Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4056020 razy)

0 użytkowników i 21 Gości przegląda ten wątek.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24720 dnia: 22 Kwietnia 2013, 10:39 »
2 miesiące to sporo czasu. Zobaczysz jak do tej pory będzie się zmieniać jego schemat, bo tak jak napisała Lila - w schemat dziecka nie wsadzisz, nie będzie to nigdy dokładnie tak jak przewiduje rozpiska, bo każde dziecko jest inne. Owszem schemat jest dobry jako punkt odniesienia, ale nie trzeba się martwić jak dziecko aż tak dokładnie zgodnie z nim nie je. Jeśli stałe posiłki będą mu wystarczać, to nie widzę problemu, żebyś karmiła tylko wtedy kiedy jesteś. Są też dzieci mlekoluby, jak moja. Kiedy w schemacie było mleko 2 razy dziennie, ona piła 4-5, ale w mniejszych ilościach, a obiadku nigdy nie zjadła 180 ml.

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24721 dnia: 22 Kwietnia 2013, 12:11 »
Dziewczyny, mam taki problem... Młody chodzi do opiekunki (zawożę go) od ponad roku, chodził bardzo chętnie. Ostatnio trochę mnie zraziła do siebie i stwierdziłam, że ja z nią się męczyć nie będę jak mam inną opcję (nawet mniej kosztowną). W stosunku do dziecka jest super opiekunką, ale ja już nabrałam dystansu przez kilka niemiłych sytuacji.
Trzy domy za naszym jest nowe prywatne przedszkole, do którego młody miał iść od września. W zeszły czwartek poszłam tam i spytałam od kiedy mogę dziecko do nich zapisać - czy mogę np. w wakacje. Kierowniczka powiedziała mi, że mogę go przyprowadzać nawet od następnego tygodnia. W czasie gdy ja rozmawiałam z kierowniczką młody poszedł na salę do dzieci. Zero oporu, zero stresu-od razu bawił się w grupie, rysował z innymi.
Od następnego dnia młody w ogóle nie chce iść do opiekunki, wsadzam go do auta-płacze, parkujemy przy opiekunce-płacze, stukamy do drzwi-płacze, jak mam go zostawić-serce mi pęka. Nigdy tak nie było. 
No i teraz pytanie-czy darować sobie już tą opiekunkę i prowadzać go do przedszkola? Postanowiłam, że po majówce spróbujemy. Ale dziś urządził mi taką aferę, że nie chce do niej iść, że nie wiem czy już przed majówką go nie zapisać? Też się trochę martwię, że jak go dam przed majówką to będzie w majówkę mi marudził, że chce do przedszkola... co byście zrobiły na moim miejscu?



Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24722 dnia: 22 Kwietnia 2013, 12:15 »
jolanga jeżeli opiekunka była ok to podejrzewam że mały po prostu wyczuwa Twoje negatywne nastawienie. Daruj sobie i zapisz go do przedszkola. Ale nastaw się że tez nie będzie kolorowo i też moze płakać... wchodzi też w taki wiek że moze płakać...

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24723 dnia: 22 Kwietnia 2013, 12:23 »
ja bym go dała do przedszkola od zaraz  :)
u nas była podobna sytuacja. z opiekunka rozstalismy sie z dnia na dzień. żałuję, ze tak późno sie zdecydowłam na takie rozwiązanie.
problem zaczyna sie gdy dziecko choruje...i tu jest mega przewaga opiekunki.

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24724 dnia: 22 Kwietnia 2013, 12:36 »
Tak się zastanawiałam, czy ona czegoś nie zmieniła w stosunku do niego, bo uprzedziłam ją, że w maju chcę go dać do przedszkola. Ja do niej mam dystans już od jakiegoś dłuższego czasu, ale byłam miła i serdeczna, przytakiwałam jej, gryzłam się raz czy dwa w język bo nie chciałam, żeby z jej strony czy z mojej odbiło się to na Radku. Nie miałam innej opcji na opiekę nad nim, a wiem, że do tej pory opiekowała się na prawdę dobrze.
Tak właśnie myślę, że może być tak, że gładko nie pójdzie z tym zaaklimatyzowaniem się w nowym miejscu. Ale on aż się rwie do dzieci...
Tylko od teraz czy po majówce? Jak lepiej?
Z tego wszystkiego weekend mieliśmy z gorączką. Łączę to poniekąd z tą sytuacją... bo innych chorobowych objawów brak.



Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24725 dnia: 22 Kwietnia 2013, 12:46 »
Selena na samym początku stałe posiłki prawdopodobnie będzie dopychał jeszcze mlekiem. Nie dlatego, że jeszcze głodny ale, że na samym początku maluch nie rozumie tej zamiany mleka na stały posiłek. Dla niego posiłek = mleko. U nas trwało to około miesiąca takie dodatkowe popijanie i mimo, że czasem było to tylko 5-6 łyków to jednak bez tego się nie obeszło. Masz jeszcze 2 miesiące i już zaczynasz rozszerzać więc jest szansa, że do czasu Twojego powrotu do pracy nie będzie musiał dojadać mleka po posiłku.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24726 dnia: 22 Kwietnia 2013, 12:50 »
Jolanga teraz moze się rwać do dzieci a po kilku dniach płakać. Poza tm prędzej czy później zacznie Ci chorować i wtedy będziesz musiała z nim siedzieć.. Jak macie plany na weekend majowy to ja bym go dała do przedszkola po weekendzie bo moze się pochorować ;) Poza tym w tym 1 etapie dobrze żeby nie było przerw bo dziecko się musi od nowa przyzywczajać.

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24727 dnia: 22 Kwietnia 2013, 12:55 »
Gabiś, no właśnie boje się trochę właśnie tego co mówisz-że po paru dniach mu się odwidzi. Ale z drugiej strony taki zwrot akcji chyba może nastąpić tak czy inaczej - czy teraz, czy we wrześniu? Tak samo z chorowaniem.
Bo postanowiliśmy, że od września tak czy inaczej pójdzie... ale nie chciałabym zrobić jakiegoś błędu puszczając go o te kilka miesięcy wcześniej.
dzięki za rady :)



Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24728 dnia: 22 Kwietnia 2013, 13:03 »
Jolanga dziecko w przedszkolu zawsze musi się zaklimatyzować. Jedne przechodza to lepiej inne gorzej. U nas było 2 tygodnie płaczu przy pożegnaniu i PAnie twierdzą że super. Inne dzieci potrafiły płakać nie tylko przy pożegnaniu ale np. po 2 h i nie jeść ... Błędu nei zrobisz.. nie ma znaczenia czy pójdzie teraz czy za 3 mce. I tak psychicznie jest jeszcze za mały. ;) Moi mięli rok i 10 mcy jak poszli. Pomimo kilku problemów uważam że to była dobra decyzja.

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24729 dnia: 22 Kwietnia 2013, 14:16 »
dziewczyny a jak ubierać w taką pogodę jak dziś 9 miesięcznego szkraba??
niby wiosna jest ale temperatura dość wysoka... bo ja już nie mam pojęcia  ???


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24730 dnia: 22 Kwietnia 2013, 14:24 »
Ja wozisz w wozku gondoli to moim zdaniem dresik + kocyk ( a w słoncu bez), w spacerowce w sumie chyba tak samo bym ubrala.

Jolanga, ja bym nie dawala przed weekende majowym, zeby nie robic przerwy.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline sarmaxarica

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1854
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24731 dnia: 22 Kwietnia 2013, 14:32 »
Mój dziś miał na sobie cienkie rajstopki + bawełniane ogrodniczki do tego body na długi rękaw i bywało Mu za gorąco.Jeździmy spacerówką.

Dziewczyny odpowiedzcie proszę na moje wcześniejsze pytania ;) co mam dawać do picia i czym teraz smarować na słońce?

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24732 dnia: 22 Kwietnia 2013, 14:35 »
bo ja już ogłupiałam :D sąsiadka dziś z półroczniakiem w samym bodziaku z krótkim rękawkiem wyszła  :o wydaje mi się że jeszcze to nie ta pogoda na takie roznegliżowanie... fakt jest ciepło.. dziś u mnie 19 stopni słońce pełną parą małej ubrałam cieńsze bodziaki z długim, cienkie rajstopki na to leginsy no i taka bluza wiosenna (niezbyt gruba i nie za cienka).. i mam właśnie dylemat :D bo dziwnie wyglądałam przy tej sąsiadce co jej dziecko w bodziaku tylko :D


Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24733 dnia: 22 Kwietnia 2013, 14:59 »
sarmaxarica no wcale sie nie dziwie ze było dziecku za gorąco w taką temp jak założyłas pod spodnie rajstopy ;)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline sarmaxarica

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1854
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24734 dnia: 22 Kwietnia 2013, 15:21 »
Tyle tylko,że wychodziłam z Młodym o 9:00,nie było jeszcze upału,sama miałam na sobie dodatkowo cienką bluzę ;) a mieszkam w górach i różnie bywa z pogodą ;) więc wychodząc z domu tak wcześnie na 4 godziny musi być troszkę cieplej ubrany - z tym,że rajstopki cieniutkie a i zawsze jest opcja rozebrania. :)

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24735 dnia: 22 Kwietnia 2013, 15:22 »
Nie ma mnie teraz w Polsce, więc nie wiem dokładnie jaka pogoda, ale ja bym ubierała tak jak siebie + ewentualnie kocyk i uszy zakryte i brałabym ze sobą jakąś dodatkową warstwę (np. bluzę/sweterek), żeby w razie czego założyć. Ja zawsze wychodzę z założenia, że lepiej jak dziecku będzie trochę chłodno (nie zimno), niż jeśli się przegrzzeje.
Sandra, ja z filtrów polecam Vichy capital soleil SPF 50+ dla dzieci w Sprayu - jak dla mnie absolutny hit. Jest też z La roche o niemal  identycznym składzie
http://www.laroche-posay.pl/produkty-do-zabieg%C3%B3w-piel%C4%99gnacyjnych/Anthelios/Anthelios-SPF-50-Mleczko-dla-dzieci-p4174.aspx
(miałam go wcześniej), ale w sprayu nie dostałam, a taki się lepiej rozprowadza i jest bardziej wydajny. Cena jest dość wysoka, ale na długo starcza i naprawdę warto.  Chociaż, jakbym była w Polsce, to może kupiłabym tańszy, bo aż takich upałów nie ma. W każdym razie miałam najpierw ten La roche i smarowałam małą przed spacerem. Wychodziłyśmy ok. 18/19. Mała zawsze osłonięta daszkiem i parasolka z przodu osłaniała nóżki, ale wiadomo, że gdzieniegdzie jak słońce inaczej padało, to przez kilka sekund padło i na jej nóżki. Przy stosowaniu La Roche wszystko ok, a potem kupiłam jakiś z Garniera z filtrem 50 i w ciągu 2/3 dni nóżki się opaliły  :( Mimo, ze tak samo była osłaniana. No więc kupiłam Vichy z tym składem co La Roche i już więcej koloru nie nabrała. Kąpałyśmy się też w morzu (późnym popołudniem), zawsze była wysmarowana i nigdy się nie opaliła. Także jest to na pewno świetny bloker.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24736 dnia: 22 Kwietnia 2013, 15:44 »
Daruda, nie zazdroszczę,bo wiem jak takie sytuacje denerwują (my mamy doświadczenia z dorosłymi sąsiadami ;)).

Ja znów mam pytania ;)
- czy karmiąc piersią można pić białą herbatę oraz rooibos?
- póki co podaję do picia Kubie tylko wodę,zastanawiam się nad słabym rumiankiem czy koperkiem (choć wiele razy mowa była o tym,że ten pierwszy może działać alergizująco a drugi powodować bóle brzuszka,więc nie wiem czy warto) i zastanawiam się,kiedy maluszki mogą zacząć pić zieloną herbatę czy właśnie rooibos (pamięta z podczytywania jeszcze przed ciążą,że niektóre z Was podają tę drugą dzieciaczkom,ale nie pamiętam wieku ;)).Nie chcę dawać Kubie tych granulowanych herbatek dla dzieci.
- co kupić przeciwsłonecznego teraz dla Kuby,co nie pociągnie mnie bardzo po kieszeni a będzie dość skuteczne (w zeszłym roku stosowaliśmy krem Linomagu)
- i jak jest z opalaniem się,gdy karmi się piersią?Póki co nie zmierzam jeszcze rozkładać się na kocu i smażyć dup.ska ;) (i tak średnio to lubię),ale mam tą "przypadłość",że szybko chwyta mnie słońce a wiadomo,że im cieplej tym więcej odkrytego ciała (pytam o to nasłuchałam się "złotych rad" i choć mam swoje zdanie w tym temacie to wolałabym mieć pewność,że dobrze myślę)

Jeżeli Mały lubi wode dawałabym TYLKO wodę.

Smarowałam swoją mała bestę zawsze bardzo wysokim filtrem 100, pozniej 50. Specyfiki kupowalam w Aptece. :)

Rooibos nie zawiera teiny więc teoretycznie bym się napiła ale nie jestem pewna.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline sarmaxarica

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1854
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24737 dnia: 22 Kwietnia 2013, 15:59 »
Dzięki Anulka.  :-* Skoro takie dobre te blokery to chyba faktycznie "odżałuję" i kupię Vichy (też myślę,że spray wygodniejszy,zwłaszcza przy maluchu ;)),bo Kubuś ma po mnie karnację - słońce chwyta nas natychmiast;ja nawet po smarowaniu się filtrem 50 po góra godzinie jestem mimo wszystko opalona ::) no a Kuba ma jeszcze czas na intensywne łapanie słońca.
Co do ubierania to jestem tego samego zdania,wolę żeby "zmarzł" ;) ale oprócz pogody za oknem trzeba wziąć pod uwagę,gdzie się mieszka,na jak długo się wychodzi i co się będzie w tym czasie robiło-czy Maluch cały czas będzie w wózku czy będzie się go wyciągać-Kuba ostatnio podziwia zalew z moich rąk i żaby a tam często wieje.Jakby nie patrzeć,trzeba samemu poszukać najlepsze rozwiązanie dla siebie i maleństwa. :)

Anusiaaa dziękuję. :) No właśnie z tym rooibosem mam dylemat,ale nie pali mi się,mogę jeszcze się wstrzymać,skoro nie mam pewności. ;)
Kuba uwielbia wodę,tylko zastanawiałam się czy na przyszłość nie warto zapoznać Go z innymi "zdrowymi" smakami - póki co soczków też Mu nie daje,robię na nich tylko kisiel.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24738 dnia: 22 Kwietnia 2013, 16:10 »
Wiesz, moja Zuza do tej pory pije tylko wode + rooibosa własnie.

Soki dostaje bardzo sporadycznie, teraz zaczęłam jej dwać marchewkowy bo coś mi przestała warzywa jeść.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24739 dnia: 22 Kwietnia 2013, 17:25 »
Dziewczyny,może któras skorzysta-szczeniak uczniak,pchacz i takie tam:
https://plus.google.com/u/0/photos/104963361742807585786/albums/5869666524503179825
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24740 dnia: 22 Kwietnia 2013, 17:42 »
ja la rocha antheliosa absolutnie nie polece. mialam w sprayu i takie klejace,tepe dziadostwo jakich dawno nie widzialam. :(
duzo kremow mielismy i nachetniej uzywam iwostina.do kupienia w aptece.

skoro kubus lubi wode to nie dawalabym nic innego do picia jak nie ma potrzeby ;)
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24741 dnia: 22 Kwietnia 2013, 17:52 »
dziewczyny kiedy wasze pociechy zaczyle siadac? tzn moja juz zaczyna probowac sie ppodnocic, a jak siedzi na pol-lezaco to juz  nic innego nie robi tylko sie siluje zeby usiasc... zastanawia mnie czy to nie duzo za wczsnie ?

