Autor Wątek: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik  (Przeczytany 189500 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #780 dnia: 4 Lutego 2012, 10:59 »
Ania ja mam tak samo! Z każdym Twoim zdaniem się zgadzam  ;D Coć powoli się przekonuję do chłopięcych ubranek ale wiadomo - nie jest to to samo co dziewczęce ale można znaleźć coś fajnego  :)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #781 dnia: 6 Lutego 2012, 14:08 »
Dobrze wiedzieć, Patrycja, że nie jestm sama z moimi bolączkami.  ;)

Weekend przeleciał nam bardzo szybko, bo i był intensywny. Sobota pod znakiem Juliankowego basenu i opinii obcej osoby, która znów sprawiła, że byłam szalenie dumna z Julianki. Po basenie, gdzy przebierałyśmy się w szatni, Julianka komenderowała co powinnam teraz robić, a mianowicie: "Mamusia, teraz spodenki ubierz", "mamusia, zobacz dzidzia siedzi", "mamusia, brzuszek nakremuj" itd., czyli jak to zawsze ma w zwyczaju, odkąd nauczyła się mówić. Pani ubierająca dziecko na sąsiednim przewijaku była w szoku, a gdy dowiedziała się, że Julianka jest w tym samym wieku co jej synek, powiedziała: "Boże to ja się cieszę, że on mówi pupa i bam, a ta już całymi zdaniami gada". No cóż, mam genialne dziecko.  ;D I jestem z niej SZALENIE dumna.
W sobotę kupiliśmy też bazę iso fix do fotelika dla Młodego i odwiedziliśmy znajomych, z którymi nie widzieliśmy się od ponad miesiąca.
A w niedzielę wybraliśmy się z mężusiem do kina na "Kronikę". Fajny film, co prawda mi trochę przeszkadzało, to że był on kręcony "z ręki", no ale taki to jego urok i mimo wszystko podobał mi się.

A dziś z rana zaliczyłyśmy już z Julianką krótki spacerek na sankach. Ale byłyśmy dosłownie 10 min, bo było cholernie zimno. A na 16:00 mam wizytę u gina. Ciekawe co tam u synka słychać.

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #782 dnia: 6 Lutego 2012, 14:12 »
Ja też mam wizytę dzisiaj na 16:30  ;)  Powodzenia ,daj znać co tam u Was słychać.



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #783 dnia: 6 Lutego 2012, 14:15 »
Ewa, tobie też powodzenia. Też się podziel wiadomościami co tam u was będzie słychać.  ;)

A i jeszcze mi się przypomniało. W sobotę kupiłam sobie jeszcze dwie piżamy do szpitala oraz majtki i wkłady poporodowe. Chyba mogę już się wziąć za pakowanie torby do szpitala.  :) Dziś jeszcze muszę się podpytać gina co wymagają w szpitalu żeby wiedzieć co jeszcze ewentualnie dopakować.

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #784 dnia: 6 Lutego 2012, 14:49 »
Czytam czytam i patrzę z niedowierzaniem na twój suwaczek. Faktycznie ty już jedną nogą na porodówce stoisz. Ale fajowo.

A co z Julianką jak ty będziesz rodzić?

A maluch będzie w pokoju później z wami, z Julianką czy będzie miał swój ???

Gabiś
  • Gość
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #785 dnia: 6 Lutego 2012, 15:07 »
Ale ten czas pędzi... niedługo rodzisz  :o

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #786 dnia: 6 Lutego 2012, 18:54 »
No, poród tuż, tuż... Strach się bać.  ;)
Młody waży 2600 g. A ja przybrałam 1,5 kg czyli w sumie 6,2 kg. Następna wizyta za 3 tyg. Chyba już ostatnia.  ::)

A co z Julianką jak ty będziesz rodzić?

Julianką zajmą się moi teściowie, bo są najbliżej, a moja mama najwyżej dojedzie. Zresztą to będzie i tak pewnie kwestia tylko kilku godzin, bo przecież tatuś potem wróci do domku. Najbardziej to się obawiam tego jak ja zniosę taką kilkudniową rozłąkę z Julianką. Nie umiem sobie tego na razie wyobrazić.  ::)

A maluch będzie w pokoju później z wami, z Julianką czy będzie miał swój ???

Młody od razu ląduje w swoim pokoju (na szczęście pokoi mamy tyle, że każy może mieć swój  ;) ) i mam nadzieję, że tam wytrwa i nie będzie potrzeby przenoszenia go do naszej sypialni. Julianka też od początku była u siebie i taki model mi najbardziej odpowiada.  :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #787 dnia: 6 Lutego 2012, 19:01 »
Dobrze, że u gina wszystko ok.

A co do "porodu" to już wszystko dogadane? Termin jakiś ustalony? Jaki szpital w końcu wybrałaś? Bo nie pamiętam czy kiedyś pisałaś.

Ja też nie wyobrażam sobie tej rozłąki... I mam nadzieję że to będą szpitalowe "tylko" 3 doby a nie więcej... Wiadomo, jak trzeba to trzeba ale tęsknić się będzie strasznie.



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #788 dnia: 6 Lutego 2012, 19:13 »
termin jeszcze nie ustalony, dogadamy to na następnej wizycie (oby nic wcześniej się nie zaczęło dziać). Rodzić przewiduję w Choszcznie, u "mojego" lekarza.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #789 dnia: 6 Lutego 2012, 19:35 »
To Ty blisko masz do Choszczna od siebie? Bo ze Szczecina to kawałek drogi.



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #790 dnia: 6 Lutego 2012, 19:36 »
Tak, blisko. Około 30 km więc zdecydowanie bliżej niż do Szcz.  :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #791 dnia: 6 Lutego 2012, 19:40 »
No to elegancko :) Tylko doczekać do terminu i będzie rachu ciachu i Cyprianek po tej stronie :) mam nadzieję że zdasz mi szczegółową relację bo mnie będzie czekać to samo, a że miałyśmy podobne porody sn więc zobaczymy jak pójdzie teraz :)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #792 dnia: 6 Lutego 2012, 20:08 »
Relację zdam na pewno. Mam nadzieję, że nic gorszego niz ostatnio mnie nie spotka.  ::)

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #793 dnia: 6 Lutego 2012, 20:11 »
Cieszę się,że wszystko u Was dobrze.

To Ty będziesz miała cc planowane, czy jak,że piszesz o planowanym terminie porodu?



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #794 dnia: 6 Lutego 2012, 20:43 »
No tak wychodzi, że chyba cc będzie.
Miałam takie przeboje w trakcie pierwszego porodu i długo po nim, że wręcz marzę o cc.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #795 dnia: 6 Lutego 2012, 20:48 »
Ania ja też wierzę że nie bedzie nic gorszego u Ciebie, ani u mnie :) Ja mam nadzieję, że wszystko przejdzie gładko ale wiadomo różnie może być. Ale najważniejsze to żeby usiąśc normalnie na doopce i żeby piczka tak nie rwała i nie bolała... oj masakra  ;D hahaha, to były czasy...



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #796 dnia: 6 Lutego 2012, 20:49 »
A ty, Pati, też kombinujesz cesarkę czy jednak będziesz próbowała jeszcze raz sn?

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #797 dnia: 6 Lutego 2012, 20:58 »
No proszę Cię, Ania... jeszcze nie upadłam na głowę...
Chyba że - dziecko będzie miało max 3 kg ;) to może się zdecyduję na rozerwanie piczki ;) ale jak więcej to napewno nie ;) hehehe
A tak na poważnie to czasami nachodzą mnie myśli o sn... ale pukam się w głowę ;)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #798 dnia: 6 Lutego 2012, 21:03 »
Hehehe, uśmiałam się.  ;D
Nie ma to jak na luzie podchodzić do tematu.  ;)

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #799 dnia: 6 Lutego 2012, 21:16 »
Pati oplułam monitor ze śmiechu  :D

Fajnie Aniu, że u synka wszystko dobrze :)
Masz wskazania do cesarki?


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #800 dnia: 6 Lutego 2012, 21:22 »
Ewa, no pewnie, że mam. Oficjalne wskazanie okulistyczne. Dobrze mieć okulistę w rodzinie.

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #801 dnia: 6 Lutego 2012, 21:23 »
Wszystko rozumiem  ;)


Gabiś
  • Gość
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #802 dnia: 6 Lutego 2012, 21:35 »
No to sie okulista przyda na cos chociaż ;D;D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #803 dnia: 6 Lutego 2012, 21:56 »
No a co mi pozostało innego? :)
Ja mam nadzieję, że u mnie się obejdzie bez żadnych właśnie zaświadczeń. Choć jak dla mnie mogą nawet wskazać na zaświadczenie że to strach przed bolem czy porodem - jakąś na to nazwę wymyślili. Obojętne mi to :) najważniejsze, że piczka będzie zachowana w jednym kawałku ;)



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #804 dnia: 7 Lutego 2012, 14:03 »
No to chociaż nie będziesz chodziła nie wiadomo ile w ciąży. U mnie też cc planowane.



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #805 dnia: 7 Lutego 2012, 19:07 »
Pati, ja też myślałam o tym lęku przed porodem sn, tylko że to podobno musisz mieć zaświadczenie od psychiatry więc stwierdziłam, że nie będę się w to bawić. Ale kto wie może kiedyś się za to wezmę.

A ty Ewa-chlebosia z jakiego powodu cc?

