Autor Wątek: Beth odlicza...  (Przeczytany 60262 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
Beth odlicza...
« Odpowiedź #540 dnia: 5 Sierpnia 2006, 15:54 »
Cytat: "Beth"
Z kwiatami mam problem - mała kulka z róż czy jedna róża?

Ja bym jednak zdecydowała się na malutką, skromną kulkę z róż, bez żadnych zielonych dodatków.

Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
Beth odlicza...
« Odpowiedź #541 dnia: 5 Sierpnia 2006, 15:55 »
A, i co do fryzury - to włosy częściowo podpięte :)

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #542 dnia: 5 Sierpnia 2006, 17:31 »
Anusia - my też dopiero teraz zdecydowaliśmy się na kotka, bo przynajmniej jedno z nas częściej będzie w domu, a co dwóch opiekunów to nie jeden :) Szkoda tylko, że taki kociak nie może być właśnie taki mały przez następny rok tylko rośnie szybko, szybko i potem tylko zdjęcia zostają :)
Julia - dziękuję za rady, chyba faktycznie się do nich zastosuję. Muszę jeszcze pogadać z dekoratorką, ale zadzwonię do niej w poniedziałek przed wyjazdem i dokładnie jej powiem, ze kulka z ok. 10 herbacianych róż, zawinięta w materiał koloru ecru, bez żadnych udziwnień i innych dodatków. Włosy też zepnę częściowo.
Byłam dzisiaj zobaczyć ślub, który odbywał się o 17:00 w mojej parafii i jestem trochę zaskoczona dekoracją (na szczytach ławek tylko kokardy tiulowe). Możliwe, że to dlatego, że dzisiaj były tylko dwa ślubu, ale wolałabym jednak spotkać się jeszcze z siostrą zakonną i powiedzieć jej, że te kokardy odpadają. Może jutro/pojutrze uda mi się ją złapać. Nie trafiłam także na naszą organistkę (był organista), więc oprawy muzycznej mszy też nie doświadczyłam. No i ksiądz inny udzielał ślubu. Także cóż - okazuje się, że pójdziemy na żywioł i dopiero w kościele podczas NASZEGO ślubu okaże się czy jest fajnie czy mniej fajnie..
A teraz zasiadam nad opracowaniem karty menu. Na pierwszej stronie będzie regulamin, a w środku na lewej stronie przebieg wesela (z daniami ciepłymi), na prawej natomiast opiszę co będzie na słodkim, wiejskim i głownym stole jeśli chodzi o żarełko. Jutro z Przyszłym będziemy drukować.
Wizytówki mam zadrukowane, wieczorem z Młodą (moją siostrą młodszą o 8 lat) pobawimy się w napoleona i spróbujemy "usadzić" gości za wyimaginowanym stołem weselnym narysowanym na szarym papierze. Piekielne zadanie  :twisted:

Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #543 dnia: 5 Sierpnia 2006, 18:10 »
Beth, ale laska z Ciebie na tych zdjeciach :D Wygladasz rewelacyjnie, jednak ja chyba zrezygnowalabym z tej dekoracji przy szyi na rzecz skromnej bizuterii.

A kociak-sam miod, poprostu na sam jego widok serce sie rozplywa :D

Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
Beth odlicza...
« Odpowiedź #544 dnia: 5 Sierpnia 2006, 18:18 »
Cytat: "redzia"
ja chyba zrezygnowalabym z tej dekoracji przy szyi na rzecz skromnej bizuterii.

A mnie się ta dekoracja podoba :) , świetnie uzupełnia się z gorsetem.

