[liliann]

agulla wg mnie to "głupiego robota"
z jednaj strony chcesz, żeby chodziła, czyli instynktownie wyrobiła sobie zachowania, które w efekcie sprowadzą się do tego, że podniesie się i pójdzie
z drugiej strony dajesz chodzik, który zaburza ten proces...

nie chce siedzieć sama w kojcu w pokoju to może przenieś go do kuchni...

U mnie cały dół w kafelkach, obie bez kapci a mała dodatkowo nawet bez skarpet bo ja zakładam ona ściąga i tak w koło ( taką fazę ma teraz na rozbieranie się i ubieranie).

Chodzików nie miałam, chciały to poszły.

Co do jęczenia dziecka to może pojęczy i przestanie, dziecko powinno wiedzieć że matka czasem musi zrobić coś innego niż zabawianie malucha.

Aniu ona przy meblach jeszcze nie chodzi bo sama sie nie podniesie.Tzn chce wstawac ale jeszcze za bardzo jej to nie wychodzi.

Bylam za bo zdaje sobie sprawe ze za bardzo zdrowe to one nie sa ... ale nic nie moglam zrobic w kuchni bo mala nie lubi sama zostawac w pokoju(w kojcu z zabawkami),a w wozku jak dluzej posiedzi to tez marudzi.
A w chodziku jest szczesliwa I sobie jezdzi.A ja spokojnie moge obiad zrobic.

no czyli jeszcze nie chodzi, jeszcze nie jest gotowa, a sadzanie w chodziku przyzwyczaiło ją do pozycji pionowej i dlatego się rwie...
Marietka nie znała pozycji pionowej i nigdy nie była stawiana, czy tym bardziej prowadzana, dopóki sama nie wstała.

W kojcu to moja też nie zostawała  najpierw na macie, a od 6 miesięcy gdy zaczęła pełzać  była wszędzie  Pozabezpieczałam wszystko, zastawiłam przejścia do niebezpiecznych miejsc i sobie łaziła...

[liliann]

no czyli jeszcze nie chodzi, jeszcze nie jest gotowa, a sadzanie w chodziku przyzwyczaiło ją do pozycji pionowej i dlatego się rwie...

lepiej tego nie można było napisać....

[justyna85]

u mnie Nadia jak jesteśmy w NO to na bosaka mamy ciepło , a teraz tu w PL u mamy w zwykłych skarpetach ,albo z absem ,ale ona i tak ściąga i często na boska śmiga , z pchaczem radzi sobie świetnie i tak jak Lila napisała u nas wszystko zdziałała natura

[MARTKA]

U nas tez byly skarpetki abs, czesto gole stopki, bo sciagac uwielbial. Nie mialam chodzika tylko pchacz i sam do niego dorosl, nic na sile. Tez stawal jak mial 8,5 miesiaca po meblach, ale my nie prowadzalismy.
Kojca nie mialam, jak sie oddalilam to raczkowal do mnie i po nogach sie wspinal.
Jak robilam w kuchni to sadzalam w krzeselku do karmienia, dawalam zabawki, ksiazeczki czy blok z kredkami i zajecie bylo, a ja spokojnie moglam gotowac.

Moja w żadnym krzesełku nie usiedziała dłużej niż kilka minut  ani w kojcu, łóżeczko też tylko do spania.

Też przerabialiśmy etap ściągania   i też dużo na boso chodziła, a ja już czasem się poddawałam i przestałam jej co chwilę zakładać...

Agata może pchacz jej kupisz? Chociaż skoro jeszcze nie wstaje to może być za wcześnie, ale może się nim bawić na razie, a jak się podniesie, to będzie śmigać  

[liliann]

na kolanach będzie pchać...
mój też tak zaczynał...

[agulla1919]

Pchacz mamy.Musze go zniesc na dol dla malej.

Najpierw rwala sie do chodzenia,a dopiero pozniej kupilismy chodzik.Wiec ona sama zakumala.
Podnosi sie na tyle ze jest na kolanach ,a dalej nie daje rady.

Skarpetki takie mamy I juz dzisiaj w nich jest.

