Autor Wątek: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.  (Przeczytany 169213 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #360 dnia: 29 Czerwca 2014, 20:23 »
A maz nie wie, ze kobiety i auta sie nie pozycza? ;) ale juz po ptokach...
święte słowa ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #361 dnia: 29 Czerwca 2014, 20:26 »
Ech, nic mi nie mówcie, dalej mnie złość trzyma... ::)

Anio0łek -dawno Cię u mnie nie było :) Właśnie to mówiłam mężowi, że auta i kobiety nie... ale on zawsze taki wyrywny do pomocy, nawet się o to pokłóciliśmy. Nie lubię w taki sposób mieć rację, a niestety miałam ::)

Monika -oczywiście, że "koleżanka" za wszystko zapłaci, nawet chcę jej doliczyć stówę za paliwo, które było w baku, no bo kurde... Tyle nerwów i problemów...

Kurczaczek -no właśnie, ja też wiecznie się prywatnie leczę, młoda też prywatnie będzie leczona, z jakiej racji mam odpuszczać i dać się pokonać urzędnikom?

Mam już plan na jutro. Jadę z tatą do warsztatu, biorę pożyczaka i załatwiam wszystkie sprawy, czyli MOPS, ortopeda dla Zuzi i dla mnie chirurg. Zuzia w tym czasie będzie u teściowej, mam nadzieję, że będzie miała dobry humorek (Zuzka, nie teściowa ;) ) i pozwoli mi wszystko ogarnąć ::) Bo dzisiaj np. panienka ma chyba chandrę, gdyż z cycka nie schodzi ::)

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #362 dnia: 29 Czerwca 2014, 21:45 »
Mam nadzieję, że uda Ci się wszystko pozałatwiać :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #363 dnia: 29 Czerwca 2014, 21:51 »
Zagladam do Ciebie ale czasami napisze :)
Oby sie udalo wszystko zalatwic i kloc sie w tym mopsie! :)

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #364 dnia: 29 Czerwca 2014, 23:37 »
Jak się pieprzy to zawsze po całości.
Ot taka zlośliwośc losu.
Ale pocieszające jest to,że będzie lepiej 8) :P

Ja osobiście tez sie na becikowe nie załapałam i uważam,że każda rodząca powinna dostać te pieniązki bez względu na status materialny i nikt nie powinien zagladac do portfela.
Ach jak sobie przypomnę te 28 godzin skurczy...
Chociażby za te meki powinni zapąłcić.

Bodziaki świetne!

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #365 dnia: 2 Lipca 2014, 22:33 »
Hello! Samochód zrobiony, wystarczyło przeczyścić wszystko i pięknie jeździ.

Pani z MOPSu papiery przyjęła, ale dzisiaj zadzwoniła, że jednak było po czasie i musiałam dzisiaj składać nowy wniosek :glowa_w_mur: Oni chyba naprawdę tam specjalnie utrudniają ::)

Mam pytanie do mam dziewczynek - jak dbacie o narządy intymne swoich córek? W szpitalu położne zabroniły mi tam zaglądać i usuwać tej białej mazi, bo to niby ochronna. Na pediatrii z kolei pielęgniarki kazały przemywać oliwką. A ja już sama nie wiem, myć czy nie? Nie chcę Zuzi zrobić krzywdy, ale z drugiej strony czy nie krzywdą jest niedokładne mycie tak ważnych stref? ::)

Właśnie teraz jestem w strefie relaksu, tj. wanna pełna piany, czerwone wino, maseczka i książka ;D Nic mi więcej nie potrzeba ;D

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #366 dnia: 2 Lipca 2014, 23:13 »
Mi pediatra kazała normalnie tam czyścić jej dokładnie i tak robiłam.Nic się nigdy jej nie działo,więc jestem za czyszczeniam.



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #367 dnia: 3 Lipca 2014, 11:01 »
U nas jakoś wiele tego nie ma więc wystarczy kąpiel co 2 dzień i po każdej kupie dokładniejsze oględziny. Taki relax wskazany jak najbardziej.
Asia karmisz jeszcze?

Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #368 dnia: 3 Lipca 2014, 12:23 »
Normalne przemywanie podczas kąpieli i powoli ta biała maz sama zejdzie, bo faktycznie jest ochronna.
Żadnej oliwki bym nie dała, absolutnie.
Też kapiemy bo 2 dzień, chyba że są mega upały.

Relaks - dobrze móc sobie na niego pozwolić :-)




Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #369 dnia: 3 Lipca 2014, 18:19 »
Tej mazi się nie myje max do 2 tyg jeśli dobrze pamiętam.

