Autor Wątek: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.  (Przeczytany 170579 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #930 dnia: 9 Sierpnia 2015, 14:02 »
Te zdjęcia z działki super, Zuza podobna do Luśki ;D fryzurę mamy identyczną, tylko ostatnio oncięłam jej grzywke bo do oczu wlazi a spinki ściąga
Super, że się wszystko układa  ;)


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #931 dnia: 12 Sierpnia 2015, 12:40 »
Lila też długo karmiona ale wieczorne karmienie było ostatnim. W nocy dostawała wodę, o ile się wybudziła.
Jak często Zuzia się budzi :?:
Może do niej wstać ktoś inny niż Ty, przynajmniej na początku odzwyczajania  ;)


Offline darling
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 70
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 30.08.2014
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #932 dnia: 30 Września 2015, 10:16 »
To też jest bardzo dobry pomysł.

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #933 dnia: 12 Listopada 2015, 12:31 »
Cześć Dziewczyny! Dawno mnie tu nie było... a od kilku dni tak sobie o Was myślałam i mi się zatęskniło :) Co u Was to mniej więcej wiem, podglądam na Facebooku, ale mimo wszystko brakowało mi wieści, których nigdzie, poza tym forum, nie można znaleźć ;) Jeśli wybaczycie mi tak długą nieobecność, to mogę obiecać, że się postaram zaglądać tu częściej... na ile czas pozwoli ;)
A co u nas, zapytacie?
U nas ciągle dużo, głośno i kolorowo :) Zuzia nie jest już małym szkrabem, tylko dużą, poważną panienką. W końcu odstawiłam ją od cyca!!! Nie powiem, lekko nie było, ale też nie aż tak źle jak się spodziewałam. Po prostu, jak "dorosłej" wytłumaczyłam jej, że jest już za duża na cyca i że teraz będziemy zasypiać bez. Udało się za pierwszym podejściem! Teraz zasypiamy śpiewając razem wszystkie szlagiery - a przekrój jest imponujący: Jagódki, Jadą misie, Moja mama jest kochana, Jedzie pociąg, Stary niedźwiedź, Cztery słonie, Ta Dorotka oarz... Sto lat, Pieśń o małym rycerzu, Hakuna matata i czołówka z Na wspólnej (tak ;D Młoda mówi na to "motylki" :P ).
Zuzka rozwija się błyskawicznie, mówi już właściwie wszystko i pełnymi zdaniami. Potrafi przyjść do mnie i powiedzieć "mamusiu, jesteś piękna" :serduszka: albo: "byłam u babci i jadłam ciastka". No długo by wymieniać co potrafi, wyobraźcie sobie, że śpiewa piosenki, bawi się misiami prowadząc między nimi rozmowy (częściowo po swojemu), a tym wszystkim codziennie mnie zadziwia. Normalnie można ją zrozumieć, mówi czego chce, a czego nie (częściej to drugie) i nie mamy żadnych problemów z komunikacją.

Jeśli chodzi o inne sprawy, które kiedyś spędzały mi sen z powiek, to pannica je wszystko i w dużych ilościach ;) Pięknie zjada obiady, uwielbia śniadania z tatą i kolacje z mamą i Świnką Peppą. Zaczęłyśmy też powoli uczyć się korzystać z nocnika, choć na razie są to sporadyczne "dwójeczki", Zuza nadal chodzi w pieluszce. Daję jej czas, aż sama dojrzeje do tej decyzji, nic na siłę :)

A co u mnie? Ja pracuję dużo i intensywnie. Oprócz tego nadrabiam też zaległości towarzyskie, odkąd nie karmię Zuzi, mogę wreszcie wyjść w miasto i się zwyczajnie, po ludzku napić :P Za dwa tygodnie jadę do Warszawy na szkolenie - pierwszy raz będę dwa dni poza domem bez Zuzi ::) Nie wiem, jak to przeżyję, ale spróbuję ;)

A zresztą co ja będę Wam mówić, nawet nie wiem, czy się na mnie nie obraziłyście i czy w ogóle tu wejdziecie :P Zamiast gadać, wrzucę kilka aktualnych fotek, a jak będziecie chciały to napiszę później coś jeszcze ;)

Buziaki!!!