Co do kojca.Do kuchni nie chce mi sie go wnosic bo bym musiala skladac I rozkladac go (nie zmiesci sie w drzwiach),a ciezko sie go rozklada.Taaa az dziwne ale w naszym nawet maz I dziadek mieli problem ;P.

Co do chodzika;P nie pytalam sie o niego,a o buciki .
A tak serio.Ja wiem ze on nie jest za bardzo dla malucha.Sama sie dziwilam ze matki to kupuja.Hmmm chyba go sprzedam.A I zostawic mala na podlodze za bardzo nie moge bo mamy psa.A corcia ciaga psiaka za uszy za ogon.I wole miec ja wtedy na oku bo pies to tylko pies (chociaz psinka uwielbia dzieci ).

Ja rozumiem, że chcesz ją chronić, ale do 18-stki się nie da 

Psa możesz wziąć ze sobą do kuchni, albo gdzie indziej... albo chociaż wyznaczyć jakąś przestrzeń dla Julki w pokoju, do której pies nie będzie wchodził - można część pokoju odgrodzić - z jednej strony kanapa, z drugiej kojec, z trzeciej jakieś pufy, czy na przykład kawałek w rogu pod ścianą... Przed wami etap pierwszych kroków, biegania na czterech, przewracania się... Nie ominiesz tego, a chyba nie będziesz jej do 2 lat trzymać w kojcu  Poza tym jeśli jest w kojcu albo chodziku to nie bardzo ma szanse ćwiczyć...

[liliann]

Co do chodzika;P nie pytalam sie o niego,a o buciki .

no to bez bucików 

[agulla1919]

Aniu ona cwiczy ale pod moim okiem ;P.
Jest na podlodze w ciagu dnia.
A takiego duzego salonu nie mam .Za to psa moge zamknac w pokoju czy na ogrodzie .

Dzieki .Buciki kupimy pozniej:).
A jakie Wy kupowalyscie?
W czerwcu bede chyba w kraju to bym kupila na zas paree bucikow .

Bartek ma fajne buciki.
Grunt, żeby podeszwa nie była sztywna, za to zapiętki muszą byc usztywniane, żeby nóżka się nie wyginała

Mój pełzak pełza swobodnie po całym domu, jak jestem w kuchni, zostawiam go w dużym pokoju i przypełza do mnie, ode mnie zwykle do pokoju swojej siostry ma dowolnośc w pokonywaniu tras A jak nie pełza, to śpi

[anka332]

Aniu ona przy meblach jeszcze nie chodzi bo sama sie nie podniesie.Tzn chce wstawac ale jeszcze za bardzo jej to nie wychodzi.

Bylam za bo zdaje sobie sprawe ze za bardzo zdrowe to one nie sa ... ale nic nie moglam zrobic w kuchni bo mala nie lubi sama zostawac w pokoju(w kojcu z zabawkami),a w wozku jak dluzej posiedzi to tez marudzi.
A w chodziku jest szczesliwa I sobie jezdzi.A ja spokojnie moge obiad zrobic.

moj nie byl stawiany, dopoki sam nie wstal, jak sie nauczyl czolgac to sie do mnie doczolgal, potem zaczal raczkowac i raczkuje do tej pory, za raczki jest prowadzany raz na ruski rok zaczal wstawac przy meblach i chodzic szybciej niz raczkowac Pchacz ma ale dla niego jeszcze za szybko on jezdzi. Ja jestem rpzeciwna pomagania dziecku w czymkolwiek, jak bedzie gotowy to sobie poradzi i tyle.

[eovina]

Dziewczyny ile spały wasze 4-5 miesięczniaki??
Bo już nie wiem czy ma się cieszyć, że mi się taki bezproblemowy egzemplarz trafił czy martwić, bo Zosia śpi dosłownie cały czas lekko licząc jakieś 18-19  godzin na dobę.
Olka tez była śpiochem ale nie aż takim. normalnie jakby dziecka nie było.
Może ma na to wpływ rehabilitacja bo tak ja tam wyćwiczą, że może potem odsypia. Sama już nie wiem.

Aniu ona przy meblach jeszcze nie chodzi bo sama sie nie podniesie.Tzn chce wstawac ale jeszcze za bardzo jej to nie wychodzi.

