[miśka28]

kwestia wyedukowania - co prawda nie jestem facetem, ale zdaję sobie sprawę, ze z tym trafianiem może być różnie ale mój i mały i duży wiedzą, że jakby co deska ma być po sobie wytarta i tyle, więc niech sikają jak im wygodnie

[dziubasek]

deskę podnoszą jak sikają, najważniejsza sprawa, aby ją później opuścili
Mój Kajtuś to w ogóle cwaniak- jak jest u dziadków, to prosi, aby mu pomóc, trzyma ręce w górze, dziadkowie go obsłużą, a on zadowolony, że nie musi myć rąk... mi takie numery też robił, ale się zbuntowałam

[anulla_p]

a dwa... sikają z małej wysokości i nie pryskają w przeciwieństwie do....

tak mi się wydaje, że dokładnie właśnie i o to chodzi

[Daruda]

Ehh, jak nie zrobię tego w to lato, to do kolejnego będziemy się bujać z pieluchami

...niekoniecznie;-)) ja miałam chyba  podjeścia;-)) Alan ur.  października, zaczęliśmy wiosną po  urodzinach, nie wyszło, potem drugie podejście październik ( ur) nie udało się, bo doszedł pewien problem, potem sam zdjął gacie i powiedział,ze chce siku.....ot tak;-))) Sika do kibelka, jak Tata;-)) tylko został problem w kupą......z pełną świadomością wali w gacie;-))) po zakończeniu akcji tylko nas informując.....przy pytaniu, gdzie robimy kupę jest odpowiedź- do nocnika  ciężka przeprawa;-)))))

Mój pozbył się pieluchy zimą, też myślałam że tylko latem odpieluchuję.
Daruda u nas też taki problem z kupą, nie wiem juz jak go przekonać do nocnika/toalety.

[Daruda]

joanna co robimy? hiihih

[nadzieja]

joanna co robimy? hiihih

Ja swojego przekupilam

[Daruda]

próbowałam;-))) nie ma parcia ani na naklejki, ani na słodycze, ani na bajki.....

[Paulincia:)]

Jestem wlasnie na etapie przygotowywania sie do odpieluchowywania chce uporac sie z tym do lipca bo jakos nie moge sobie wyobrazic zebym miala pieluchy dwojce dzieci zmieniac;)  takze maks za miesiac bierzemy sie za ciezka prace..ufff, trzymajcie kciuki
ogolnie z Laurka nie jest zle..bo na nocnik siada bardzo chetnie, dzis nawet chciala zeby jej zdjac pieluszkei siedziala ponad 5 minut na nocniku z jokerem na twarzy, mowilam ze jak zrobi siusiu zagra melodyjka no ale sie nie doczekalysmy :Pogolnie na nocnik chetnie mi siada od roczku, pare razy udalo nam sie zlapac siuski dzis chcialam ja rozebrac do kapania to powiedziala MAMA NEEE i pokazala na pieluszke, smrodek wydobywajacy z pieluszki potwierdzil ze wlasnie w "tej chwili" robi kupke ;)mam nadzieje ze jakos to przetrwamy

[dmonik44]

Mnie przeraża odpieluchowanie.... Natalia u babci już lata w majtkach i mama próbuje ją przekonać do robienia na nocnik, ale udaje się może raz na tydzień wiem, że to jeszcze za wcześnie, ale mama nie ma dywanów, ogrzewanie podłogowe, w domu ciepło więc może latać w samych majtkach i jak zrobi siku to wszystkich o tym informuje i zaczyna się rozbierać, bo jej źle. Zobaczymy czy metody mojej mamy przyśpieszą odzwyczajenie od pieluchy...

[vonka]

u nas odpieluchowanie poszło bezproblemowo zaraz po 2 urodzinach
odpukać kupy nigdy w gaciach nie było, siku owszem,

Patryk sika na siedząco - na stojąco jeszcze nie dostanie,

najbardziej wszystkich zdumiewa fakt, że podczas kąpania zawoła siku i trzeba posadzić go na kibelek

aaaa i obowiązkowo po wszystkim musi wytrzeć siusiaka papierkiem 

[~monika~]

aaaa i obowiązkowo po wszystkim musi wytrzeć siusiaka papierkiem 

To się ciesz:) Ja mojego 6-latka nie mogę nakłonić, żeby o tym pamiętał. Ciągle zapomina, nie weszło mu w nawyk niestety. Ale walczę może w końcu zaskoczy;)

joanna co robimy? hiihih

Ja jeszcze kombinuję wykorzystując młodszą córkę, sadzam ja czasami na nocnik przy bracie, stękam do niej, udając robienie kupy,
może kiedyś uda nam się by zrobiła przypadkowo kupę, może na brata coś to zadziała.
Nagroda za kupę nie w majtkach, nie jest dla niego niestety zachęcająca.

vonka ze stopniem dał by radę na stojąco. My kilka razy sikaliśmy na siedząco i jakoś nie mogłam ujarzmić siusiaka, młody zaczynał sikać, a siusiak wycelowany w górę i powiedziałam temu 'nie'

[dziubasek]

aaaa i obowiązkowo po wszystkim musi wytrzeć siusiaka papierkiem 

To się ciesz:) Ja mojego 6-latka nie mogę nakłonić, żeby o tym pamiętał. Ciągle zapomina, nie weszło mu w nawyk niestety. Ale walczę może w końcu zaskoczy;)

what? a wasi "dorośli faceci" wycierają siusiaka papierkiem?? z tego co ja się orientuję, a specjalistką nie jestem- edukacją odpowiedniego sikania zajął się mój mąż, to trzeba strzepnąć kilka razy i tyle

[anulla_p]

what? a wasi "dorośli faceci" wycierają siusiaka papierkiem??

