Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4071502 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29580 dnia: 12 Grudnia 2013, 11:01 »
Britaxa sprzedałam dopiero naszej Elisabeth81, ma tez go Caril. Bardzo fajny wózek.

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29581 dnia: 12 Grudnia 2013, 11:14 »
Marta  to  super  :D
Przeprasza, że wczoraj powiałam paniką, ale to moje złe doświadczenie - a Adaś jest jeszcze taki "malutki"  ;)
Mam nadzieję, że to ten banan i nie narobił szkód  ;)
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29582 dnia: 12 Grudnia 2013, 12:10 »
Ja może i z głupim zapytaniem, ale męczy mnie... Czy możliwe, żeby płyn do kąpieli pobudzał dziecko? Chodzi mi o energię itp. Od początku używalismy do mycia Nivea Baby, ale ponieważ syn nigdy nie miał problemów ze skórą, kupiłam ostatnio jakiś tani Pinio z Biedronki, malinowy. I może to zbieg okoliczności, ale od ponad tygodnia, gdy zaczęliśmy go używac, Adi ma problem z zaśnięciem, do godziny rozciąga się usypianie. Nie wycisza mi się i jakiś taki pobudzony jest jak na tą porę dnia właśnie, wygląda jakby chciał zasnąć, ale nie może. Nocki śpi dobrze, więc nie sądzę, żeby to zęby były, nie ma też znaczenia o której go kładziemy, bo jest tak i o 19 i o 21 (wczoraj spróbowałam go przetrzymać właśnie), i obojętnie, czy miał drugą drzemkę po południu czy nie...

Mąż mnie wkręca, że to od tego płynu? Dla dzieci jest  8)

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29583 dnia: 12 Grudnia 2013, 12:17 »
Dziewczyny dumam nad zakupem wózka już chyba czwarty miesiąc (temat powraca co jakiś czas). W grudniu przekazuję siostrze swój obecny i muszę kupić zastępstwo. Mam na szczęscie tylko dwa typy: espiro magic ( http://www.kajtus.pl/ESPIRO-MAGIC-4-2013-wozek-spacerowy-p1033.html ) i britax b-agile ( http://www.sklep-tosia.pl/britax-b-agile_p496# ). Który brać?
britax mi sie bardziej widzi, w magic przerazaja mnie te male koleczka :P

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29584 dnia: 12 Grudnia 2013, 12:51 »
Selena  :D może coś w tym jest, bo my też używaliśmy ten z biedry dla piany i też ciężko zasypiała  ;) ale tak na poważnie to w to wątpię  ;) raczej taki wiek, bo u nas w tym wieku się zaczeło i trwało do niedawna  ;) były mniejsze lub większe problemy z zasypianiem, ale generalnie długo trwało zanim zasnęła.. choć u nas początek tych problemów zbiegł się z odsmoczkowaniem, więc pewnie nie było to bez znaczenia.

A tak w ogóle to musze się Wam pochwalić, że z mojej małej ciekawskiej wiercipięty, diabełka, marudy i rozrabiaki wyrosła super grzeczna i kochana dziewczynka  ;) Z mojego punktu widzenia kryzys dwulatka jest przereklamowany  :D Zawsze miałam takie przeczucie, że "byle do dwóch lat" i będzie łatwiej i faktycznie to się sprawdza, bo za 2 dni kończy 2 lata i jest znacznie lepiej, łatwiej i przyjemniej niż pół roku temu...
Nigdzie nie ucieka, ładnie chodzi za rączkę, słucha, nie marudzi, nie płacze, nie rozrabia, potrafi sama zająć się sobą, ale też ładnie się bawi z nami i z dziećmi, zasypia momentalnie, w końcu przeszło jej rozlewanie wody i rozsypywanie jedzenia i można spokojnie dac jej kubek do ręki...  Nie pamiętam kiedy ostatnio powiedziała "nie, nie, nie" kiedy ją o cos prosiłam lub kiedy nie zareagowała odpowiednio na moje "nie" :D Normalnie aniołek mały  :D Nadal jest żywa, wesoła i podskakująca, ale to sama radość  ;)
Pewnie dużą rolę odegrał tu złobek, ale już wcześniej robiła się coraz grzeczniejsza. Wczoraj Pani w złobku tak mi ją nachwaliła, że pękam z dumy  :D Podobno bez problemu się zaaklimatyzowała, ładnie się bawi z dziećmi, nie płacze, słucha, zasypia bez problemu i śpi 2 godziny, a nawet w tym tygodniu zaczęła jeść! i zjadła nawet jogurt  :o a do tej pory żadnej papki nie akceptowała  8)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29585 dnia: 12 Grudnia 2013, 12:55 »
Milcia, lepiej straszyc niz ze zbyt duzym luzem pidejsc. Dzieki :)

