Mam nadzieję, że zdjęcia porobione,
Muszę Was rozczarować...fotek nie robiłam. Zobaczycie mnie w całej okazałości na zdjęciach ze ślubu.
Ja na swojej pierwszej przymiarce byłam niesssssamowicie zaskoczona, bo suknia była prawie skończona
I tu muszę przyznać rację Dziubaskowi i Maji, bo faktycznie suknia jest już prawie skończona.

Byłam bardzo zdziwiona.
i mam nadzieje, ze Ty Martuś tez wyjdziesz z wielkim bananem na buzi z salonu
Oczywiście banan jest i to do tej pory.
Ja mojego Rafała poprosiłam o niezaglądanie tu i sadze ze dotrzymuje słowa. Teraz jak mowie mu np" Rafał a na e-wesele widziałam .... " odpowiada mi "E-wesele?? A co to takiego ?? "Zreszta twierdzi ze nie bedzie sobie psuł niespodziewanki :)Kochany chłopak
Antalis to Twój Rafał widzę, że bardzo cierpliwy jest.
Tak jak już pisałam po przymiarce jestem bardzo zadowolona.

Spódnica jest już prawie zrobiona. Dzisiaj zaznaczałyśmy szpileczkami, gdzie dokładnie mają być drapowania i gdzie tak mniej więcej mają znajdować się aplikacje. Aplikacje będę na około spódnicy na dole i na gorsecie (ale tylko 3) oraz jedna aplikacja na bolerku.
Bolerko jest już gotowe tylko będzie doszyta aplikacja.
Gorset będzie mieć jeszcze poprawki.
Suknia jest bardzo szeroka ma dwa koła. Taka też mi się bardzo podoba.
Następna przymiarka ma być w ostatnim tygodniu czerwca.
Moja ukochana Sisotrzenica też miała razem ze mną przymiarkę. Będzie mieć niebieską sukienkę z satyny i do tego oczywiście organdynka (nie chce być gorsza ode mnie). Wygląda ślicznie w niej.

Pod koniec czerwca będzie mieć już odbieraną sukienkę.
Przyznam szczerze, że mi ulżyło i jestem bardzo szczęśliwa, że suknia jest już prawie gotowa.
Podrowionka!!!
