No to ja wg tych testów truję i siebie i Patrycję, a i mój mąż też się truje ...... nie mam zamiaru tego zmieniać, chyba że ktoś mi udowodni że krem do pupy, płyn do kąpieli, moje mleczko do twarzy, balsam do włosów, męża pianka...wszystko szkodzi....