Zjadl obiad jakby jedzenia przez tydxien na oczy nie widzial... Zobaczymy jak bedzie


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29586 dnia: 12 Grudnia 2013, 12:56 »
Milcia, lepiej straszyc niz ze zbyt duzym luzem pidejsc. Dzieki :)

Zjadl obiad jakby jedzenia przez tydxien na oczy nie widzial... Zobaczymy jak bedzie
Marta, no to już na pewno będzie ok. Całe szczęście!

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29587 dnia: 12 Grudnia 2013, 13:15 »
anulka to super ;D tylko pozazdrościć ;D ja jestem antyżłobkowa, ale powoli zaczynam się przekonywać ;) moja mama najprawdopodobniej od połowy marca wraca do pracy - no i mamy od kwietnia kolejny dylemat : teściowa? żłobek? niania? mnie najbardziej przekonuje ta trzecia opcja ::) ale wszystko ma swoje plusy i minusy...
Natalka 4.11.2012

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29588 dnia: 12 Grudnia 2013, 13:41 »
anulka to super ;D tylko pozazdrościć ;D ja jestem antyżłobkowa, ale powoli zaczynam się przekonywać ;) moja mama najprawdopodobniej od połowy marca wraca do pracy - no i mamy od kwietnia kolejny dylemat : teściowa? żłobek? niania? mnie najbardziej przekonuje ta trzecia opcja ::) ale wszystko ma swoje plusy i minusy...
nie no to nie jest na pewno tylko ze żłobkiem związane, bo przecież dopiero kilka dni była  ;) raczej dojrzała i zrozumiała pewne rzeczy  ;)

.. a ja z kolei jestem antynianiowa  :D no może nie całkiem anty, ale gdybym miała wybór niania a żłobek, na pewno zdecydowałabym się na to drugie  ;) Jednak żłobek w wieku 2 lat to co innego niż w przypadku kilkumiesięczniaka  ;) i cieszę się, że nie musiałam tak wcześnie się decydowac na żłobek. Teraz to prawie jak przedszkole. Marietka jest u starszaków najmłodsza w grupie. Ma to swoje plusy i minusy, ale na chwilę obecną widzę więcej plusów.

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29589 dnia: 12 Grudnia 2013, 13:55 »
Natalia będzie miała 1,5 roku jak będziemy musieli się zdecydować, więc już nie będzie taka malutka ;) no ale zobaczymy, po nowym roku będziemy się mocniej zastanawiać ;)
Natalka 4.11.2012

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29590 dnia: 12 Grudnia 2013, 14:39 »
Ewcia weź britaxa - większe tylnie koła i wygląda na to że ma większy kosz. Wydaje sie być stabilniejszy choć ja do tego espiro się przymierzalam bo mi się strasznie podobał to jednak chyba wybralabym britaxa. A jest gdzieś britax do obejrzenia na zywo?
Pati britax jest w bobolandzie i bebeclubie na słonecznym.
Przekonałyście mnie  ;)

anulka80 obyś nie zapeszyła, tfu tfu  ;)


Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29591 dnia: 12 Grudnia 2013, 15:47 »
Bierz britax mam espiro i jak dla mnie TOTALNA PORAZKA!!!!!
:*:*:*


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29592 dnia: 12 Grudnia 2013, 17:46 »


anulka80 obyś nie zapeszyła, tfu tfu  ;)
tfu, tfu, tfu  :D

pewne skutki uboczne przebywania z dziećmi już dziś zaobserwowałam. Powiedziała "ty gupi" do czapki, która nie dawała się zdjąć, a jak się potknęła to krzyknęła "oł siet!"  :mdleje:

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29593 dnia: 12 Grudnia 2013, 17:51 »
Cytuj
Zawsze miałam takie przeczucie, że "byle do dwóch lat" i będzie łatwiej i faktycznie to się sprawdza, bo za 2 dni kończy 2 lata i jest znacznie lepiej, łatwiej i przyjemniej niż pół roku temu...

A u nas znowu chyba pod każdym względem jest gorzej niż choćby 3 mc temu. Problemy ze spaniem, chodzeniem za rączkę, o wyprawach do sklepu już nie wspomnę. Ograniczamy się do zakupów w  małej Biedronki bo tam najszybciej. Mam nadzieję, że niedługo ten okres minie bo nieprawdę osiwiej.
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29594 dnia: 12 Grudnia 2013, 17:59 »
anulka to super ;D tylko pozazdrościć ;D ja jestem antyżłobkowa, ale powoli zaczynam się przekonywać ;) moja mama najprawdopodobniej od połowy marca wraca do pracy - no i mamy od kwietnia kolejny dylemat : teściowa? żłobek? niania? mnie najbardziej przekonuje ta trzecia opcja ::) ale wszystko ma swoje plusy i minusy...
Tez bym postawila jednak na nianie. Ale to moje osobiste zdanie. Tez jestem antyzlobkowa.  ::)

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29595 dnia: 12 Grudnia 2013, 18:28 »
Zawsze miałam takie przeczucie, że "byle do dwóch lat" i będzie łatwiej i faktycznie to się sprawdza, bo za 2 dni kończy 2 lata i jest znacznie lepiej, łatwiej i przyjemniej niż pół roku temu...

;D ;D
Poczekaj jakieś 3-4 miesiące... ;)
Mój dwulatek też był fantastyczny itp. itd. Potem mu się odmieniło, ale teraz znów jest świetnie.
Podobno u niektórych dzieci bunt dwulatka zaczyna się przed 2,5rż. Może tak będzie u Was? ;)

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29596 dnia: 12 Grudnia 2013, 19:36 »
Dmonik, nie zazdroszczę, u nas też moja mama z Adrianem, ja chyba jestem anty-wszystko inne niż ja i babcia :-D.

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29597 dnia: 12 Grudnia 2013, 19:41 »
mama-babcia nie zapewnią dziecku tyle wrażeń jakie zapewnia przedszkole/ żłobek;-)))
anulka moim zdaniem dobra decyzja z anulką, ja ogólnie jestem na tak co do przedszkola szczególnie za granicą ,bo tu chodzi o język w jakim dziecko będzie mówiło w szkole....



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29598 dnia: 12 Grudnia 2013, 19:47 »
Moje dziecko jeszcze malutkie,ale już wiem że jak będzie miała 3 latka idzie do przedszkola na 3h dziennie.Tak aby język podłapała.


Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29599 dnia: 12 Grudnia 2013, 19:48 »
U nas mix jedno w przedszkolu drugie z nianią, przedszkole super, niania bardzo fajna jedyny minus jaki widzę przedszkola to "chorowanie" ale wtedy sprawdza się nasza niania bo przypilnuje dwójki jak jest taka potrzeba  :)

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29600 dnia: 12 Grudnia 2013, 21:25 »
Zawsze miałam takie przeczucie, że "byle do dwóch lat" i będzie łatwiej i faktycznie to się sprawdza, bo za 2 dni kończy 2 lata i jest znacznie lepiej, łatwiej i przyjemniej niż pół roku temu...

;D ;D
Poczekaj jakieś 3-4 miesiące... ;)
Mój dwulatek też był fantastyczny itp. itd. Potem mu się odmieniło, ale teraz znów jest świetnie.
Podobno u niektórych dzieci bunt dwulatka zaczyna się przed 2,5rż. Może tak będzie u Was? ;)
oj tam, oj tam... i tak juz nie będzie to co było  ;)
Dałybyście się mi trochę nacieszyć tym spokojem, a nie zaraz pesymistyczne wizje przyszłości roztaczacie  ;D

Cytuj
Zawsze miałam takie przeczucie, że "byle do dwóch lat" i będzie łatwiej i faktycznie to się sprawdza, bo za 2 dni kończy 2 lata i jest znacznie lepiej, łatwiej i przyjemniej niż pół roku temu...

