Autor Wątek: Beth odlicza...  (Przeczytany 60431 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #90 dnia: 26 Maja 2006, 11:00 »
Beth, i co z obrączkami? Zamówione? Mam nadzieję, że są takie, jak sobie wymarzyliście :)
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #91 dnia: 26 Maja 2006, 12:12 »
To z tymi wymaganiami do bierzmowania to chyba też jest zależnie od kościła i księdza - ja będę miała bierzmowanie w opactwie cystersów, zobaczymy jak oni tam podchodzą. Ale mówiąc szczerze to mi jest zupełnie obojętnie kto będzie świadkiem, muszę po prostu zdobyć ten papier, żeby z kościelnym nie było problemów.
A co do kota jeszcze to powiem, że my też się zastanawialiśmy czy w mieszkaniu 2pokojowym nie będzie mu źle (psa wykluczyliśmy od razu, jak się dorobimy domu, to wtedy na pewno sobie sprawimy), ale koniecznie będziemy mieć mieszkanie z balkonem, a kociaka będziemy zabierać ze sobą jak tylko będziemy wybierać się do rozdiców (mieszkają w domkach), także kot tak zupełnie na świat zamknięty nie będzie. Z płcią jeszcze pomyślimy, te zastrzyki to nie taki głupi pomysł..
A co do obrączek, to na razie czekam aż Przyszły przyjdzie. Siedzi właśnie w pociągu Wrocław-Poznań i powinien się pojawić po 14. Także po obiadku i lekkim odsapnięciu (a także miłym powitaniu ;) wyruszymy na podbój jubilerów i ok. 18-20 już powinniśmy mieć wybrane. Pochwalę się jak tylko wrócimy :)
Tyle tylko, że cholercia jestem trochę zła. Bo możliwe, że obrączki zamówimy w Aparcie, a mieliśmy kupon na 25% zniżki, bo tam Przyszły kupił mi pierścionek zaręczynowy. Ale kupon gdzieś się posiał. Muszę chyba zaraz przewrócić cały dom do góry nogami..

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Beth odlicza...
« Odpowiedź #92 dnia: 26 Maja 2006, 12:16 »
Beth kotek śliczny, a imię Ita jak dla mnie super, takie iine niż wszystkie i tak ma być. :D



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #93 dnia: 26 Maja 2006, 12:18 »
Cytat: "aniula"
U mnie była moja mama a u Włodka jego tata   :roll: więc coś się nie zgadza.



Kan. 893 - § 1. Ten może spełniać zadanie świadka. kto wypełnia warunki określone w kan. 874.

Kan. 874 -
§ 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto:
1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;
2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku;
3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić;
4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej;
5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest.
§ 2. Ochrzczony, należący do niekatolickiej wspólnoty kościelnej, może być dopuszczony tylko razem z chrzestnym katolikiem i to jedynie jako świadek chrztu.

W jednostkowych wypadkach, przepisy kościelne nie zabraniają, aby - gdy nie ma odpowiedniego świadka - objął tę funkcję któryś z rodziców kandydata do bierzmowania.


Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #94 dnia: 26 Maja 2006, 12:18 »
Beth a myślałaś już nad wiązanką do tej sukni?

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #95 dnia: 26 Maja 2006, 13:06 »
Powodzenia w szukaniu obrączek i czekam na fotencje :-)

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #96 dnia: 27 Maja 2006, 10:26 »
Hura, Hura, Hura! :jupi:
Zamówiliśmy obrączki! W sumie cała historia jest naszym wielkim fartem, ale po kolei :) Otóż jednak znalazłam ten kupon z 25% zniżką do Aparta pośród wielkiej ilości papierzysk i ulotek ślubnych (taka pozostałość po targach). Szczęśliwa wpakowałam go do portfela i pojechałam po Przyszłego. Zjedliśmy obiadek, zrobiliśmy pranie, poprzytulialiśmy się i pełni werwy i nadziei ruszyliśmy do Starego Browaru, w którym oczywiście okazało się, że jeswt tylko Kruk i Yes. Niezadowoleni z takie obrotu sprawy pojechaliśmy do innego centrum handlowego, w którym były dwa powyższe salony + jeszcze Apart i Schubert. Przeszliśmy wszystkie salony, pomierzyliśmy obrączki, podumaliśmy, usiedliśmy zjeść lody i wyszło nam, że bierzemy te oto:

Uznaliśmy, że najbardziej nam się podoba klasyka, pięknie te krążki wyglądały na palcach, są bez udziwnień i na pewno nam się nie znudzą. Ochoczo więc poszliśmy do salonu Aparta i po przmierzeniu ich jeszcze raz złożyliśmy zamówienie. Pani od razu nas poinformowała, że mamy wielkie szczęście, bo od poniedziałku (a na stronie firmowej już dzisiaj) obrączki drożeją o 30%, ponieważ złoto poszło w górę. A do tego mamy jeszcze rabat 25%, także właściwie kupujemy obrączki za połowę ceny! Nasze od poniedziałku będą kosztować odpowiednio 819zl za moją i 669zł za Przyszłego. A my płacimy za nie 450zł za moją i 330 zł za Przyszłego. Także bardzo się cieszymy, że nie obciążymy rodziców za bardzo, a będziemy mieć takie obrączki jakie chcemy. W mojej jest brylancik malutki o wielkości 0,015 karata.
A do tego moje Drogie zamierzamy wygrać wycieczkę :) Otóż okazało się, że rozpoczął się konkurs i jak się kupi parę obrączek, wypełni kupon konkursowy i w 5 zdaniach opisze wymarzoną podróż poślubną, to można wygrać właśnie taką podróż z TUI! Uwielbiam takie kreatywne konkursy i mam zamiar dla nas coś wygrać :) Są jeszcze nagrody drugorzędne - zegarki i komplety biżuterii :)
Na razie obrączki zostały zamówione, do odbioru będą 9 czerwca, ale ja je odbiroę je 11-12 czerwca. Wtedy też muszę podać co chcemy mieć wygrawerowane, bo robią to już na miejscu i trwa to jakieś 15 minut. Nie chcemy mieć klasycznego testu w stylu "Beata i data", ale coś takiego bardziej charakterystycznego. Także Babeczki - jeśli macie jakieś pomysły to rzucajcie :) 21 znaków ze spacjami wchodzi w grę!
Aha - no i zaznaczyliśmy, że obrączki chcemy bez logo Aparta w środku, także na pewno nie będą "naznaczone".
Jestem straszliwie podekscytowana :) I cieszę się, że kolejny krok za nami!
A do ślubu pozostało 98 dni i jestem bardzo szczęśliwa!
Gosiaczekk - nad wiązanką na razie specjalnie nie myślę. Tzn biorę pod uwagę opcję jednej długiej róży herbacianej, białej albo bordowej albo niewielkiego bukietu. Za tydzień spotkam się z moją dekoratorką-florystką i zobaczymy co mi doradzi..

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #97 dnia: 27 Maja 2006, 14:51 »
No to Beth, gdzie jedziecie w tą wymarzoną podróż poślubną?? Z takim optymistycznym podejsciem jestem przekonana, że macie ogromną szansę na główną wygraną!!!

Obrączki bardzo ładne :) Gratuluje wyboru  :mrgreen:

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #98 dnia: 27 Maja 2006, 16:36 »
Beth, ja myślę, że grwaer powinien być bardzo osobisty. To nie my mamy się inwencją wykazać, tylko Wy  :twisted: Może tytuł "Waszej" piosenki?
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #99 dnia: 29 Maja 2006, 10:13 »
No i po pracowitym weekendzie :) Czas pędzi nieubłaganie i wszystko przemyka mi z prędkością światła. Do ślubu zostało 97 dni! Suwaczek szybko się przesuwa i myślę, że największego tempa to wszystko nabierze za miesiąc-dwa i nawet nie poczuję jak to zleci. Z jednej strony się cieszę, bo nie mogę doczekać się tych obrączek na palcu (strasznie się cieszę, że już za dwa tygodnie będziemy je mieć) i rozpoczęcia wspólnego tak naprawdę życia, a z drugiej te przygotowania bardzo mi się podobają i są takie niezwykłe... Fajnie jednak planować ślub z większym wyprzedzeniem, bo przynajmniej czas nie ucieka tak bardzo :)
Z niusów - wczoraj było moje absolutorium (nieważne, że jutro mam ostatni egzamin, a obronę dopiero 21 czerwca) i stawiło się masę ludzi - był Przyszły z rodzicami, moi rodzice z siostrą, chrzestny z rodziną i moja dobra koleżanka. Zostałam obfilmowana, obfotografowana, a na koniec dostałam bardzo dużo kwiatów i buziaki. Wszyscy się prężyli z dumy (a najbardziej Przyszły), mimo że ja jakoś tak nie odczułam powagi chwili. Ale dopiero teraz wiem jak to jest być w centrum uwagi i nosić naręcza kwiatów :) Doskonała próba przed weselem :) Dostałam też nagrodę od rektora, także podejrzewam, że rodzicom miło się zrobiło :) No i na koniec wylądowaliśmy w knajpce, wypiliśmy szampana i wino i było bardzo, bardzo przyjemnie. Cieszę się, że nasi rodzice tak się dogadują, że mają o czym rozmawiać i naprawdę widać, że darzą się wielką sympatią :) Lepszej wersji nie mogłam sobie wymarzyć :)
A poza tym przygotowuje się do jutrzejszego egzaminu i wesela siostry Przyszłego. Mam nadzieję, że pogoda jeszcze się zmieni i sobota powita nas pięknym słońcem..
Aha - no i jeszcze ustaliliśmy co będziemy mieć wygrawerowane. 21 znaków to niewiele, więc umieścimy na nich po prostu dwie najważniejsze daty naszego wspólnego życia - 18.10.2003 i 2.09.2006. Chcemy, żeby te daty były symetrycznie rozłożone i rozdzielone jakimś znakiem - "+" albo serduszkiem. Nie wiem tylko jakie są możliwości grawera, więc to już ustalę przy odbieraniu.

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #100 dnia: 29 Maja 2006, 10:18 »
Beth, wybacz, że Cię tak ciągle poprawiam... Ale ślubujemy tego samego dnia, więc jestem zorientowana... 96 dni ;) Tu masz ściągę: http://www.timeanddate.com/
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #101 dnia: 29 Maja 2006, 10:45 »
No to jeszcze bliżej :) Dzięki Azzurra za ściągawkę :)

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #102 dnia: 29 Maja 2006, 11:06 »
Obrączki śliczne! Klasyka to to co lubię :-)

rybkawiedenka
  • Gość
Beth odlicza...
« Odpowiedź #103 dnia: 29 Maja 2006, 11:35 »
Beth gratuluje! Wszystko nabiera kolorków! JAk gfajnie żę twoi rodzice i rodzice przyszłego złapali kontakt! Tylko pozazdrościć!

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #104 dnia: 29 Maja 2006, 12:02 »
Beth!! Ja tez bardzo serdecznie gratuluje! Nagroda od rektora..nono..jest się czym pochwalić!! Ja jako Twoja koleżanka forumkowa też jestem z Ciebie bardzo dumna :D

Offline Olaa
  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #105 dnia: 29 Maja 2006, 12:38 »
Cytat: "dziubasek"
Nagroda od rektora


 :shock: Gratuluję...
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #106 dnia: 29 Maja 2006, 12:55 »
:oops: E tam - nie ma się czym chwalić za bardzo :) Po prostu zostałam wyczytana za to, że byłam dość aktywna na uczelni (starościna roku i takie tam różne "aktywności") i obdarowano mnie kuponem na 100zł (do wydania na książki w księgarni uniwersyteckiej). W każdym razie to faktycznie było miłe, że mnie na sam koniec doceniono. Ech.. aż łezka się w oku kręci, że to już prawie koniec mojej przygody ze studiami.. Moja legitymacja studencka będzie obowiązywała do 31 października, a potem cóż - całe bilety, zero ulg i mąż-student :) Trochę sobie z tej sytuacji żartujemy, bo Przyszły nie dość, że jest rok młodszy, to na dodatek zmieniał studia po pierwszym roku, więc teraz kończy III rok. Zostały mu jeszcze dwa i przez ten czas ja będę tą lepiej wykształconą ;) Śmialiśmy się, że teraz on będzie miał dużą motywację, aby jak najszybciej studia skończyć.. No mam nadzieję ;) Ale wbrew utartym zwyczajom - to on na razie dużo zarabia i to on raczej będzie "łożył" na dom, dopóki małżonka (czyli ja) nie znajdzie pracy.

