Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4071505 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29760 dnia: 21 Grudnia 2013, 07:59 »
Nie wiem jak to jest w przedszkolach, ale ja jestem pod dobrym wrażeniem diety w żłobku.
Cos tam z cukrem jedza na podwieczorek, ale sa to np. rogaliki z własnego wypieku, jogurt naturalny z prawdziwymi owocami, wafle ryżowe z czymś, czy po prostu owoce i kilka petit-beurre. Zupy są gotowane na mięsie (np. pierś z indyka), drugie danie tez ładnie zbilansowane...
Ostatnio miałam okazję spróbować podwieczorku, bo nie zdążyła zjeść i pani nam dała, żebyśmy jej podali podczas ubierania. Były jabłuszka zapiekane pod musem truskawkowym i wcale nie było słodkie  ;)
Hmm, ja teraz wiem jak to od drugiej strony wygląda ;) Nie jest tragicznie, ale dla "restrykcyjnych" mam byłoby ciężko ;)
Hhaniu a jakk konkretnie? Co takiego daja? Ja mam wtyki z drugiej strony w tej samej "firmie" tylko innej lokalizacji i to sie potwierdza, ale to moze byc tykko jej wrazenie, moze sie nie zna. Moze ja juz nie jestem tak restrykcyjna i mam latwiej bo moja nie lubi slodyczy poza bisskoptami, wiec nawet jak dadza to raczej nie zje. Czipsy, frytki czy kolorowe chrupki by zjadla. Mam nadzieje ze nie daja :)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29761 dnia: 21 Grudnia 2013, 10:17 »
Czy któraś z Was podawała dziecku syrop Gastrotuss baby???
To syrop na refluks żołądkowo-przełykowy.
Potrzebuję pilnie opinii na jego temat, czy działa, czy są jakieś skutki uboczne itd.

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29762 dnia: 21 Grudnia 2013, 10:57 »
dziewczyny widzialyscie w sklepach fajne ubranka/body na Swieta dla chlopcow? bo nie mam w co odswietnego Antka ubrac :P

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29763 dnia: 21 Grudnia 2013, 13:02 »
U mojej przyjaciolki w przedszkolu dają parowka z mala ilością miesa,pierogi ociekajace tluszczem..słodkie napoje z barwnikami itd...mowi ze kompletnie nie patrza na jakosc...przerazajace...
:*:*:*


Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29764 dnia: 21 Grudnia 2013, 13:10 »
U mojej przyjaciolki w przedszkolu dają parowka z mala ilością miesa,pierogi ociekajace tluszczem..słodkie napoje z barwnikami itd...mowi ze kompletnie nie patrza na jakosc...przerazajace...
do tego jeszcze moge dodac herbate z cytryna i cukrem ::) znalazlyby sie jeszcze inne grzechy kulinarne...


Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29765 dnia: 21 Grudnia 2013, 13:21 »
dziewczyny widzialyscie w sklepach fajne ubranka/body na Swieta dla chlopcow? bo nie mam w co odswietnego Antka ubrac :P
w miarę sensowne przeceny na takich ubrankach światecznych do rozmiaru 86 widzialam w piatek w kaskadzie w c&a :)

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29766 dnia: 21 Grudnia 2013, 13:31 »
U mojej przyjaciolki w przedszkolu dają parowka z mala ilością miesa,pierogi ociekajace tluszczem..słodkie napoje z barwnikami itd...mowi ze kompletnie nie patrza na jakosc...przerazajace...
ja czytam codziennie jadłospis i takich rzeczy nie ma  ;) Chyba aż tak nie mogą kłamać w jadłospisie. Zdarzyło mi się zobaczyć co jedzą i faktycznie się zgadzało z tym co napisane.
Podpytam jeszcze koleżankę co tam dają, ale z tego co mówiła to bardzo zdrowo i przede wszystkim w miarę możliwości naturalnie (a to dla mnie ważniejsze niż brak cukru). Z drugiej strony moja i tak niewiele rzeczy je i gdyby nawet były te pierogi z tłuszczem to by nie ruszyła  :D

