Autor Wątek: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik  (Przeczytany 189798 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #300 dnia: 7 Maja 2011, 23:30 »
czekamy na relacje z imprezy  ;D
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #301 dnia: 8 Maja 2011, 10:08 »
Impreza super udana. Pogoda była przepiękna - słoneczko, ciepełko więc siedzieliśmy w ogrodzie do samego wieczora. Goście dopisali. A Julianka zrobiła swoje pierwsze samodzielne kroczki.  :skacza: Szła z moją babcią za rękę, a w drugiej rączce trzymała korale, które bardzo jej się podobały i bardzo się w nie wpatrywała. I w pewnym momencie babcia puściła Julianki rączkę, a ona poszła dalej.  :D I przeszła cztery kroczki. Wtedy zorientowała się, że nikt jej nie trzyma i usiadła. Potem jeszcze dwa razy udało mi się nakłonić ją do przejścia paru kroczków, ale jednak w dalszym ciągu nie jest przekonana do samodzielnego chodzenia. Widać, że jeszcze nie czuje się pewnie chodząc sama i ta trzymająca ręka jest jej jeszcze potrzebna. I dobrze, dla mnie im później zacznie sama chodzić, tym lepiej, bo jeszcze nie muszę za nią ganiać.  ;)

Julianka wybrała kluczyki do samochodu, czyli podobno będzie się dobrze prowadzić.  ;) Pieniążki, kieliszek, różaniec i książeczka nie zrobiły na niej wrażenia.

Ale niestety dzień tak do końca idealny nie był. Zamówiony przeze mnie tort okazał się tak brzydki, że po prostu szkoda gadać. Zrobiony był zupełnie inaczej niż było ustalone przy zamówieniu i jeszcze na dodatek nie umieścili na nim napisu. Wkurzyłam się jak cholera. Tort odbierał mój tata, który nie był zorientowany, jak miał wyglądać i wziął to, co mu dali. Gdybym ja tort odbierała, to za nic bym go nie wzięła i zażądałabym zwrotu zaliczki, bo wolałabym kupić zwykły tort za normalne pieniądze niż zapłacić tyle kasy za to paskudztwo. Zadzwoniłam oczywiście do tej cukierni z awanturą, no ale wtedy to już mi to nic nie dało. Wiem jedno, już nic tam nigdy nie kupię. A w sumie szkoda, bo ciasta i torty mają przepyszne, ale tak mnie do siebie zrazili, że nie chcę mieć z nimi już nic więcej do czynienia.

Ale poza tym jednym incydentem było wspaniale.  :)

Potem postaram się powklejać parę zdjęć.

Gabiś, Nicola, dziękuję bardzo za życzenia w imieniu Julianki.  :-* :-* :-*

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #302 dnia: 8 Maja 2011, 10:41 »
brawo za pierwsze kroczki  :brawo_2: i to podczas imprezy urodzinowej, ma wyczucie Julianka  ;)
i czekam na fotki  ;D
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #303 dnia: 8 Maja 2011, 20:05 »
O kurcze, tniefajnie z tym toftem...A w jakiej cukierni go zamawiałaś?

Gratuluję kroczków :) Moja Natka jak zaczęła chodzić to chciała chodzić trzymając mnie albo R. za ręke :) heheh



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #304 dnia: 17 Maja 2011, 13:21 »
Znów zaginęłam na trochę, ale to za sprawą naszego nowego członka rodziny.  ;D


Rasowy golden retriever. Imię z rodowodu Dirty Harry, w domu wołany Harry. Mały rozrabiaka, ale szalenie inteligentny. Można powiedzieć, że obecnie mam dwójkę dzieci w domu. :) W czerwcu mamy zamiar wybrać się z nim już na pierwszą wystawę, mam nadzieję, że nic nam tych planów nie pokrzyżuje.

A teraz parę obiecanych zdjęć z roczku:

Zwróćcie uwagę na nasze koszulki (niestety trochę słabo widać). Fajny prezencik od chrzestnej i jej męża:


Dmuchamy świeczkę.


Kluczyki od samochodu jednak najfajniejsze:


Tak poza tym, to Julianka już coraz częściej chodzi sama. Nie są to jeszcze wielkie odległości, ale robi się już coraz śmielsza. Jeszcze trochę i będzie smigać jak szalona.  ;) Gada jak najęta, baaaardzo dużo rozumie i kojarzy. Wyłapuje nawet znajome dla niej słowa gdy rozmawiam z kimś innym, a ona niby rozmową zainteresowana nie jest. Na przykład opowiadałam ostatnio mamie, że Julianka za każdym razem woła już kupkę na nocnik, a Julianka w tym momencie spojrzała na nas i powiedziała: "e-e?", albo opowiadam komuś o Harrym, a Julianka za każdym razem gdy usłyszy słowo piesek mówi "hau, hau". Znajome dla niej słowa przekłada na swój język.  ;)

A wracając do urodzinowego torta i niewypału jakim był. Na drugi dzień po imprezie, w niedzielę, zadzwoniła do nas pani z tej cukierni, w której go zamówiliśmy (Radisson) i powiedziała, że rozmawiała z szefem i w ramach przeprosin otrzymamy od nich za darmo jakiego chcemy małego torta, do odbioru w ciągu miesiąca. Fajny gest, widać było, że nas nie olali i przejęli się awanturą, jaką zrobił im mój mąż przez telefon. Co się nawkurzałam na nich, to moje, ale i tak uważam, że gest miły, bo niejedna firma zlałaby nas kompletnie.

Uciekam, bo własnie słyszę, że Julianka się obudziła.


za duże fotki !!!!!!!
« Ostatnia zmiana: 28 Maja 2011, 20:27 wysłana przez ela »

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #305 dnia: 17 Maja 2011, 20:35 »
jaki boski psiak, cudniasty  :Serduszka:

Julianka super się prezentowała na urodzinach, ta czapa jest świetna  :D

aaa i pomysł chrzestnej rewelacyjny!
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #306 dnia: 17 Maja 2011, 20:48 »
śliczny!!
my też chcemy takiego ale to za rok czy dwa
musimy zlikwidowac poligon wokól domu  ;) bo z brudem juz byśmy sobie nie poradzili  :)

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #307 dnia: 18 Maja 2011, 09:28 »
Czapa z Ikei, gościom też się bardzo podobała.  :)

Anka, to może za rok czy dwa będę mogła ci zaoferować szczeniaczka z naszej hodowli.  ;) Jeżeli wystawy z Harrym będą nam dobrze szły i będzie szansa żeby został psem hodowlanym, to wtedy na pewno będziemy rozglądać się za suczką. Marzy nam się hodowla, ale na prawdę takla z prawdziwego zdarzenia, nie pseudohodowla, jakich jest pełno wszędzie. Ale co z tego wyjdzie, to czas pokaże.  :)

A nasz psiak tak dziś w domu szaleje, że masakra. Cały czas się chce bawić. Nakręciłam dziś jak biega za swoim ogonem. Postaram się później wrzucić filmik żebyście mogły zobaczyć. Taki jest śmieszny, ale niestety wciąż podbiera Juliance zabawki.  ::)

Gabiś
  • Gość
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #308 dnia: 18 Maja 2011, 09:36 »
Ale fajny psiak!!
a córcia jest super!!

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #309 dnia: 18 Maja 2011, 09:45 »
ooo to działajcie  w temacie własnej hodowli ;-)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #310 dnia: 18 Maja 2011, 10:34 »
ooooooo, ale super! Pogoda Wam dopisała :)

Piesek fajny :) Też nam się taki marzy ale to kiedyś, kiedyś :)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #311 dnia: 19 Maja 2011, 10:59 »
Już dziś wybywam na cały weekend do Szczecina.
Dziś wieczorem mam spotkanie w związku kynologicznym, muszę zgłosić Harrego na wystawę.
Jutro idę na rzęsy i paznokcie.
A w sobotę idę do koleżanki na panieński.
Najpierw będziemy się wozić czymś takim:


Potem uderzamy na karaoke, a potem... Noc pokaże  ;)

Julianeczka będzie sprzedana do moich rodziców, niech się dziadkowie nacieszą wnuczką.  :P

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #312 dnia: 19 Maja 2011, 11:16 »
wow takiej limuzyny to jeszcze nie widziałam :) fajowa :)

Ania mogłabyś mi na pw przysłać Twoje zdjęcie na którym dobrze widać jakie masz ścięcie? Bardzo mi się podoba i chyba coś bym takiego chciała, ale boję się że moje włosy nie dadzą tak się ujarzmić gładko a nie chciałabym ich cały czas prostować.



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #313 dnia: 19 Maja 2011, 11:28 »
Pati, coś poszukam i wyślę, ale to dopiero po weekendzie. Może być? Zaraz już wyruszam do Szcz. i nie borę laptopa ze sobą więc nie będę miała dostępu do neta. W poniedziałek poszukam coś na spokojnie i wtedy ci wyślę. A na zdjęciach jak byłam u ciebie nie widać dobrze?

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #314 dnia: 19 Maja 2011, 11:57 »
Po weekendzie może być :) i tak dopiero w czerwcu będe szła do fryzjera ale tak mi się przypomniało. Musiałabym sprawdzić na drugim lapku bo teraz mam włączony inny, ale tamte są takie w ruchy o ile dobrze pamiętam.



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #315 dnia: 19 Maja 2011, 18:46 »
Psiak superowy

Udanej jazdy różową limuzyną i miłej imprezki  ;)

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #316 dnia: 25 Maja 2011, 08:41 »
Panieński super udany. A najlepsza była różowa limuzyna. Dwie godziny lansowania się na mieście będą niezapomniane.  ;) Zresztą impreza była tak udana, że trwała jeszcze cały kolejny dzień. Co prawda już nie w limuzynie, ale u koleżanki na ogródku, ale dzięki temu nieźle się opaliłam.  ;D

W poniedziałek byłyśmy z Julianką w odwiedzinach w mojej pracy, coby wszystkie urzędowe ciotki mogły się moją córeczką pozachwycać.  :P W poniedziałek też mężuś otworzył w końcu przewód doktorski. Kolejny krok do obrony za nim, ale raczej w tym roku obronić doktoratu nie da rady.

A Juliance wyszedł kolejny ząbek, pisałam już o tym?  :drapanie: W każdym razie mamy kolejną górną dwójeczką, a jedyneczek w dalszym ciągu brak więc obecnie mam w domu małego wampirka.  ;)

Pati zdjęć jeszcze szukam, bo tak na szybko, jak przeglądałam, to nigdzie nie widać dobrze cięcia. Jak nic nie znajdę to najwyżej sama zrobię jakieś aktualne i ci prześlę, ale powiem ci tylko, że ja do moich włosów bez prostownicy to nawet nie podchodzę, bo mi się bardzo puszą i muszę je prostownicą ujarzmiać, a ty pisałaś, że wolałabyś prostownicy nie używać. Wszystko zależy od tego jaką masz strukturę włosa.`

Uciekam, bo właśnie Harry przewrócił Juliankę i jest ryk.   ::)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #317 dnia: 25 Maja 2011, 09:58 »
Powiem CI, że ja i tak teraz mam cały czas włosy spięte a jedynie na wyjścia jakieś weekendowe mam włosy rozpuszczone i to też nie zawsze :)

Ale przeslij mi. Na wyjścia ewentualnie używam prostownicy ale i tak muszę sobie jakąś nową kupić.

A będą jakieś zdjęcia z panieńskiego?

Gratulacje dla Julianki :)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #318 dnia: 25 Maja 2011, 10:54 »
Zdjęcia z panieńskiego może jakieś będą. Tylko najpierw muszę je zdobyć.  ::) Ja oczywiście nie wzięłam aparatu, mój nowy telefon miałam w serwisie, a stary telefon, który miałam przy sobie, nie miał karty pamięci i nie miałam miejsca na zdjęcia.  >:( Jak dostanę zdjęcia od dziewczyn i coś będzie nadawało się do publikacji, to wkleję.  :)

Harremu właśnie odbija - leży przy meblach i szczeka i nie mam zielonego pojęcia na co. Żadna zabawka mu tam nie wpadła więc nie wiem co on tam widzi. O, a teraz znów goni swój ogon. Wariat.  :bredzisz:

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #319 dnia: 26 Maja 2011, 10:25 »
Matko, zrypałam się przed chwilą ze schodów.  Napieprza mnie prawy półdupek i prawy nadgarstek. Nic nie połamałam, ale na pewno ostro obiłam. W ogóle zanim się podniosłam z podłogi to chyba z pięć minut leżałam i usiłowałam dojść do siebie. Dobrze, że Julianka wtedy spala i tego nie widziała, a największe szczęście, że nie niosłam jej wtedy na rękach.
Ała... A to tylko trzy schody były. Strach się bać co by było gdyby tych schodów było więcej.  ::)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #320 dnia: 26 Maja 2011, 13:40 »
Oj współczuję :) Byłaś u mnie i widziałaś moje schody? To ja zjechałam z samej góry i to jeszcze z Natalką na ręku... Kurcze... Plecy, tyłek, łydki i uda to miałam całe w siniakach... Ani siedzieć, ani leżeć ;) teraz się pilnuje jak schodzę ze schodów ;)

Pocieszę Cię - poboli i przestanie  :-*



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #321 dnia: 28 Maja 2011, 19:40 »
Rozpisałam się i wcięło mi posta.  >:(

No to jeszcze raz.

Julianeczka mnie zadziwia. Jeszcze przedwczoraj chodziła tylko i wyłącznie trzymając mnie za rękę, samodzielnie chciała przejść tylko kilka kroczków, po prostu się bała sama chodzić. A dziś śmiga już samodzielnie po całym domu i nie ma mowy o tym żeby chodziła za rękę. Krąży po wszystkich pokojach i zwiedza, zarówno u nas, jak i u dziadków, których dziś odwiedziliśmy. Minęły raptem dwa dni, a postęp jest oszałamiający.  :o

Ponadto naszła ją też faza na książeczki i co jakiś czas przynosi mi jakąś książeczkę do czytania lub oglądania. A najlepsze jest to, że gdy czytam wyłapuje znajome dla niej słowa i przekłada je na swój język. Na przykład gdy czytam jej książeczkę o krówce niedużej, która szuka swojej mamy, prosząc o pomoc pieska, świnkę itp., to za każdym razem gdy słyszy krówka mówi "muuuuu", gdy słyszy nieduża, to wyciąga rączki w górę (bo kojarzy to z naszą zabawą - gdy mówię pokaż jaka jesteś duża, ona wyciąga mocno rączki w górę), gdy w książce jest sformułowanie "o tam nad rzeczką", to Julianka wyciąga rączkę i pokazując mówi "o tam", itd, itp.  Ale w dalszym ciągu jestem w szoku jak ona dużo rozumie. I widzę, że z dnia na dzień rozumie i umie coraz więcej.


Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #322 dnia: 28 Maja 2011, 20:27 »
Zdjecia super, noi piesiu sliczny , fajnie jak sie piesek z dzieckiem wychowuje.

Noi gratulacje dla Julianki za samodzielne chodzenie  ;), teraz to sie zacznie juz ganianie  :P

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #323 dnia: 31 Maja 2011, 17:57 »
Pogoda jest tak piękna, że całe dnie siedzimy na ogrodzie. Julianka dorobiła się piaskownicy i zjeżdżalni, tak więc jest gdzie szaleć. ale w zasadzie to i tak barzdiej zainteresowana jest samodzielnym chodzeniem. I to nie po trawce, gdzie jest w miarę prosto i miękko, o nie, ona zdecydowanie woli zasuwać po kamienistej dróżce i to na boso. Im trudniej tym lepiej.  :)

W sobotę znów idę na panieński do koleżanki i świadkowa wymyśliła sobie, że motywem przewodnim imprezy będzie pantera więc każdy ma ubrać coś w panterkę.  ::) oczywiście nic w takim stylu nie mam i muszę się wybrać na jakieś zakupy. Jak się wkurzę, to kupię sobie po prostu opaskę na włosy z motywem panterki.  :P Ewentualnie myślałam jeszcze o wprasowance na bluzkę, którą już mam. Chrzestna Julianki, ta co zrobiła nam na roczek te koszulki ze zdjęciem Julianki, ma dobrą drukarkę i te specjalne kartki, które potem się naprasowuje, więc ewentualnie pójdę do niej, wydrukuję panterkowy motyw i naprasuję na bluzkę.  :P

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #324 dnia: 31 Maja 2011, 18:23 »
Nie lubię panterki  ::) więc zostałabym przy naprasowywance

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #325 dnia: 31 Maja 2011, 20:51 »
No ja właśnie też nie lubię, nic z tym motywem nie mam i szkoda mi wydawać kasy na cos co ubiorę tylko raz.  ::) Głupi pomysł z tą panterką. Jakbyśmy nie mogły się ubrać na różowo.  :P

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #326 dnia: 1 Czerwca 2011, 08:59 »
Gratulacje dla Julianki :) Pędzi jak burza :)

A ja tam lubię panterkę - tylko oczywiście nie mam NIC w ten wzór :) hehehe, ale ogólnie mi się podoba ;)

A róż taaaaak ;) różu to aż nadto ;)



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #327 dnia: 1 Czerwca 2011, 09:05 »
I ponawiam moją prośbę o zdjęcie bo chyba przyspieszę swoją wizytę do fryzjera :)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #328 dnia: 1 Czerwca 2011, 09:59 »
Pati, planuje w sobotę iść do fryzjera, to wtedy popstrykam sobie zdjęcia fryzurki i ci wyślę. Będę świeżo po ścięciu więc będzie widać dobrze jak fryzurka wygląda. Możesz wstrzymać się jeszcze parę dni? Bo jak przeglądałam zdjęcia, to na żadnym nie widać dobrze moich włosów, większość zdjęć mam z daleka.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #329 dnia: 1 Czerwca 2011, 10:34 »
No właśnie nie wiem czy nie będzie za późno bo już mnie tak nosi, że może bym poszła w tym tygodniu jeśli by było miejsce ;) wyślij mi proszę takie gdzie najlepiej widać, a w razie co jakby mi się nie udało umówić na ten tydzień to prześlesz mi po Twoim fryzjerze drugie zdjęcie :)