Bylam za bo zdaje sobie sprawe ze za bardzo zdrowe to one nie sa ... ale nic nie moglam zrobic w kuchni bo mala nie lubi sama zostawac w pokoju(w kojcu z zabawkami),a w wozku jak dluzej posiedzi to tez marudzi.
A w chodziku jest szczesliwa I sobie jezdzi.A ja spokojnie moge obiad zrobic.

moj nie byl stawiany, dopoki sam nie wstal, jak sie nauczyl czolgac to sie do mnie doczolgal, potem zaczal raczkowac i raczkuje do tej pory, za raczki jest prowadzany raz na ruski rok zaczal wstawac przy meblach i chodzic szybciej niz raczkowac Pchacz ma ale dla niego jeszcze za szybko on jezdzi. Ja jestem rpzeciwna pomagania dziecku w czymkolwiek, jak bedzie gotowy to sobie poradzi i tyle.

Zdradzę ci patent mojego męża żeby pchacz nie jechał zbyt szybko, trzeba mu założyć skarpetki   Sprawdzone  

Moja Jagoda mając 4 miesiące też tyle sypiała, nocki przesypia od początku, teraz chodzi spać o 17 i wstaje między 7-8 rano, w dzień oczywiście drzemka  Zdrowa, bo skontrolowałam 

[anulla_p]

W czerwcu będę chyba w kraju to bym kupiła na zaś parę bucików .

Rozumiem, że irlandzkie dzieci chodzą na boso bo w ich kraju nie produkują dla nich bucików. Irlandzkie mamy muszą specjalnie robić wyprawy do PL żeby dzieciom buty kupić taki żarcik
Agulla a słyszałaś o sklepie CLARKS? nawet specjalnie dla Ciebie znalazłam irlandzką stronę, proszę bardzo:
http://www.clarks.ie/product/20358797/

[liliann]

bo irlandzkie władze dbają o stopy irlandzkich dzieci i nie pozwalają ich rodzicom na popadanie w nieograniczoną komercję 

haha a greckie dzieci nie noszą papci, bo nie ma dla takich małych, przynajmniej żadnych specjalnych  w domu przeważnie na boso 
Na butach też się nie znają, to noszą takie jakie sa ładne  nawet japonki dla 1,5 roczniaka 
Ale nadrabiają braki chodzeniem po plaży 

[agulla1919]

Chce w PL I tyle.
Tu patrzalam juz,ale ceny za buciki sa dla mnie za wysokie.
Od 50e w gore za takoe ktore sa w miare ladne ...a nawet tanszych to nie widzialam w tym sklepie,a wczoraj bylam I igladalam.

Ja też większość w PL kupowałam  Jak przyjedziesz to pooglądasz. Ważne, żeby nie były sztywne, żeby można było powykręcać na wszystkie strony 

Dziewczyny wiecie gdzie w stacjonarnym kupię takie plecaki na kółkach?

Ja mieszkam w Polsce, a moje dziecko w clarksach śmiga:) bardzo dobra jakość i widze, że wygodne. te buciki.
Agata, kup gdzie chcesz, ale wielkich zpasó bym nie robiła- nie wiesz, jak Julii nóżka będzie rosła i możesz nie trafić z sezonem.
I na serio 50e za buty dzieciece to dużo? nie pytam o porównanie do PL.

[anulla_p]

To nie tak, że moja śmiga tylko w clarks lub tylko w butach z PL. Ostatnio byłam w Szczecinie a że idzie lato i pogoda przez tydzień była chyba w okolicach 20^OC więc kupiłam sandałki elefanten ale to w sumie przy okazji. Nie kupuję na zapas bo jak pisze kobietka, nigdy nie wiadomo jak maluchowi stopa urośnie. Jakiś czas temu pojechałam do clarks outlet i dzięki temu zaoszczędziłam na butach połowę ceny więc rozumiem to, że ktoś szuka oszczędności na butach bo sama też szukam, sprawdzam i porównuję.
Jednak warto spojrzeć na to 50€ i spojrzeć na cenę polecanych tu przed chwilą butów bartek

[selena]

Podnosi sie na tyle ze jest na kolanach ,a dalej nie daje rady.

