Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4046942 razy)

0 użytkowników i 28 Gości przegląda ten wątek.

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42180 dnia: 13 Sierpnia 2016, 23:29 »
Selena ja też bardzo często jestem sama z dwójką, również wieczorem. I też czasami muszę wyjść z łazienki do małej.
Nie wiem jak powinnaś dotrzeć do synka, bo mój też niezły urwis i czasem nie mam już sił do niego.
Wytłumaczyć że nie wolno i dlaczego. I tyle. Przecież to rozumny chłopiec. A może jakieś fajne zabawki do kąpieli? Coś co go zajmie.
Mój ma teraz etap robienia kawy. Ma konewkę i z 10 kubków po ciastolinie i sobie nalewa.


Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42181 dnia: 14 Sierpnia 2016, 01:45 »
Selena, a moze to reakcja na pojawienie sie brata, a nie problem wychowawczy? Zostawilas go i poszlas do malego wiec zrobil to specjalnie. Moze sprobuj zorganizowac  tak czas zeby z nim jednak posiedziec w tej lazience?

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42182 dnia: 14 Sierpnia 2016, 07:45 »
Nie zostawiałam dziecka w tym wieku na tyle czasu samego w łazience. I pewnie ze sie da. Np Młody w leżaczku z Wami podczas kąpieli starszego. A 3 minuty to wg mnie bardzo długo. Chwilka to dla mnie kilka sekund np wyjście po ręcznik.

Skoro wiedziałaś ze ktoś sie przyczepi to jednak sama o tym myślisz :)

Przecież ja nie oceniam - napisałam jak ja robię :)

I faktycznie - nie zostawiać płynów i byc konsekwentna.

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42183 dnia: 14 Sierpnia 2016, 07:54 »
Jak was czytam to ja albo jestem zbyt wyluzowana albo nieodpowiedzialna :p

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42184 dnia: 14 Sierpnia 2016, 08:10 »
Jak was czytam to ja albo jestem zbyt wyluzowana albo nieodpowiedzialna :p
Ufff
Nie mislam odwagi tego napisac ;)

Selena moj robi czasem to samo. Wsciekam sie i.. mam pretensje tylko do siebie ze zostawilam to wszystko na dolnej polce..
Staram sie zostawiac tylko jego płyn na dole- jak wyleje to trudno tyle co pogadam.

U mnie kara jest wyprowadzenie go do seojego pokoju zeby sie wykrzyczal itp
Brak bajki lub cukierka ;) oczywiscie najwazniejsze- zabieram zabawke ktora sie aktualnie bawi.
Wtedy ktzyczy nie bede cie kochal. Nie bede sie z toba bawil bo jestes niegrzeczna!
Ale jak sie juz wykrzyczy to przychodzi i od razu przeprasza. I sypie z tekawa wszystkimi przewinieniami co zrobil a czego nie powinien ;)
Tylko.moj seba drze sie tak bardzo ze sasiedzi mogą pomyslec ze my go ze skóry obdzieramy ;)))


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42185 dnia: 14 Sierpnia 2016, 08:20 »
Sylwus dla Sebulka wszystkiego najlepszego z okazji 3 urodzinek.

Mój na szczęście jeszcze nie wylewa niczego...zobaczymy jak będzie.  No ale też bym go na sekundę nawet samego nie zostawiła w wannie.



Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42186 dnia: 14 Sierpnia 2016, 09:29 »
Uff ja też chyba jestem nieodpowiedzialna :) ale ten temat już był kiedyś więc może nie będziemy tego ciągnąć.
Ja jak ustalam w danym momencie czego ma nie robić (tu wylewanie płynów)  odrazu ustalam co za to grozi. I wtedy jest taka kara   jaka ustalilam z dzieckiem. Nie zabieralabym tych płynów, za duży jest moim zdaniem. Ew poswiecilabym jakiś "tańszy" mój uwielbia się tak bawić robi sobie mikstury różne. Jeszcze bym wypytala czemu to zrobił.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42187 dnia: 14 Sierpnia 2016, 09:31 »
Jak was czytam to ja albo jestem zbyt wyluzowana albo nieodpowiedzialna :p

loooseee....
jak zmajstrowaliśmy Tymka??? podczas kąpieli Ewy (wówczas trzyletniej)...
nie oceniam, nie osądzam...
wiem, że o wypadek nie jest trudno, wiem to doskonale, ale też znam swoje dzieci...
Tyt też jest zostawiany w łazience...ale mamy pici-mini mieszkanko i wszystko zewsząd tam słychać...
w domu Tymka pewnie w wannie bez obstawy nie zostawię... tu się będę już bała...ale z Ewką już go zostawię, bo ona jest nad wiek swój odpowiedzialna...

Selena - fakt - umknęło mi jedno- pojawienie się brata...
to może mieć wpływ na zachowanie syna...
niezależnie od tego jak się starasz, żeby on tego nie odczuł, to tak czy siak jakieś reakcje na rodzeństwo się zawsze pojawią...


"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42188 dnia: 14 Sierpnia 2016, 11:14 »
Co do zostawiania - Ania - wiedziałam, że ktoś się przyczepi, bo czepia się moja mama, jak raz była ze mną przy Maksie, a ja kąpałam Adriana i się kręciłam po mieszkaniu to ona panikowała. Ale tak jak pisałam, co się może stać, co najwyżej się może wyrżnąć w tej wannie jak wstanie, ale nie wstaje, bo już się kiedyś poślizgnął, ale go złapałam i pamięta, a na dnie mata antypoślizgowa. Wiem, że mogłabym wszędzie ciągnąć Maksa, ale nie widzę powodu. Jeszcze rok temu non stop ktoś z Adim był w łazience, teraz już nie.

Co do wylania płynów - wiecie, że nie pomyślałam o tym, że to może być próba zwrócenia na siebie uwagi? Bo u niego nie ma żadnych objawów zazdrości właśnie, co do Maksa jest kochany i cierpliwy. Ale może tak jest, że tak odreagował, choć ogólnie nie mamy teraz żadnego buntu, a Maks ma już 2 miesiące przecie. Zabrałam mu wczoraj dwie nowe zabawki, dziś od rana chodzi i jęczy o nie, a mi go szkoda  8). No ale nie oddam, tylko sama nie wiem, kiedy powinnam mu oddać. Bo nieraz zabierałam coś i dostawał na drugi dzień, teraz kara ma być dłuższa. Tak myślę jeszcze, że przez kilka dni nie będzie kąpieli - nalewania wody, tylko mycie się i wychodzenie. On uwielbia się pluskać, więc odczuje taką karę.

Ale ogólnie - jest to dla mnie straszne, takie wymyślanie kar, b o z jednej strony wiem, że nauczka musi być, skoro tłumaczenie nie pomogło, a z drugiej taka kara to jest jakaś krzywda dla niego i serce mnie boli  ::)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42189 dnia: 14 Sierpnia 2016, 11:36 »
E tam, ja nie myśle o tym w ten sposób ze to jakas krzywda dla dziecka. Musi wiedzieć ze każde jego złe zachowanie niesie za sobą konsekwencje. To jest wlasnie wychowywanie :)

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42190 dnia: 14 Sierpnia 2016, 12:50 »
Selena tylko ja bym się zdecydowała na jedną karę a było zabranie bajki, zabawek i jeszcze pluskanka. Musisz ocenić sama ile czasu będzie odpowiednie i go uprzedzić kiedy kara się skończy tzn nie musisz tylko takie moje zdanie :) jeżeli lubi się pluskać to ja bym wtedy co wylal poprostu go wyjela z wanny i miał by konsekwencje swojego zachowania i nie musiałabyś stosować dodatkowych kar. I tak za każdym razem wchodzi do wanny uprzedzasz co grozi i jak się nie posłucha to go wyciagasz. Sprawdzi cie raz czy dwa i powinno być po problemie.


Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42191 dnia: 14 Sierpnia 2016, 13:15 »
W kwestii co byście zrobiły: chlopczyk prawie 2 latka. Uwielbia piszczec....ale to tak,ze bebenki pekaja...robi to z nudow, jak mu czegos zabronimy etc. Jak go oduczyc? Bylo juz ignorowanie, odprowadzanie do  pokoju, tlumaczenie i nic...oszalec mozna.

Cp do nieodpowiedzialnosci...siedze wlasnie na plazy...czerwona flaga, duze fale. Przy brzegu bawi sie 2 chlopco, na oko 2.5-3 lata. Rodzice siedza ok 20 krokow od wody, z namiotami i parawanami...nikt na nich ne zwracal uwagi dopoki jeden z nich nie krzyczal,ze chce siku...