Mini sesja ze znajomą, która uczy się fotografować:














I kilka domowych fotek:









Offline AlicjaEwa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6580
  • Płeć: Kobieta
  • Ja kocham tylko Ciebie, Ty jesteś moim niebem :*
  • data ślubu: 03.08.2013
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #934 dnia: 12 Listopada 2015, 12:50 »
kogo tu przywiało :) :*

matko ale Zuza jest już pannica - tak jak napisałaś. toż to niedługo zacznie sie czas na chłopców i szpilki ;)

super wieści, aż serce rośnie jak sie takie rzeczy czyta:)

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #935 dnia: 12 Listopada 2015, 13:37 »
O jaka słodziutka.
Zazdroszczę Wam ze Zuzia mówi pełnymi zdaniami.



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #936 dnia: 12 Listopada 2015, 14:50 »
Uwielbiam na nią patrzeć :-)
Fajnie, że tak gada, u nas powtarza jak najeta, ale i tak jak coś chce to częściej jest krzyk choć tłumacze, że umie już mówić ;-)
Wpadają częściej :-*
A powiedz mi udaje Wam się dzielić opieką z Mężem, czy z babcia mi zostaje?


Offline zibi

  • Administrator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 31.07.1999
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #937 dnia: 12 Listopada 2015, 20:25 »
Śliczniaste!   Fajnie, że jesteś.  Zaglądaj.  Jak widzisz dziewczyny są ;)

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #938 dnia: 12 Listopada 2015, 20:36 »
wow! Sam admin wyszedł mi na powitanie, teraz to muszę pisać ;)

Offline zibi

  • Administrator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 31.07.1999
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #939 dnia: 12 Listopada 2015, 20:38 »
No musisz ;) jak nic. 

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #940 dnia: 13 Listopada 2015, 10:35 »
Śliczna ta Twoja Zuzia!

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #941 dnia: 15 Listopada 2015, 00:20 »
Jestem pod wrażeniem jak bardzo Zuzka urosła i jak pięknie mówi.
Czy Ty dużo z nią rozmawialas zanim zaczęła tak mówić?

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #942 dnia: 17 Listopada 2015, 13:06 »
AlicjaEwa - to już się zaczęło, Zuza uwielbia nosić korale, bransoletki i inne świecidełka... a jeszcze bardziej uwielbia plątać i psuć moją biżuterię :/
Elemelka - system mamy idealny: w dni, w które mój mąż pracuje od południa, to on z nią jest w domu, a w pozostałe - dwie babcie na przemian. Mamy to szczęście, że mama i teściowa niemal kłócą się o to, z którą Zuzka ma być, więc kłopotów żadnych :)
Lolalola - nie wiem z czego to wynika, ale od początku z nią rozmawiam niemal bez przerwy. Jeszcze jak była całkiem malutka, ja jej dużo opowiadałam, tłumaczyłam, śpiewałam... czasem jak np. w nocy przewijałam ja w milczeniu, to miałam potem małe wyrzuty sumienia, że powinnam chociaż trochę z nią pogadać. No i zawsze mówiło się do niej normalnie, bez pieszczenia się i pełnymi zdaniami. Od początku jak zaczęła mówić, to od razu normalnymi słowami, czyli 'babcia' a nie 'baba', 'jeść' a nie 'am', 'daj' a nie 'da'. Jedynym wyjątkiem w jej słowniku jest 'piki piki', co oznacza kąpiel, nie wiem skąd to wymyśliła :) Generalnie nie miałam żadnej metody, po prostu dla mnie naturalne było mówienie do Zuzi jak do człowieka :P

Wczoraj młoda miała mały kryzys, od niedzieli kaszlała i miała gluty do pasa, ale poniedziałek w domu wypełniony inhalacjami i syropkiem zdziałał cuda - dzisiaj dziecko jak nowe :D Mam niesamowite szczęście, że Zuzia nie jest chorowita i wdała się we mnie - chorobe trzeba rozchodzić. Bo P. jak tylko ma dwie kreski temperatury za dużo, to już umiera :P Bałam sie, że z nią też tak będzie, ale (tfu tfu) na razie jest dobrze.

Wracając do rozgadania mojej panny, przedwczoraj znowu mnie położyła na łopatki. Wsiadamy do samochodu, a ona, widząc płytę z jej piosenkami mówi: "o, jest płyta, można włączyć Na jagody" :o Po prostu szok z tej mojej mądralinki :D

A w sobotę pani Fiolka miała wychodne i kulturalnie się narąbała w knajpie ;D Alez mi tego brakowało! (no, może nie narąbania, ale po prostu wieczornego wyjścia). Chyba długo zapamiętam, że mój pierwszy od lat wieczór na mieście był w moje 31 urodziny  :pijaki: Było oczywiście super ;)

A co u Was?
« Ostatnia zmiana: 17 Listopada 2015, 13:11 wysłana przez Fiolka* »

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #943 dnia: 17 Listopada 2015, 13:27 »
Sto lat Kochana.

Super ze wyjście udane.

Ja tez do Igora mówiłam zawsze "normalnie" ale jakoś na babcie wola baba...



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #944 dnia: 17 Listopada 2015, 13:32 »
Pięknie gada Zuza, też jestem pod wrażeniem. My tak samo traktujemy Kubę, ale niestety mówi bardzo szczątkowo. Już się takiego gadania nie mogę doczekać tak jak nie mogłam chodzenia bo wtedy może w końcu będzie jakaś komunikacja. Tak samo ze zdrowiem, był do 20msc bez choroby, do czasu aż poszedł do żłobka :D Więc zazdroszczę, że macie Zuzę w domu i może nadal nie chorować :( A też myślałam, że ma odporność po mnie :D
Oj to mamcia zaszalała :D
Szkolenie też przezyjesz, wierzę w Ciebie :D
To kiedy wpadacie do Poznania?




Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #945 dnia: 17 Listopada 2015, 13:40 »
Dziekuję Irminko :*

Gosiu, coś mi się zdaje, że to Wy mieliście przyjechać do nas ;) Do Poznania się wybieram wiosną na Pyrkon. A czy wcześniej to czas pokaże, może jakieś szkolenie po drodze wyskoczy?
BTW przypomniałaś mi o tej Warszawie, już mam stresa :/ Z jednej strony cieszę się, że odpocznę, wyśpię się, spotkam ludzi, ale na myśl, że nie będę Zuzi tak długo widzieć... o dżizas!  :mdleje:

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #946 dnia: 17 Listopada 2015, 13:55 »
No coś ty, może Ci się spodoba. Całkowicie się zresetujesz, odpoczniesz, będziesz miała czas tylko dla siebie, każdemu się przyda :D




Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #947 dnia: 17 Listopada 2015, 18:45 »
W takim razie robie jak Ty z gadaniem i u nas chyba geny dzialaja.
Ja od zawsze jestem anty do zdrobnien.
Z moim młodszym rodzeństwem zawsze tak rozmawiałam i tak samo z Lili.
Brawo dla Zuzi za tak piękne zdania:)

Najlepszego kobieto!  :)
Na pewno zapamiętasz te urodziny.
Ja tam uwielbiam iść ma miasto i się porządnie napić  ;)

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #948 dnia: 17 Listopada 2015, 21:41 »
Woooow....ale pięknie Mała gada :D
Jestem w szoku!
Moja jest bardzo gadatliwa ,ale gada po swojemu.
A ja też robię tak jak Ty.
Żadnych zdrobnień..nic...rozmawiamy z nią normalnie.
Ech....