Jak byłam (z Nikolą co prawda) u ginekologa dziecięcego to powiedziała, że największym problemem jej pacjentów jest zazwyczaj nieodpowiednia higiena. Mamy przemywać cipulkę, lekko ją rozchylając. Można płatkiem kosmetycznym zmoczonym w wodzie, zawsze z góry na dół (czyli w stronę odbytu, nie odwrotnie), za każdym razem zmieniając wacik.
Jeśli skóra jest przesuszona, to na zewnątrz można ją maznąć maścią (nigdy w środku)

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #370 dnia: 3 Lipca 2014, 20:19 »
Odpoczynek musi być ;D


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #371 dnia: 6 Lipca 2014, 08:35 »
Mi tez w szpitalu powiedzieli żeby nie wymywac, chyba ze kupa sie dostanie, ale od jakiegos czasu tam wymywam, może nie wszystko bo slyszalam o tej funkcji ochronnej i tak jak Marta pisze. Koleżanka niezła, mohla zadzwonic i zapytac ::)


Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #372 dnia: 6 Lipca 2014, 09:29 »
Ooo...dobrze,że piszecie o tej mazi, bo ja sama ostatnio się zastanawiałam co z nią zrobić. Ale już wiem! :-D

Super, że autko wyczyszone. Trochę roboty było... ::)



Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #373 dnia: 6 Lipca 2014, 13:53 »
Dzięki Dziewczyny za wszystkie odpowiedzi :) Teraz jestem spokojna że mogę myć cipulkę bez obaw :)

U nas wszystko oki, dzień sobie płynie za dniem. Osiągnęłyśmy z Zuzią już chyba szczyt zgrania i harmonii. Rytuał zasypiania już nie trwa trzy godziny, a najwyżej 30 minut, po kąpieli karmienie, buziaczek, kołysanka i już księżniczka śpi. W nocy budzi się raz, około 4:00-5:00. Potem pobudka o 8:00 i słodkie leniuchowanie do 10:00.

Madzia, tak, nadal karmię Zuzkę i tylko cyckiem. Ale teraz jest to dla mnie przyjemność. Potrafię karmić ją w każdym miejscu i warunkach, a ona jak tylko widzi cycka to cała się trzęsie :) Mam nadzieję że uda mi się karmić tylko cycem przez ustawowe pół roku, na razie wszystko na to wskazuje.

Zuzia zmienia się z dnia na dzień. Bawi się już zabawkami, tj. grzechotką i takimi szmatkami z metkami. Skupia się wtedy cała, patrzy na przedmiot w rączkach i pakuje do buzi :) Jeszcze się nie roześmiała na głos tak fest, ale całuski w brzuszek zawsze wywołują próby takiego śmiechu :) Mała uwielbia swoją huśtawkę i może na niej siedzieć godzinami, podobnie na macie edukacyjnej. Nie lubi za to leżeć na brzuszku wiec muszę kombinować kładąc ją na sobie albo na mężu. Z dźwiganiem główki nie ma problemu, ale samo leżenie prowadzi do płaczu. Ale walczymy ;)

Jutro wybieram się do proboszcza załatwiać chrzest. Planuję 3 sierpnia, ale nie wiem czy w mojej parafii to możliwe. Jutro się dowiem.

We wtorek natomiast jedziemy do okulisty. Widzę że chyba wszystko ok, Zuzia wodzi oczkami za przedmiotami i reaguje na światło i ruch, mimo to trochę się denerwuję. Ale będzie dobrze prawda? :)

Później jak włączę kompa to wrzucę jakieś fotki, a tymczasem zmykam na spacer, już chyba ten skwar minął.

Buziaki od Zuzaka! :-*

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #374 dnia: 6 Lipca 2014, 19:02 »
Na pewno będzie z oczkami dobrze :)
Chyba większość dzieci nie przepada za leżeniem na brzuchu, ale to z czasem się zmienia, więc myślę, że u Was też nastąpi taki dzień :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #375 dnia: 6 Lipca 2014, 19:32 »
Okulista sprawdza głównie dno oka by dowiedzieć się czy nie ma jakiś wad genetycznych i czy dziecko ma plusy. Tak mi powiedziała okulista u której byłam z Amelią.

Na pewno będzie ok :) Tylko dzieci nie przepadają zazwyczaj za kroplami. Ja sprawę rozwiązuję cyckiem który jest nagrodą za wszystko  ;)

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #376 dnia: 6 Lipca 2014, 19:51 »
U nas leżenie na brzuchu może być cały dzien, ale może dlatego że ja jej nie zmuszalam do tego i rzadko ja tak kładł am.
Z czasem myślę że i Twoja córcia polubi to. Dzieciom w moment się zmienia i ciągle nas zaskakują.
Pięknie, jak masz chęć karmić i w sumie się przy tym wyspisz oraz jest to fla Ciebie przyjemnosc to nie ma co zmieniać.
U nas po zakropieniu oczek płaczu nie było, bo starałam się ją zgadywać.  Ale jak Marta pisze może być też i cyc. To nie jest bolesne ani straszne badanie. Będzie dobrze.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #377 dnia: 6 Lipca 2014, 20:11 »
Jak tam po spacerku?
Pewnie ze u okulisty bedzie wszystko dobrze.



Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #378 dnia: 6 Lipca 2014, 21:36 »
Spacerek był krótki, bo upał nas przeraził ::) Poczłapaliśmy do moich rodziców i tak zamknięci w chłodnym salonie pałaszowaliśmy karkówkę z girilla z piekranika :P Nawet okien nie otworzyliśmy.

Dopiero po 19:00, jak się ochłodziło, poszliśmy z Pawłem na dłuższy spacer po osiedlu. Zuzka też chyba wymęczyła się tym upałem, bo dosłownie padła już o 21:00 - chyba najwcześniej w swojej karierze ;)

Teraz otwieram z mężem zmrożoną Bavarię i zapuszczamy "True Detective", ponoć świetny serial... coś czuję, że dzisiaj cały sezon pykniemy ;)

Ze zdjęć na kompie mam jedno ostatnie, resztę dodam, jak znajdę kabel od telefonu :P
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t1.0-9/q77/s720x720/10501861_809035799130448_4832290410938395118_n.jpg

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #379 dnia: 6 Lipca 2014, 22:00 »
Jakie ona ma zajefajne brewki ;D


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #380 dnia: 7 Lipca 2014, 10:19 »
jejku jaka ona słodka, a jakie brwi wyraźne!!
Serial oglądaliśmy, fajny choć na początku trochę mi się dłużył ;) teraz oglądamy house of cards :)

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #381 dnia: 7 Lipca 2014, 12:28 »
Śliczna panienka  ;D



Offline AlicjaEwa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6580
  • Płeć: Kobieta
  • Ja kocham tylko Ciebie, Ty jesteś moim niebem :*
  • data ślubu: 03.08.2013
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #382 dnia: 7 Lipca 2014, 15:01 »
oczywiście, że będzie wszystko dobrze!

cudowności, do schrupania :brewki: :brewki: :brewki: :brewki:

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #383 dnia: 7 Lipca 2014, 15:52 »
Łucja pozdrawia starszą siostrę ;D :-*


Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #384 dnia: 8 Lipca 2014, 22:22 »
No i jesteśmy po wizycie u okulisty. Nie było tak strasznie. W ogóle nie było źle, młoda cały czas się chichrała i była bardzo grzeczna. A dr Adamek? Cudowny człowiek, z mega podejściem do dzieci. Wart każdej złotówki :) Z oczkami wszystko dobrze, Zuza widzi jak mały sokolik, a ten zez, który czasem jej się przydarzy, to nie zez i mamy się nim nie martwić. Następna wizyta za rok.

Cały ten wyjazd do Szczecina mógłby być całkiem udany, gdyby nie ten straszny upał ::) W aucie mamy zepsutą klimę, więc Zuzia tak się wymordowała, że zaczęłam serio się o nią bać :( Jak dojechaliśmy do Stargardu, była cała czerwona i mokra. Od razu pojechaliśmy do moich rodziców, bo u nich chłodno, i rozebrałam ją do golaska. Po pół godzinie odżyła. Nigdy więcej takich wycieczek w taką pogodę! Na pewno nie naszym autem! Maleńka padła ze zmęczenia o 21:00, biedactwo. A kąpiel była dla niej chyba wybawieniem :)

Żeby wesoło zakończyć kilka fotek:

Śmieszka w kąpieli


Pełne skupienie podczas zabawy metkami


Tak się panienka przekręca w łóżeczku i przy okazji przesuwa misia z jednego końca łóżeczka na drugi (jak ona to robi??? )


A tak się panienka ledwo mieści w gondoli... Moja siostrzenica jeździła w niej siedem miesięcy, a ja nie wiem czy do piątego dotrwamy ::) Tylko czy ona nie jest za mała na spacerówkę?! Tylko nie mówcie, że muszę kupować nowy wózek ::)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #385 dnia: 8 Lipca 2014, 23:21 »
Ale super trzyma zabawkę, moja za chiny nie chce nic trzymać - ostatnio róg kocyka złapała i ssała i na tym poprzestała  ::)

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #386 dnia: 9 Lipca 2014, 02:03 »
Marta, ja jej wkładam w rączki różne rzeczy, grzechotkę czy tą szmatkę właśnie, żeby ją uczyć chwytania. Gdzieś wyczytałam że tak trzeba :)

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #387 dnia: 9 Lipca 2014, 07:21 »
Spacerówka rozłożona na płasko,  ja małego od 4 mz musiałam tak wozić,  bo z gondoli wyrosl ;-)


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #388 dnia: 9 Lipca 2014, 07:58 »
A fotelik samochodowy?
Lili w foteliku juz parę miesięcy jeździ.
A jak nie to spacerówka na płasko. Zuzia wygląda na starsza niż jest więc nie ma co się dziwić że gondola jest za mała.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #389 dnia: 9 Lipca 2014, 08:25 »
Piekna jest Wasz córcia!
Kochana a spacerówka na płasko się rozkłada?