Oj dziubasek i żebyś się tu nie zdziwiła szczegóły na priv jak chcesz

[~monika~]

taa, strzepywanie kończy się upaćkaną deską;)

Ale rozmowa się wywiązała JA też nie uczę wycierania siusiaka papierkiem

[dziubasek]

Szczegóły sobie chyba jednak daruję... ale moi mężczyźni, wszyscy trzej, sikają na stojąco i strzepują nadmiar ruchu papierkowego nie zaobserwowałam, choć muszę uczciwie przyznać, ze z mężem do kibelka nie chadzam

[vonka]

strzepanie nadmiaru jest obowiązkowe, po czym zawsze woła o papierek - do tej pory nie zastanawiałam się nad tym czy jako mężczyzna powinien go używać
na pewno będzie musiał się trochę tego oduczyć bo jak zaczną się ciepłe dni to nie wyobrażam sobie sikania na polu a później wycierania papierkiem 

zwyczaj pewnie zaczerpnął ode mnie - czasami szedł ze mną do łazienki 

joannaM na początku faktycznie miały miejsca podobne incydenty ale mąż uczył go, że trzeba trzymać - załapał od razu

what? a wasi "dorośli faceci" wycierają siusiaka papierkiem?? z tego co ja się orientuję, a specjalistką nie jestem- edukacją odpowiedniego sikania zajął się mój mąż, to trzeba strzepnąć kilka razy i tyle

Dobrze, że mam dwie córy  strzepywanie od zawsze wydawało mi się takie niehigieniczne 

[marta082008]

Mi tez, zawsze cos tam zostanie ale chyba nie bede o tym myslec, na meza spadnie ten zaszczyt nauki i ja sie wtracac nie bede, choc przyznam, ze jakby obaj siedzieli to wcale bym sie nie pogniewala  denerwuje mnie rozprysk, cale szczescie, ze maz nauczyl sie wycierac po sobie 

A wiecie co widzialam ostatnio w toalecie w pubie, byly koedukacyjne - naklejonego justina bibera wewnatrz, bylo napisane, zeby celowacmu w czolo, to mialo zmniejszyc rozpryk, hehe

Mi tez, zawsze cos tam zostanie ale chyba nie bede o tym myslec, na meza spadnie ten zaszczyt nauki i ja sie wtracac nie bede, choc przyznam, ze jakby obaj siedzieli to wcale bym sie nie pogniewala  denerwuje mnie rozprysk, cale szczescie, ze maz nauczyl sie wycierac po sobie 

A wiecie co widzialam ostatnio w toalecie w pubie, byly koedukacyjne - naklejonego justina bibera wewnatrz, bylo napisane, zeby celowacmu w czolo, to mialo zmniejszyc rozpryk, hehe

Martuś zastanów się nad swoim "życzeniem" sikania na siedząco
a tu mała podpowiedź dlaczego  http://www.kilerzyfb.pl/6679/Prosze_sikaj_na_siedzaco.html

[marta082008]

Hehe, no tak

[nadzieja]

Daruda, mój jak widać przekupny chociaż na naklejki by nie poszedł. Przekupstwo było"grubsze"

a Wy jeszcze o siuśkach? 

jednak z dziewczynkami jest łatwiej 

[justyna85]

Hhe no dobrze że mam corcie   , ale jesli synus by patrzal na tate to by siusial na siedziaco bo mojego meza poprosilam zeby w domu wlasnie na siedzaco sikal i tak wlasnie robi

Hhe no dobrze że mam corcie   , ale jesli synus by patrzal na tate to by siusial na siedziaco bo mojego meza poprosilam zeby w domu wlasnie na siedzaco sikal i tak wlasnie robi

poważnie? nie wiedziałam, że dorośli faceci też tak mogą  Wyobraziłam to sobie i mam wątpliwości jak to wygląda od strony technicznej   

[justyna85]

A no moga jak chca

[malgosiask]

Z chłopcami jest łatwiej na dworze - siusiu pod drzewkiem, bez żadnego papieru itp. A dziewczynka? Trzeba ją trzymać na kucaka żeby sobie garderoby nie obsikała, potem podetrzeć cipuchę... 

[anulla_p]

poważnie? nie wiedziałam, że dorośli faceci też tak mogą  Wyobraziłam to sobie i mam wątpliwości jak to wygląda od strony technicznej   

Zadziwia mnie Twoje zdziwienie Anulka Naprawdę nie wiedziałaś, że tak mogą Teraz to mnie zaskoczyłaś. U mnie tak jak u Justyny, wystarczyło poprosić. Potem uznał, że jak sam myje toaletę to jak tu nie szanować swojej własnej "ciężkiej" pracy. Bo na stojąco przecież pryska to mu pobrudzi to co posprzątał