Tak na marginesie, to jestem dziś chora:(...tak mi się wczoraj kawy chciało, a wiem że nie mogę! ale co tam, zrobiłam i wypiłam, a wieczorem żołądek dał mi popalić, dziś jedzonko na lajcie. Kupiłam pomarańcze, bo jadąc do pracy miałam na nie ochotę, ale jeszcze się zastanawiam czy powinnam je jeść.... najwyżej, odchoruję drugi dzień:/