Offline sylwanika

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 584
  • data ślubu: 02.09.2006r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #545 dnia: 5 Sierpnia 2006, 18:33 »
Beth cieszę się, że guzek nie okazał się jakiś podstępnym guziorem i że wszystko jest ok :)

w sukni wyglądasz bardzo ładnie, bardzo mi się podobają takie gorsety (sama wybrałam podobny tzn. podobnie ma rozwiązaną sprawę sznurowania;) ), mi osobiście podobają się takie ozdoby na szyję, ale i tak zakładam zwykłe perełki na szyję, więc nie doradzam w tej kwestii  :mrgreen: jednak co do włosow to ja na pewno choć trochę bym je podpieła, ale pomysł z zabraniem zdjęć do fryzjerki jest chyba najlepszy...

nagroda z apartu superowa nie dziwię się, że Ciebie zaskoczyła, bo zazwyczaj jak już coś dają to takie hmm duperelki, a tu faktycznie elegancki komplet :) więc przynajmniej sprawę biżuterii na poprawiny masz rozwiązaną  :D

jeśli chodzi o kociaka to jest tak śliczny, że dech zapiera, no i jeszcze te oczy w późniejszym etapie życia sa wprost niewiarygodne i obłędne  :lol:

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #546 dnia: 5 Sierpnia 2006, 20:28 »
Sylwanika - witam Cię znowu (po dłuuugim czasie) w mojej setce :) Fajnie, że wpadłaś :)
Z tą ozdobą sama nie wiem - lubię skromne łańcuszki i ledwo muśniętą biżuterią szyję, dlatego raczej skłaniam się ku kompletowi złotej biżuterii, którą dostałam od Przyszłego. A to na szyję jest ładne i dobrze się z suknią komponuje, ale trochę mi krępuję swobodę ruchów, bo czuję jakbym miała na sobie obrożę :) Jeszcze zobaczymy co wybiorę, suknię będę miała tydzień przed ślubem, więc dam radę wszelkie konfiguracje opracować :)
Redzia - ze mnie jest taka sobie laska.. Nie lubię się na zdjęciach i nie ukrywam, że wklejam tutaj te w których jeszcze wyglądam jako-tako. Jestem przerażona tym, że np. na 150zdjęć, które fotograf zrobi jedynie kilkanaście będzie zdatnych do pokazywania światu..

Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #547 dnia: 5 Sierpnia 2006, 21:51 »
Juz nie badz taka skromna :D Na pocieszenie powiem Ci, ze ja tez tak mam. Zrobie albo glupia mine, albo druga broda mi sie zrobi, albo jeszcze inne takie tam :D

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Beth odlicza...
« Odpowiedź #548 dnia: 5 Sierpnia 2006, 21:53 »
Beth dawno mnie tu nie było
jęsli chodzi o twoje zdrówko to doskonale Cię rozumiem sama też miałam robioną biopsję bo wykryli mi guzki w tarczycy ( wszystkie badania ok)
biopsja to było najgorsze nuczucie w moim życiu kłuli 2 razy bolało jak skur.............
nie mogłam mówić i przełykać fuj
ale na szczęście tak jak u ciebie okazało się że to nic groźnego i mam sobie na razie z tym życ
że to nigroźne i ponoć to zasługa czarnobyła ( podobno 50% ma po tym jakieś gównienka)


w sukienusi faktycznie wyglądasz lepiej niż pół roku temu
nie szalej z dodatkami bo przedobrzysz

powodzenia i pozdrowionka

Offline sylwanika

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 584
  • data ślubu: 02.09.2006r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #549 dnia: 5 Sierpnia 2006, 22:39 »
Beth na pewno ładnie będziesz wyglądała na zdjęciach ze ślubu i wesela, więc nie martw się na zapas ;) każda panna młoda ma w sobie jakis trudny do wytłumaczenia blask, który sprawia, że wyglada się ślicznie :) Dlatego nie gadaj głupotek zdjęcia wyjdą superaśne na 100%

