Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4013347 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3750 dnia: 18 Czerwca 2009, 16:03 »
Ewa ze swojego niekapka już i tak zrobiła kapek...zatem pije z kapka..
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3751 dnia: 19 Czerwca 2009, 07:49 »
Dziewczyny albo się czymś ostro zatrułam, albo złapałam rotawirusa( Daria we wtorek dostała drugą dawkę i może od niej złapałam) Nadal karmię ją piersią i nie wiem czy powinnam dziś karmić, jeśli to zatrucie, to czy jej też nie dopadnie? Co prawda już rano ją karmiłam, ale może dziś nie powinnam?


Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3752 dnia: 19 Czerwca 2009, 08:32 »
ja kupiłam i chustę i nosidełko. Chusty nie umiem obsługiwać, do tego kupiłam ją w takim Zuzowym wieku, że ona nie tolerowała  juz noszenia w poziomie, a pionie. Dlatego później kupiłam nosidełko i toto ustrojstwo sprawdziło sie u nas. Ja kupiłam jedno z tańszych i jak się dźwiga prawie dychę (zuzia +plus ubranie i pampek) to plecy bolą, więc jak masz trochę więcej kasy to kup takie "lepsze" z pasem biodrowym coby się ciężar dziecka inaczej rozłożył. Takie nosidełko idealnie sprawdziło się u nas na zakupach po domach towarowych gdzie nie ma windy, na cmentarzu. mała oglądała świat/spała, a  nam ręka wiecznie nie drętwiała od noszenia fotelika.

Aniu mnie lekarka mówiła, że trójki sa najboleśniej wychodzą; synek mojej koleżanki nie chciał w ogóle przy ich wychodzeniu jesc. Tak  sobie dedukuję, że to może dlatego, że trójka musi się wepchnąć w dziurę między dwujką, z czwórką i tym samym czasem rozpycha tamte zębole.
U Zuzi jakos te zeby w miarę wyszły, ale przy dwóch piątkach była masa płaczu (a te to już wyłaża podobno bezobjawowo  ::))



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3753 dnia: 19 Czerwca 2009, 08:43 »
dlatego ja najpier kupiłam chustę  :-\ ale osobiście uważam ze te 40 kilka zł wywaliłam w błoto. A instrukcja jaka była do niej dołączona była koszmarna...nic z niej nie zrozumiałam.

kup nosidełko, droższe, z pozycją leżącą, z pasem biodrowym, a będziesz zadowolona- to moja rada.



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3754 dnia: 19 Czerwca 2009, 08:57 »
chustę kupiłam mniej więcej taką tylko ciemnoniebieska

http://www.allegro.pl/item664828211_chusta_od_narodzin_zielona_i_pomaranczowa.html

a nosidelko kupiłam tez jedno z tąńszych , zapłaciłam za nie ok .40-50 zł. bo tylko takie było w hurtowni...



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3755 dnia: 19 Czerwca 2009, 09:16 »
no to może lepsze o widzę ze na więcej sposobów można malucha nosić. ale koszt tej chusty całkiem spory. Tyle, że trzeba mieć jakiś pojęcie jak zainstalować chustę z maluchem w środku , samemu...
kiedyś w jakiejs gazecie widziałam ogłoszenie o "szkoleniu" z wiązania chust.



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3756 dnia: 19 Czerwca 2009, 09:24 »
Gem kiedys Lila pisala, ze kontakt z kupa po szczepieniu na roty np. nie umyjesz po zmianie pieluch rak i potem do buzi jest dla doroslego niebezpieczny bo mozna dostac chyba biegunki i wymiotow ::)Chyba dobrze kojarze...ale z karmieniem nie pomoge ???

Magda - ja kiedys czyytalam, ze nosidla nie sa najzdrowsze dla takich maluchow...jak juz to na chwilke. Zawitkowski mowil, ze jak juz mozna ich uzywac po 6 misiacu np. na wyjscie do sklepou ale nie na wycieczki.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3757 dnia: 19 Czerwca 2009, 09:27 »
Właśnie dlatego podejrzewam, że złapałam od Darii, niby ręce umyłam, ale brudna była po pachy, może jednak coś złapałam


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3758 dnia: 19 Czerwca 2009, 09:48 »
Mysle ze zalapalas od Malej rota :/ Ale karm nadal, nic nie powinna zalapac od Ciebie.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3759 dnia: 19 Czerwca 2009, 09:58 »
Madziu, wiem że chusty są modne... ale wyobrażasz sobie 30 st upał, ty opatulona chustą, Staś... aż mi się gorąco na samą myśl robi!

Mamy ząbkujących- na żelu Dentinox jest napisane, że można go stosować 2-3 razy dzienie. TYLKO? Czy stosowałyścię się do tych zaleceń, czy smarowałyście dziąsęłka trochę częściej?

