Autor Wątek: Beth odlicza...  (Przeczytany 60331 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Beth odlicza...
« Odpowiedź #390 dnia: 14 Lipca 2006, 15:32 »
O rany Beth to my już półmetek mamy?... :lol: No to nieźle, nawet bym nie zauważyła gdyby nie Twoja seteczka :hahaha:

A bukiecik zdecydowanie 6 :mrgreen:


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #391 dnia: 14 Lipca 2006, 17:27 »
Mam tylko nadzieję, że dekoratorka wynajdzie odpowiedni kolor róż, ale mogę jej jedynie po prostu zaufać :)
Z usc nic nie wyszło - Przyszły nie zdążył przed przyjazdem załatwić swojego odpisu aktu urodzenia w swoim usc. Ale wszelkie rzeczy nadrobimy w środę.
Monika - miło mi Ciebie gościć w moim wątku :) Co do bawienia się bukietami - ja to robiłam w photoshopie metodą prób i błędów, aż mi zaczęło wychodzić :) Wiem, że Maja też umie robić takie rzeczy - może robi w innym programie?

To ja zgapiając od Azzurry napiszę co my musimy jeszcze załatwić:
- kamizelka, musznik, koszula dla Przyszłego
- spotkanie z zespołem (początek sierpnia)
- spotkanie z fotografem (koniec lipca)
- poradnia rodzinna (od przyszłej środy)
- spotkanie z księdzem (tydzień przed ślubem)
- usc (w środę)
- doniesienie papierów do kancelarii i dokończenie protokołu (połowa sierpnia)
- spotkanie z dekoratorką (początek sierpnia)
- sprawy "sukniowe" (od 10 sierpnia do końca)
- fryzura i makijaż próbny (26 sierpnia)
- zamówienie tortu (połowa sierpnia)
- kosmetyczka (od 26 lipca do końca)
- nauka tańca (cały sierpień)
- kupno alkoholu, napojów, owoców i ciast (od połowy sierpnia)
- spotkanie z kierownikiem pałacu i ustalenie menu(10 sierpnia)
- dokończyć robienie wizytówek i kart menu (od połowy sierpnia)
- ustalić szczegóły pokazu fajerwerków (połowa sierpnia)
- ustalić ostateczną listę gości (do 10 sierpnia)
- pozałatwiać wszelkie inne pierdółki..
I jak mi ktoś powie, że już tak dużo zrobiłam to uduszę ;)

A właśnie - ostatni nius - moja Rodzicielka postanowiła dla przyjezdnej rodziny, która pojawi się już w piątek przed ślubem i zostanie do poniedziałku wynająć hotel. Bardzo się cieszę z takiego rozwiązania, bo obie spokojnie się przygotujemy do ślubu, a w domu nie będzie miliona osób.

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
Beth odlicza...
« Odpowiedź #392 dnia: 14 Lipca 2006, 17:37 »
mi najbardziej 1 sie podoba z tego zestawu
sloneczniki niet....nie pasują do tego typu sukni i materiału

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #393 dnia: 15 Lipca 2006, 10:19 »
Zostało 49 dni!
Dzisiaj ze ślubnych przygotowań nie robię NIC! :) Czeka mnie sprzątanie papierzysk w szafie, relaks nad jeziorem u Przyszłego i trochę czasu przed komputerem :) Żyć nie umierać :)

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
Beth odlicza...
« Odpowiedź #394 dnia: 15 Lipca 2006, 11:53 »
powodzenia!
Pieknie prowadzona setka, ładna sukienka, pasuje do twojej urody.
Miłego wypoczynku i leniuchowania :)
Bo potem to beda pieluszki, smoczki i inne takie tam :P
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #395 dnia: 15 Lipca 2006, 11:53 »
Cytuj
Dzisiaj ze ślubnych przygotowań nie robię NIC!  Czeka mnie sprzątanie papierzysk w szafie, relaks nad jeziorem u Przyszłego i trochę czasu przed komputerem  Żyć nie umierać

Beth, to dokładnie tak jak ja, robię sobie wolne od zamieszania przedślubnego  :twisted:  :twisted:  :twisted:

Udanego odpoczynku nad jeziorkiem!!!!!