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42192 dnia: 14 Sierpnia 2016, 13:48 »
Martyna może on tak wyraża swoją radość, ekscytacje? To może mu pokaż ze zamiast tak Piszczec to może z uciechy skakać do góry?  Albo co tam wymysli sz? Chyba że robi tak jak się np. Wkurza to może wtedy robienie papierowych kulek i rzucanie nimi.Albo malowanie jak bardzo czuje się zlosc
aaa, doczytałam ze nudów albo jak czegoś zabraniać
To może spróbujcie odwrotnosci czyli mówienie żeby piszczal jak najgłośniej się da i Wy pozwalacie na to.Na moja Luśkę to działa  ::) aż niektórzy się nie mogą nadziwić
Mam nadz, że tamci rodzice się ogarną ::) ledwo było głośno o tych dziewczynkach :'(


Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42193 dnia: 14 Sierpnia 2016, 13:58 »
Na mojego brata też to działało.

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42194 dnia: 14 Sierpnia 2016, 14:08 »
Martyna - Mila tez piszczy. Jej sie to szalenie podoba. Mysle ze to minie. Woke jak piszczy z radoscia niz ryczy. ;)     co do wylewania plynow - przeciez to zaje..sta zabawa. Dać dziecku te butelki i niech sie bawi nimi w wannie. Of Course puste tylko napełnione woda z jego plynem ;)  moje to uwielbiają. A 4 latek - ten wiek jest mega nie do ogarnięcia.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42195 dnia: 14 Sierpnia 2016, 15:01 »
Z radosci to ok...wczoraj 30 min piszczal w drodze do Świnoujścia...oszalec mozna.

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42196 dnia: 14 Sierpnia 2016, 15:33 »
Mojej koleżanki syn tak piszczal byliśmy razem na wakacjach to oszaleć było można ;) koleżanka też była na granicy wytrzymałości. Dała co do przedszkola jako 2.5 łatka i przeszło. Wiecie ze u mnie wszystkie płyny stoją na wannie i moja Natalia nigdy nie wpadła na to żeby je wylać....oczywiście swój płyn wlewa sama do wanny przed wejściem. Później bawi się swoimi zabawkami robi ciasto, soki,itp.
Natalka 4.11.2012

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42197 dnia: 14 Sierpnia 2016, 16:23 »
u nas Nadia też nie wlewa nic innego do wanny niż swój płyn, co prawda u nas na wannie gł. stoi jej płyn nasze są pod prysznicem ,ale np. u siostry czy w Grecji, wszystko stało na wannie i brała tylko swoje. W Grecji nawet jak poustawiałam na wenie  to ona sama zrobiła selekcje to mamy to taty a to moje :)
a co kar to też się zgadzam , że powinna być jedna za jedno przewinienie .



Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42198 dnia: 14 Sierpnia 2016, 18:06 »
To ja nie dopisałam, kilka dni temu on wylał pół butelki jednego i miał karę w postaci braku bajki na dobranoc, ale właśnie to nie podziałało, skoro wczoraj zrobił to samo i to jeszcze gorzej.
I oczywiście on ma swoje zabawki, konewki, dodatkowo co rusz jakieś miski. Ehh, byłam dziś w aptece, drogerii, uzupełnić co powylewał- wczorajsza jego kąpiel kosztowała mnie prawie 200zł  ::)

Z inne beczki, Maksiowi coś łzawią oczka, doczytałam, że to może być zatkany kanalik? Miał ktoś? Jak na złość pediatra na urlopie.
« Ostatnia zmiana: 14 Sierpnia 2016, 18:08 wysłana przez selena »

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42199 dnia: 14 Sierpnia 2016, 18:14 »
Selena ja właśnie tego wyrżnięcia bałabym się, niestety wydaje mi sie że dziecko 4 letnie może i rozumie ale nie jest świadome zagrożeń....ale ja to panikara jestem i tyle...



Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42200 dnia: 14 Sierpnia 2016, 18:22 »
Mój ma 6 i na sekundę nie zostawiam. Ale mój lubi nurkować,  kapie się z maską i boję się.

Też lubi wylewać płyn i sam robi pianę,  ale tylko swój.  Kara jedna za jedno przewinienie. U nas najczęściej kara jest kąpiel bez maski.  Działa zawsze, bo on to uwielbia.  Oczywiście jest darcie, ale z wiekiem coraz krócej.  Ze 2-3 lata temu i pół godziny potrafił się drzec.  Teraz chwilę.

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42201 dnia: 14 Sierpnia 2016, 18:58 »
mi się Nadia w Grecji pośliznęła a ja byłam tuż obok ,po prostu nie zdążyłam i tak ,co prawda nic się nei stało tylko się przestraszyła , no ale czasem nasza obecność też nie pomoże .




Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42202 dnia: 14 Sierpnia 2016, 19:39 »
Gabi miała zatkany kanalik łzowy. Nie wspominam tego miło. Mieliśmy zabieg ale i tak kanalik nie do końca się odetkał.
Pomógł syrop alergiczny regularnie aby rozszerzyć naczynka. Dziecko wyrosło :) na szczęście bo już myślałam ze będziemy musiało znów iść na zabieg :(

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42203 dnia: 14 Sierpnia 2016, 21:17 »
Dorosły też się może pośliznąć  ;)


Offline kasia_1979
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 492
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42204 dnia: 14 Sierpnia 2016, 21:34 »
Moja córka tez miala zatkany kanalik. Nie wspominam tego milo.
Miala plukanie kanalikow a pozniej drenowanie.
Gdyby to nie pomoglo to czekal nas zabieg rozszerzania kanalika. Naszczescie obylo sie bez

Offline b@by

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42205 dnia: 15 Sierpnia 2016, 11:17 »
U nas tez byl zatkany kanalik łzowy, a przez to kilka konkretnych infekcji oka wraz z gronkowcem. Ale obyło sie bez zabiegu, okulista pokazal mi jak poprawnie masowac oczko i kanalik pościł


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42206 dnia: 15 Sierpnia 2016, 12:44 »
Selena Don,t worry też zostawiała Zuze z otwartymi drzwiami .
Bardziej się boję teraz kiedy sama się kapie i nigdy nie wiem co jej wpadnie do głowy, a pomysły to ona ma, niż wcześniej.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42207 dnia: 16 Sierpnia 2016, 08:15 »


Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42208 dnia: 16 Sierpnia 2016, 16:28 »
Dziewczyny potrzebuję na już materacyk do łóżeczka do Polski, na dwa tygodnie...nie musi być to materacyk bardzooooooo drogi, bo będzie używany bardzooooooo sporadycznie, może nawet dwa razy po dwa tygodnie.....i teraz pytanko- jaki zamawiać??? czy zwykłą piankę, czy kokos , pianka ,gryka, czy jeszcze jakieś inne cuda????? Muszę kupić z neta, bo nie będę wysyłała rodziców po Bydgoszczy w poszukiwaniach....
A tak przy okazji- materacyk po Alanie też był używany sporadycznie, tylko podczas pobytów w Polsce i potem był pakowany w worek i......szlak go trafił;-)))



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42209 dnia: 16 Sierpnia 2016, 17:03 »
To ja też z tych nieodpowiedzialnych. Bez problemów zostawiam małego w wannie. Zawsze drzwi otwarte. Może inaczej bym robiła gdyby Dominik był inny, ale on jest po prostu bardzo rozsądny. Wiem, że wypadki się zdarzają. Ale gdy młody ciągle gada i śpiewa, a nasze mieszkanie jest maleńkie, człowiek wie co robi. Dominik nawet sam w wannie nie wstaje... zawsze wola
Nie zdarzyło się żeby nam coś wylal, a stoi tego na wannie mnóstwo.
Też uważam ze za jedno przewinienie powinna być jedna kara tylko zależy jak ciężka dla dziecka. No i taka moja rada, wyznacz mu czas ile trwa kara czyli na ile Wzięłas autka. Gdy powiesz np na tydzień, to młody odliczajac będzie pamiętał o tym dlaczego ma karę. Gdy nie wie kiedy  kara się skończy, skupia się na tym czy mama odda w końcu autka wiesz, o co mi chodzi?
Czasem też jest mi małego szkoda gdy ma karę aczkolwiek na tym polega wychowywanie. Wyjdzie im to na dobre

Jeśli nie masz kompletnie pomysłu (moim zdaniem pochowanie kosmetyków jest bez sensu, znajdzie coś innego), powiedz mu ze jeśli zrobi tab znów, będzie musiał odkupić to co zniszczył. Wiadomo ze nie damy dziecku do uregulowania rachunku na 200 zł ;-) ale chodzi o zasade. Jeden raz posunelam się do takiej kary. Z jego pieniążków poszło na cos 5 zł. Strasznie to przeżył, pamięta i juz nie robi tego o co wszystko poszło. O dziwo. Nie płakał ani nic. Był spokojny i z godnością zrobił co trzeba. Oczywiście warunkiem jest tutaj posiadanie przez dziecko pieniędzy.

Może to dość kontrowersyjne, i pewnie większość mnie teraz tutaj zje ;-) ale uważam że jeśli dość duże, rozumne dziecko świadomie cos niszczy, powinno poznać kwestie tego, że różne rzeczy kosztują i trzeba je szanować.