Byłam dziś z Julianką na tych badaniach brzuszka z Fundacji Rolanda McDonalda. Julianka jest zdrowa, żadnych nieprawidłowości nie wykryli, a badali nie tylko brzuszek, ale też robili usg szyjki,  badali tarczycę i węzły chłonne. Niestety Julianka dała taki popis wrzasku w trakcie badania, że szok. Ale tak reagowały wszystkie dzieci, bo przyszłyśmy na badanie troszkę wcześniej i nasłuchałam się czekając. Na Juliankę to ogólnie źle nie wpłynęło jako tako same badanie, tylko już chyba sam wygląd gabinetu. Bo lekarz się jeszcze do niej nawet nie zbliżył, a ta już zaczęła płakać. Nie wiem o co chodziło, bo ona na ogół do lekarzy podchodzi bezproblemowo. Ale po badaniu dostała ładną naklejkę i potem już był spokój.

Byliśmy dziś też w bobolandzie i tato, bo chciałam dokupić do naszego wózka taką podstawkę dla starszego dziecka, którą montuje się do wózka i to starsze na tym stoi. O coś takiego: http://www.lascal.pl/products/dostawka-buggyboard-maxi Ale okazało się, że możemy mieć z tym problem, bo do naszego wózka nic nie pasuje.  ::) No i zerknęłam na wózki bliźniacze. Wcześniej wydawało mi się to zbędnym zakupem, ale teraz zaczęłam się zastanawiać. Obawiam się, że Julianka nie jest jeszcze aż tak duża żeby obejść się całkowicie bez wózka w trakcie spacerów, a wiadomo, że jak Młody się urodzi, to spacerować będziemy sporo. I wpadł mi w oko taki wózek: http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1852&osCsid=7863ae336eaec7ee84d57db529919979 Nadaje się dla niemowlaka i dla starszego dziecka, a przy okazji nie kosztuje dużo. Minusem jest to, że w zasadzie nie jest amortyzowany więc na wertepach może być problem, ale plusem jest cena, niewielkie rozmiary po złożeniu (bez problemu wejdzie do bagażnika), no i wygoda, gdy dwójkę dzieciaczków się tam wsadzi. Ale dalej mam wątpliwości czy tak do końca taki wózek jest nam potrzebny, bo może Julianka już niedługo jeździć w wózku nie będzie chciała. Ale z drugiej strony może będzie zazdrosna o brata i jak zobaczy, że on jeździ w wózku, to ona też obowiązkowo bedzie chciała. Nie wiem co zrobić.  :-\

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #806 dnia: 7 Lutego 2012, 19:44 »
poczekaj na rozwój zdarzeń :) teraz wózek można kupić niemal od ręki

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #807 dnia: 7 Lutego 2012, 19:47 »
A jaki masz wózek po Juliance?
Żonka mam pytanko jak tam rowerek biegowy z D.? Fajny jest?
Polecałabyś go?


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #808 dnia: 7 Lutego 2012, 19:59 »
Po Juliance mamy taki wózek: http://www.wozki-jedo.pl/index.php?d1=9&d2=620&d3=-1&d4=0&id=106&p=0&x=0&p1=0&p2=0&session=IjcSIrab&k=0&dd=2&pp=1
Super się sprawdzał, bo jest na paskach skórzanych i lepiej amortyzowanego wózka nie widziałam.
Może i racja, że warto byłoby poczekać i zobaczyć jak się rozwinie sytuacja, ale ja to jestem taka, że lubię mieć wszystko dopięte na ostatni guzik i nie wiem czy wytrzymam nie podejmując w tym zakresie żadnej decyzji przed porodem.  ;)

Co do rowerka, to jak na razie go polecam. Ale do tej pory wykorzystujemy go tylko w domu i sprawuje się super, ale ciężko mi powiedzieć czy tak samo fajnie będzie się zachowywał na podwórku. Wydaje mi się, że tak, że nie będzie z nim problemów i Julianka na dworze będzie sobie radzić tak samo dobrze jak w domu, no ale ręki sobie uciąć nie dam.  ;) W każdym razie Julianka bardzo go lubi i jeździ nim po domu i w miarę sobie radzi.  :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #809 dnia: 7 Lutego 2012, 20:47 »
My jutro idziemy na to usg i mam nadzieję, że źle nie będzie :)

W sumie Natalka w wieku Julianki to jeszcze czasami jeździła na spacery w wózku. Zwłąszcza na jakieś dłuższe - szła na nóżkach ale wiadomo - jak zmęczona to musi odpocząć. Także nie wiem jaką decyzje musisz podjąć :) Ja nie kupuję podwójnego bo Natka już w wózku nie jeździ. Może czasami chciałaby, no ale już po ptakach :)