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #396 dnia: 16 Lipca 2006, 10:32 »
48 dni! Dzień za dniem coraz bliżej...
Niedziele nie sprzyjają konstruktywnym planom, dzisiaj mam zamiar trochę się podszkolić z nowego npr-u 2007-2013 i poszukać jeszcze jakiś ofert pracy. W piątek jedziemy z Przyszłym do Wrocławia na 3 dni, bo mam rozmowę kwalifikacyjną.. Mama mówi mi, żebym przed ślubem z tymi poszukiwaniami pracy zluzowała, ale jakoś tak czuję, że chcę i powinnam. No i zobaczymy :)
Wczoraj odpuściliśmy sobie kajaki, ale pograliśmy w squasha. Bardzo męcząca, ale zarazem fajna gra :) No a potem poszliśmy posiedzieć do knajpki i porozmawialiśmy sobie o ślubie. Ustaliliśmy, że na pierwszą lekcję tańca pójdziemy zaraz na początku sierpnia i będziemy chcieli tańczyć albo walca do Roda Stewarta albo walca z "Nocy i Dni". I od razu mam pytanie - czy któraś z Was dysponuje mp3 tego drugiego? Albo wie gdzie można ją znaleźć?
Poza tym ustaliliśmy też, że jednak nie będziemy dziękować rodzicom w kościele tak jak to ksiądz zaproponował - podziękujemy im o północy na sali i nie będziemy tego rozbijać na dwa razy, a wg nas to będzie lepszy moment. W kościele natomiast do przysięgi chcielibyśmy dodać po własnym, jednym zdaniu jeszcze. Po słowach "...i nie opuszczę Cię aż do śmierci", a jeszcze przed "Tak mi dopomóż.." Coś prostego, ale prosto z  :serce: , żeby było wyjątkowo. Mam nadzieję, że ksiądz pozwoli :) W ogóle bardzo miło nam się rozmawiało o tym dniu - tak luźno i bardzo konstruktywnie. Cieszę się, że mamy wspólną wizję jak to ma wyglądać :)
Okruszku - witam w mojej setce i dziękuję za komplement odnośnie jej "prowadzenia" ;)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #397 dnia: 16 Lipca 2006, 10:41 »
Cytat: "Beth"
W kościele natomiast do przysięgi chcielibyśmy dodać po własnym, jednym zdaniu jeszcze. Po słowach "...i nie opuszczę Cię aż do śmierci", a jeszcze przed "Tak mi dopomóż.." Coś prostego, ale prosto z  , żeby było wyjątkowo. Mam nadzieję, że ksiądz pozwoli


Beth bardzo mi się ten pomysł podoba- jak już wymyślisz swoje zdanie to podziel się z nami!! Jestem bardzo ciekawa co możnaby było jeszcze dodać... :)

Cytat: "Beth"
W ogóle bardzo miło nam się rozmawiało o tym dniu - tak luźno i bardzo konstruktywnie. Cieszę się, że mamy wspólną wizję jak to ma wyglądać

:brawo: grunt, że Twój Przyszły w ogóle ma jakąś wizję ;) Mój Tomek co raz bardziej "wkręca" się w przygotowania, bo zaczyna czuć ciśnienie i widzi jak szybko mijają dni do naszego ślubu...Chyba łapie go stresik ;) ;) Ale jak zapewnia- nie związany z wątpliwościami tylko z tym, że będziemy w centrum zainteresowania...czego oboje nie za bardzo na co dzień lubimy.

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #398 dnia: 16 Lipca 2006, 21:02 »
Dziubasku - mojego na razie niby stres nie łapie, ale po nim w ogóle nie widać nawet jak go łapie :) Co do magicznego zdania to pomyślałam, że to musi być coś takiego, żeby pasowało do końcówki "tak mi dopomóż". Na razie przyszło mi do głowy, że powiem po prostu "Bardzo mocno Cię kocham i pragnę spędzić z Tobą całe życie" albo coś w tym stylu. Mam nadzieję, że mnie wena najdzie w odpowiednim momencie ;)
Znalazłam "Walc Barbary" i kurcze - fajny jest. Tzn ja wiedziałam jaka jest melodia, ale teraz jak słuchałam i wyobraziłam sobie taniec to mi to zagrało :) Poza tym melodia jest taka płynna, więc mam nadzieję, że uda się to nam zatańczyć po wcześniejszych kilku lekcjach.

