Marta napisał/a:
Na naszej sali byliśmy i przepowadziliśmy wywiad. Osoby, które miały wesele w sobotę bardzo chwaliły tą naszą nową kucharkę, ze bardzo smacznie ugotowały i wszystko było pięknie podane.
Aż mam ochotę napisać: "a nie mówiłyśmy, że wszystko będzie dobrze? "
Mówiłyście, mówiłyście...
Teraz na szczęście będę sie już mniej stresować tą kwestią.
Marta napisał/a:
Byliśmy dzisiaj u księdza, ale ksiądz pierwsze co powiedział, że trochę za późno przyszliśmy, bo protokół się spisuje 3 miesiące wcześniej.
Marta nie żartuj?
Ja też naprawdę byłam zaskoczona, że jest już trochę późno. Nio, ale co zrobić jak kancelaria jest otwarta w takich godzinach, że pracując nieraz cieżko jest się zgrać z tymi godzinami.
Ja nie wiedziałam hehe to my też już pójdziemy za późno do swojego ksiedza
Ecia to napewno zależy od parafii...u nas za ciekawie w parafii nie jest.
Moja Sisotra, która osiem lata temu wychodziła za mąż nie brała ślubu w naszej parafii, bo ksiądz ich zdenerwował i moja Siostra powiedziała, że brać tam ślubu nie będzie. A wszystko poszło o to, że moja Sisotra pracowała od godz.10:00 do 18:00 i nie miała czasu iść do księdza spytać jakie dokumenty trzeba mieć do ślubu więc poszła do księdza zaraz po mszy w niedzielę, żeby zapytać. A ksiądz powiedział jej że takie sprawy załatwia się w kancelarii, więc Ona mu mówi, że akturat w takich godzinach pracuje i dlatego przyszła zapytać zaraz po mszy, a na następne spotaknie zwoloni się 3 godziny wcześniej z pracy i przyjdzie do kancelarii, ale ksiądz powiedział, że jak nie ma czasu to niech się nie żeni.

Więc Siostra stwierdziła, że tam ślubu brać nie będzie. Z resztą podobanych sytaucji w naszej parafii było jeszcze kilka.
Ale grunt, że już macie termin na protokół, to będziecie mieć z głowy
Tak to najważniejsze.
Trzymam kciuki za jutrzejszy egzamin
Dziękuję Ecia, a raczej nie dziękuje się (żeby nie zapeszyć).
Martus-ja tylko tak na momencik-powodzenia na egzaminie!!!!!!mam nadzieje, ze nam pojda one bezproblemu!
Agutko mam nadzieję, że masz rację i wszystko będzie oki. Ja nadal się stresuję, bo egzamin mam dopiero o 16:30.
Marta napisał/a:
Byliśmy dzisiaj u księdza, ale ksiądz pierwsze co powiedział, że trochę za późno przyszliśmy, bo protokół się spisuje 3 miesiące wcześniej.
no prosze nawet w kościołach jest biurokracja ....szok żeby jeszcze tak stresować ludzi , myślę że to zależy od parafii a przede wszystkim od księdza ...
Mnie już nic nie zdziwi u mnie w parafii.
no to trzymam kciuczki za czwartkowe spisywanie protokołu no i za pomyśle i pozytywne zdanie egzaminu
Maniarko nie dziękuję.
pozdrowianki
Ja Ciebie też pozdrawiam.
Dziś o 16:30 egzamin...wolałabym, żeby był wcześniej, bo tak to człowiek się jeszcze stresuje cały dzień.