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29767 dnia: 21 Grudnia 2013, 15:54 »
anulka, ale to nie chodzi o to,czy by ruszyła,czy nie,tylko o to co jest podawane, to że myślisz ,że młoda nie ruszy za chwilę może się zmienić, jak będzie widziała że inne dzieci jedzą;-)))
a gdzie Twoja córa chodzi do przedszkola????
u Nas w przedszkolu nie ma jedzenia, ja daję Alanowi przekąski sama, z tego co wiem, to że na śniadanko są różne specyfiki jak owsianki, czy płatki na mleku , suche tosty, a potem owoc i sok, czyli dla bardzo wymagającej średnie dania;-))) ale mi to nie przeszkadza,że młody zje płatki z mlekiem, bo sama mu daję to w domu;-)))
teraz w większości przedszkoli jest w ogóle catering, szczególnie w tych prywatnych, to tam w ogóle nie wiadomo co jest za mieszanka wybuchowa,
w normalnych przedszkolach podaje się specyfiki z paczek bo jest szybciej i taniej;-) np kisiel czy budyń.....cała mnóstwo by wymieniać, bo o słodyczach to nawet mi do głowy nie przyszło;-)))ale tak, są ciastka/ pączki.....owoce i warzywa z marketów też błagają o pomstę.....
moje dziecko wie co to słodycz,ale podoba mi się fakt, że ani w szkole,ani w przedszkolu dzieci nie mogą jeść słodyczy, są na to odpowiedni dni, kiedy to dziecko może przynieść do szkoły coś słodkiego;-)))



Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29768 dnia: 21 Grudnia 2013, 16:19 »
U nas w przedszkolu jest w miarę ok. Przede wszystkim nie ma słodyczy co bardzo mnie cieszy. Jest za to białe pieczywo , 1 raz w tygodniu slodkie płatki ( moi na szczęście ich nie tkną ;) ) Obiady są super. Śniadania średnie ale moi zawsze jedza płatki owsiane na mleku więc ok. Podwieczorki mi się nie podobają - tzn. czasem jest pasztet ale moi też go nie tkną więc luzz ;) Są owoce, do picia kompot więc super :)

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29769 dnia: 21 Grudnia 2013, 16:25 »
Cytuj
do tego jeszcze moge dodac herbate z cytryna i cukrem

ooo to samo zło... przepraszam ale nie mogłam się powstrzymać.
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29770 dnia: 21 Grudnia 2013, 16:27 »
A herbatę moi piją - w przedszkolu z cukrem. Słodka herbata to moje wspomnienie dzieciństwa ;) NIe widzę w tym nic złego - byle nie 10 razy dziennie ;D

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29771 dnia: 21 Grudnia 2013, 16:31 »
ja tez nic nie widzę złego w herbacie  z cytryną. uważam że jak w każdym temacie wszystko jest dla ludzi tylko z rozsądkiem. stawiajmy granice ale u  mnie daleko przed tą granicą na pewno jest wspomniana herbata
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29772 dnia: 21 Grudnia 2013, 16:33 »
nawet z cukrem???? :o :o



Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29773 dnia: 21 Grudnia 2013, 16:36 »
tak moje dziecko pije herbatę z cukrem i cytryną.
Daruda nie mów, że nie dajesz modemu no śniadanka tego tradycyjnego polskiego napoju?  ;)
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29774 dnia: 21 Grudnia 2013, 16:51 »
Daruda   ;D

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29775 dnia: 21 Grudnia 2013, 17:06 »
hihi tak na serio ,nie młody nigdy jeszcze nie pił;-))) on nie lubi nowości i wynalazków;-))) hihi kakao też jeszcze nie próbował;-)



Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29776 dnia: 21 Grudnia 2013, 18:19 »

a gdzie Twoja córa chodzi do przedszkola????

a czemu smutna minka? bo chodzi, czy bo tak dobrze karmią?  :D
Nie do przedszkola, do żłobka chodzi  ;) Zespół Żłobków Miejskich w Bydgoszczy.
Moja tez kakao jeszcze nie piła  :D
Na dzień dzisiejszy daję głowę, że czekolady nie ruszy, ani kanapki, ani surówki, ani czegoś z sosem... i wielu innych rzeczy i potwierdzają to Panie... a póżniej to się zobaczy  ;) na śniadanie dzieci dostają np. kanapki z pastą jajeczną, a ona suchy chleb, na obiad zjada pół zupy, albo trochę mięsa, albo trochę ziemniaków, rzadziej po trochu z dwóch dań... W każdym razie cieszę się, że coś tam już je, bo było gorzej. No i ucieszyło mnie, że jadłospis wygląda tak dobrze, ale nawet jakby było trochę słabiej to tragedii bym nie robiła, bo już aż tak restrykcyjna nie jestem  ;)
Niestety z warzyw są głównie surówki i wiem, że tych nie zje, więc w domu staram się jej uzupełniać dietę warzywami i owocami.

Ostatnio np obiad był taki: zupa pomidorowa na piersi indyczej z warzywami, a na drugie kluseczki, mięsko z indyka i warzywa... inny dzień: zupa krem z dyni, makaron domowy z warzywami i mięsem z kurczaka... zupa krem z brokułów z grzankami, pulpeciki z dorsza z ziemniaczkami i surówką... codziennie są zupki, np. krem ze szpinaku, rosołek na piersi (bez kości)... mięsko przeważnie pieczone...
Podwieczorki tez nie wszystkie aż tak idealne są, ale z tego co widzę, to coś takiego bardziej słodkiego (lubiś czy rogal z dżemem mają najwyżej 2 razy w tygodniu, a w inne dni np. pieczone jabłka, jogurt naturalny z prawdziwymi owocami itp... nie sądzę, żeby to sobie wymyślali, zresztą koleżanka, która pracuje w innym żłobku to potwierdza.

Cytrynę to moja wciągała jak miała rok, ale samą, bez cukru  i bez herbaty :D  :P Jakby dostała w żłobku herbatę z cukrem, to też by nie było tragedii.


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29777 dnia: 21 Grudnia 2013, 18:23 »
Anulka jak wstawisz kila znaków zapytania to ta minka sama się robi :)

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29778 dnia: 21 Grudnia 2013, 20:06 »
Aniu, odpowiem na wcześniejsze pytanie na priv, ok? :)

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29779 dnia: 21 Grudnia 2013, 22:06 »
Zlobki maja inna troche dieye niz przedszkola  :D
U nas w przedszkolu (panstwowym)
Sosy byly zawsze z torebki
Kisiel tez
Woda z sokiem tzw kompot  ;D
Slodycze na drugie sniadanko itp
Jak mlody bedzie smigal do przedszkola to befzie tojadl
Ja tylko wyzej pisalam o tym dosladzaniu dziecku ktore ma 4 miesiace..
Uwazam ze to  nie jest potrzebne


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29780 dnia: 22 Grudnia 2013, 09:42 »
Oo,  na takie rzeczy to ja się na pewno nie zgodzę nawet w przedszkolu, sama nie jem sosów z paczki  8)

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29781 dnia: 22 Grudnia 2013, 13:07 »
Herbata z cukrem i cytryną to też moje wspomnienie z dzieciństwa i bułeczka z żółtym serem i pomidorkiem, mniam  ;D

Moje obie piją Rooibosa, Liwka z cukrem Jagoda bez.