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #399 dnia: 17 Lipca 2006, 17:24 »
47 dni do ślubu!
A ja mam cholerną zagwozdkę, bo dekoratorka mi nawala.. Miała w piątek zadzwonić i przedstawić kosztorys. Nic z tego. Zadzwoniłam więc wczoraj i obiecała, że kosztorys będzie dzisiaj. Jeste 17:10 i nic. Jestem trochę zdziwiona takim podejściem do sprawy, bo wydawało mi się, że to porządna firma z dużym doświadczeniem, na której można polegać. Ale jestem coraz bardziej zawiedziona (najpierw ta sytuacja z dekoratorką, która wymyśliła dziwne rzeczy, a teraz brak kontaktu) i zastanawiam się co w tej sytuacji zrobić. A sytuacja jest patowa. Otóż firma ta dekorowała już pałac i robiła to zawsze świetnie, poza tym oni mogą kompleksowo się nami zająć (wszystkie dekoracje i kwiaty oni zapewniają) no i na koniec - nie słyszałam o żadnej takiej firmie w Gorzowie więcej. Może powinnam poszperać i pojechać do jeszcze innych kwiaciarni, ale boję się rzucać wszystkiego na jedną szalę. A z drugiej strony boję się, że dzień przed ślubem okaże się, ze dekoratorka nawaliła na całej linii... Eh... nie wiem jak to możliwe, że w branży weselnej tak wielu firmom można coś zarzucić...
No i na dodatek okazało się, że dyplomu jeszcze nie mogę odebrać z Poznania (chciałam po niego jutro jechać), bo rektor ma urlop i jeszcze dyplomów nie podpisał. Słodko. Wychodzi więc na to, że pojadę po niego dopiero na początku sierpnia i połączę to z przymiarką kiecki.. Niby nie ma tego złego.
Ale generalnie dzień jakiś taki sobie.

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Beth odlicza...
« Odpowiedź #400 dnia: 17 Lipca 2006, 17:43 »
Cytat: "Beth"
Miała w piątek zadzwonić i przedstawić kosztorys. Nic z tego. Zadzwoniłam więc wczoraj i obiecała, że kosztorys będzie dzisiaj. Jeste 17:10 i nic.

Beth wiem co czujesz, bo już drugi tydzień czekam na obrączki. Tylko, że jak dekoratorka nawala to już trochę gorzej :?

Cytat: "Beth"
nie wiem jak to możliwe, że w branży weselnej tak wielu firmom można coś zarzucić...

Ja też się właśnie nad tym zastanawiam :roll: Może dla nich to już "chleb powszedni" i przestali myśleć o tym, że dla kazej pary to jet ten jeden, jedyny i wyjątkowy dzień... Ale to trochę smutne i nerwów nam przysparza... :?


Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #401 dnia: 17 Lipca 2006, 19:25 »
Cytat: "Beth"
Zadzwoniłam więc wczoraj i obiecała, że kosztorys będzie dzisiaj. Jeste 17:10 i nic.

I co odezwała się kobiecina????

A swoją drogą to ja nie wiem co za ludzie chodzą po tym globie!!! Skoro ktoś się za jakąś rzecz bierze i dostaje za to kasiorę to chyba do cholery należałoby wykazać się najlepiej jak się da, przecież pracuje na swoją renomę i przez takie potknięcia szkodzi tylko sobie.....Szkoda gadać....Myślę, ze pewnie się już odezwała i jest ok  :D

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #402 dnia: 17 Lipca 2006, 22:00 »
O 18 nie wytrzymałam i sama zadzwoniłam. Na szczęście udało mi się trafić na dekoratorkę no. 1 (która jest na macierzyńskim, ale pojawia się w kwiaciarniach i kieruje niby interesem, bo to jej interes) która mnie przeprosiła, obiecała że wszystko będzie w porządku i żebym jutro przyjechała o 17:30 to ona też będzie i do KOŃCA wszystkie szczegóły ustalimy (bo kilka rzeczy jeszcze było niedogranych) i od razu poda mi koszt. Także jutro ma ostatnią szansę..

Cytat: "Ecia"
Może dla nich to już "chleb powszedni" i przestali myśleć o tym, że dla kazej pary to jet ten jeden, jedyny i wyjątkowy dzień...


Cytat: "~monika~"
Skoro ktoś się za jakąś rzecz bierze i dostaje za to kasiorę to chyba do cholery należałoby wykazać się najlepiej jak się da, przecież pracuje na swoją renomę i przez takie potknięcia szkodzi tylko sobie.


Ja Wam powiem, że całkowicie zwątpiłam po tym incydencie. I jeszcze na dodatek okazało się, że najlepsza w Gorzowie szkoła tańca ma urlop i prawdopodobnie sobie nie potańczymy. Jest co prawda możliwość wzięcia 2-3 indywidualnych lekcji 25-26-27 sierpnia, bo wtedy wraca jeden instruktor, ale poza tym - kaplica  :roll:
Także nie wiem czy będziemy szaleć na parkiecie przy pierwszym tańcu.. Kolejny raz muszę to powiedzieć (chyba trzeci tydzień z rzędu) - NIE LUBIĘ PONIEDZIAŁKÓW!

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #403 dnia: 17 Lipca 2006, 22:01 »
Cytat: "Beth"
Jest co prawda możliwość wzięcia 2-3 indywidualnych lekcji 25-26-27 sierpnia


To wystarczy na ładny taniec 2-3 minutowy. Naprawdę. Głowa do góry.
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

rybkawiedenka
  • Gość
Beth odlicza...
« Odpowiedź #404 dnia: 17 Lipca 2006, 22:03 »
Beth - nie tobie jedenj poniedziałki ostatnio nie wychodzą! ale to tylko daje nadzieje ze musi byc kiedyś lepiej...

Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #405 dnia: 18 Lipca 2006, 11:53 »
Beth mam nadzieję, że dekoratorka jednka nie da ciała i poprawi się tak, aby można było o niej powiedzieć, że na medal się spisała. W każdym razie trzymam kciuki co by ta sprawa ułożyła się jak najlepiej.

Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #406 dnia: 18 Lipca 2006, 17:35 »
Beth glowa do gory. Nikt nie lubi poniedzialkow, ale pomysl w inny sposob-juz o jeden dzien mnije do łikendu :mrgreen:
Kazdej z nas sie marzy pierwszy taniec, taki jak w programie "taniec z gwiazdami", ale ja mysle, ze te 3 dni Wam wystarcza i zachwycicie wszystkich.
A z dekoratorka jakos sie ulozy. Sama zobaczysz.

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
Beth odlicza...
« Odpowiedź #407 dnia: 18 Lipca 2006, 19:19 »
Beth jak wrocisz to opowiadaj jak tam spotkanie z dekoratorka...
Czekamy ... :):)
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #408 dnia: 18 Lipca 2006, 19:50 »
46 dni zostało!
Wtorków też nie lubię! Niestety nic Wam nie zrelacjonuje, ponieważ okazało się, że w kwiaciarni zabrakło prądu (awaria objęła całe centrum handlowe) i o 12 musieli zamknąć. Także spotkanie przełożone zostało na jutro na 16:30. I oczywiście - ku mojej radości - jutro załatwiamy milion spraw:
1. Odbieramy Przyszłego spodnie do surdutu, bo mu skracali i zwężali.
2. Idziemy do usc po papiery.
3. Musimy się rozjrzeć za dodatkami do Przyszłego stroju.
4. Mamy spotkanie z dekoratorką (16:30)
5. Pierwsze spotkanie w poradni rodzinnej (18:00)
6. Musimy odwiedzić sklep meblowy i wypytać się o spody do ram łóżek.
Niewiele prawda? :evil:
Tak to jest jak się wszystko człowiekowi nawarstwi... Także szerokie relacje jutro. Czekam też z niecierpliwością na foty Imbira (który jutro skończy miesiać), ale hodowca coś mi nie odpisał na wczorajszego mejla - może zajęty.
A w czwartek jedziemy z Przyszłym na trzy dni do Wrocławia - ja mam rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy, a on musi "skoczyć" do Katowic, żeby załatwić interesy :) W piątek za to zrobimy sobie milutki dzień - kino, rynek i piwko w Spiżu :) Ustaliliśmy, że lodówki na trzy dni nie ma sensu włączać, więc na zimne piwko będziemy musieli wybrać się do pubu :) A właśnie - skoro dawno nie było zdjęć - to Wam pokażę jak na razie wygląda nasze lokum wrocławskie(jeszcze nie wszystko jest skompletowane).
Tutaj jedna i druga strona salonu:

Aneks kuchenny (nad szafkami musimy maznąć białą farbą):

Następnie kawałek łazienki (już jest rura z zasłonką, więc woda z brodziku się nie rozchlapuje) i garderoba (na kolejnym zdjęciu będzie widać odsuwane drzwi z lustrem - tam właśnie ona się znajduje):

A tutaj przedpokój (na wprost wejście do garderoby, po lewej wejście do mieszkania - są podwójne drzwi, po prawej wejście do łazienki i do sypialni):

No i na koniec sypialnia i nasze felerne łóżko jeszcze bez spodu :) Spaliśmy przez kilka dni na materacu wewnątrz ramy - bardzo ciekawa perspektywa widokowa ;) Tylko pierwszą noc udało nam się przespać normalnie, ale potem się okazało, że spód się zarwał (ikea wypuściła wadliwą partię) Sypialnia jest niewielka, ale przytulna - widać jeszcze kawałek biurka - brakuje krzesła i firanki, ale zajmę się tym we wrześniu jak już będę żonką :)

No i na koniec nasz niezbyt ciekawy widoczek z balkonu (widać moją niebieską żabkę na dole), ale przynajmniej nie od strony ulicy i jest dość cicho:

I jak się Paniom podoba? :) Bo mnie szalenie - w porównaniu do wszelkich standardów studenckich i akademików w których mieszkałam - mieszkanie jest komfortowe. No i najważniejsze, że było bez mebli bo teraz sobie możemy je ładnie domeblować. Ja nie lubię, gdy wszystko jest zagracone, dlatego do salonu wejdzie jeszcze tylko stolik pod tv, mała komoda i sofa 2-osobowa. W przedpokoju stanie też jakaś niewielka komoda i szafka na buty. A do sypialni kupimy krzesło do komputera.
Uf, ale się napisałam :)
Jutro pewnie też będzie dużo, bo męczący dzień nas czeka..

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #409 dnia: 18 Lipca 2006, 20:12 »
:zdziwko: woow - bardzo mi się podoba, jest przytulne i schludne. :)

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Beth odlicza...
« Odpowiedź #410 dnia: 18 Lipca 2006, 20:46 »
Beth mieszkanko śliczne! Poznaję nawet dokładnie gdzie jest :mrgreen:


Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #411 dnia: 18 Lipca 2006, 20:59 »
Cytat: "Ecia"
Poznaję nawet dokładnie gdzie jest


Ja też :)
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #412 dnia: 18 Lipca 2006, 21:06 »
Cytat: "Beth"
Spaliśmy przez kilka dni na materacu wewnątrz ramy

Beth przynajmniej z lozka nie spadliscie :D  :mrgreen:
Mieszkanko fajne. Super jest miec cos wlasnego, takie cos jak np. mieszkanko.
Gratuluje

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #413 dnia: 18 Lipca 2006, 22:05 »
Mieszkanko jeszcze nie dopieszczone a już baaardzo mi się podoba  :mrgreen:
Ładnie, schludnie i przestronnie (mimo niewielkiego metrażu). Super  :D