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
Beth odlicza...
« Odpowiedź #107 dnia: 29 Maja 2006, 19:03 »
Beth..kotek prześliczny, ja sama mam 2 smrodki:) i zazdroszczę Ci że takiego wspanaiłego będziesz miała pysiaka:)
Co do płci...to kocura jak wykastrujesz, to nie bedzie znaczył terenu.Ale kastraty tyją, tak tak, mój właśnie zaczyna kwadratowy się powoli robić, i musze mu odmawiac jedzonka.Dietetyczna karma dla kastratów jest droga ok 50-70 zł za duże opakowanie i gdyby się chciało non stop tym karmic to kaska leci.Ja na to nie moge sobie pozwolić i tylko sporadycznie karmię taka karmą...dlatego pewnie troszkę przybyło mojemu futrzakowi, ale spoko wyglada na razie na dobrze odżywionego...narazie
Kotki natomisat ta rujke to nieprzyjemną maja niestety, a kastrowanie kotki jest nienaturalne bardziej niż kota.Ale ja jakos u rodziców miałam kotkę i przeżyłam z nią 10 lat jej rujkowego miałczenia i ocierania, to kwestia przyzwyczajenia i nastawienia do zwierząt. w końcu kobiety jak maja okres to tez są nie w sosie:)

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #108 dnia: 30 Maja 2006, 16:07 »
No to nie wiem czy Przyszły by przeżył, gdyby miał takie dwie "kocice" w domu ;) Zobaczymy jak z płcią kociaka - na razie czekamy niecierpliwie na telefony z hodowli i urodzenie się kociąt - potem będziemy się zastanawiać co bierzemy, bo możliwe, że po prostu nie będzie wyboru. Jakby nie było ma być "sierściuch" :) Tak Przyszły wymyślił - co prawda dla kota wartego 1500zł w porywach to dość kuriozalne imię, ale niech mu będzie :)
A ja moje Drogie dzisiaj miałam OSTATNI egzamin, który zdałam na piąteczkę i dzisiaj tym samym mam zamiar się urżnąć białym winem w babskim gronie :) Jeszcze nie czuję, że to był mój ostatni egzamin na studiach, ale podejrzewam, że dopiero w ciągu następnych dni to do mnie dotrze. Obrona dopiero 21 czerwca także do tego czasu mam spokój i luz (praca napisana i sprawdzona, w piątek niosę ją do oprawy). Także jupijajej normalnie :) Dużo gazet czeka na przeczytanie, a do tego dzisiaj "wydałam" mój bon do księgarni uniwersyteckiej i wzięłam sobie cztery książki, które dawno chciałam przeczytać. "Chcę być kochana tak jak chcę", "Co z tą Polską?" Lisa, "Płeć mózgu" (Przyszły bardzo mi polecał - powiedział, że dzięki temu, że książkę tą przeczytał zanim zaczęliśmy się spotykać jest teraz dla mnie taki dobry!) i "Kobiety w polityce". Czeka mnie wspaniały najbliższy tydzień :)
A do ślubu - gwoli ścisłości - zostało 95 dni!W piątek 'załatwiamy' protokół w kościele i mam spotkanie z dekoratorką :) Coraz więcej rzeczy zostaje pozytywnie załatwionych :)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #109 dnia: 30 Maja 2006, 18:19 »
Cytat: "Beth"
Jakby nie było ma być "sierściuch"