W przedszkolu u Liwki jest "kuchnia" i panie kucharki wszystko robię same nie korzystają z gotowego cateringu, menu jest urozmaicone, zdarzają się ciasteczka na deser, ale wszystko z umiarem. Ale jak to jedzenie pachnie i wygląda, koniec świata, tak apetycznego zapachu i jedzenia nie widziałam nigdzie. Jak wchodzę po Liwkę natychmiast mi w brzuchu burczy  ;)

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29782 dnia: 22 Grudnia 2013, 14:24 »
Uuu Sylwia to kiepsko z tymi sosami z paczki  :-\

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29783 dnia: 22 Grudnia 2013, 15:34 »
mój Karol nie pił jeszcze zwykłej herbaty  :D
ale pije owocową, bez cukru czasami dosładzam mu miodem  ;)



Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29784 dnia: 22 Grudnia 2013, 16:00 »
Ostatnio dalam Antkowi herbate z cytryna, miodem i imbirem, bo dobrze dziala na przeziebienie.  :) ale cukru nie daje do napojow.

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29785 dnia: 22 Grudnia 2013, 16:04 »
Ja sama nie slodze wiec jej tez nie dosladzam :)
tez jej rooibosa daje to chyba jedyna herbatka jaka chetnie pije :)
:*:*:*


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29786 dnia: 22 Grudnia 2013, 18:40 »
Herbata z cukrem i cytryną to też moje wspomnienie z dzieciństwa i bułeczka z żółtym serem i pomidorkiem, mniam  ;D

Moje obie piją Rooibosa, Liwka z cukrem Jagoda bez.

W przedszkolu u Liwki jest "kuchnia" i panie kucharki wszystko robię same nie korzystają z gotowego cateringu, menu jest urozmaicone, zdarzają się ciasteczka na deser, ale wszystko z umiarem. Ale jak to jedzenie pachnie i wygląda, koniec świata, tak apetycznego zapachu i jedzenia nie widziałam nigdzie. Jak wchodzę po Liwkę natychmiast mi w brzuchu burczy  ;)
No właśnie też mam takie wrażenia  :D

Sosów z paczki nie będzie jadła, o nie  :D ;D na szczęście na wybór przedszkola mamy jeszcze czas  ;)

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29787 dnia: 22 Grudnia 2013, 19:01 »
HANIA napiszesz mi raz jeszcze jakie Tymek pil mleczko i jak sie po nim zschowywal tzn jego brzyszek? Smakowalo mu?


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29788 dnia: 22 Grudnia 2013, 20:04 »
Dziewczyny, widziałyście to:
http://www.elblag24.pl/fakty/86210-po-porodzie-opublikowali-wzruszajace-chwile-z-umierajacym-dzieckiem-a-facebook-usunal-ich-konto-wzruszajaca-do-lez-historia.html

Tytuł straszny, ale filmik niezwykle wzruszający, skłania do refleksji... przeryczałam cały. Nawet nie wiedziałam, że jest taka wada. Chodzi o noworodka, więc nie wrzucam do ciężarówek.

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29789 dnia: 22 Grudnia 2013, 20:31 »
Chodzi Ci o bebilon comfort? Było ok, służyło mu, kupki ładnie szły (tyle że śmierdzące i zielone, ale to normalne po takim mleku - tak mówi nasza lekarka). Jedna wada - koszmarnie się rozpuszcza... Jak miał przewidywalne pory karmienia, to już pół godziny wcześniej szłam robić mleko i przez ten czas non stop mieszałam, trzęsłam tą butelką, żeby skrobia się rozpuściła i nie zatykała smoczka. Z większą dziurką nie dało rady, bo dla odmiany się krztusił ::) Skrobia w końcu się rozpuszczała całkowicie, czyli to jest możliwe ;) Acha, robiłam też w ciut cieplejszej wodzie (ale nie takiej żeby zabić wszystko co pożywne w mleku) - to też ułatwiało rozpuszczanie. Ze smakiem nie było problemu, choć jest mniej słodkie od "zwykłego" mleka.