Autor Wątek: Beth odlicza...  (Przeczytany 60278 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #150 dnia: 6 Czerwca 2006, 09:39 »
88 dni zostało!

Spojrzałam właśnie na suwaczek i okazuje się, że zaczyna się ostatnia prosta.. jak wskaźnik będzie na ostatnim serduszku suwaczka to pewnie będę miała nerwa jak przed sesją :)

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
Beth odlicza...
« Odpowiedź #151 dnia: 6 Czerwca 2006, 10:08 »
ale to bedą takie fajne nerwy :)
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline Dorota77
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 780
  • data ślubu: 12.08.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #152 dnia: 6 Czerwca 2006, 10:34 »
Cytat: "Beth"
jak wskaźnik będzie na ostatnim serduszku suwaczka to pewnie będę miała nerwa jak przed sesją

Masz rację Beth. Mi też coraz mocnie bije serduszko jak pomyślę, że ten dzień jest coraz bliżej, a jakie latają mi motylki w brzuchu? A mi troszkę mniej zostało, niż tobie.

Wiem, że będziemy ten dzień wspominać do końca życia.  :D

Offline sylwanika

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 584
  • data ślubu: 02.09.2006r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #153 dnia: 6 Czerwca 2006, 14:32 »
Ja na razie jakoś nie czuję, aż tak tego dnia, ale pewnie niedługo poczuję i wtedy nerwek też mnie pewnie złapie ;) tylko jak ja się denrwuje to cały czas się śmieję i ludzie myślą wtedy, że ja taka wesoła jestem...  :mrgreen:
hmm 88dni, a dopiero co był luty  :shock:

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #154 dnia: 7 Czerwca 2006, 11:05 »
87 dni!

Myślałam, że już dzisiaj będą obrączki, bo czasami zdarza się, że pojawiają się trochę wcześniej. Zadzwoniłam do salonu, ale okazało się że jeszcze ich nie ma. No szkoda, bo akurat dzisiaj wybieram się do tego centrum handlowego i mogłabym je odebrać. Poza tym - co tu ukrywać - nie mogę się doczekać.. Ale jeszcze w takim razie muszę się uzbroić w cierpliwość i poczekać do piątku. Postanowiliśmy już, że grawerujemy dwie daty "18.10.2003" jako dzień od którego jesteśmy razem i "2.9.2006" jako dzień naszego ślubu. Niestety inwencji za wielkiej nie da się pokazać, gdy ma się do dyspozyji 21 znaków ze spacjami :)

A wczoraj - w ramach 06.06.06 miałam totalnie koszmarny dzień. Chciałam zarejestrować moją pracę magisterską, ale okazało się, że w bibliotece głównej posypał się serwer z systemem informatycznym i nie mogłam do końca wypełnić obiegówki (zabrakło mi trzech pieczątek), a tym samym rejestracja pracy wczoraj przemknęła mi przed nosem. Jutro ma już niby być wszystko dobrze i podejmę kolejny atak na bibliotekę, ale mimo wszystko mnie to trochę wyprowadziło z równowagi. Poza tym jak jeździłam wypełniać obiegówkę rozwaliłąm sobie rurę od układu wydechowego w moim aucie. Te cholerne wertepy i kocie łby. W warsztacie okazało się, że w moim samochodzie fabrycznie zamontowano układ wydechowy w JEDNYM kawałku (kiedy powinien być trzyczęściowy - tłumik, rura i katalizator), więc trzeba było go wymienić w całości. W tenże sposób z mojego portfela powędrowało 400zł, co mnie doprowadziło już w ogóle do stanu totalnej beznadziei. Z Przyszłym też się poprztykaliśmy na chwilę przez telefon - poszło o niezrozumienie intencji i jakoś tak w ogóle niefajnie nam się ostatnio przez telefon rozmawia. Jak jesteśmy razem jest wspaniale, a telefon jakoś tak nas dzieli.. No w każdym razie dzisiaj jest już wszystko dobrze i czuję, że mogłabym góry przenosić. Ale takie dni jak wczorajszy skutecznie pozbawiają mnie radości życia.