Offline Marcysia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 307
Beth odlicza...
« Odpowiedź #550 dnia: 6 Sierpnia 2006, 02:34 »
Osobiscie bym podpięła włosy, zeby ukazać troszke ciała, poniewaz gorset ma wiele ozdób i jakos z rozpuszczonymi zlewa mi sie to wszystko :| I skromna w dodatkach bym była :) No ale to moje zdanie ;)
Wyglądasz jakbys schudła z 5kg, a  nie 2,3 :) Fajnie  :mrgreen:
I kicia superaśna :)


Zapraszam do mojego odliczanka :)

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #551 dnia: 6 Sierpnia 2006, 09:18 »
27 dni do ślubu!
Zaczęłam intensywnie myśleć o zaklinaniu pogody na 2 września. Może być chłodno, ale żeby nie padało! Deszcz (zwłaszcza taki jaki nam się prezentuje przez ostatnie dni) jest okropny! Boje się, że nie dałoby się udekorować sensownie auta, że wszystko by pływało i musiałabym zrezygnować z trenu. No ale może jeszcze zrobi się nam sahara..
Agulkaaa - witaj znowu w mojej setce :) Doskonale w takim razie wiesz co przeżyłam z tą biopsją i oczekiwaniem na wynik - koszmar. Sama biopsja nie była taka straszna (Twoja na pewno gorsza), ale pierś mnie do dzisiaj po niej pobolewa. Najważniejsze jednak, że okazało się to niegroźne i mogę już o tym tak intensywnie nie myśleć. Miałam momenty, że zastygałam wgapiona w ścianę i tylko stopa mi się nerwowo poruszała.. Okropność!
Wczoraj próbowałam z Młodą wirtaulnie usadzić gości za stołem, ale to jednak bardzo ciężkie zadanie. Ogólna koncepcja mniej więcej jest (kto siedzi niedaleko mnie i Przyszłego, babcie koło siebie, gdzie młodzież, gdzie nasi znajomi, gdzie znajomi rodziców), ale trudno to zgrać. Może przed samym ślubem jakoś się to wyklaruje.
Za chwilę jadę natomiast do Przyszłego, będziemy drukować karty menu i odbierzemy moją kiecę poprawinową od jego Babci. O 15:00 mamy spotkanie z zespołem, na razie chyba ustalimy ogólnie jak przebiega wesele i kiedy oni grają, a kwestie co dokładnie grają omówimy tydzień przed ślubem. Tak sobie myślę, że ten tydzień przed ślubem to będzie pomieszanie z poplątaniem, ale niestety nie da się tego inaczej zrobić. Wszyscy mają jakoś tak zakodowane, że ostatnie szczegóły domawia się tydzień przed.. :)

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Beth odlicza...
« Odpowiedź #552 dnia: 6 Sierpnia 2006, 09:26 »
Witaj Beth :)
Twoj dzien, tfu WASZ dzien juz coraz blizej :). Co do bizuterii - jest sliczna choc moze dziewczynki maja racje - odrobine za strojna do Twojej i tak juz slicznej sukni. Moze faktycznie wybierz cacko ktore otrzymalas od przyszłego ( ja sama tak robie :) ) a komplecik np. na poprawiny ( nie wiem czy macie ),albo zostaw na jakies specjalne okazje :).
Deszcz w dniu slubu moze popsuc baaardzo duzo. Tez sie boje ze bedzie padac.Autko bede miec udekorowane zywimi kwiatami - nie namokna i nie "oklapną" jak sztuczne.Zimno moze byc , byleby mokro nie było. Ale bedzie git - 24 stopnie i słoneczko :) Takie mam przeczucie :)

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #553 dnia: 6 Sierpnia 2006, 19:56 »
Ja jednak wierzę, że 2 września pogoda ma być lepsza. Liczę, że jeszcze tak naprawdę lato się nie skończyło i za kilkanaście dni znowu do nas powróci (może być w chłodniejszej postaci).
Spotkanie z zespołem było jak najbardziej udane - przyszedł solista ze swoją żoną (z którą notabene ślub wziął 3 tygodnie temu) i naprawdę miło sobie porozmawialiśmy o wszelkich szczegółach. Dwa tygodnie temu zespół grał w naszym pałacu na innym weselu i mają już wszystko obcykane, więc tym bardziej jestem spokojna. Ustaliliśmy wszystko tip-top, kilka dni przed ślubem mamy się jeszcze zdzwonić i powiedzieć im do czego będziemy tańczyć. Także kolejna sprawa z głowy, ale kalendarz na tydzień przed ślubem znowu mi się niemiłosiernie zapełnił..
Jutro przed wyjazdem do Wrocławia czeka mnie jeszcze rozmowa telefoniczna z dekoratorką i odwiedzenie siostry zakonnej od dekoracji. Potem trochę zluzuję z tym wszystkim. Jakoś to się wszystko samo potoczy :)

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #554 dnia: 6 Sierpnia 2006, 19:58 »
Aha.. no i do sukni ślubnej planuję tę biżuterię:

Natomiast do poprawinowej będzie ta wygrana w aparcie, z poprzedniej strony :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #555 dnia: 6 Sierpnia 2006, 20:46 »
Beth, biżuteria dobrana bardzo gustownie.
Mnie osobiście powalił tamten wygrany komplecik....C U D O W N Y !!!!!
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #556 dnia: 7 Sierpnia 2006, 09:44 »
26 dni do...
...a ja dzisiaj jadę do Wrocławia. Będę negocjować i pertraktować, żeby wrócić jak najwcześniej, ale trudno mi powiedzieć czy da się to zrobić. Na pewno pojawię się 25 sierpnia, ale liczę, że internet założę wcześniej. Boję się trochę zostawiać Rodzinę z resztą przygotowań (alkohole, napoje, owoce), ale muszą sobie jakoś poradzić i pewnie i tak zrobią to lepiej niż ja. Ja tymczasem może sobie trochę odsapnę od ślubnego stresu i zaznam stresu jako nowy pracownik ;) Ale mam plan, żeby wyjazd ten potraktować jako swoistego rodzaju wyciszenie przed ważnym dniem. No ciekawa jestem.. :twisted:
Lillian - biżuteria z Aparta robi wrażenie, dlatego też pewnie można zrozumieć mój okrzyk zdziwienia, gdy otworzyłam pudełeczko :) Na codzień takich rzeczy nie noszę, nie przepadam też za "wiszącymi" kolczykami, ale do poprawinowej kiecki ten zestaw będzie jak znalazł.
To chyba tyle na dzisiaj. Liczę, że jednak podłączenie do wirtualnego świata uzyskam do końca tygodnia i będę mogła dalej odliczać. Pozdrawiam Was wszystkie gorąco! Trzymajcie kciuki, żebym dojechała cało i zdrowo, bo drogi ponoć niebezpieczne..

Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #557 dnia: 7 Sierpnia 2006, 12:08 »
Szerokiej drogi Beth :D
Nie martw sie rodzinka napewno wszystkiego dopilnuje, a Ty sobie odsapnij :D masz do tego prawo :D
Wracaj do nas jak najszybciej

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Beth odlicza...
« Odpowiedź #558 dnia: 7 Sierpnia 2006, 12:23 »
Beth szczęśliwej drogi! Właśnie odebrałam smska od Ciebie :mrgreen:

Powodzenia w pierwszych dniach pracy! :)


Offline sylwanika

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 584
  • data ślubu: 02.09.2006r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #559 dnia: 7 Sierpnia 2006, 20:38 »
Bath nie martw się Rodzinka sobie poradzi, a ty złap troszkę oddechu, aby te całe przygotowania nie wypaliły Cię i nie popsuły radości z samego wesela.. :) udanej podróży :)