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #414 dnia: 18 Lipca 2006, 23:01 »
Ecia, Azzurra - ja już przypilnuję, żebyśmy się odwiedzały jako żony, a skoro wiecie już gdzie mieszkam to zapraszam pierwsza do siebie we wrześniu :)
Asia - właśnie o to chodzi, że mimo niewielkiego metrażu, naprawdę człowiek tam czuje przestrzeń. Nie wiem na jakiej to zasadzie, ale prawdopodobnie rozkład pomieszczeń sprzyja poczuciu większej przestrzeni. No i jest dość jasno, także to pewnie też robi swoje. Przyszły jak pierwszy raz zobaczył mieszkanie to powiedział, że jest ono "sterylne", ale ja bardzo lubię takie wnętrza - ociepliliśmy je trochę dywanem w pokoju, będzie jeszcze kilka mebli z brązowego drewna, więc nie będzie aż tak chłodno. Ale podoba mi sie - wielki plus to ta garderoba (na górze jest jeszcze pawlacz, którego nie widać - w której mieszczą się wszystkie ciuchy, buty, kosz na brudy, torby i walizki, niepotrzebne kartony, pościel, odkurzacz etc.
Cieszę się, że Wam się podoba :) Mam nadzieję, że kociakowi też to mieszkanie przypadnie do gustu, chociaż bardzo byśmy chcieli się jak najprędzej wynieść na swoje. Wynajmowane to jednak wynajmowane..

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #415 dnia: 18 Lipca 2006, 23:10 »
Cytat: "Beth"
Ecia, Azzurra - ja już przypilnuję, żebyśmy się odwiedzały jako żony, a skoro wiecie już gdzie mieszkam to zapraszam pierwsza do siebie we wrześniu


Hihihihi :) Bardzo mi się ten pomysł podoba :) Są związki nawiązywane przez neta, mogą być i przyjaźnie.
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #416 dnia: 19 Lipca 2006, 08:24 »
Mieszkano urocze, na prawdę mi się podoba - ja też nie lubię zagracania, a tu czuje się przestrzeń, dodatkowo potęgują to jasne kolorki a ten niebieski w kilku odcieniach sprawia, że jest wyjątkowo schludnie i czysto.
Garderoba, u nas na razie jest na nią miejsce :roll: bo zamówiliśmy podłogi i musimy na nie czekać aż do końca sierpnia :twisted: no ale przynajmniej będą takie, jak chciałam :mrgreen:
Imbirowi na pewno się spodoba, tyle miejsca...aaa i czekam na jego foty, tak mi się to zwierzę podoba, że my się chyba najpierw na kota zdecydujemy a potem będzie drugi psiurek


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #417 dnia: 19 Lipca 2006, 09:09 »
45 dni do ślubu!
Azzurra - ja będę bardzo szczęśliwa jak uda nam się spotkać, bo we Wrocławiu właściwie nie mam znajomych.. Dlatego możemy zroić zjazd forumowy wrocławski w naszym mieszkaniu ;)
No i doczekałam się zdjęć Imbira - pierwsze mnie totalnie rozczula (takei akuku), rośnie chłopak jak na drożdżach - dzisiaj skończył równo miesiąc. A równo za dwa go będziemy odbierać. Także Imbira odsłona trzecia:

A oczy powinien mieć takie jak mamusia :)


Dobrze, że kociak już się dowiedział co to jest drapak ;)

Maju - ja już w hodowlach jestem obcykana, także jak będziesz chciała wziąć kociaka radowego to daj znać na priva, a prześlę Ci namiary na kilka zaufanych hodowli. My po Imbira jedziemy pod Katowice, bo w czerwcu tylko dwie hodowle spodziewały się kociąt, a żadna nie była z Wrocławia.
No - to teraz jem śniadanko, czekam na Przyszłego i jedziemy załatwiać wszystkie możliwe rzeczy do załatwienia. Mam nadzieję, że dzisiaj już wszystko wyjdzie.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #418 dnia: 19 Lipca 2006, 09:11 »
To w ramionach mamusi jest odjazdowe....super


Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Beth odlicza...
« Odpowiedź #419 dnia: 19 Lipca 2006, 09:13 »
Beth kociak jest śliczny! Mnie się najbardziej podoba przedostatnie zdjęcie - takie bojowe jest :mrgreen: Bedzie mi się zmieniał kolor oczu czy czegoś nie zrozumiałam? Bo się kompletnie na kotach nie znam, a już szczególnie na takich :)

Cytat: "Beth"
Dlatego możemy zroić zjazd forumowy wrocławski w naszym mieszkaniu

Ja jestem bardzo za! :D Tylko, że to już raczej we wrześniu, bo nie wydaje mi się, żeby którą z nas znalazła czas wcześniej :lol: