Lila, "malinowa galaretka", dobrze tu ujęłaś.
Apetyt ma, rozrabia, bawi się... czyli bez zmian.
Dicoflor dostaje.
Pożyjemy zobaczymy... Od południa nie było kupy, więc chyba się "oczyścił".
No ale w piątek i tak pójdziemy na konsultację, mamy sporą historię, więc może czegoś nowego się dowiemy.
Aha, dostawał biofuroksym.