Heh, wiedziałam, że ktoś się o to przyczepi

. Ania, jak dzieci się kąpią jesteś non stop w łazience?
Pokój jest obok łazienki, drzwi otwarte,a on jak się bawi to cały czas do siebie gada i go też słyszę, albo ja do niego gadam... W wannie ma wody na dnie, nie zakryje mu głowy nawet jak się położy

. A trwało to może trzy minuty, zresztą często jestem sama w porze kąpania i inaczej się nie da.
Brak piany przez jakiś czas też będzie, zabrałam mu też dwa autka, które ostatnio dostał oraz nie miał bajki na dobranoc.
On już jest za duży na takie etapy, zwłaszcza, że nigdy nic nie wylewał. I owszem, nie będę zostawiać narazie nic na wannie, tylko e to nie o to chodzi, bo przecież on rozumie, co się do niego mówi.
Druga sprawa, że jak powiedziałam, że zabieram autka, to wpadł w szał wręcz. No ręce mi dziś opadły i poczułam się bezradna. W życiu się tak nie wkurzyłam, jak mi kiedyś wymazał cały róż w łóżko, to się śmiałam, jak ostatnio wylał szampon to byłam trochę zła, ale teraz, litości.
Jakie metody wychowawcze stosujecie, jak dzieci są niegrzeczne, jak ukarać 4latka? Wiem, tłumaczyć, tlumaczyć, no ale takie zachowania przecież nie mogą być bez konsekwencji...