Ojej, jak sama nie wstaje, to nie stawiaj jej  . Ja to się zawsze dziwię, że niektóre mamy za wszelką cenę chcą wszystko przyspieszyć, najpierw siadanie, później chodzenie, z zamysłem, że wtedy będzie łatwiej... Nie będzie, bo jak zacznie sama chodzić, to dopiero będziesz miała miesiąc lub dwa chodzenia krok w krok za nią i amortyzowania upadków, zanim złapie stabilność... 

Eovina, mój też był taki śpioch i to baaardzo długo. Zresztą nawet teraz jest, ale już muszę mu drzemki ucinać, tzn. jedną drzemkę, bo lubię mieć wieczór wolny 

[Daruda]

ja kupowałam pierwsze buciki właśnie w Clarks i kosztowały też coś 45/50 euro, w Polsce w Bartku czy tym podobnym sklepie- czyli porządne buciki tez mają swoja cenę,więc to skórka za wyprawkę;-))) teraz co do ceny to myślę,że to jest dość wysoka cena za tak malusi bucik, który starczy na taki krótki czas, no ale niestety na bucikach i malusich nóżkach nie można oszczędzać;-))))

[anka332]

Aniu ona przy meblach jeszcze nie chodzi bo sama sie nie podniesie.Tzn chce wstawac ale jeszcze za bardzo jej to nie wychodzi.

Bylam za bo zdaje sobie sprawe ze za bardzo zdrowe to one nie sa ... ale nic nie moglam zrobic w kuchni bo mala nie lubi sama zostawac w pokoju(w kojcu z zabawkami),a w wozku jak dluzej posiedzi to tez marudzi.
A w chodziku jest szczesliwa I sobie jezdzi.A ja spokojnie moge obiad zrobic.

moj nie byl stawiany, dopoki sam nie wstal, jak sie nauczyl czolgac to sie do mnie doczolgal, potem zaczal raczkowac i raczkuje do tej pory, za raczki jest prowadzany raz na ruski rok zaczal wstawac przy meblach i chodzic szybciej niz raczkowac Pchacz ma ale dla niego jeszcze za szybko on jezdzi. Ja jestem rpzeciwna pomagania dziecku w czymkolwiek, jak bedzie gotowy to sobie poradzi i tyle.

Zdradzę ci patent mojego męża żeby pchacz nie jechał zbyt szybko, trzeba mu założyć skarpetki   Sprawdzone  

Moja Jagoda mając 4 miesiące też tyle sypiała, nocki przesypia od początku, teraz chodzi spać o 17 i wstaje między 7-8 rano, w dzień oczywiście drzemka  Zdrowa, bo skontrolowałam 

jak zalozyc skarpetki?

[anka332]

bylismy dzisiaj na sprawdzeniu u fizykoterapeuty- wszystko ok
zapytalam o butki, kupowac dopiero jak zacznie chodzic w domu w skarpetkach z absami. Nie chodzic trzymajac za raczki, jak bedzie mial pojc do pojdzie. chodzikow nie uzywac, a te samochody do odpychania tez umiarkowanie.

[agulla1919]

Ale jak ona mi sie wyrywa I piszczy ze chce chodzic to co mam zabronic?

Hmm dla mnie I tak 50e to duzo jak za buciki ... nie kazdego stac na takie  .Zwlaszcza ze buciki na ile starcza?Dwa miesiace ??

[anka332]

Ale jak ona mi sie wyrywa I piszczy ze chce chodzic to co mam zabronic?

Hmm dla mnie I tak 50e to duzo jak za buciki ... nie kazdego stac na takie  .Zwlaszcza ze buciki na ile starcza?Dwa miesiace ??

agullko a robisz wszystko co ona chce? troszke aserywnosci prosze

[liliann]

Ale jak ona mi sie wyrywa I piszczy ze chce chodzic to co mam zabronic?

jak masz czas i ochotę to możesz prowadzać...
ja nie miałam ani jednego ani drugiego...
i to znacznie zwiększało moją asertywność...