A u nas znowu chyba pod każdym względem jest gorzej niż choćby 3 mc temu. Problemy ze spaniem, chodzeniem za rączkę, o wyprawach do sklepu już nie wspomnę. Ograniczamy się do zakupów w  małej Biedronki bo tam najszybciej. Mam nadzieję, że niedługo ten okres minie bo nieprawdę osiwiej.
Alu a ja Tobie tak zazdrościłam jak pisałas jak to sobie chodzicie na zakupy, do galerii itd... bo u nas wtedy był ten czas zwiewania i nawet zakupy w małym markecie to była masakra... musiałam szybko szybko, bo inaczej wysiadała z wózka i w długą... najgorzej zawsze było w nowych miejscach, bo to ciekawskie jajo i nie mogłam spokojnie posiedzieć u kogoś na kawie czy w kawiarni. Dla mnie (i dla mojego kręgosłupa, bo trzeba było ją co chwilę skądś odciągać) ten okres był najgorszy i co by się dalej nie działo, to będzie lepiej  ;)

Ja do tej pory mam pretensje do rodziców, że nie chodziłam do przedszkola, także nie jestem anty, a wręcz przeciwnie  ;) Nie chciałam tylko za wcześnie jej posyłać, ale myślę, że w tym momencie to najlepsze dla niej. Widzę, że jest szczęśliwa, wraca rozpromieniona i "opowiada" o dzieciach, ciociach, mikołajach, zabawach. No i co najważniejsze zaczeła jeść. Przez pierwszy tydzień nic, raz tylko skubnęła trochę makaronu, a od poniedziałku coraz lepiej.

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29601 dnia: 12 Grudnia 2013, 21:30 »
Na dzień dzisiejszy to chyba nam by się Super Niania przydała, bo ze spaniem mamy horror. Np. dzisiaj jeszcze nie śpi, ja już miałam dwie próby  a teraz jest z M. ale drze się tak że szok.

A czasy spacerów pa galeriach tez wspominam z rozrzewnieniem i mam nadzieję, że niedługo wrócą  ;)
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29602 dnia: 12 Grudnia 2013, 22:31 »
Czyli trzeba sie cieszyc dopoki jest luzik :)

Au nas dzis wielkie nowosci. Moj mazpostanowil odpieluchowac Adasia  :Szczerbaty: wykapal go i przyniosl na kolacje, maly zjadl kaszke, troszke sie pobawil, dalam cycka na dobranoc i niose do lozeczka i jakos mi tak dziwnie wyraznie posladki czuc pod reka ;D pytam czy Adas ma pieluche i tylko slysze z salonu "Ups"  8) chyba z godzine byl bez pieluchy


Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29603 dnia: 12 Grudnia 2013, 22:37 »
U nas mix jedno w przedszkolu drugie z nianią, przedszkole super, niania bardzo fajna jedyny minus jaki widzę przedszkola to "chorowanie" ale wtedy sprawdza się nasza niania bo przypilnuje dwójki jak jest taka potrzeba  :)

u mnie ten sam system i super się sprawdza...nie ma to jak fajna niania ;)
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29604 dnia: 12 Grudnia 2013, 22:38 »
Ja nie wiem czy my teraz nie przechodzimy buntu...od 2dni zasypianie to horror...ponad godzina krzyku,wrzasku tak skrzeczy ze mi uszy wiedna...dzis polozylam ja o 21...2210 ucichla...
wczoraj 2 godziny spacerowalysmy kiedy kiszki zaczęły mi marsza grac i przemarzlam do kości zaczęliśmy isc pomału do domu, ostatnia prosta Laura paaach na kolana...podeszlam podnioslam ja i się zaczęło...wrzask,krzyk,pisk....zaczęła się rzucac, położyła się na chodniku i waliła rękoma i nogami o chodnik...histeryzujac niemilosiernie...
poszlam pomalu do domu stanelam w klatce i czekalam...w końcu gdy się uspokoila,zaczela isc do mnie na kolanach.... :mdleje:
Do klatki wlazla na kolanach, zaczelam tlumaczyc ze zimno,ze czas na drzemke..podnioslam ja...zaczela się,wyrywac,rzucac tak płacząc i krzyczac jakbym ja lala...cud ze żaden sąsiad nie wyszedł na jej ratunek....taka rozwscieczona zanioslam do domu postawiłam dokończyła przedstawienie,w tym czasie posprzatalam...i poszla spac...szok...normalnie to nie moje dziecko....tak histeryzuje też przy ubieraniu...nawet głowa w brzuch mnie bije...rzuca w nas wszystkim co ma pod ręką...ostatnio maz telefonem w głowę dostał....modlę się żeby to szybko minęło...chociaż dopiero się zaczęło ...
:*:*:*


Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29605 dnia: 12 Grudnia 2013, 22:50 »
U nas godzinne zasypianie wieczorne trwa od... już tak długo, że nawet nie pamiętam dokładnie, ale chyba dobre 3-4 miesiące  :) Tyle, że nasza panna nie drze się a bawi i walczy ze snem  ;D Po co spać, skoro można robić tyle fajnych rzecz (to moje motto, ale po co przejęła je moja córa w takim młodym wieku to nie mam pojęcia...) Najgorzej jak muszę leżeć pół godziny jak kłoda i uadawać, że śpię, aby w końcu pannica stwierdziła, że wtuli się w mamę i zaśnie  :P Zanim to zrobi to z dziesięć razy zagląda mi w oczy dla pewności czy aby oko mi się nie otworzy  :D Czasami mi się otwiera jak myślę, że już nie patrzy i jest ubaw po pachy z okrzykiem córki "jeeee!" (czyt. jest) i zabawa w kłodę od nowa  :D
Aaa odnośnie płaczu przy zasypianiu - moja mała tak robi jak chcę ją na siłę położyć spać, przetrzymać itp.. Może u Was jest tak samo ;)


Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29606 dnia: 13 Grudnia 2013, 08:36 »
Paulina przybij piątkę u nas jest tak samo tyle, że nie ma bicia.

Cytuj
Aaa odnośnie płaczu przy zasypianiu - moja mała tak robi jak chcę ją na siłę położyć spać, przetrzymać itp.. Może u Was jest tak samo Wink

A ja  się z tym nie zgodzę. Od samego początku wprowadziłam zasadę, że dziecko ma o 20 spać i nie jest to coś co nagle sobie wymyśliłam. Taki jest rytm dnia, rodziny i nasz buntujący się 2 latek musi to zrozumieć że przecież zawsze tak była to nie żadna nowość.
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29607 dnia: 13 Grudnia 2013, 09:48 »
No u nas też godzinne usypianie wieczorem trwało rok, w dzień często też godzinę albo i dłużej. I najgorsze było to jej przewracanie się, wiercenie tak, że co chwilę mi się obrywało. Nie biła mnie, ale w taki sposób próbowała zasnąć, że wkręcała głowę w poduszkę czy łóżko w innym miejscu i zarzucała nogami i rękoma  na wszystkie strony.. jak się nie udawało to wstawała i tak w kółko...
Alu z tą drzemką to u nas było dokładnie tak samo. Mam takiego samego śpiocha jak Ty  ;) Ja tez nie wyobrażam sobie budzić Marietki po godzinie. Próbowałam i była wściekła, całe popołudnie marudzenia i wściekania się... Ona jak już zaśnie to musi spać co najmniej 2 godziny, często 3. Już 2 razy był taki czas, że myślałam nad zrezygnowaniem z drzemki, bo zasypiała za późno i spała np. do 17, a potem wieczorem urzędowała... Nawet próbowałam ją przetrzymać bez drzemki, ale wychodziło to raz, a na drugi dzień padała o 10 rano i wtedy wieczorem zasypiała wcześnie, ale na następny dzień znowu to samo... Ostatnio tak było przed zmianą czasu. Po zmianie nagle z dnia na dzień wszystko się unormowało i zasypiała o 11 - 13 i wieczorem 19.30 już spała. Potem znowu po przyjeździe do PL (znowu zmiana czasu) zaczęło się to samo - nie mogła zasnąc na drzemkę o normalnej porze, ale też nie mogła wytrzymać bez drzemki do 19 i spała od 14/15 do 17, a wieczorem walczyła. No ale to trwało może tydzień i teraz znowu jest ok, bo  w żłobku śpią wszystkie razem.

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29608 dnia: 13 Grudnia 2013, 10:33 »
Dziewczyny mogłaby mi któraś przesłać "Język niemowląt" w pdf, proszę  :D
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #29609 dnia: 13 Grudnia 2013, 13:48 »
Paulina przybij piątkę u nas jest tak samo tyle, że nie ma bicia.

Cytuj
Aaa odnośnie płaczu przy zasypianiu - moja mała tak robi jak chcę ją na siłę położyć spać, przetrzymać itp.. Może u Was jest tak samo Wink

A ja  się z tym nie zgodzę. Od samego początku wprowadziłam zasadę, że dziecko ma o 20 spać i nie jest to coś co nagle sobie wymyśliłam. Taki jest rytm dnia, rodziny i nasz buntujący się 2 latek musi to zrozumieć że przecież zawsze tak była to nie żadna nowość.
Nie rozumiem z czym się nie zgadzasz? Z tym, że moje dziecko płacze jak chcę żeby zasnęło a nie jest na tyle śpiące? nie rozumiem  :)