Najlepszego kobieto!
I nie stresuj się wyjazdem...będzie fajnie.
Odpoczniesz... :)
Jak ja bym tak chciała :)



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #949 dnia: 3 Grudnia 2015, 19:34 »
I jak tam wyjazd?? 
Zuza już duża pannica :)
Ja pamiętam mój pierwszy wyjazd szkoleniowy weekendowy. Ciężko było, ale przeżyłam ;)
Trzymajcie się ciepło :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #950 dnia: 3 Grudnia 2015, 20:06 »
I miałaś być na bieżąco...Czekam na Ciebie.



Offline marces
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 1
  • data ślubu: 30.04.2016
  • Skąd:: Lublin
  • Ślub w: Lublin
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #951 dnia: 7 Grudnia 2015, 15:08 »
ładną córuchnę masz :) moja jeszcze maniunia ale umieszczę zdjęcie przy okazji ;) ;D
cała mała ja ;D

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #952 dnia: 22 Grudnia 2015, 00:41 »
Wiem, jestem beznadziejna :( Miałam pisać a znów zapomniałam o Was. Teraz mam urlop, to postaram się nadrobić. I pisanie i Wasze wątki. Ale nie teraz już, bo właśnie skończyłam sprzątanie chałupy i padam na twarz. Coraz bliżej święta coraz bliżej święta...

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #953 dnia: 22 Grudnia 2015, 20:29 »
Dobrze, że jesteś  :)
Poczekamy


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #954 dnia: 24 Marca 2016, 09:40 »
Stuk-puk, jest tu ktoś jeszcze? :)
Weszłam na forum żeby poprosić o zamknięcie wątku i pożegnać się z Wami, ale przed tym poczytałam jeszcze wątki, do których niegdyś zaglądałam. I wiecie co? Stwierdziłam że muszę coś tu napisać i na pewno nie zamknę ;)

Co u Was? Jak żyjecie? U mnie powoli do przodu :)

Zuzia za trzy dni skończy dwa latka... DWA LATKA! Dacie wiarę? Wiedziałam, że czas pędzi, ale zaskakuje mnie to co krok. Taka duża panna, ta moja Zuza, że nie mogę uwierzyć, że kiedyś była taką malutką, 4-kilową kruszynką. A że jej kiedyś nie było, to już w ogóle jakaś prehistoria. Młoda jest już duża, mądra, samodzielna i, co tu dużo gadać, prześliczna ;D Chodzi, biega, sama je (wszystko, a najchętniej ciastka), robi do nocnika (na razie tylko "dwójkę", bo z sikaniem nadal kiepsko), próbuje się sama czesać i ubierać. Ale największym jej talentem jest gadanie. Typowa baba - non stop gada i co dzień zaskakuje mnie jakimś nowym tekstem. Wiem, że to dziwne, ale ona mówi już wszystko, składa zdania, śpiewa piosenki i recytuje wiersze, a nawet potrafi policzyć do 10! :O No takie dziecko mi się trafiło :D Czasem tego jej gadania mam trochę dosyć, bo zanim coś zrobi, to dyskutuje i ciężko ją przekonać do zmiany zdania. Te z Was, które mnie śledzą na FB znają jej możliwości krasomówcze, że przytoczę choćby zdanie: "kocham ciasteczka czekoladowe i statki kosmiczne" ::) Skąd to wzięła - nie wiem, ale faktem jest, że obie rzeczy kocha :P
Jej urodziny wypadają w niedzielę wielkanocną, więc, że tak powiem, sprawa imprezy z głowy, bo i tak rodzina w kupie będzie siedzieć przy stole, więc zamówiłam tylko tort ze świnką Peppą. Z tego, co wiem, mała będzie miała wszystkie życzenia spełnione, bo dostanie konia na biegunach od chrzestnego, rowerek biegowy od chrzestnej, wózek dla lalek od jednych dziadków i namiot-tipi od drugich. Ja postanowiłam zrobić jej prezent wyjątkowy, bo uwielbiam takie prezenty i napisałam dla Zuzi bajkę. Bajkę, którą wymyśliłam razem z nią i co wieczór jej opowiadam przed snem - "O Zuzi, która szuka przyjaciela" :D Ilustracje zrobiła moja znajoma graficzka (polecam jej fanpage: Jeden Rysunek Dziennie - genialne komiksy o życiu) i dzisiaj odbieram gotową bajkę. Pokażę Wam jak przyjdzie :)

