;D
Ano ;D Moja kluseczka rośnie jak na drożdżach. Jeju, kiedy to minęło?! Dopiero co jechałam do szpitala, myślałam, że jeszcze tyyyyle czasu mam wolnego, a tu zaraz połowa macierzyńskiego pyknie! :o Zaczynam się serio bać powrotu do pracy ::)

Zuzol, jak pisałam, zmienia się dosłownie z dnia na dzień. Dzisiaj przy mnie wykonała pełen przewrót z pleców na brzuszek i z powrotem (Paweł twierdzi, że to nie pierwszy raz, ale ja wolę sama się przekonać).

Nooo, obserwowanie jak taki maluch się rozwija to swietnA sprawa
Wspaniała! Cieszy mnie każdy jej nowy ruch!

Nam najbardziej pomaga dentinox (mielismy jeszcze calgel i bobogel)
Właśnie wczoraj dostałam Dentinox. Zobaczymy kiedy i czy będzie potrzebny...

Śliczna dziewczynka :D
No ba! ;D :P

Prawdziwa piękność :)
I jak pobyt na działce? Pogoda dopisała?
Pogoda dopisała i znów było świetnie! Fotorelacja poniżej ;)

Z okazji małego jubileuszu wklejam garść Zuzkowych zdjęć. A jutro odbieram fotki chrzcinowe od fotografa. Będziecie chciały je zobaczyć, czy macie dość mojego pulpecika? :D

Szaleństwa z psem Puszkiem, czyli kto jest większym wariatem? ;)


Zuzia i jej przyjaciółka... Zuzia :D Starsza o dwa tygodnie:


Dwie siostrzyczki, czyli Zuzia i Ala. Już widać, że młoda jest zapatrzona w starszą siostrę, przeczuwam wielką miłość i sztamę przeciw matkom ;)


A teraz odpowiedź na pytanie, jak było na działce ;) Zuzia na kocyku:


...i Zuzia na huśtawce... tak, ona siedzi, a raczej próbuje siedzieć, co nie zmienia faktu, że wszyscy patrząc na te zdjęcia pytają, kiedy ona skończyła 7 czy 8 miesięcy ::)


I na koniec Zuzka i jej zmęczona, styrana życiem i nieumalowana matka ::) Zdjęcie miało być samej Zuzi, ale mojej mamie "się uchwyciło" ::)

[/color][/b]

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #557 dnia: 28 Sierpnia 2014, 06:58 »
Gratuluję 5 miesięcy, o tak pamiętam jak pisałaś że jedziecie do szpitala będzie cc ale to zleciało :D
Piekna Zuzinka a widać że na działce się udało i pogoda dopisała :D

No pytasz się czy chcemy zdjęcia, pewnie że tak ;D



Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #558 dnia: 28 Sierpnia 2014, 08:39 »
Ale Ona już duża!  :-)


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #559 dnia: 28 Sierpnia 2014, 09:09 »
Na hustawce i na kolankach wygląda faktycznie na dużo starsza.
Super ze juz próbuje siadać, zobaczysz zaraz jak dobrze usiądzie to będzie chciała chodzić jak Lili.
Ja się tam ciesze ze moje dziecko się szybko rozwija, myślę że masz podobnie.
Zuzia pewnie ma szal jak jest pies obok, co? Nie boisz się o nich?

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #560 dnia: 28 Sierpnia 2014, 10:15 »
5 miesięcy to jest coś! Gratulacje!
Zuza jest naprawdę duża  ;D Ślicznie Ci rośnie!




Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #561 dnia: 28 Sierpnia 2014, 12:11 »
Fantastycznie :) Piękna ta Twoja Zuzia :)
A psiak jakiej jest rasy?
Na fotki chrzcinowe czekam jak najbardziej :)
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #562 dnia: 28 Sierpnia 2014, 13:10 »
Ja byłam całe życie chowana z psami i kotami, mój mąż też, więc dziecko nie może inaczej :) Puszek to pudel miniaturka teściów, bardzo przyjazny ale bardzo zazdrosny o Zuzkę pies. Nie boję się że coś jej zrobi, ale to jasne, że nie zostawiam małej samej z psem. Wszystko spoko pod nadzorem :) Ze zwierzaków Zuzi jest jeszcze 30-kilowy bokser u moich rodziców i koty - mój, rodziców i dwa u siostry :D

Offline AlicjaEwa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6580
  • Płeć: Kobieta
  • Ja kocham tylko Ciebie, Ty jesteś moim niebem :*
  • data ślubu: 03.08.2013
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #563 dnia: 29 Sierpnia 2014, 13:55 »
Zwierzęta to chyba jakoś instynktownie wyczuwają , że taki maluszek to bezbronny, bardzo ważny członek rodziny, którym trzeba sie opiekować.

Już nie mogę się doczekać, aż i ja doczekam maleństwa, czuje że nasze psy oszaleją na jego punkcie. :)

Ja za dzieciaka nie miałam psa, nad czym ubolewam do dziś, jedynie papugi ale to nie to samo...

dlatego nie moge sie doczekać:)

panna Zuzanna jest przesłodka! po Mamusi urode odziedziczyła :)

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #564 dnia: 29 Sierpnia 2014, 14:05 »
Ja zawsze do zwierząt pod względem zachowania podchodzę jak do małych dzieci - niby wszystko ok, ale nigdy nie wiadomo, co takiemu do głowy strzeli...
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #565 dnia: 29 Sierpnia 2014, 22:28 »
Ala - nie możesz się doczekać, to działaj :D A z tą urodą nie przesadzaj, Zuzia jest dużo ładniejsza ;)

Kasia - zgadzam się z Tobą, dlatego tak jak napisałam - zwierzakom ufam, ale nie bezgranicznie, więc zawsze kontroluję.