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #560 dnia: 9 Sierpnia 2006, 08:50 »
jaki śliczy kocurek :) nO bETH widac sporą różnice miedzy fotkami sprzed kiedys tam a teraz :) widac że schudłaś i wogóle wypiękniałas chyba co :) ;) przygotowania ślubnie Ci służą nie ma co ukrywać
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #561 dnia: 9 Sierpnia 2006, 12:30 »
Zostały tylko 24 dni!
Jestem już we Wrocławiu, aktualnie piszę z pracy, jestem tutaj ze swoim laptopem, ale od jutra mam już mieć swój komputer stacjonarny. Wczoraj miałam lekkie załamanie - przytłoczył mnie nawał nowych informacji w pracy i taka przeraźliwa samotność w nowym mieszkaniu i w samym mieście. Poniekąd się z tym uporałam, ale nadal wydaje mi się, że niewiele wiem i nie dam sobie rady. Wiem, że potrzeba czasu, żeby się trochę wdrożyć, ale mój cholerny profesjonalizm każe mi działać już i teraz na pełnych obrotach..
Długi weekend na szczęście okazał się wolny, więc w piątek wrócę do Gorzowa i przyjadę do Wrocławia ponownie dopiero we wtorek. I tak dużo pracy wykonuje zdalnie, więc nie ma problemu z tym, żebym miała wolne od 24 sierpnia do 20 września. Także pod tym względem pełen luz.
Tylko czuję się na razie poza tym wszystkim. Chyba potrzebuję czasu…

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Beth odlicza...
« Odpowiedź #562 dnia: 9 Sierpnia 2006, 12:45 »
Beth na pewno dasz sobie radę, ja w Ciebie wierzę! Tylko tak, jak pisałaś, musisz sobie dać troche czasu :) Na pewno będzie dobrze.

A jakby Ci było już bardzo smutno i samotnie, to napisz do mnie, podaj adres i wpadnę Cię odwiedzić :) Na razie jeszcze mam blisko, bo potem przeprowadzam się na drugi koniec miasta :) Ale wtedy też jestem do usług ;)


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #563 dnia: 9 Sierpnia 2006, 20:26 »
Eciu - jesteś bardzo kochana! Wyobraźcie sobie, że Ecia do mnie zasmsowała i jutro o 19 spotykamy się u mnie w mieszkaniu :) Bardzo się cieszę, że będę się mogła trochę rozluźnić (ostatnio moje życie to jak jazda po muldach) - ludzie w pracy nie są źli (jutro o 15:00 nawet na integracyjne piwo idziemy, ale jeszcze czuję się z nimi nieswojo. Ale co się dziwić - dopiero 2 dni minęły.
Co do internetu w mieszkaniu to jestem połączona (jak za starych dobrych czasów) z numerem dostępowym tepsy przez modem, ale cała sprawa jest strasznie pogmatwana. Otóż jak tylko przyjechałam to z ciekawości podłączyłam do gniazdka aparat telefoniczny i okazało się, że jest sygnał i można dzwonić i odbierać połączenia. Zdziwiłam się trochę, bo mówili mi, że podłączanie będzie trwać 2 tygodnie, a tu już po 3 dniach telefon jest. No w każdym razie zadzwoniłam na błękitną linię, a tam okazało się, że mojego numeru telefonu jeszcze nie ma w ogóle zarejestrowanego i prawdopodobnie technik (który podłącza numery) jeszcze nie zakończył instalacji. I tak jest od poniedziałku. Także siedzę na numerze-widmo bez podpisanej umowy :) Pewnie nawet rachunku za to nie zapłacę, bo na razie ten numer, który mam nie widnieje w spisie telekomunikacji. W sumie to nawet głupio, bo się obawiam czy z tego większa chryja nie wyjdzie, a jakbym podpisała umowę, to mogłabym od razu neostradę założyć. No ale najważniejsze, że jakiś dostęp mam :)
Na długi weekend wracam do domu, bo uznałam, że samotnie będzie mi tu siedzieć, a Przyszły teraz pracuje ostro, więc nie miałby nawet jak przyjechać.
Martini - sytuacja z guzkiem na szczęście faktycznie chyba skończy się dobrze, chociaż pewnie dobrze wiesz, że dopóki go po wycięciu nie zbadają wzdłuż i wszerz to nie ma pewności, że to nie nowotwór.. Biopsja to przecież tylko trochę komórek, a nie wszystkie...
Ale fajnie jest mieć znowu możliwość połączenia się ze światem :)
Aha - i z tych wszystkich stresów zgubiłam 2kg! :jupi:

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Beth odlicza...
« Odpowiedź #564 dnia: 9 Sierpnia 2006, 20:38 »
Cytat: "Beth"
Wyobraźcie sobie, że Ecia do mnie zasmsowała i jutro o 19 spotykamy się u mnie w mieszkaniu  Bardzo się cieszę, że będę się mogła trochę rozluźnić


Fajnie ze mozecie sie tak spotkac. Ja nie mam niestety zadnych forumek blisko :(Z checia kontynuowałabym znajomosc z niektorymi przychylnie mi nastawionymi.
Cytat: "Beth"
No ale najważniejsze, że jakiś dostęp mam


No ba :)

Cytat: "Beth"
Aha - i z tych wszystkich stresów zgubiłam 2kg!

Na mnie stres działa tak samo tylko ze u mnie strata kilogramow nie jest mile widziana.Nikne w oczach :( Biustu to już  nie mam :( Ale jesli Tobie idzie to na zdrowie to GRATULUJE :)

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #565 dnia: 9 Sierpnia 2006, 20:52 »
Antalis - przy moich gabarytach te 2kg i tak są mało widoczne, więc jak jeszcze z 6kg spadnie to będę szczęśliwa.
W ogóle przed chwilą dzwonił mój Ojciec i okazało się, że załatwił mi zabieg wycięcia guzka na sobotę. Za 3 dni  :shock: Guzek jest usuwany w znieczuleniu ogólnym, ale raczej tego samego dnia wyjdę do domu. Mam nadzieję, że blizna będzie malutka i będzie się dobrze goić. Ale wolę wziąć ślub bez tego cholerstwa. I mam nadzieję, że powiedzenie "do wesela się zagoi" będzie prawdziwe..

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Beth odlicza...
« Odpowiedź #566 dnia: 9 Sierpnia 2006, 20:55 »
Cytat: "Beth"
I mam nadzieję, że powiedzenie "do wesela się zagoi" będzie prawdziwe..


Podobno optymistyczne nastawienie powoduje szynsze gojenie sie ranwiec do dzieła :) Jak tylko bedziesz po juz tylko stres zwiazany ze slubem bedzie Ci towarzyszył ale akurat tego stresu zycze kazdemu :0

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Beth odlicza...
« Odpowiedź #567 dnia: 9 Sierpnia 2006, 22:48 »
Beth bardo się cieszę, że się spotkamy :mrgreen: Będziemy mogły sobie pogadać i w ogóle się poznać osobiście :) Suuuuuper, już się nie mogę doczekać :)

Bardo dobrze, że z guzkiem się udało tak szybko załatwić. Dokładnie tak jak piszesz, będziesz mogła do ślubu już iść bez niego. A blizna na pewno szybko się zagoi :)

Pozdrawiam i do zobaczenia! :mrgreen:


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #568 dnia: 10 Sierpnia 2006, 08:38 »
Beth - trzymam kciuki za powodzenie zabiegu! trzymaj sie dzielnie i nie daj się paskudnym myslom. wszystko będzie dobrze!!

Cytat: "Beth"
mam nadzieję, że powiedzenie "do wesela się zagoi" będzie prawdziwe..

jasne, ze tak tak!!
  :glaszcze:

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #569 dnia: 10 Sierpnia 2006, 08:48 »
Beth ja też 3mam mocno kciuki!! Na pewno wszystko będzie dobrze :)