Autor Wątek: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.  (Przeczytany 169233 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #450 dnia: 24 Lipca 2014, 12:41 »
MOja córa urodziła się 48 cm, nadrobiła w 3 miesiące, potem już była na 95-97 centylu i tak jej zostało ;) był moment w 4 mż, że była grubiutka, ale szybko zgubiła, bo zaczęła sie sporo ruszać, przewracać, potem raczkować etc., teraz jest szczuplinka, tylko, że wysoka bardzo :) lepiej tak niż jakby była za mała ;)


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #451 dnia: 24 Lipca 2014, 21:21 »
Tym gadaniem bym się nie przejmowała. Większość dzieci karmionych piersią jest "grubych". Ale to do czasu tylko, jak Zuzia zacznie się ruszać to zgubi, to co trzeba ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #452 dnia: 24 Lipca 2014, 21:27 »
Ja bym się przejęła. W końcu to opinia lekarza, a nie sąsiadki. Lekarz o specjalności rehabilitacja medyczna chyba wie, co mówi.
Pytałaś o szczegóły :?: Co ją zaniepokoło :?:
Skonsultuj to jeszcze z pediatrą.


Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #453 dnia: 24 Lipca 2014, 22:13 »
Przejmuję się tym o tyle, że zamierzam na wizycie przed szczepieniem (równo za tydzień) zapytać o wszystko i upewnić się, czy Zuzia rozwija się prawidłowo. Oprócz tego idziemy na ćwiczenia do K. Flanca i jego też wypytam. Ale jak mam ufać lekarzowi, który gdy mówię że dziecko przybiera książkowo, odpowiada mi, że nie powinno się dzieci jedną miarą mierzyć, a za chwilę rzuca, że dziecko w jej wieku powinno to i tamto? To w końcu trzymamy się jakiś wytycznych czy nie? Poza tym wydaje mi się że ona trochę taśmowo nas potraktowała, np. stwierdziła, że Zuzka nie umie utrzymać głowy po sekundzie badania, kiedy ona głowę sztywno trzyma już dawno i wręcz próbuje siadać od kilku dobrych tygodni - dopiero jak sama ją wzięłam i zademonstrowałam, to pokiwała głową "no, faktycznie". W ogóle dziwna jakaś jest ta babka ::) Zapytam jeszcze pediatry, rehabilitanta i wtedy zobaczę czy jest czym panikować czy nie.

BTW, wczoraj byli u nas znajomi z synkiem urodzonym miesiąc i 20 dni przed Zuzią i maluchy wielkością w ogóle się nie różniły :D Tylko dłonie i stopy zdradzały różnicę między nimi :D Mam po prostu dużą córcię, nie ma co. Tylko nie wiem po kim :drapie:

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #454 dnia: 24 Lipca 2014, 22:23 »
A, bo nie odpowiedziałam na Wasze pytania, tak mnie frapuje ta sytuacja ::)

Magda, do chrztu jesteśmy gotowe o tyle, że chrzest jest umówiony w kościele, zamówiona kiecka dla Zuzi i zaproszenia. Co do menu, muszę czekać aż moja mama wróci z urlopu, czyli do niedzieli.

Monia, dokładnie nie wiem ile Zuzia waży, bo nie mam wagi. Za tydzień szczepienie, to się dowiem, ale podejrzewam że będzie około 8 kg.

W ogóle chyba jeszcze nie pisałam, że Zuzka nosi już ubranka 68 i powoli przerzucamy się na Pampersy 4 ::) Przypominam, że ona ma DOPIERO cztery miesiące, a już nosi ciuchy oznaczone na wiek 6-9 ::)

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #455 dnia: 25 Lipca 2014, 21:12 »
Nie martw się, że nosi ubrania większe, Piotrek zaczął nosić na 12-18 miesięcy ;)
Każde dziecko jest inne i inaczej powinno się na nie patrzeć :)
Jak zmienicie na pampersy 4, to na trochę Wam wystarczą, bo później dzieci mniej przybierają :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #456 dnia: 27 Lipca 2014, 19:48 »
Podpytaj Asia i będziesz wiedzieć, tyle że ty nawet diety nie zaczęłaś rozszerzać, a z cyca nie masz jak ukrócić za bardzo...
Ogólnie nie kojarzy mi się jakakolwiek choroba w tą stronę, więc bym się nie przejmowała...
Z ciuszkami to różnie bywa, mój też nosi czasem większe niż wiekowo :) I też myślę jak dziewczyny, że Zuza zaraz powie stop i będzie nerw w drugą stronę, że nie przybiera ;)




Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #457 dnia: 27 Lipca 2014, 19:50 »
Fiolka, oni tak dziwnie oznaczają ubrania...Mój tez zawsze nosił większe a teraz ma 9 miesięcy a nosi na 86/92 czyt.12-18 miesięcy. ..córka nie lepiej, bo ma 5 kat, a nosi na 8...ja się cieszę, bo dzieci zdrowe, szybko rosną, będą wysokie, a nie jak matka ;-) naprawdę tym akurat martwić się nie musisz :-)


Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #458 dnia: 27 Lipca 2014, 22:12 »
Zuzol dzisiaj kończy cztery miesiące ;D Nie do wiary jak to szybko zleciało. A ona zmienia się z dnia na dzień, co chwilę uczy się nowych rzeczy. Przesypia całe noce, jest ostatnio megagrzeczna i przekochana ;D

Dzisiaj ją zważyłam i mój grubasek waży 8400g :P Klocuszek :P Ale nie martwię się bez sensu, tak jak mówicie, póki wszystko gra to o co? Rozwija się prawidłowo, jest pogodna i wesoła, je, robi kupkę i wszytko ma na swoim miejscu ::) Nic tylko się cieszyć!

Za tydzień chrzciny i wstępnie już wszystko planujemy. W tygodniu zrobimy spotkanie na szczycie, czyli ja, mama i teściowa i podzielimy obowiązki.

A w piątek jedziemy na Woodstock ;D Koncert zaczyna się o 00:20, więc spokojnie zdążę uśpić Zuzę i o 22:00 wyjdziemy. Wrócimy koło 4:00 więc jest szansa że młoda się nawet nie obudzi. Będzie super :D

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #459 dnia: 28 Lipca 2014, 10:24 »
Gratuluję skończenia 4 miesięcy!
Oj jak fajnie jeden z najważniejszych dni Zuzi przed nią :D



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #460 dnia: 28 Lipca 2014, 21:40 »
super, że się wyrwiecie ;)


Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #461 dnia: 29 Lipca 2014, 21:45 »
Koncertu aż zazdroszczę ;)
Miłej zabawy ;)
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #462 dnia: 30 Lipca 2014, 14:07 »
Oj zazdroszczę koncertu ;)
Ale cieszę się, że macie możliwość wypadu


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #463 dnia: 30 Lipca 2014, 19:41 »
Asia a jak rozwiązaliście sprawę z gondolą i fotelikiem?
No i wyczytałam, że Zuza noce przesypia, zazdroszczę :D




Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #464 dnia: 30 Lipca 2014, 23:57 »
Oj, tak, jaram się tym wyjazdem jak nie wiem co ;D Niby głupi, kilkugodzinny wypad, ale to będzie najdalsze i najdłuższe "wyjście" odkąd mamy Zuzię. No i w dodatku gra moja ukochana kapela, czego chcieć więcej? Oby tylko moja najdroższa kruszynka nie porzyżowała nam planów... jutro robię próbę i zamiast z cyca, dam jej mleko z butelki. Jak się uda, to naciągnę mleka na piątek "w razie wu" i jedziemy ;D Z młodą zostanie moja siostra, ale jak pisałam, jest duża szansa, że panienka wcale się nie obudzi i nawet nie zauważy mojego wyjścia... OBY! Trzymajcie kciuki ;)

Gosiu, sprawę gondoli i fotelika na razie odsuwam. Tzn. fotelik powiększyłam na maksa - można w nim wyregulować wysokość oparcia żeby dostosować do większego dziecka, ale i tak jest jej ciasno i okropnie się w nim poci :-\ Ale póki nie siedzi, to nic nie zmieniamy, potem kupimy nowy foetlik, który jej dłużej posłuży. W gondoli też na razie pojeździ, póki się mieści. Ledwo, ale jednak ;) Mam wrażenie, że do spacerówki wciąż jest za mała ::) Z nocami fakt - jest bajka. Od tygodnia Zuzia ani razu nie budziła się na karmienie - jak zasnęła ok. 22:00, tak do 6:00 jest cisza. Rano też szybko je "śniadanie" i jeszcze ze mną kima dwie godzinki. Jest pod tym względem idealna :D

Chrzciny coraz bliżej... już mamy menu, obowiązki obdzielone. Mama, teściowa, siostra, ja i nawet mój mąż ma przydział potraw do zrobienia. Ja od dzisiaj pomagam ogarniać dom rodziców. Przyszła też kiecka dla Zuzi, kupiłam jej buciki, opaskę, rajstopki i bolerko. Nie mogę tylko nigdzie znaleźć białych majteczek, gdyby był taki skwar jak teraz i założyłabym jej samą sukienkę... Jeszcze muszę poszukać.

A wczoraj byłyśmy w odwiedzinach u mojej koleżanki, która urodziła też Zuzię 13 marca :) Dziewczynki mają zdjęcie, jak leżą obok siebie i trzymają się za łapki :Serduszka: Wspomnę tylko, że mimo iż tamta Zuzia jest starsza, to oczywiście jest mniejsza i to ona "kupiła" od nas Pampersy :P A moja Zuzka dzisiaj zaczęła testować rozmiar 4 i muszę powiedzieć, że leżą idealnie. Mój klocuszek.

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #465 dnia: 31 Lipca 2014, 10:28 »
Fiolka, pediatra nic nie mowi na wage Zuzi?
Masz zamiar jej rozszerzac diete?

Niestety jest choroba ktora powoduje tycie przy normalnym jedzeniu-niedoczynnosc tarczycy, Laura w 4miesiacu wazyla 6kg w 9miesiacu-8700, ja osobiscie zainteresowalabym sie taka waga a nie jestem mama ktora z byle katarem lata do lekarza
:*:*:*


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #466 dnia: 31 Lipca 2014, 13:51 »
Przede wszystkim udanej zabawy na koncercie.
Jesteś dowodem na to,że jak sie chce to można,że nawet matka karmiąca może pojechac na koncert i sie pobawić.

4 miechy to już kolejny etap,własnie rozszerzacie już dietę?
Pamietasz jak kiedyś Ci napisalam,że sądze,że u Zuzi będzie podobnie jak u Lili z nockami?
Pomijac ost zeby i marudzenie Lili to ona już  7 miesięcy śpi pieknie przez calą noc. I tego nadal życzę Zuzi.
A pampery?
My zmienilismy na 4 jak Lili miała 4,5 miesiąca więc w podobnym czasie.
Co do wagi to jedyne przed czym chcę Cie przestrzeć to kaszka manna.
Nie dawaj Zuzi!
Bo ona starsznie tuczy i Lili przez to znow zaczeła przybierac.


Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #467 dnia: 31 Lipca 2014, 14:07 »
Paulincia, oczywiście waga Zuzi zaprząta mi głowę, a u pediatry będziemy w przyszły czwartek. Może zleci jakieś badania, ale jak pisałam, dla mnie ona po prostu jest duża, nie wygląda grubo jakoś bardziej niż inne duże dzieci ::) Zobaczymy, co powie lekarz.

Magda, nie rozszerzamy diety, bo u dzieci karmionych wyłącznie piersią nowe pokarmy wprowadza się w 6 miesiącu :) O mannie będę pamiętać, dzięki!

Melduję, że Zuzia dzisiaj pięknie zjadła mleczko z butelki ;D czyli jedziemy!!! ;D

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #468 dnia: 31 Lipca 2014, 14:15 »
Pytam,bo sa nowe zalecenia odnośnie rozszerzania diety i juz mozesz zacząc wprowadzać chocby kaszkę do jadlospisu.
Ja szczerze sie nie spieszyłam i schematem nie sżłam za bardzo.
http://babyonline.pl/nowe-zalecenia-zywienia-niemowlat,schemat-zywienia-niemowlat-artykul,15683,r1p2.html

Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #469 dnia: 31 Lipca 2014, 14:16 »
Aż sprawdziłam ile moja Anusia miała kg w 4 miesiącu i było to ok. 7600g :)
Też była na piersi. Żadnych badań nie robiliśmy bo pediatra nic nie zleciła.

Co do  rozszerzania diety to wcale nie trzeba czekać do 6 mż ::)
U nas rozszerzanie było po 4 mż i poszło ładnie, a też była tylko na piersi :)




Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #470 dnia: 31 Lipca 2014, 14:50 »
Też sprawdziłam, mój wpis z 18.05.2011 (Lila miała skończone 6 miesięcy)

Jestem już po szczepieniu i porannej drzemce Lili. Moja pchełka drobinka waży 7300 ;D i elegancko zrównała obwód klatki z obwodem główki - 42cm :brewki: (większość czapek kupuję jak dla noworodka ;))


Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #471 dnia: 31 Lipca 2014, 15:45 »
Eeee. ..to mój synek ma 9 miesięcy i waży 10.2 kg. ..


Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #472 dnia: 31 Lipca 2014, 19:06 »
No to super, że butelkowanie idzie :)
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #473 dnia: 1 Sierpnia 2014, 21:58 »
Daj znać jak po koncercie i udanej zabawy :)

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #474 dnia: 2 Sierpnia 2014, 17:42 »
Nie jest powiedziane, że przy piersi trzeba dopiero po 6. miesiącu rozszerzać dietę, my na cycku i po 4. mały dostał pierwszą marchewkę :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #475 dnia: 2 Sierpnia 2014, 20:19 »
Ja chyba też zacznę po 4 :P jak po koncercie?


Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #476 dnia: 2 Sierpnia 2014, 21:52 »
Wiem że nie ma przymusu karmienia wyłącznie piersią przez bite pół roku, ale na razie się nie spieszę. Może jak ten chrzcinowy zawrót głowy minie to o tym pomyślę. No i po czwartkowej wizycie u pediatry.

Na koncercie było zacnie ;D Dwie godziny jazdy-dwie godziny zabawy-dwie godziny jazdy, ale warto było. Zuzanka była oczywiście wspaniała i zasnęła już o 21:00, a obudziła się o 5:30, czyli pięć minut po naszym przyjściu do domu. Czyli pierwsze wyjście na dłużej bez dziecka udało się ;D

A dzisiaj jestem zombie, bo po dwóch godzinach snu od rana gotuję, wożę krzesła, robię zakupy i znów gotuję. Masakra, trzeba było zrobić te chrzciny w knajpie ;) Z tego wszystkiego nie zdążyliśmy pójść do spowiedzi i jutro rano będziemy szukać otwartego konfesjonału, bo przecież po pobycie w takim miejscu grzechu i rozpusty jakim jest Woodstock mam z czego ;)

No, na tą chwilę prawie wszystko mam gotowe, jeszcze tylko przystroję wózek i upiekę szarlotkę po kasztelańsku :) Mam nadzieję, że jutro Zuzka wytrzyma w kościele i nie narobi nam wstydu ;) Pewnie jakoś jutro wieczorem tu zajrzę i zdam relację z pierwszego ważnego zuzkowego dnia.

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #477 dnia: 3 Sierpnia 2014, 08:09 »
Asia to jesteś hardcore, że tak przed chrzcinami Ci się chciało nockę zarywać ;) powodzenia dziś :-*aa, no i ładnie nockę przespała, tak już codziennie?


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #478 dnia: 3 Sierpnia 2014, 09:22 »
Mam nadzieję ze zdążyłaś się wyspowiadać?
Powodzenia na najważniejszej mszy :D



Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #479 dnia: 4 Sierpnia 2014, 00:24 »
Dobry wieczór :)
Ten dzień był bardzo udany ;D W kościele Zuzanka była absolutnie cudowna! Całą mszę przespała, a podczas chrztu uśmiechała się do księdza i słodko marszczyła brewki ;D Wszystko byłoby świetnie, gdyby nie to, że było masakrycznie gorąco i dosłownie się ze mnie lało. Dosłownie. Pot mi kapał z czoła, misternie ułożone włosy oklapły i się pofalowały, twarz mi się świeciła jak psu dżingle, a do tyłka miałam permanentnie przyklejoną sukienkę :-\ No jakiś obłęd! Za to Zuzia wyglądała jak najśliczniejsza księżniczka :)

Nie wkleję za dużo zdjęć, bo wyglądam na wszystkich koszmarnie. Dlatego też podjęłam decyzję, że na dniach zgarnę męża i chrzestnych i zrobimy kilka fotek u fotografa, żeby Zuzia miała jakąś sensowną pamiątkę ::)








Oto, dlaczego chcę iść do fotografa ::)


A tu Zuzia i dwie prababcie, mega wzruszające zdjęcie :)