Ale dzisiaj już będzie lepiej :) Jadę poszleć po centrum handlowym i chociaż jestem praktycznie spłukana i nie mogę sobie pozwolić na kupowanie ciuchów, to mimo to sobie popatrzę :)

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Beth odlicza...
« Odpowiedź #155 dnia: 7 Czerwca 2006, 11:25 »
Cytat: "Beth"
Ale dzisiaj już będzie lepiej

No pewnie, że będzie :)

Cytat: "Beth"
Jadę poszleć po centrum handlowym i chociaż jestem praktycznie spłukana i nie mogę sobie pozwolić na kupowanie ciuchów, to mimo to sobie popatrzę

Ja też tak robię :mrgreen: Może to trochę dziwne, że samo oglądanie poprawia humor, ale co tam ;) Najważniejsze, że to działa :D


Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Beth odlicza...
« Odpowiedź #156 dnia: 7 Czerwca 2006, 21:06 »
Hej Beth!!Mam prośbę czy mogłabyśdowiedzieć się jak sie nazywa ten beznadziejny zespół który grał na weselu siostry Twojego Przyszłego, bo opis pasuje mi do kapeli która bedzie grała na naszym weselu i nie powiem troszkę się  :roll: przestraszyłam!!Czekam na info na priva i z góry dziękuję!!pozdrowionka z Poznania!!


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #157 dnia: 7 Czerwca 2006, 22:33 »
Właśnie się zestresowałam. Bo ja zamówiłam te obrączki jeszcze po starych cenach, które kilka dni później zostały podniesione o prawie 50%. Ale Babka na kartce zamówienia zapisała nam koszt jednej i drugiej obrączki. I ja teraz sobie pomyślałam, ze oni może będą chcieli nam wcisnąć obrączki po nowej, droższej cenie? Obrączki odbieram pojutrze, mam na nie właściwie wyliczoną kwotę i będę je odbierać sama, bez Przyszłego. Nie wiem co zrobię jak mi zaśpiewają większą sumę.. Chyba dam im w mordy. Co Wy byście radziły w takiej sytuacji? Jest ona w ogóle wg Was możliwa?

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #158 dnia: 7 Czerwca 2006, 22:36 »
Cytat: "Beth"
Nie wiem co zrobię jak mi zaśpiewają większą sumę


Cytat: "Beth"
Chyba dam im w mordy

dobre
Beth najpierw pójdż tam i zapytajh się o cene  - jak beda chcieli większą to im tenświstek pokaż - to w końcu jakby umowa, co?

Offline aniula

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 717
Beth odlicza...
« Odpowiedź #159 dnia: 7 Czerwca 2006, 22:40 »
Skoro masz na kartce napisana cenę za obrączki to taką powinnaś zapłacić. Co Cię obchodzi, że ceny poszły w górę? Jak zamawiałaś obraczki to w pewnym sensie została Ci przedstawiona oferta którą zaakceptowałaś, jeżeli sprzedawca nie uprzedził Cię że cena może się zmienić to obowiązuje Cię cena z dnia zamówienia. Nie martw się na zapas  :D

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #160 dnia: 7 Czerwca 2006, 22:44 »
No właśnie tak też myślę, że skoro babka zapisała na kartce z zamówieniem ile te obrączki kosztują, to nie może zrobić jaj i powiedzieć mi dwa tygodnie później, że "sory, ale cena się zmieniła". Poza tym sama nawet powiedziała, że "mamy szczęście, bo oni za kilka dni podnoszą ceny, a my obrączki kupimy jeszcze po cenie starej". Więc niby powinnam być spokojna. Ale jakiś taki niepokój mam. Wkurzyłabym się niewąsko, gdyby się okazało, że mam zapłacić o 330zł więcej.. No ale cóż - na dzisiaj muszę trzymać nerwy na wodzy. Pojutrze o tej porze będę wiedziała co i jak i mam nadzieję, że nie będę musiała używać siły..  :twisted:

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Beth odlicza...
« Odpowiedź #161 dnia: 7 Czerwca 2006, 23:28 »
Cytat: "Beth"
Właśnie się zestresowałam. Bo ja zamówiłam te obrączki jeszcze po starych cenach, które kilka dni później zostały podniesione o prawie 50%.