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3760 dnia: 19 Czerwca 2009, 10:25 »
dziubasku ja smarowałam czasem częściej i czasem więcej tego żelu szło, bo nie jak np. szły wszystkie czwórki to wszystkie dziąśła nad czwórkami smarowałam; do tego mała uparcie zlizywała mi ten żel.  starałam się nie przesadzać ale też raczej ściśle się do tego nie stosowałam. Na pewno smarowałam przed snem i przed podaniem piersi. jak była potrzeba to w nocy jak się obudziła z wielkim płaczem.

są i takie nosidła gdzie bobas leży w poziomie. Mnie takie nie było potrzebne, wiec tym się nie interesowałam. Dziubasku w nosidle też jest znacznie cieplej i dla malucha i dlarodzica. myślę, że jak będzie tki upał to sobie daruja taką wycieczkę. Na pewno w chuście będzie wygodniej karmić małego piersią...zaznaczająć ze Magda będzie umiała praktycznie wykorzystać chustę.


Z chustami jest ten problem, że trzeba je umieć zakładać i wkładać tam dziecko. ja po swoich doświadczeniach z chustą na pewno kupiłambym ja w sklepie gdzie ktoś praktycznie pokazałby mi jak obsługiwać chustę. szkoda tak 160 czy 250 zł wywalić w błoto...



Offline anelle82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007r, godz.16
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3761 dnia: 19 Czerwca 2009, 10:54 »
A my zaraz idziemy na szczepionkę 6w1 i meningokoki. Mam nadzieję że Dominika zniesie to dzielnie ::)
A od przyszłego tygodnia chcę już zacząć jakieś jedzonko, może wcześnie, ale wracam do pracy i to jednak muszę na cały etat  :(, więc trzeba wprowadzać nowe pokarmy.


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3762 dnia: 19 Czerwca 2009, 11:02 »
Dziubas my się stosowalismy do ulotki bo jakos potrzeby większej nie było ::) Na pewno po jedzonku wieczornym, przed spaniem :)

Ja w desperacji, że córka warzywy i owoców odmawia kupiłam sok marchewkowy, nalałam jej do kubeczka i co....wypluła Potworzyca  >:( Jak jej wody nalałam wyduldała pol kubka 8) Spryciula mała.
« Ostatnia zmiana: 19 Czerwca 2009, 11:04 wysłana przez anusiaaa »
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3763 dnia: 19 Czerwca 2009, 12:04 »
masz tanią córę w utrzymaniu, pogratulwać  ;D
Wiesz jak będzie juz nieżle gryzła, to może ugotuj brokuła/kalafiora/fasolki szparagowej, marchewwki i tak po kawałeczku dawaj. może tak jej będzie bardziej smakowało ? bo to i wygląda inaczej i smakuje trochę inaczej.

u mnie zuzia słoiczkowych owoców nie jadła, chybaz ze dodałam do kaszki. przyszlo lato, były morele, śliwki i owoców się jesc nauczyła.



Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3764 dnia: 19 Czerwca 2009, 13:47 »
Nie wiem ja osobiscie nie lubie chust i ani nosidelek i dla mnie to nie jest praktyczne bo ja sie z tym zle czuje...osobioscie nie jestem tez za tym jesli chodzi o dziecko ale to zalezy ile ktos to stosuje...ja osobiscie jestem na nie:)
Aniu a co do jedzonka to Ty tylko na słoiczkach jedziesz czy gotujesz tez sama?moze ugotuj jej sama warzywka i zmiksuj i moze bedzie chciala zjesc...

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3765 dnia: 19 Czerwca 2009, 14:04 »
miałam chustę.. sprzedałam jako nieużywaną... mam nosidełko, przydało się kilka razy, kręgosłup wysiada..


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3766 dnia: 19 Czerwca 2009, 14:35 »
Kuchasia...już jej gotowałam...nie zjadła ::)
Ehhhh dziś zjadła trochę jej ulubionej gruszki, przemyciłam w niej troszke jablka...ale na samej gruszce to ona nie pociagnie ::)
Generalnie wszystkie owoce mieszam jej z gruszką inaczej jest problem z jedzeniem ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline anelle82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007r, godz.16
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3767 dnia: 19 Czerwca 2009, 16:07 »
My już po szczepionce, na razie spoko, trochę pospała, teraz rozrabia. Ale jakby  w tym tygodniu mało było pecha, to jeszcze złapaliśmy kapcia w wozku.. :-[ Mąż przykleił łatkę, zobaczymy, czy zda egzamin. Mam już dośc tego tygodnia, same nieszczęścia nas się łapią :'(


Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3768 dnia: 19 Czerwca 2009, 20:55 »
Cytuj
ale to zalezy ile ktos to stosuje...ja osobiscie jestem na nie:)
ano właśnie...wszystko jest dla ludzi. jak masz zejść z 4 piętra  z bąblem (ważącym dobre 8 kg albo i więcej) do piwnicy i z tamtąd wytachac po schodach wózek to nosidło się sprawdza. Jak masz iść na cmentarz i przeciskać się przez groby to nosidło się sprawdza. jak chcesz iść na szybkie ubraniowe zakupy z mężem a nie masz komu bąbla podrzucić to nosidło się sprawdza, jak masz wejść do taksówki i szybko załatwic sprawę to nosidło się sprawdza. To są przykłady z życia mojego i mojej kolezanki. Nikt tu nie pisze że stas będzie noszony dzień w dzień po kilka godzin. ..po godzinie, dwóch faktycznie plecy odpadają ale to i tak lepsze rozwiazanie niż noszenie fotelika czy malucha na ręku. ja miałam najprotrze nosidełko firmy womar mniej więcej takie (choć nie pamietam czy dokładnie tak szelki się układały).
http://www.allegro.pl/item657316568_0026_nosidelko_niemowlece_n7_nosidelka_womar.html
i jakoś pare razy w tych krytycznych sytuacjach się nam przydało. Dlatego napisałam Magdzie aby może kupiła trochę droższe
o np takiego http://www.allegro.pl/item663179242_infantino_nosidelko_front_2_back_rider_3_6_14_5_k.html
z takim pasem na biodra bo ciężar dziecka trochę inaczej się rozłoży i może tak plecy nie bedą bolały. A dla maluchów są też takie nosidełka, w których bobasa nosi sie w poziomie. A do noszenia w pionie jest podparcie dla główki.



Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3769 dnia: 19 Czerwca 2009, 23:30 »
Aaaaa doczekałam się dziś! moje dziecko pokonało trasę od barku do kanapy samo... i zaczyna odważniej sama chodzić od czegoś do nas :d jes jes jes!


Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3770 dnia: 20 Czerwca 2009, 21:00 »
 :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :)



Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3771 dnia: 20 Czerwca 2009, 23:32 »
Brawa dla Pati :brawo:



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3772 dnia: 21 Czerwca 2009, 22:16 »
Elcik gratulacje dla córci! 
Madziu- brawa dla Stasia :D

Mojemu malcowi włączył się gadulec. Niestety nie są to zwykłe "a-gu" jak do tej pory, tylko odgłos zdzieranej płyty :mdleje: . Po godzinie myślałam, ze głowa mi pęknie!!! Mam nadzieję, że to chwilowe :P

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3773 dnia: 21 Czerwca 2009, 22:17 »
moja w tym mniej więcej okresie piszczała....całe dnie piszczała
jechała na wysokich tonach...
potem jeszcze raz miała taki okres jakoś tak w 8 miesiacu - była druga akcja pisk
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anelle82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007r, godz.16
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3774 dnia: 21 Czerwca 2009, 22:27 »
Lilian, moja ma właśnie fazę piszczenia, głowy nam odpadają... myślałam że coś nie tak z moim dzieckiem,a Ty mowisz, że to minie ???
Dziś było pierwsze karmienie marchewką, nawet że udało się zjeść trochę. Ugotowałam sama, bo tu ???aj nie ma samej marchewki w słoiczkach, tu są w ogole dziwne dania dla dzieci ::)
I jak na złość Dominika ma dzień buntu i jeszcze nie śpi...oszlaleć można..

I jeszcze muszę pochwalić moje dziecko, że wczoraj pierwszy raz przewrociła się z brzucha na plecy ;D i takze wczoraj odkryła ze umie wkładać stopy do buzi ;D a ile ma z tym radochy ;)


Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3775 dnia: 21 Czerwca 2009, 22:36 »
Anelle a w polskim sklepie nie masz dań ze słoiczkami dla dzieci ??? Tutaj gdzie mieszkam we wszystkich 3 polskich sklepach jest bardzo duży wybór jedzonka dla Maluszka (kaszki, słoiczki, soki itp)...

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3776 dnia: 21 Czerwca 2009, 22:53 »
dziubas zdarta płyta mówisz? skądś to znam... choć od wczoraj młody zmienił repertuar i słyszę tylko "mamamamamaamama"
jak mi błogo  ;D
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3777 dnia: 21 Czerwca 2009, 23:02 »
wcześniej chciałam napisać, że wydziera się jak podjarany kocur, ale uznałam to za niestosowne :P :P
Na szczęście nie jest to ciągłe- kilka razy dziennie po ok godzince ;) A pic mu sie potem chce niemiłosiernie ;)

Mówisz, ze Marcinek już mamamamama woła?  ;D Bomba... kiedy my się zobaczymy, co?

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3778 dnia: 21 Czerwca 2009, 23:04 »
piszczenie...moja uwielbia do tej pory! I tak jak Anelle zastanawiałam się, czy aby Gabi jest zdrowa:)

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #3779 dnia: 21 Czerwca 2009, 23:08 »
U Mieszka piszczenie było zawsze oznaką niezadowolenia... jak czegoś mu nie wolno było brać lub nie dostał czegoś to piszczał ::) nie było nigdy u Niego scen z kładzeniem się na podłogę lub temu podobnych ale było piszczenie... przez długi czas :-\ na szczęście mamy ten okres za sobą ;D