emm-a ja kiedyś piłam sok z aloesu, ale na mnie źle działa:P, wole olej lniany. Moje dzisiejsze samopoczucie to wynik wczorajszego piwa, tak myślę:/ czasami trafi się jakieś felerne i później cierpię. Zresztą moje sprawy żołądkowe, to bardziej problemy z pęcherzykiem:) i tak samo mam nerwicę żołądka, z czego boję się że nigdy nie wyjdę hehe.. Na siłkę dziś nie poszłam, bo w szkole miałam kryzys i wracałam taksówką:/
Ale już mi lepiej:), wypiłam ziółka, odpocznę i będzie git. Podejrzewam, że może się tym zaliczeniem stresowałam.
Kiedyś jak poszłam na egzamin, dostałam takiego stresa (bo miałam ściągi, z których nie korzystałam bo dostałam fajne pytania:D, ale facet powiedział, że jak znajdzie u kogoś ściągę, to out z egzaminu...), tak mi ścisnęło żołądek, że do domu ledwo doszłam.... trzymało mnie kilka godzin.
Ja widziałam fajne lizaki na z personalizacją:D dla gości jako podziękowania:)