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24742 dnia: 22 Kwietnia 2013, 18:03 »
BOZENA jak to siedzi na pół leżąco ?? Twoje dziecko ma 2 mce.... Niemowlę ma wiele odruchów i na półleżąco moze sprawiac wrazenie że się ciągnie ale absolutnie 2 miesięczne dziecko nie powinno siedzieć podparte poduszkami nawet na półleżąco. Moje dzieci zaczęły siadać same jak miały 9 mcy. Siedziały posadzone jak miały 7 mcy.

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24743 dnia: 22 Kwietnia 2013, 18:10 »
Ja także wolę ubrać lżej niż z przegrzać. Zawsze za to mam dodatkowy kocyk w torbie.  

Bożena, co to znaczy 'siedzi na pół-leżąco'? Jeśli w leżaczku, to takie unoszenie głowy jest normalne na tym etapie, mój już od jakiegoś czasu podnosi główkę z pozycji całkiem leżącej, a w leżaczku łapie za boczki i pociąga się kawałek, wytrzymuje chwilę i opada. Do siadanie jeszcze daleko :-).

Wśród moich znajomych zapanowała jakaś dziwna moda na 'sadzanie' dziecka od najwcześniejszych miesięcy, koleżanki sadzają u siebie na kolanach, ta że dziecko zgarbione całe, głowa w dół leci, a nawet podpierają poduszkami czy sadzają w róg rogówki!  :o


Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24744 dnia: 22 Kwietnia 2013, 18:13 »
co do ubioru... ubieram zawsze tak samo jak siebie plus ew. czapka której ja nie noszę ;) No i biorę coś do zarzucenia w razie wiatru.

Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24745 dnia: 22 Kwietnia 2013, 18:20 »
zle sie wyrazilam  :)
mloda trzyma glowke pieknie i jak oczywiscie z pomoca usiadzie to trzyma ja wysoko. nie sadzam jej non stop bo zdaje sobie sprawe ze jest to niezdrowe. Chocilo mi o to ze jak sie bawimy i mala ma tylko okazje to probuje sie unosic. A 'siedzi na pol-lezaco' to po prostu 45 stopni kat nachylenia  ;)

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24746 dnia: 22 Kwietnia 2013, 18:31 »
BOZENA28 to że unosi główkę to super. Ale nie powinna siedziec nawet 45 stopni. Dziecko w tym wieku powinno leżec na płasko lub na brzuszku. Ale skoro wiesz że to niezdrowe to myślę ze jej tak nei sadzasz często ;)

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24747 dnia: 22 Kwietnia 2013, 20:11 »
co do ubioru... ubieram zawsze tak samo jak siebie plus ew. czapka której ja nie noszę ;) No i biorę coś do zarzucenia w razie wiatru.

robię tak samo  ;)

z filtrów polecam mustelę  ;)



Offline sarmaxarica

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1854
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24748 dnia: 22 Kwietnia 2013, 20:58 »
Muszę zgłębić jeszcze temat blokerów przez Was polecanych,ale dzięki Wam przy najmniej wiem,gdzie i czego czukać. :-*
No i może racja,żeby póki co pozostać przy wodzie - długo czekałam aż się nauczy pić to teraz nie będę niepotrzebnie kombinować. :)
Aaaam,teraz jeszcze przypomniałam sobie,że chyba Konefqa ma do czynienia z herbatami w pracy ;) to ją podpytam,czy sama mogę pić białą i rooibos - mam spory zapas w domu. ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24749 dnia: 22 Kwietnia 2013, 21:12 »
sarmaxarica ja karmiąc piłam kawę i zwykłą czarną herbatę
białą możesz pic na 100%, nie bardzo wiem jak z czerwoną, bo nie lubię...

mój nie raczy pić wody...niekapkiem rzuca i to z ogromnym zacięciem, uznaje TYLKO mleko...
twardy zawodnik, ale ja twardsza...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos