Autor Wątek: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik  (Przeczytany 192223 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #930 dnia: 16 Marca 2012, 15:09 »
No to pierwszy wspólny spacerek zaliczony. Na dworzu jest dziś bosko - piękne słoneczko i ciepełko takie, że aż na ławeczce posiedziałam w krótkim rękawku co by może trochę opalenizny już złapać.  ;) Na spacerku byliśmy godzinę, a teraz Cyprianek dalej kima przy otwartym oknie. Julianka wróciła padnięta z przedszkola więc też teraz drzemie a mamuśka ma spokój i siedzi na forum.  :P

anulka dziwne z tymi Twoimi szwami.  :drapanie: No ale widać musieli Ci jakieś rozpuszczalne założyć. A co do wizyty położnej - do szczęścia mi ona nie potrzebna więc nie mam zamiaru ich gonić. Opieki nad dzieckiem uczyć mnie nie będą, porządnego badania nie zrobią, ich celem tak w zasadzie jest tylko ocena warunków, w jakich będzie się wychowywać dziecko. Jak kiedyś łaskawie przyjdą i zastaną mnie w domu, to dobrze, jak nie, to nie. W końcu to w ich interesie jest żeby taka wizyta się odbyła.

Maju z basenu niestety na razie zrezygnowaliśmy. Mężowi już się ostro praca zaczęła więc ciężko by mu się było w soboty wyrywać, no a ja sama dwójki dzieciaczków bym nie ogarnęła. Szkoda mi było bardzo, ale obiecaliśmy sobie z mężem, że będziemy się starać co najmniej raz w tygodniu jeździć z Julianką na zwykły basen, coby nie zapomniała jak się pływa.  ;)

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #931 dnia: 16 Marca 2012, 17:29 »
Fajnie ,że pierwszy spacerek za Wami. Ja już nie mogę się doczekać ,ale pewnie koło Wielkanocy zaliczymy pierwszy. Pogoda dziś cudna



Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #932 dnia: 17 Marca 2012, 07:19 »
Anulka, po CC nie miałaś zdjęcia szwów  ???


No nie. Kurcze myślałam, że zawsze tak jest. Podobno to były rozpuszczalne. Na końcach rany były tylko takie jakby pętelki, które miałam przyciąć.
Byłam u kontroli u gina i chwalił, że bardzo dobrze zrobione cięcie i dobrze się goi, więc chyba wszystko ok :)
Wczoraj faktycznie była super pogoda na spacerek! Fajnie macie, że się urodził na wiosnę.
No nie dziwie się,  że nie potrzebna ci ta położna, bo w końcu to nie pierwsze dziecko.

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #933 dnia: 19 Marca 2012, 08:42 »
Boska pogoda była w weekend. Więc korzystając ze słoneczka w sobotę pojechaliśmy sobie do Barlinka na spacerek nad jeziorem, połączony z karmieniem kaczek przez Juliankę i wizytą na placu zabaw. Cyprianek cały spacerek przespał. Było tak cieplutko, że ja chodziłam w krótkim rękawku i łapałam słoneczne promienie.
Niedzielę spędziliśmy w przydomowym ogródku. Wyjęliśmy z szopy Juliankową zjeżdżalnię i przez pół dnia mieliśmy ją z głowy. Cyprianek, dla odmiany, też cały pobyt na dworze przespał.  ;)
A dziś wracamy do przedwiosennej rzeczywistości. Co prawda świeci słoneczko, ale wieje tak, że głowę chce urwać.  ::)

I Cyprianek jest już z nami dwa tygodnie.  :D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #934 dnia: 19 Marca 2012, 10:39 »
No pogoda była piękna - my też co nie coś skorzystaliśmy :)

A powiedz mi Aniu udało Ci się karmić Cyprianka cycem czy jednak butla?



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #935 dnia: 19 Marca 2012, 12:44 »
Pati, ja karmię butlą. Nie chciałam karmić piersią więc w ogóle go nie przystawiałam.  :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #936 dnia: 19 Marca 2012, 13:23 »
aaaaaaaaaaaaa, to nie wiedziałam. A czemu nie chciałaś? Pytam z ciekawości :)



Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #937 dnia: 19 Marca 2012, 14:47 »
Oj tak, dzisiaj wiatr ma ochotę głowy pourywać  :-\

Ze cztery lata temu miałam w barlineckim hotelu nad jeziorem imprezę firmową ;D Piękne miejsce na wypoczynek, w ogóle w moim odczuciu Barlinek jest ładnym i zadbanym miasteczkiem :)


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #938 dnia: 19 Marca 2012, 18:51 »
Po moich przeżyciach przy karmieniu Julianki - gronkowcu na brodawkach, zresztą zaszczepionego w Zdrojach, koszmarnym bólu przy karmieniu, depresji i całych przepłakanych dniach, odechciało mi się karmienia. Zresztą patrząc na Juliankę, na to jak się rozwija, jaka jest rozumna i jak prawie w ogóle nie choruje, nikt mi nie wmówi, że dzieci karmione piersią lepiej się rozwijają, są bardziej inteligentne i odporne.  

Oj tak, Barlinek jest śliczny. Bardzo mi się to miasteczko podoba. Widać, że jest czyste i zadbane i ciągle robione są tam nowe inwestycje, po prostu się rozwija. Jest też pięknie położone nad jeziorem i otoczone lasami. Śliczne miejsce.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #939 dnia: 19 Marca 2012, 19:16 »
Ach to taka historia :) Ja tam nie jestem zaślepiona na karmienie naturalne, więc jak dla mnie i butla i cyc są dobre :)

Ja nigdy w Barlinku nie byłam... Może trzeba się wybrać :)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #940 dnia: 19 Marca 2012, 19:37 »
Najlepsze jest to, co danej mamie odpowiada.  :)

To jak się, Pati, wybierzesz do Barlinka, to zapraszam do mnie na herbatkę. Ja mam do Barlinka 15-20 min. jazdy.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #941 dnia: 19 Marca 2012, 20:26 »
No ja tym razem mam nadzieję, że apetyt będzie mi dopisywał (a nie jak przy Natalce) i będę mogła karmić dłużej. A przynajmniej bardzo bym chciała :)

Najprędzej to się tam chyba sama wybiorę bo R. to zaraz zacznie jęczęć a po co, a na co, tam nic nie ma... ;)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #942 dnia: 20 Marca 2012, 17:56 »
Dziś w końcu łaskawie odwiedziła nas położna. Spędziła całe 15 minut. małego obejrzała, ale na każde moje pytanie, np. czy odciągać siusiaka czy nie, mówiła że wszystko powie mi pediatra gdy przyjdziemy na szczepienie.  ::) Generalnie jej dzisiejsza rola sprowadziła się do tego, że pospisywała dane z książeczki zdrowia i sobie poszła.
A wczoraj rozmawiałam z kuzynem męża, który ma 4-miesięcznego synka i on mówił, że jak do nich przyszła położna, to spędziła 6 godzin, ale przeprowadzili wszystkie zabiegi pielęgnacyjne, łącznie z kąpaniem.

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #943 dnia: 20 Marca 2012, 19:19 »
To faktycznie położna się nie popisała. Do mojej Zuzki też taka przyszła, spytała tylko czy mam pytania jakieś .bo ogólnie widzi,że wszystko jest ok i tyle.

Aniu ,a jak tam odczucia co do synka? wcześniej się bałaś bo chciałaś córeczkę,a jak jest teraz? Pewnie zakochana w synku co?



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #944 dnia: 20 Marca 2012, 20:30 »
Ewciu, pewnie, że w synku jestem zakochana. Teraz to się już nawet cieszę, że to nie druga dziewczynka.  ;)  Kocham Małego bardzo, ale jest to zupełnie inna miłość niż do Julianki. Julianki może i nie kocham bardziej, ale inaczej, w końcu to moje pierwsze dziecko.  :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #945 dnia: 20 Marca 2012, 21:29 »
No to super położna... Nasza u nas była jakoś z godzinkę, albo ponad ale na spokojnie wszystko obejrzała, nie spieszyła się, mi obejrzała ranę, wszystko pokazała...




Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #946 dnia: 21 Marca 2012, 21:45 »
Położna jednym słowem BEZNADZIEJNA....

Super, że synuś taki przez mamusię kochany :) Chłopaki są fajne! Wiem po chrześniaku :)

A wracając do położnej to jak u mnie była to (uwaga): siedziała i rozmawiała ze mną 3 razy po ok. 1,5h.... Przyjeżdżała do nas w odstępach jakoś 2 i 5 tygodni.

A potem wpadła jeszcze jakaś pielęgniarka środowiskowa (uwaga): po 3 miesiącach od urodzenia dziecka! Posiedziała 20min, pooglądała jak mamy w domu, odebrała podczas wizyty 4 telefony, napisała coś w kajeciku i wyszła oburzona, bo nie napiła się u mnie nawet kawy... ::)

Także ja miałam dwie panie w domu i to było naprawdę dziwne... Jedna zainteresowana na maxa, druga miała wszystko w d....




Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #947 dnia: 22 Marca 2012, 08:55 »
Ja myślę, że położne w mieście w większości są "z powołania". Jest ich dużo i zajmują się tym co lubią i pewnie nikt ich do tego nie zmusza. A na wsi, takiej jak nasza, pewnie zwykłe pielęgniarki zostały zmuszone do odbębniania tych wizyt domowych, a że im się nie chce tego robić, to mają podejście jakie mają. Nie wiem, może się mylę, ale wydaje mi się, że wtym leży problem.

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #948 dnia: 26 Marca 2012, 13:48 »
Piękny weekend za nami. Pogoda cudna więc większość dnia spędzaliśmy na dworzu. Julianka szalała na ogrodzie, Cyprianek na szaleństwa nie miał ochoty i wolał spać w wózeczku. Ale niestety dziś rano Julianka obudziła się z katarem i mokrym kaszlem więc przedszkole sobie odpuściłyśmy. Najprawdopodobniej zaraziła się od chrześnicy męża, z którą Julianka szalała na ogrodzie, a która była już trochę podziębiona. Mam nadzieję, że szybko gile i kaszel pożegnamy.  

Julianka w braciszku nadal zakochana. Ciągle by się tylko przytulała i całowała go, łapała za rączkę i robiła gili gili w nóżki.  :) A wczoraj mężuś po karmieniu trzymał Cyprianka do odbicia opartego na ramieniu, a Julianka stała obok i trzymała Małego za rączkę. Po chwili zaczęlo mu się trochę ulewać, a Julianka na to z wielkim przejęciem: "ojej, Cypjanku, nie wypluwaj. Nie wypluwaj!!". Oboje z mężem myśleliśmy, że padniemy ze śmiechu.  ;D

Na środę zarejestrowałam Cyprianka na usg bioderek. Mam nadzieję, że wszystko będzie o.k.

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #949 dnia: 26 Marca 2012, 13:52 »
Oby tylko Cyprianek się nie zaraził od siostry :)
Fajnie, że tak fajnie  ;) się Wam układa. Podejście starszej siostry super :brawo_2:


Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #950 dnia: 26 Marca 2012, 16:39 »
Super, że Julianka tak fajnie reaguje na braciszka :) Mała pomocnica normalnie ;)


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #951 dnia: 27 Marca 2012, 11:33 »
Szlabanu na przedszkole ciąg dalszy. Katar trochę odpuścił, ale kaszel dalej w natarciu.  ::) Wolę Juliankę porządnie wykurować zanim ją puszczę do przedszkola żeby mi się czasem na dobre nie rozłożyła. A jeszcze jakby mi zaraziła Cyprianka to w ogóle byłaby katastrofa.  ::)

A wczoraj wybrałam się z Cypriankiem do naszego ośrodka zdrowia. Chciałam go zważyć i ogólnie pokazać go pediatrze, bo przecież położna na wizycie w ogóle go nie zbadała. I tak dla spokoju sumienia chciałam żeby ktoś rzucił na niego profesjonalnym okiem. No i Cyprianek waży już 3800 więc ładnie przybiera na wadze, żadnych szmerów nad sercem nie ma i ogólnie wszystko jest w porządku.   :D

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #952 dnia: 27 Marca 2012, 18:00 »
W ramach poczucia się bardziej sexy i zatuszowania choć trochę pociążowego brzuszka, kupiłam sobie dziś: http://www.kisskiss.pl/produkty/16333/1-Kolekcja-Dance-Gorset-Kasandra--stringi-CR-3186-

Co prawda nie mam złudzeń, że będę wyglądać jak ta pani ze zdjęcia, ale może będę wyglądać choć trochę lepiej niż teraz.  ;)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #953 dnia: 27 Marca 2012, 20:16 »
Świetny gorset :) bardzo mi się podoba :)

Dużo zdrówka dla Julianki  :-*



Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #954 dnia: 27 Marca 2012, 21:31 »
Boski gorset :) Normalnie sexy mama z Ciebie ;)


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #955 dnia: 28 Marca 2012, 17:22 »
Mam nadzieję, że na żywo gorset też będzie taki boski.  :)

A za nami usg Cypriankowych bioderek. Wszystko jest w porządku.  :D Następna kontrola za 3 miesiące.
Juliankę katarek dalej męczy. Coś jakiś upierdliwy jest. Zawsze udawało nam się zwalczyć katar inhalacjami w dwa dni, a teraz coś nam opornie idzie. Na szczęście cały czas jest przeźroczysty, chociaż tyle.  ::)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #956 dnia: 28 Marca 2012, 18:16 »
no no jak założysz taki gorset to myślę że możesz myśleć nad imieniem dla 3 dziecka  :P

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #957 dnia: 28 Marca 2012, 18:23 »
O, nie, Marta wypluj te słowa. Przez najbliższe 5-6 lat nie planuję żadnej ciąży.  :obrazony: :obrazony: W razie czego najwyżej zamontuję zamek w drzwiach sypialni.  ;)

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #958 dnia: 28 Marca 2012, 20:10 »
Marta dobry tekst  :D


Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #959 dnia: 28 Marca 2012, 20:38 »
ja bym założyła żelazne majtki i wyrzuciła kluczyk
ale w tym to chyba ciężko chodzić  :D