  :ok:  świetne imię


Cytat: "Beth"
co prawda dla kota wartego 1500zł w porywach to dość kuriozalne imię, ale niech mu będzie  

ło matko, sie cienia kociaczki  :roll:

Cytat: "Beth"
A ja moje Drogie dzisiaj miałam OSTATNI egzamin, który zdałam na piąteczkę

gratuluję!!
Cytat: "Beth"
dzisiaj tym samym mam zamiar się urżnąć białym winem w babskim gronie

szczęściara ;)  :popija:    :piwko:    :pijaki:

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #110 dnia: 30 Maja 2006, 19:24 »
No co za jaja!  :shock:
Moja dekoratorka właśnie poszła do szpitala, bo będzie rodzić! O tyle dobrze, że jej siostra także zajmuje się dekorowaniem, bo obie prowadzą te trzy gorzowskie kwiaciarnie, ale mimo wszystko mina mi zrzedła. Oczywiście to dobrze, że już rodzi teraz, bo za 3m-ce pewnie będzie znowu w pełni sił i to ona poprowadzi dekorowanie sali, ale mimo wszystko.. lekkie kołatanie serca jest.
Mam numer do jej siostry, która na razie przejęła zlecenia. Dzisiaj już chyba nie będę dzwonić (zwłaszcza, że o 20 wpadają kumpele), ale jutro postaram się umówić na czwartek/piątek i ustalić mniej więcej co i jak z tym dekorowaniem. Jak rozmawiałam na temat dekorowania w lutym, to wiedziałam tylko, że wesele mam tam gdzie mam. A teraz już doszedł wybrany samochód i moja sukienka, także chciałabym wstępne rzeczy ustalić, żeby wiedzieć na czym stoję..
Ale wszystko będzie dobrze nie?

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #111 dnia: 30 Maja 2006, 19:38 »
pewnie!!Beth nie matrw sie na zapas - pogadaj z babką, pewnie tez zna się "na tej robocie" :mrgreen:

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #112 dnia: 30 Maja 2006, 19:42 »
Jak w brazylijskiej telenoweli :)
Siostra dekoratorki (też dekoratorka - nazwijmy ją dekoratorka II) zadzwoniła do mnie sama przed chwilą. Zrobiła na mnie miłe wrażenie - konkretna i zorientowana, a do tego gadatliwa. Będzie dobrze :) Spotykam się z nią już jutro (bo jadę na 6 dni do Gorzowa) ok. 18 i będziemy opracowywać wstępną koncpecję. Mam wziąć zdjęcia sukni, auta i sali jeszcze raz. No ciekawe. I tak pomyślałam, że od razu podjadę do salonu kosmetycznego (mieszczącego się obok fryzjerskiego, w którym mam próbną, a oba ok. 200m od domu) i w sobotę umówię się na makijaż próbny! A dlaczego w sobotę? :) Ha! Cwana bestia ze mnie - bo w sobotę w tym makijażu pójdę na ślub siostry Przyszłego i dzięki temu przetestuję go przez całą noc!

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #113 dnia: 30 Maja 2006, 19:46 »
no widzisz jak fajnie się wszystko poukładało!
niezły bajer z tym makijażem ;)

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #114 dnia: 30 Maja 2006, 22:04 »
Cytat: "Beth"
Ale wszystko będzie dobrze nie



Ba! Też pytanie, jak ma nie być dobrze, jak będzie bardzo dobrze! I dobrze!
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Beth odlicza...
« Odpowiedź #115 dnia: 30 Maja 2006, 22:35 »
Beth nadrobiłam zaległości w Twoim wątku :D

Gratuluję zdania ostatniego egzaminu. Mi jeszcze zostały dwa latka studiów - tak jak Twojemu Przyszłemu :)

Obrączki śliczne - bez zbędnych ozdobników i udziwnień :)

A o tymczasową zmianę dekoratorki-florystki się nie martw. Dekoratorka II na pewno też się na tym zna, więc wszystko będzie pięknie :)


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #116 dnia: 31 Maja 2006, 08:09 »
Cytat: "Beth"
Cwana bestia ze mnie - bo w sobotę w tym makijażu pójdę na ślub siostry Przyszłego i dzięki temu przetestuję go przez całą noc!


to zdaj relację w poniedziałek co i jak, nie ta co sprytnie to wymyśliłaś

a co do dekoratorki-to jakis urodzaj, ciężarna wokalistka w zespole (nie, nie u Ciebie :wink: ), ciężarna dekoratorka-becikowe działa :?:  :mrgreen:


Jak tam babski wieczór 8)


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #117 dnia: 31 Maja 2006, 10:09 »
Babski wieczór bardzo miły i plotkarski - wypiłyśmy we trzy trzy wina i muszę przyznać, że humorki nam bardzo dopisywały :) Ale dzisiaj na szczęście kaca właściwie brak - lekki ból głowy do wytrzymania. Białe wino to jest jednak to :) Teraz muszę się jeszcze spakować i jadę do Gorzowa. Bardzo jestem ciekawa co wymyśli dekoratorka II i czy to wymyślanie pokryje się z moimi pomysłami. Ale oczywiście o wszystkim zamelduję wieczorem :)
Ecia - witaj w moim wątku i wpadaj koniecznie jak będziesz miała chwilkę :)
Do ślubu 94 dni!

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #118 dnia: 31 Maja 2006, 19:54 »
Dzisiejszy dzień mnie wykończył, ale dość pozytywnie (chociaż mam kilka zawahań), bo załatwiłam kilka istotnych rzeczy związanych ze ślubem.
1. Odebrałam dodruk zaproszeń dla gości rezerwowych z tekstem, że prosimy o potwierdzenie do końca lipca (rozdaliśmy już turę z potwierdzeniem do końca czerwca) i w piątek przekażę je przyszłej Teściowej, bo ona doprosić chce kilka osób. Jutro muszę tylko nadrukować koperty i dołożyć wierszyk o pieniądzach.
2. Umówiłam się na próbny makijaż w salonie mieszczącym się obok mojego fryzjera, także wszystko ładnie się zgra w czasie. Próbną fryzurę i makijaż mam 28 sierpnia (o 11:30 i o 14:00), natomiast 2 września ślubną fryzurkę mam o 10:00, a ślubny make-up mam o 12:00. Zdecydowałam, że jednak będzie lepiej zrobić próbę jednego i drugiego tego samego dnia, bo efekt będzie lepszy i faktycznie odda całość tego czego będę mogła się spodziewać na ślubie. Makijażystka miła, robi dobre wrażenie, ma ładny gabinet i bierze odpowiednio 35zł za próbną i 40zł w dniu ślubu. Czy to dużo?
3. Wysondowałam dobrą manikiurzystkę - bierze 25zł za zrobienie tzw. frencha na naturalnych paznokciach i ponoć wytrzymują kilka dni, więc zdecyduję się pewnie na nią. Moja siostra idzie do niej w piątek o 17:00 zrobić sobie pazurki, także najpewniej zapisze mnie w piątek na 1 września.
4. No i na koniec - odwiedziłam dekoratorkę i właściwie większość już wiem:) Jeśli chodzi o samochód, to dekoracja będzie mniej więcej taka jak na zdjęciach tutaj:

Tyle tylko, że kwiaty będą inne (jakieś małe róże chyba), ale także w kolorze białym. Przy klamkach będą skromne kokardy tiulowe, z tyłu samochodu także mała dekoracja z tych kwiatów - takie powtórzenie przodu. Koszt: 200zł.
Mój bukiet będzie z róż i jakiś innych jeszcze kwiatów (za dużo nazw padło i się pogubiłam) w kolorach białym i ecru. Ma być klasyczny, lekko wydłużony, ale naprawdę lekko. Widziałam już mniej więcej zdjęcie, podoba mi się. Do tego ma mieć trochę dodatków z koralików. Koszt: 230zł.
Bukiety dla rodziców: herbaciane róże, po 7 sztuk w bukiecie. Koszt: 60zł.
Butonierki dla Przyszłego i Drużby, a także bukiet podobny do mojego, ale mniejszy dla świadkowej. Koszt: ok. 100zł.
Dekoracja sali - tutaj jest już duuużo pisania. Generalnie kolor biały i perłowy wpadający w ecru. Dużo tiulu, drzewka z balonów napełnionych helem, lejący się materiał, świeczniki ze świecami, podwieszane krążki pod kinkietami etc. Storczyki, lilie, róże i eustomy bodajże. A do tego balon dentonacyjny w sali tanecznej, który eksploduje podczas pierwszego tańca. Zamiast małych balonów w środku, które potem pękają i nieestetycznie wyglądają na parkiecie - będzie bardzo dużo złotych serduszek, które spadną. Ponoć wygląda to prześlicznie. Zaufam zatem :) Mam tylko ustalić jak ustawić stół, ponieważ od tego będzie zależało ile wiązanek będzie leżało na stołach. Skłaniam się albo ku liteerze E albo U. Muszę się naradzić z rodziną. A nad nami będą wisiały obrączki koloru ecru, podobne do tych które widnieją na zaproszeniach. Ma także być ustawiony łuk z białych kwiatów i zieleni. Koszt: hard to say!
Jeśli chodzi natomiast o dekorację kościoła, to muszę zdobyć w piątek numery par, które biorą ślub tego samego dnia przede mną i po mnie, bo wtedy koszt dekoracji kościoła rozłożyłby się na wszystkich po równo i wydaje mi się to bardzo rozsądne. Wyszłoby mniej więcej wtedy ok. 250zł od pary.
Podsumujmy: 200+230+60+100+250+koszt dekoracji sali. Wychodzi 850zł + suma niewiadoma. Prawdopodobnie zrobimy w ten sposób, że powiemy iż dekoratorki muszą zamknąć się w 1500zł i mają tak zrobić, żeby było dobrze. Chciałam, żeby rodzice zapłacili za to wszystko mniej, ale wygląda na to, że się nie da. Mam tylko nadzieję, że suma nie skoczy do 2000zł i dlatego muszę to pod koniec miesiąca z dekoratorkami ostatecznie ustalić. Na chwilę obecną jestem zadowolona i uspokojona. Wydaje mi się, że pięknie to wyjdzie i cieszę się, że mogę pracować z ekspertami, bo gdybym sama miała to wszystko zrobić to dostałabym fioła..
Na chwilę obecną czuję się zatem totalnie wyczerpana (bo do tego dzisiaj jeszcze zaliczyłam ginekologa i przejechałam jakieś 200km), także z meldunków z placu boju to tyle :) Gwoli poukładania sobie jeszcze tylko lista.

Co muszę zrobić do końca czerwca:
- wybierzmować się
- załatwić wszelkie sprawy kościelne i w usc
- zdecydować się co z przystrojeniem kościoła, jak mają być ustawione stoły w pałacu i ile jesteśmy w stanie przeznaczyć na dekoracje+kwiaty ogółem (konsultacje z rodzicami)
- zamówić buty

Co muszę zrobić w lipcu:
- spotkać się z fotografem
- ustalić z Przyszłym piosenkę na pierwszy taniec i spotkać się z zespołem
- zaliczyć kurs tańca i poradnię dla narzeczonych
- zacząć chodzić do kosmetyczki
- pomóc Przyszłemu w zakupie surdutu i dodatków

Pewnie jeszcze o czymś zapomniałam, ale to co zapomniałam zrobię w sierpniu :)[/b]

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #119 dnia: 1 Czerwca 2006, 09:13 »
Beth sporo tego, ja skupię się na dekoracji autka- zostawiłabym te tulipanki albo zamieniła na calle bo coś mi się wydaje, że zamiana na róze może trochę popsuć efekt końcowy, jakoś do mnie nie przemawia. Róże mają inne kwiatki (ależ ja jestem bystra :mrgreen: ) i inne łodyżki niż tulipanki czy calle- łodygi tych kwiatów są "łagodniejsze" i mają ładniejszy kształt, poza tym własnie takie ułożenie pasuje mi tylko do wyżej wymienionych kwiatków. No to tyle ode mnie, siem rospisałam.