Beth u nas też tak było z obrączkami też kupowaliśmy w Aparcie. W dniu kiedy je odbieraliśmy cena w gablocie za te same obrączki były sporo wyższa, bo skończył się 25% rabat, ale my zapłaciliśmy za nie taniej tak jak było na tej umowie i cena była liczona z dniem zamówienia, a nie odbioru.
Nie martw się będzie wszytsko oki. :)



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #162 dnia: 8 Czerwca 2006, 08:43 »
Beth, cena obrączek na pewno pozostanie bez zmian! nie masz się czym martwić!


Cytat: "Beth"
Z Przyszłym też się poprztykaliśmy na chwilę przez telefon - poszło o niezrozumienie intencji i jakoś tak w ogóle niefajnie nam się ostatnio przez telefon rozmawia. Jak jesteśmy razem jest wspaniale, a telefon jakoś tak nas dzieli.. No w każdym razie dzisiaj jest już wszystko dobrze i czuję, że mogłabym góry przenosić


Zobaczysz- jak już zamieszkacie razem telefoniczne kłótnie przejdą do historii... ja z moim Tomkiem nie znosiłam "gg" bo tą droga najlatwiej bylo nam sie sprzeczac...dlatego jak rozmowa szła już w złym kierunku po prostu się rozłączaliśmy ;)

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #163 dnia: 8 Czerwca 2006, 09:58 »
86 dni do Wielkiego Dnia!
Jejku.. jak to szybko leci.. przed chwilą było 110..
Z tymi obrączkami macie rację - Marta Twój przypadek bardzo mnie pocieszył :) Skoro z Tobą nie próbowali sztuczek, to ze mną też pewnie nie będą :) W każdym razie to już jutro, a ja czekam i czekam i doczekać się nie mogę...
Dziubasku - z tym rozmawianiem przez telefon chyba w naszym przypadku jest tak, że nie można przekazać emocji tak, jakby się rozmawiało na żywo. A do tego ja jestem typową babą, a Przyszły typowym samcem i po prostu zupełnie różnie się komunikujemy. Ja wolę mówić w bardziej zawoalowany sposób, żeby on się domyślił o co chodzi, a on tymczasem zupełnie tego nie rozumie i wolałby, aby wprost mu powiedziała co i jak. No i tak się mijamy..
Jestem teraz na etapie czytanie książki "Dlaczego mężczyźni kłamią, a kobiety płaczą" napisaną przez parę - Allana i Barbarę Pease. Jestem zadzwiona trafnością spostrzeżeń w tej książce i chyba muszę zakupić kolejne części. Dopiero teraz zaczynam rozumieć jak oboje jesteśmy różni i jak można to wszystko oswoić. Przyszły też chce tą książkę przeczytać, więc liczę że nasze małżeństwo nabierze rumieńców i będzie zgodne (i trwałe i takie tam ;)
A na razie po prostu musimy zluzować - Przyszły zdaje egzaminy i zaliczenia, ja przygotowuję się do obrony i w tym wszystkim musimy znaleźć mieszkanie. A do tego Mundial! :) Także punktów zapalnych nie brakuje. Postanowiłam więc, że będę teraz najlepszą, nabardziej wyrozumiałą partnerką na świecie!  :twisted:

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Beth odlicza...
« Odpowiedź #164 dnia: 8 Czerwca 2006, 11:21 »
Cytat: "Beth"
Z tymi obrączkami macie rację - Marta Twój przypadek bardzo mnie pocieszył  Skoro z Tobą nie próbowali sztuczek, to ze mną też pewnie nie będą  


Beth zobaczysz, że na pewno nie będą kombinować z tymi obrączkami. :)
Nasze obrączki były do odbioru dwa dni wcześniej. :D



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #165 dnia: 9 Czerwca 2006, 10:35 »
85 dni!
Właśnie dzwoniłam do Aparta, ale oczywiście nic z tego - na razie jeszcze obrączek im nie dowieźli  :? Babka ma do mnie zadzwonić, gdy już dojadą, bo następną dostawę mają przed 15. Jak ich w tej dostawie nie będzie, to się zdenerwuję! Ja chcę JUŻ!
Poza tym miałam pierwszy z koszmarów sennych. Był okropny. Śniło mi się, że poszłam na przymiarkę sukni (którą mam na początku sierpnia) i okazało się, że spódnica nie chce mi przejść przez uda, bo jestem za gruba! Oczywiście obudziłam się zlana potem i solennie sobie obiecałam, że żadnych więcej wyskoków wysokokalorycznych. Oczywiście dopiero teraz sobie uzmysłowiłam, że przecież spódnicę zakłada się przez górę, ale cóż.. Sny to sny :) Koszmar sugestywny i naprawdę nie chciałabym takiej sytuacji, że przyjeżdzam na początku sierpnia na przymairkę, a tu się okazuje, że zamek nie chce się dopiąć.. Chyba bym się zapadła pod ziemię ze wstydu.. Od lipca karnet na basen i na wodny aerobic! Nie ma co!
A z najnowszych moich wymyśleń:
Dekoracja sali będzie biała, więc wymyśliłam, że chciałabym zamówić takie karty menu (bez nadruku w środku i bez podklejonej kartki, żeby móc ją samemu zadrukować):

Koszują 2,49/sztuka i tak sobie myślę, że zamówiłabym 30-35 na ok. 70 gości. Starczy?
Teraz winietki. Tutaj mam ciężki orzech do zgryzienia, bo jest kilka rodzajów, które mi się podobają. Też chcę je sama zadrukować, kosztują 1,10/szt i kupiłabym 80.

No i na koniec etykiety na butelki z wódką. Trzeba tutaj rozróżnić przyklejaną etykietę, a przywieszaną zawieszkę. Zawieszka podoba mi się bardziej i jest tańsza - kosztuje 55gr za sztukę, są pakowane po 10, także chyba kupiłabym 50. Oto jak wygląda:

A etykiety kosztują 1,10/szt. + oczywiście kasa za druk na nich. Jeśli już to wahałabym się między takimi:

Co myślicie? :)

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #166 dnia: 9 Czerwca 2006, 10:38 »
Beth, a skoro dekoracja sali będzie biała, to nie chciałabyś czegoś kontrastowego dla odmiany na kartach menu i winietkach? Bo może się to zlewać z obrusem. :roll:  A jaki masz kolor serwetek i dekoracji stołu? Może wprowadż właśnie takie elementy kolorystyczne jakie one mają?
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #167 dnia: 9 Czerwca 2006, 10:46 »
A na koniec w ramach zdjęć (jakoś tak mnie dzisiaj wzięło) nasza najnowsza fotka (z 28 maja, przed moim absolutorium) i mój zaręczynowy :)

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #168 dnia: 9 Czerwca 2006, 10:52 »
Sala przypominam wygląda tak:

Więc ja nie sądzę, żeby białe dodatki miały się zlewać. Dekoracja stołu będzie biało-lekkożółta-ecru, na stołach będą co jakiś czas stroiki z kwiatów. Nie chciałabym w to wprowadzać jakiegoś kontrastowego koloru i wydaje mi się, że biało/srebrne dodatki (menu ma srebrne wstawki) będą idealne. Winietka może być z tymi żółtymi sercami, winietki mogą też być np. w lekkim kolorze ecru albo lekko połyskujące. Ale nie chciałabym, żeby były bordowe, niebieskie itp.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #169 dnia: 9 Czerwca 2006, 10:56 »
Cytat: "azzurra"
Beth, a skoro dekoracja sali będzie biała, to nie chciałabyś czegoś kontrastowego dla odmiany na kartach menu i winietkach?


Też jestem za dodaniem jakiegoś kolorku- może coś w kolorze serwetek?? Bo chyba wszystkoe nie będzie białe?

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #170 dnia: 9 Czerwca 2006, 11:02 »
No nie nie:) Serwetki to już nie moja broszka - mają być lekko żółte albo takie jak na zdjęciach - to już dekoratorki inwencja.  Ale generalnie ma być biało-perłowo jeśli chodzi o dekorację, więc chciałabym coś podobnego. Mnie chodzi tylko o karty menu, winietki i zawieszki na butelkę. Poza tym jak widać na zdjęciu - są tam karty menu i też są białe.

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #171 dnia: 9 Czerwca 2006, 12:07 »
Marta - a mnie się wydaje, że jeszcze tyyyyle spraw do załatwienia przed nami.. No i właściwie dopiero teraz mogę obmyślać chytre plany dotyczące drobiazgów, bo już właściwie mam wolne (obrona to będzie tylko formalność) i mogę sobie tym zajmować głowę..
A białe faktycznie jest bezpieczniejsze, nawet dla sukni. Znając siebie na pewno coś rozleję/wywalę/stłukę tego dnia, więc nie chciałabym spowodować katastrofy i zostać z suknią z plamą po czerwonym winie na przedzie. A białe wole też dlatego, że po nim rano nie boli mnie głowa. Białe alkohole mój organizm przyjmuje bez zarzutu :)
Chciałabym jakoś na dniach zamówić te winietki i karty menu, bo czeka się na nie ok. 2 tygodni, a mnie za trzy w Poznaniu już nie będzie. Piszcie więc co myślicie. Kolor winietek da się zmienić. Nie wiem też jak z zawieszkami/etykietami. Co lepsze? Menu właściwie nie podlega dyskusji, bo bardzo mi się podoba - może też ew. kolor.

Offline aniula

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 717
Beth odlicza...
« Odpowiedź #172 dnia: 9 Czerwca 2006, 13:09 »
Cytat: "Beth"
Koszują 2,49/sztuka i tak sobie myślę, że zamówiłabym 30-35 na ok. 70 gości. Starczy?

Ja myslałam o tym żeby je postawić w jakiś odstepach na stole (w sumie około 15 szt na 65 gości), jak kupisz 30-35 to bedzie wypadało jedno menu na dwie osoby i chyba bedzie troche zagracało stół ( no chyba, że Twoje memu nie bedzie tylko orientacyjne, ale goście bedą sobie zamawiać  zniego dania?) To oczywiście moje zdanie  :D
Z winietek podobaja mi się 1 i 3, a z etykiet zdecydowanie 1 ( chociaż 2 pasuje kolorystycznie do sali  :D )

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Beth odlicza...
« Odpowiedź #173 dnia: 9 Czerwca 2006, 13:33 »
Beth mnie się najbardziej podoba winietka nr 3 - ta z parą i sercem na górze :) A na wódkę wybrałam zawieszkę - zawsze to mniej roboty z nałożeniem niż z naklejeniem... Jeśli chodzi o menu, to może jakiś ciemniejszy kolor? Ale tylko odrobinę, na przykład taki delikatny ecru....


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #174 dnia: 9 Czerwca 2006, 18:36 »
Ale jestem podekscytowana! MAM OBRĄCZKI! :) Nawet nie wiedziałam, że taką radość sprawi mi posiadanie ich w domu, chyba będę z nimi spać :) Zapłaciłam tyle ile miałam zapłacić (ostatecznie za obie wyszło 786zł), dostałam karte stałego klienta (5% zniżki) i mogę wypełnić kupon konkursowy i wygrać nam podróż marzeń :) W poniedziałek jadę do Przyszłego, to mu zawiozę do zmierzenia i do obmacania :) Poniżej fotki:


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #175 dnia: 9 Czerwca 2006, 18:46 »
Dzisiaj był w ogóle owocny dzień jeśli chodzi o załatwianie rzeczy do ślubu, bo zamówiłam winietki oraz karty menu, a także kupiłam zawieszki. Zamówienie będzie do odebrania za 2 tygodnie (wtedy zrobię zdjęcia i umieszczę tutaj) - całkowity koszt 150zł.
Co do zawieszek, to kupiłam ich 30sztuk, bo tak jak napisałaś Eciu - można je będzie przewieszać po prostu. Czyli zaiwieszki będą takie:

Winietki wybrałam takie (zamówiłam ich 80):

Oczywiście będą bez nadruku i są w kolorze opalizującego ecru (taki jak nasze zaproszenia). Mam zamiar na białych kartkach a-4 wydrukować imiona i nazwiska gości ładną czcionką i po prostu je przykleić na winietki.
A menu (zamówiłam ostatecznie 25, ale pewnie postawimy na stołach ok. 20, te 5 będzie tak na wszelki wypadek, poza tym mogą być wpadki podczas drukowania środka) wygląda mniej więcej tak jak poniżej, jest w takim samym kolorze jak nasze zaproszenia i nie ma tej dziwnej wstążki z boku:

A zaproszenia mają taki kolor:

Na żywo wygląda to o wiele, teraz pewnie trochę trudno to sobie wyobrazić, ale tylko takiego koloru zdjęcia znalazłam w sieci. W każdym razie wszystko wyglądać będzie jak komplet, a w środku menu ma podwójnie składaną kartkę, którą dostanę nie przyklejoną. I mam wizję, że na pierwszej stronie będzie regulamin gościa, a w środku to, co będzie do jedzenia.
Także na dzisiaj mam dość - jestem zmęczona, ale cieszę się że wszystko udało mi się załatwić :)

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #176 dnia: 9 Czerwca 2006, 18:50 »
Piękne te obrączki Beth. Też mi sie takie podobają i chyba na takie się zdecydujemy. Tak poza tym to widzę, że mamy podobny gust bo szukałam wszędzie sukien i na żadną nie byłam zdecydowana, jakoś nic mi nie wpadło w oko od razu, a  jak tylko ujrzałam Twoją suknię oniemiałam z wrażenia i wiedziałam od razu, że chcę taką a nie inną!!! :wink: Chciałam zapytać się o te menu. Czy tam będzie po prostu zapisane to co będzie do zjedzenia ogólnie, czy Twoi goście będą mogli sobie wybrać jedzonko??

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #177 dnia: 9 Czerwca 2006, 19:01 »
Gosiaczekk - najfajniej jest czytać jak wszystko się podoba :) Suknię polecam, człowiek się od razu w niej inaczej czuje, chociaż ja już troszkę zapominam i najchętniej bym jeszcze raz suknię przymierzyła :)
Menu będzie tylko po to, żeby goście wiedzieli co będzie serwowane i ew. robili sobie na to miejsce ;) , zastanawiam się także czy nie napisać mniej więcej godzin serwowania ciepłych posiłków. Nie będzie żadnego wybierania raczej, ale jeszcze nie rozmawiałam o menu z kucharkami, także trudno mi powiedzieć jak to ma wyglądać. Dlatego właśnie na razie menu zamówiłam puste, żeby potem móc tylko siąść do drukarki i samemu wydrukować. Chciałabym także w menu napisać o której będzie pokaz fajerwerków (żeby goście akurat wtedy w wc nie byli) i o której w następnym dniu rozpocznie się śniadanie/poprawiny. A poza tym to menu jest dość niewielkie i myślę, że na stole nie będzie "nawalone" wszystkiego.

Offline krollewna
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 204
Beth odlicza...
« Odpowiedź #178 dnia: 9 Czerwca 2006, 23:02 »
Z tym menu to jest super pomysl-my tez zamierzamy je zamiescic w naszej gazetce slubnej. A obraczek juz Ci gratulowalam w temacie obraczki :) No sliczne po prostu! Tkie delikatne i subtelne. A co jest wygrawerowane w srodku?
Jestem najszczęśliwszą żonką na świecie!!!

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #179 dnia: 9 Czerwca 2006, 23:33 »
Beth, obrączki bardzo ładne!!! Z jednej strony klasyczne, a zdrugiej mają taki "nowoczesny" pazur w postaci kamyczka w Twoim krązku ! To jest to co dziubaskowi najbardziej się podoba...my dodatkowo połaczyliśmy dwa kolory złota :D