Natalia witam serdecznie w mojej setce.
wszystko będzie dobrze
a że to juz jutro to
WSZYTSKIEGO NAJLEPSZEGO I SUPER ZABAWY DO BIAŁEGO RANA
Natusia mój dzień nie jest jutro tylko za tydzień w sobotę.
Martuniu!! trzymaj się !!! Przepraszam że tak późno dołączam, ale jestem zabiegana i przez ponad miesiąc nie miałam neta , a potem jeszcze remont .
Magula faktycznie dawno Cię u mnie nie było. Ale ja też sama wiem doskonale jak to jest przed ślubem...człowiek tylko biega i biega.
Ja mam tydzien po Tobie - 24 st i deszcz , a buciki wystarczy dobę przed... Buziaki
Magula mam nadzieję, że nie będzie nam padać deszczyk.
Aniutek witam serdecznie w mojej setce.
Martusia Dąbrowa trzyma za Ciebie mocno kciuki!
Dziękuję Aniutek.
Mam nadzieje,że tak jak bede trzymac za was i za Wasza pogode tak ty za rok bedziesz za swoją "krajankę"
Jeszcze raz dziekuję. Za rok będę trzymać za Waszą pogodę kciuczki.
A ostatnio obejrzałam Twoja galerię i musze przyznac ,ze skadś Cie znam...
Aniutek naprawdę

Powiedz skąd mnie znasz...może ze szkoły.
Ja też widziałam Wasze zdjęcia, ale niestety nie znam.
Ja będę miała nakładany kolorek na włosy jutro. A co do pogody, to też nie jestem zadowolona jak patrzę na stronę z internetu. Obserwuję swoją i twoją pogodę i nic ciekawego się nie zapowiada.
Ja mam cały czas nadzieję, że jeszcze coś zmienią.
Mam tylko nadzieję, że wyjdzie chociaż na chwilkę słońce, aby uśmiechnąć się do nas.
Ooo jak bym chciała Dorotko.
Jedno pocieszenie to jedzonko tak szybko się nie popsuje.
Tutaj masz rację. To chyba jedno jedyne pocieszenie.
Marta pogodą się nie przejmuje-przynajmniej się postaraj...bo szkoda dodatkowego zmartwienia, tymbardziej, że nad tym akurat zapanowac nie możesz!
Dziubasku masz rację...pogoda to jedyna sprawa, której nie można sobie zamówić. A szkoda.
Jak będzie padało- trudno, fotki może będa nieco "za chmurką", ale za to wróży to ogrom szczęścia i Błogosławieństwo z góry...
Dziękuję Dziubasku za pocieszenie.
Ja tez przepraszam że tak dawno się nie odzywałam ale byliśmy naweselu i byłam chora
Nic nie szkodzi Anulko...nie jestem zła. Ale mam nadziję, że już jesteś zdrowa jak ryba.
Martusiu Twój ślub na pewno będzie przepiękny!!!!
Dziękuję Anulko.
Marta, wiem, że martwiesz się pogodą, rozumiem to, bo też tak mam. Tego jednego na ślubie nie można zaplanować. Najlepiej nie myśleć o tym, ślub i wesele i tak są pod dachem
Całe szczęście, że są pod dachem.
A tak wogóle to wydaje mi się, że większość panien młodych martwi się pogodą.
Mnie najbardziej chodzi o to, że jak będziemy wychodzić to żeby nie lało, bo wtedy i suknię można bardzo łatwo wybrudzić itd.
powiem krótko zazdroszczę ci azzurra, no i Marcie też bo juz niedługo bedziecie miały to wszystko za sobą a ja jeszcze 2 miesiace. juz mi się flaki przewracają z nerwów
Natalia zobaczysz, że już Ty za niedługo będziesz odliczać końcowe dni. Czas szybko biegnie. Ja jak trafiłam na forum do slubu miałam 1,5 roku...i doczekałam się tego końcowego odliczania. Doczekasz się i Ty zobaczysz.