My z mężem podjęliśmy decyzję, że czas wyprowadzić młodą z naszej sypialni, ponieważ odkąd nauczyła się spać z nami, mąż najczęściej ląduje w salonie :( Trochę nam brakuje prywatności i zwyczajnego stykania się stopami w nocy, więc zaraz po świętach ruszamy z remontem. My z łóżkiem zamierzamy przenieść się do małego pokoju, a Zuzka otrzyma naszą sypialnię. Zamówiłam już meble, wybrałam kolory ścian i jestem zdeterminowana do działania - ciekawe co na to mój mały dyktator ;)

W kwietniu jedziemy do Poznania - Gosia, szykuj się ;D Tym razem Zuzol zostaje w domu, z babcią. Jest już na tyle duża, że przeżyje weekend bez mamy, ale jeszcze na tyle mała, że nie bawiłaby się na konwencie fantastyki, więc decyzja zapadła. Kilka dni rozłąki mamy już za sobą, więc w ogóle się nie martwię, wręcz cieszę na te dwa dni "spokoju" :D

Nie wiem co jeszcze napisać, cieszę się, że wreszcie ruszyłam d*upkę żeby coś tu napisać i mam nadzieję, że zostanę dłużej i że ktoś to przeczyta :P ::)

Buziaki wysyłam!

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #955 dnia: 24 Marca 2016, 09:52 »
Przeczytałam. Ja Ci dam zamknąć wątek...
Super Zuzia się rozwija. Prawdziwa kobieta z tym gadaniem. Matko kiedy to zlecialo co? Niedawno była taka mala. Fajnie Wam impreza wypada. Czekam na zdjęcia bajki.



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #956 dnia: 24 Marca 2016, 10:04 »
Jesuu jak ja Ci zazdroszczę tego gadania :)
A w ogóle co to znaczy do Poznania bez Zuzi:P? Buuuu ! Ale i tak się cieszę na kawkę:)
Trzymam kciuki za wyprowadzanie Zuzi z pokoju :)




Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #957 dnia: 24 Marca 2016, 10:24 »
Haha, a ja myślałam parę dni temu o starszej siostrze Luśki :D
Też macie fazę na Pepe? U nas masakra, więc możliwe, że tort w maju też będzie z Pepą :D
Zuzka jest boska  ;D nie zamykają bo lubię czytać i oglądać co u Was :-*

Ps. A jakbys chciała poczytać moje narzekania to zapraszam do wątku w zonkowie.Ja mam jakiś kryzys macierzyński :-(
« Ostatnia zmiana: 24 Marca 2016, 10:25 wysłana przez elemelka »


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #958 dnia: 24 Marca 2016, 17:14 »
Super Zuzia się rozwija.
To prawda, dzieci szybko rosną...
U nas też młody szaleje, też zadziwia mnie tekstami ;)
Dziś rano pijąc mleko, zaśpiewał całe "sto lat", a na końcu wykrzyczał "niech żyje nam, a kto? MAMA!" myślałam, że padne... Po czym zawołał radośnie "mama, wypiłem", a była 5:30 rano...
Dzieci potrafią zaskoczyć ;) i skąd one to biorą...


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #959 dnia: 25 Marca 2016, 00:16 »
Pięknie z tym gadaniem! Mnie ciągle "ee" już wykańcza ..
Mam wrażenie,że Małgosia nigdy nie zacznie gadać jak należy... :(

Zazdroszczę Ci tego samotnego wyjazdu.
Ja po urlopie z Małgorzatą mam już dość. I ma zakaz wyjazdów do 18nastki ;) :p

Ja też wybieram się do poznania :D Dokładnie 1 i 3 kwietnia :)