Dzisiaj podjęłam kolejną przełomową decyzję w życiu Zuzi, mianowicie, postanowiłam wprowadzić do jej diety gluten. A że jestem całkiem zielona w tym temacie, to po przeczytaniu całego internetu poleciałam do sklepu i kupiłam kaszkę Nestle 8 zbóż (taką o: http://www.mlekolandia.pl/files/sc_images/product/full_img_1838.jpg ) i teraz mam kilka pytań do doświadczonych, nieocenionych mam. Po pierwsze, czy to dobry wybór na pierwszą kaszkę? Wahałam się, czy wziąć zwykłą mannę, albo coś innego, ale ta wydaje mi się najlepsza? Czy może nie? Po drugie, w instrukcji jest, że trzeba ją rozrobić z mlekiem modyfikowanym - ale ja mam tylko Bebilon1 - czy mogę ją zrobić z tym? Czy powinnam kupić dwójkę? Ile czasu mam Zuzi dawać po jednej łyżeczce dziennie, kiedy mogę przejść do pełnej porcji? Jak poznam, czy młoda toleruje gluten, a jakie są objawy nietolerancji? Czy tylko ja tak boję się przejść na inne, niż cyckowe, jedzenie? ;) Będę wdzięczna za każdą odpowiedź...

A teraz obiecane zdjęcia, bo dziś właśnie odebrałam foty z sesji chrzcinowej i przy okazji dowód osobisty panny Zuzanny. Śmiesznie wygląda dowód takiego szkraba :D No, to macie:

Zuza solo:


Ze starymi:


Całą piątką:


Dobranoc!

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #566 dnia: 29 Sierpnia 2014, 22:45 »
cudnie Zuzia wyglądała ;D Wy też oczywiście ;)
wydaje mi się, że ta kaszka to dobry wybór, coś kojarzę, że dziewczyny pisały o tym zdrowym brzuszku. Fajnie, że ją wkleiłaś :D Ja się czaję po 4 miesiącu wprowadzać gluten, i wydaje mi się, że na razie może być na 1, ale niech się bardziej doświadczone mamy wypowiedzą ;)


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #567 dnia: 30 Sierpnia 2014, 08:22 »
Kochana a jak na kaszce jest napisane, tzn dawkowanie?
Ja podawała Igorkowi całą porcję manny i co?
PRzez 7 dni ładnie jadł nic się nie działo a na 8 i 9 dzień zwymiotował i dałam sobie spokój z kaszkami na chwilkę obecną!



Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #568 dnia: 30 Sierpnia 2014, 08:40 »
fajna z was rodzinka.
śliczna Zuzia :)))
co do glutenu my zaczęliśmy od suchej bułki :D
a z kaszel zaczęłam od kleiku kukukukurydzianego później dawałam manne i dopiero kaszki zbozowe


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #569 dnia: 30 Sierpnia 2014, 10:45 »
Kochana a jak na kaszce jest napisane, tzn dawkowanie?
Ja podawała Igorkowi całą porcję manny i co?
PRzez 7 dni ładnie jadł nic się nie działo a na 8 i 9 dzień zwymiotował i dałam sobie spokój z kaszkami na chwilkę obecną!
Kurczaczku bo gluten czy kaszki z glutenem wprowadza się przez 2msce po 2-3g dziennie a nie od razu całą porcje się daje dziecku...Nawet sinlac bezglutenowy wprowadza się od łyżki zwiększając wartość do 7 łyżek, które to dopiero są pełną porcją. Nic się takiego nowego maluchowi nie podaje w dużej ilości tylko malutkiej, oczywiście są dzieci które od razu akceptują cały słoik marchewki, ale są takie jak Igorek którym kaszka w takiej ilości szkodzi...
Ty i tak powinnaś Igorkowi sprawdzać ten gluten właśnie stopniowo go wprowadzając...

Asia my wprowadzamy gluten jako kaszkę owsianą Holle(teraz też będzie jaglana),dziewczyny polecały z forum, są super!Codziennie dodaję do obiadku te zalecane 2-3g, rozrabiam wodą, zawsze rozrabiałam wodą kaszki więc może poszukaj takich na wodzie a nie na mleku?Ja bym nie wprowadzała takiej na mleku modifykowanym jak karmisz, bo po co?Albo w swoim mleku rozrób?
No i ta kaszka co pokazujesz jest po 6mscu...a młoda jeszcze tyle nie ma ;) Więc bym takiego czegoś nie podawała.
A co do nietolerancji na jakikolwiek składnik w diecie maluszka to objawia się to przede wszystkim bólami brzuszka, problemami z kupką (zaparcia albo biegunki) i wysypkami głównie na twarzy.
Aaaa i jeszcze dajemy mu piętki chlebka do pogryzania ale to chyba muszą być już zęby? więc ciut więcej ma ostatnio tego glutenu :)