Pochwalę się, że z okazji ukończonego roczku mój synuś zaczął chodzić

. Jest to bardzo zabawne, bo dzień przed roczkiem puścił się znienacka taty i poszedł do mnie kilka kroków, kolejnego dnia przeszedł już całe mieszkanie, a teraz chodzi przez jakiś cza bez przerwy. Tylko ja myślałam, że jak już dziecko zacznie chodzić to chodzi, a on co jakiś czas jeszcze raczkuje, a jak chodzi to co jakiś czas łapie zające, więc tak chodzę za nim po domu

. Ale frajdę z tego oboje mamy

.
I po bilansie - Adi waży 11,700 (schudło mu się od latania!) i ma 81cm

.
Dziewczyny, ser żółty po roczku można?