Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4037536 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42330 dnia: 24 Sierpnia 2016, 23:14 »
Bożena oj doskonale Cię rozumiem  ::)
jeśli chcesz się pocieszyć to poczytaj chociażby ostatnia stronę mojego wątku  ::)
jak czytam ze dzieci reagują na samo postraszenie czyms ::) Fajnie. ..
jak byłam w ciąży to modliła się żeby udało mi się dziecko wychowac na dobrego człowieka. ..nie wiem czy coś z tego będzie.  Choć dziewczyny pocieszające ze to taki etap I będzie lepiej. Oby  ::)


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42331 dnia: 25 Sierpnia 2016, 07:00 »
Selena tez stosowaliśmy ta metodę u syna. Podziałało kilka razy a potem sam wyrzucał i dalej był niegrzeczny :p

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42332 dnia: 25 Sierpnia 2016, 08:00 »
cóż ... mój robi czasem swoje patrząc mi w oczy z wyrazem na twarzy "i co mi zrobisz?"
bywa, że wtedy śmiechem wybucham...
bo jak boga-noga nie mogę...
ale bywa, że się chłop przeliczy...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42333 dnia: 25 Sierpnia 2016, 08:36 »
O tak. Zuza wywaliła wszystko swoje lalki Monster High prze okno - ale nie dlatego, ze jej kazałam bo była niegrzeczna (to tez przerabialiśmy), ale dlatego, że zaczeła się ich bać!Bo zmieniały miejsce jak jej nie było :P

No to Stary poszedł je wyzbierać.
Za 3 miesiace Zuza mowi - ze chcialaby lalki MH, a swieta sie zblizaly. To dostała na Mikołaja :P
Wszyscy zadowleni, a portfel grubszy :P

A na powaznie, ile ja razy załamywałam ręcę na Zuzą....no nie potne sie z tego powodu tylko tłumacze.
Dzis moje dziecię idzie na pierwsze piżama party ;) w ramach nagrody za dobre zachowanie.

A co do niemowląt. Tycio wywala wszystko z szaf, wklada paluchy do kontaktu i robi wszystkie zakazane rzeczy....Zuza tego nie robiła wiec nie znałam tego...a tu proszę. Łazi ta gadzina wszędzie i ani sie nie obejrzysz i juz sciaga mąkę, którą postawiłam na sekunde na krześle.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42334 dnia: 25 Sierpnia 2016, 08:42 »
Moja jeszcze bawi się wszystkimi możliwymi przyciskami... komputer męża włącza/wyłącza namiętnie, tuner od telewizora, centrum multimedialne... i tylko słyszę klikkliklklikliklikliklikliklikkkkkk ;)

Od wczoraj nad tym pracuję z moim stanowczym NIE  8) Kontakty ją interesują, po prostu jest ciekawa... zagląda, ogląda, dotyka.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42335 dnia: 25 Sierpnia 2016, 08:46 »
O i jeszcze zapomniałam dpisac. W sobote wylał całe wiadro wody takiej od mycia podłog na siebie...wina matki - zostawiła na ułamek sekundy.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42336 dnia: 25 Sierpnia 2016, 08:50 »
Anusia, matka pozwala,matka sprząta :-). Nie zapomnę jak Adi bawił się puszką z kaszą gryczaną, pozwoliłam mu,bo cos robiłam akurat, nagle bach cała kasza na podłodze  ;)

Okazało się, że mój mąż wyjmuje te autka ze śmietnika i chowa, wpadł na ten pomysł co u Ciebie Anusia, że kiedyś mu da, za jakiś czas  8).

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42337 dnia: 25 Sierpnia 2016, 09:49 »
MY po szczepieniu, moja kluska waży 7350 i mierzy 66 cm.



Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42338 dnia: 25 Sierpnia 2016, 09:50 »
BOZENA28 czegóż ryczysz...
mnie syn wyszkolił w stanowczości...

na wakacjach stwierdził m.in, że chce nową mamę - zaproponowałam wywieszenie ogłoszenia w kawiarni naszego hotelu...a to skubany zmienił zdanie...
potem stwierdził, że mnie nie kocha i wyrzuci...
ale równie często twierdził, że kocha nad życie i się ode mnie nie odklei...




Staly nr mojego :-D
Wczoraj byl juz bardzo śpiący ale nie chcial isc do domu- bylismy na plazy.
W koncu wpadl w taki szal i histerie ze cale eybrzeze na nas sie gapilo a ja liczyłam w myslach do dziesiecu (tysiecy) :)
Chcial mi zdjac kapelusz i nasypac piasek ktorego nie nawidze. I tak sie darl o matko ....
A ja cisza. Co kilka minut go odpychalam delikatnie i mowie ze nie nie zgadzam sie. Prosze uspokoj sie. Tata i maz do mnie wez mu to daj bo wstyd .. a ja? Mam to w dupie.. niech ludzie nie patrza i uzbroja sie w cierpliwosc.. sebie zaraz minie ale nie pozwole zeby mi stawial warunki.
Po akcji trwajacej ok 10-15 min - efekty byl taki ze ludzie sie smiali ze chybba sobie z nim.nie radze- ja bylam spokojna- tata w szoku- maz bezplciowy wyraz twarzy a seba- przyszedl przeprisic i poprosic zebym poszla z nim do domku bo chce spać.
Czy dobrze? Nie wiem ale dla mnie satysfakcjonujaco


Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42339 dnia: 25 Sierpnia 2016, 09:58 »
Sylwia, gdzie stacjonujecie? My w Pogorzelicy.
Młody też mi wczoraj trochę podpadł, dziś nawet już przy śniadaniu. Negocjujemy wyjście na plażę. Szkoda byłoby nie pójść bo bezchmurno i 27st ma być. Ale muszę być konsekwentna 8)

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42340 dnia: 25 Sierpnia 2016, 11:28 »
O Gosia my tez ;)
Do kiedy jestescie?

Moj mlody właśnie zasypia i plaza dopiero po drzemce ale idziemy na pewno. Pogode mamy boska  ;)


Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42341 dnia: 25 Sierpnia 2016, 12:06 »
No patrz, my wczoraj byliśmy zaraz przy zejsciu nr 5, obok lokalu, zielony parawan. Od 11-15. Teraz się wymeldowalismy i ryszamy na Trzęsacz.
Pogoda boska, udało nam się ;)

Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42342 dnia: 25 Sierpnia 2016, 12:51 »
A pozniej ludzie gadaja, ze widzieli niegrzeczne dziecko i matke co to miala gdzies i nic z tym nie robila
A to byla metoda na przetrzymanie :P

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42343 dnia: 25 Sierpnia 2016, 13:13 »
To prawda... często słyszę takie komentarze. Co prawda nie dotyczą one (jeszcze) nas, ale faktycznie tak jest.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42344 dnia: 25 Sierpnia 2016, 13:21 »
Moja Zuza nigdy nie robiła cyrków typu kładzenie się na ziemi i ryk publicznie, ale z Tymem nie wiem co będzie...ale szczerze mnie to przeraża :P i mam nadzieje, ze nie bede miala okazji doświadczyć, bo każdy wtedy patrzy na taką scenę wielkimi oczami :P
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42345 dnia: 25 Sierpnia 2016, 13:27 »
Ja widzę, że Nina może mieć takie inklinacje. Ostatnio często próbuje pokazać, że coś jej się nie podoba przez wymuszanie płaczem. Dziecka powoli nie poznaje... z dnia na dzień zmienia mi się w jakiegoś małego potworka  ;) Ona jest naprawdę spokojna i grzeczna, bawi się sama pięknie. Ale jak coś jej przyjdzie do głowy co mi się nie podoba i jej nie pozwalam to wyraźnie protestuje chcąc postawić na swoim...

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42346 dnia: 25 Sierpnia 2016, 14:04 »
Nadia nam raz taką akcję zrobiła w centrum handlowym tak się darła ,że nie mogłam jej utrzymać bałam się ,że mi wypadnie z rąk a jak na złość wózka nie mieliśmy i tak szliśmy przez całe centrum bo akrurat byliśĶy an samej górze ale zanim ją wsadziłam do fotelika to ją po tuliłam, żeby się uspokoiła bo próba ta i tak by się zakończyła fiaskiem . a wszystko poszło że w sklepie przy kasie mieli takie pomadki w kształcie jajka . bo takich akcji ,że chce na ręce a nei iść to nie liczę :P



Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42347 dnia: 25 Sierpnia 2016, 14:54 »
jednak cofam to o tej akcji w centrum handlowym, normalnie wykrakałam. to co Nadia teraz odwaliła w domu to normalnie wrrrr to nie była histeria to był dziki szał!! z tupaniem i waleniem rękoma o podłogę i darciem się jednocześnie . a wszystko poszło o nie otwarcie szafki i pokazania ,że oku już nie ma :P . akcja zaczęła się w kuchni położyła się i tupała o szafki to ją odsunęłam , niech sie wali o podłogę ta akcja ,że mam na nią nei patrzeć i ryk itp. więc wyniosłam ją na górę do niej i to było apogeum jak wybiegła za mną ,że ona chce się tulić itp  to mówię ,że ma się uspokoić to się trochę uspokoiła ale jeszcze płakała to mówie,że jak nie przestanie to nie będę jej tulić a ta dalej to ją odłożyłam i ta dalej turlanie z waleniem i tupaniem i darciem ( dziecko to dopiero potrafi robić wszystko na raz) zanoisłam ją do pokoju niech sobie krzyczy ,a ta że ma przyjść i stałam na schodach bo przecież w tym szale by zleciał mały czort i już bez łez tylko patrzy na mnie i się drze ,że mam przyjść ,że ona się będzie tulić itp normalnei wszystko jak u super niani , jak się już ogarnęła z grubsza wziełam ją ona ,że chce na doł poszłyśmy tuliła się już padała ze zmęczenia oczy zamknięte ale zaczynała, że ona chce bajkę!!!! ehhe to się uśmiałam :P potuliła się chwilę krzykneła,że chce bajkę i padła :P



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42348 dnia: 25 Sierpnia 2016, 15:46 »
Eee akcje w domu to pikuś...tam to moje mogą się drzeć aż mi przejdzie :P
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42349 dnia: 25 Sierpnia 2016, 16:14 »
U nas akcja pt.rzucam się na podłogę w miejscu publicznym i niepublicznym odbyła się raz. Pełen repertuar - nie kocham Cie, płacz, krzyk, machanie nogami... moja reakcja była dla młodego zaskoczeniem. Zaczęłam się śmiać, że głupio wygląda tak na podłodze krzycząc itp. Więcej tego nie zrobił.

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
« Ostatnia zmiana: 25 Sierpnia 2016, 20:07 wysłana przez Zoya »



Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42351 dnia: 25 Sierpnia 2016, 20:21 »
U mnie moi rodzice sobie przechlapali. Adi ma szlaban na nowe zabawki, bo za dużo już w te wakacje dostał, a nie chce ich sprzątać. Mimo to mój tata kupił mu nowy tramwaj  ::). A dziś jak szłam z Adim i moją mamą do centrum handlowego, to zapowiedziałam, że wchodzimy do jednego sklepu, kupujemy buty i wychodzimy, Adi się zgodził, na co moja mama kupila mu jeszcze drugiego dziś loda, mimo że na słodycze też ma szlaban  ::). Wkurzyłam się.

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42352 dnia: 25 Sierpnia 2016, 20:33 »
Bożena, wyluzuj. KAŻDY czasem traci cierpliwość. Cholera, ile razy miałam wyrzuty sumienia... Jak się czasem wścieknę i nawet na niego pokrzyczę, to nauczyłam się że warto potem porozmawiać. Więc mówię mu, co mnie zdenerwowało i często po prostu przepraszam za krzyk. Widzę, jak to na niego pozytywnie wpływa. Często zdarza się że zapyskuje mi bądź podniesie głos, a za parę sekund "przepraszam mamo, chciałem inaczej". Dobra mama to nie ta która głosu nie podnosi i nie traci cierpliwości. dobra mama to ta, która traci cierpliwość, ma doły, wzloty, upadki... ale potrafi dogadać się z dzieckiem.

Mój też mi kilka razy powiedział, ze mnie nie kocha. wtedy mówię mu z możliwie stoickim spokojem ;) "możesz mnie nie kochać. ja i tak cię będę kochała" czy coś w tym stylu. ZAWSZE działa to na niego jak kubeł zimnej wody.

Dziecku czasem potrzebne jest coś co nim wstrząśnie. Jak np wyrzucenie zabawki bądć zabranie pieniędzy na coś tam. Czy groźba wysadzenia go, hehe ;) to naprawdę nie robi dzieciom krzywdy ;)

Maggi hehe jak raz Dominik zaczął mi tupać nogami(nigdy nie mieliśmy akcji z serii kłade się i rzucam...) to się też uśmiałam i zaczęłam mówić, ciekawe  czy bym wyglądała tak samo śmiesznie gdybym tak zaczęła robić. Spojrzał na mnie zdziwiony i się obraził, ale uspokoił :P potem oczywiście porozmawialiśmy....

Raz się wkurzył na wakacjach na plaży :D bo chciał zostać ale był wykończony no i za dużo słońca już heh. ależ on krzyczał! tak samo byłam niewzruszona, nie było sensu nic mu mówić. Ludzie patrzyli na mnie jak na wyrodną matkę :D ale mam to głęboko w nosie.

Mój mały nie ma akcji z kładzeniem się tupaniem itd. Poza jednym wyjątkiem. Jeśli NAPRAWDĘ nie jesteśmy w stanie go zrozumieć, a on chce nam o czymś powiedzieć, potrafi naprawdę się wściec, zacząć skakać i się kręcić czy coś. Cóż. trochę go rozumiem. sama bym się wściekła w takiej sytuacji... Ale jest z dnia na dzień coraz lepiej, bo tłumaczę mu, bardzo dużo że takim zachowaniem nie sprawi, że go zrozumiemy itd.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42353 dnia: 25 Sierpnia 2016, 21:42 »
selena nie wychowałaś rodziców przez 4 lata? ;D ;D ;D ;D
Moi już w pierwszym roku życia Ewki zostali wychowani tak, że NIC co nie jest przeze mnie akceptowalne nie zrobią...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42354 dnia: 25 Sierpnia 2016, 21:53 »
dokładnie ;) nie oznacza nie... a jeśli oni próbowali coś po swojemu zrobić, i tak stawiałam na swoim. ALE Dominik jest u nich codziennie. więc to też inna bajka niż babcia i dziadek obecni parę razy do roku...


Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42355 dnia: 25 Sierpnia 2016, 21:59 »
Ja ostatnio zrobilam inny numer.
Bylismy na prawym brzegu dokladnie pod chinskim marketem. To bylo w tygodniu ok 14godziny wiec pustki tam byly.
Seba chcial jakas chinska zabawke- na oytanie jaka on sam nie wie. On chce cos. Cokolwiek.
Przed wejsciem tam mowillam mu ze idziemy z babcia bo chce kupic kurtke- a my tylko ogladamy.
Wychodzac zaczął tupac nogami cbo cos chce.
A ja patrze w prawo w lewo- pusta uluca i tez zaczelam tupac i sie drzec jak on.
Jego mina- bezcenna  ;D
A moja mama biedna musiala sie odwrocic bo sie malo ze smiechu nie oplula  ;)



Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42356 dnia: 25 Sierpnia 2016, 21:59 »
Dziewczyny z ciekawości jaka kara czeka dziadków za "przekroczenie dozwolonych granic" ?  :)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42357 dnia: 25 Sierpnia 2016, 22:04 »
selena nie wychowałaś rodziców przez 4 lata? ;D ;D ;D ;D

Ja przez prawie 9 nie umiem...obraza majestatu jest. I tez umiem strzelic focha, ale jednak czasem pomoc niezastapiona...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42358 dnia: 25 Sierpnia 2016, 22:09 »
Dziewczyny z ciekawości jaka kara czeka dziadków za "przekroczenie dozwolonych granic" ?  :)

zakaz kontaktu z wnukami...
nie stosowałaś???
ja w stosunku do teściowej zastosowałam raz...
moi rodzice też mieli chyba pół roku odwyku po jednym numerze... zrozumieli... zrewidowali poglądy i sami zgłosili się na ochotnika po wnuczkę (wówczas Tymka nie było na świecie)


...więc to też inna bajka niż babcia i dziadek obecni parę razy do roku...
trochę tak ...trochę nie...
jeśli moja mama próbowała zrobić lub zrobiła coś totalnie idiotycznego to parę razy odwołałam się do tego, że dzieci i tak potem wrócą do domu do moich zasad i po co im mieszać w głowie...
przestawianie się jest zbyt bolesne...
co wymyśliła już sobie nie przypomnę...dawno to było...
Moi rodzice i teściowie opanowali już sztukę mądrego rozpieszczania...


I tez umiem strzelic focha, ale jednak czasem pomoc niezastapiona...

strzelasz focha i dlatego nie masz efektów... ;D ;D ;D

 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #42359 dnia: 25 Sierpnia 2016, 22:17 »
u nas dziś ciut lepiej choć bez szału... do tanga dołączyła się młodsza pociecha z buntem dwulatka :(
 a propo dziadkow to u nas wlasnie wczoraj prababcia zrobila dokladnie na odwrot niż ją prosilam. miala poczekac z Gabi w pokoju (dziecko mialo kare za zle zachowanie) to ona oczywiscie przyszla zaraz do nas spowrotem z nadal dąsającym się dzieckiem ktore mialo zjesc obiad z babcią i odmowilo...
oczywiscie z tekstem: gabrysia chce cię przeprosic (a dziecko nadal ma focha)