Autor Wątek: Zmiana nazwiska  (Przeczytany 153136 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #480 dnia: 27 Kwietnia 2007, 14:28 »
Cieszę się, że ktoś mnie rozumie bo już myślałam, że zostanę zakrzyczana :drapanie: - powiem jeszcze coś, mój małż nie mialby nic przeciwko temu, żebym zrobila wg uznania. Przecież to, że wyszłam za mąż nie zmienia mojego statusu, mojej osoby - ja nie należałam do nikogo i nie mam zamiaru nalezeć. Jestem zupelnie odrębną jednostką, wiecie - trudno mi to racjonalnie wytlumaczyć....co do dzieci - pamiętam sytuację z USC, kiedy facet spytał, czyje nazwisko będa nosiły dzieci - ojca powiedziałam - aha czyli S..., ...a ja na to - ojca, nie męża  :hahahaha: i to jest kolejne dziwadztwo w naszym państwie. Nie powiem, żebym miała ochotę na dziecko z innym facetem ale trochę dziwne są te uregulowania prawne, nie sądzicie.


Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #481 dnia: 27 Kwietnia 2007, 15:06 »
liliann, i Maja, rozumiem Was ponieważ ja mam mężowskie ;) nazwisko, a i dzieci będą je odziedziczać. Tylko nie bardzo dociera do mnie podkreślanie owej niezależności. Skoro kobiety są takie wyzwolone i stanowią indywiduum, to po co w ogóle wychodzą za mąż? Przecież, to też jest  patriarchat. Nie jest w dobrym tonie bowiem zostawanie starą panną, obniża to też jakoby pozycję społeczną :)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #482 dnia: 27 Kwietnia 2007, 15:19 »
Ninka, to nie tak - już minęly te czasy, kiedy bycie przysłowiową starą panną nie było powodem do dumy ;) - tak jak pisze, trudno to wytłumaczyć,trzeba po prostu to czuć i nie ma to nic wspólnego z uczuciem, jakim darzy się tę drugą osobę...


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #483 dnia: 27 Kwietnia 2007, 15:52 »
dokladnie jak pisze Maja juz nie ma nacisku ani nic ztych rzeczy...ja sie nie spotkalam :brewki:
poza tym kobiety wychodza za maz bo chca a nie musza!!! i mozna zadac takie samo pytanie po co faceci sie zenia??


Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #484 dnia: 27 Kwietnia 2007, 16:28 »
Hmmm no ok, ale to Wy, a dokładnie Lila przytacza tutaj argument tego kalibru :) . Wy natomiast deklarujecie, że zgadzacie się z tym.

Cytat: "liliann"

Jeszcze do niedawna w naszym "katolickim" kraju, gdzie potępiano dzieci panieńskie, dziecko noszące nazwisko matki miało jakby piętno "bękarctwa" - to kolejny powód
.


Cytat: "Maja"
Cieszę się, że ktoś mnie rozumie bo już myślałam, że zostanę zakrzyczana


 Zatem, pewne zabobony nadal świetnie się utrzymują w naszym społeczeństwie.


Podpisując się pod tym dodaję, że:

Cytat: "Ninka"
Nie jest w dobrym tonie bowiem zostawanie starą panną, obniża to też jakoby pozycję społeczną :)


Tak, jest bowiem przyjęte




Jeśli zaś chodzi o:

Cytat: "tylunia"

poza tym kobiety wychodza za maz bo chca a nie musza!!! i mozna zadac takie samo pytanie po co faceci sie zenia??


Bo kobiety często wywierają presję ;)
CZĘSTO, NIE ZNACZY ZAWSZE!!!

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #485 dnia: 27 Kwietnia 2007, 16:31 »
Cytat: "Ninka"
Bo kobiety często wywierają presję

tak to prawda :mdleje:


Offline pyh

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1285
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: mężatka od 7.7.7
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #486 dnia: 27 Kwietnia 2007, 17:33 »
A czy ktoras z foremek zostala li tylko przy swoim panienskim nazwisku,bo ja wlasnie taka opcje rozwazam....

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #487 dnia: 27 Kwietnia 2007, 20:45 »
[b]Ninka[/b] bo tak niestety jeszcze do niedawna było...co gorsza nasze nowe pseudoklerykalne - moherowe władze mogą być gwarantem powrotu starego.
Logiczne jest dla mnie, że nie chce aby moje dziecko miało mieć "gorzej" w życiu, przedszkolu, szkole....czy gdzielokwiek. Zatem niech ma to nazwisko ojca, żeby mu było powiedzmy "łatwiej".
Poza tym decyzja o pozostawieniu panieńskiego nazwiska to decyzja dojrzałej dorosłej kobiety, kótra zdaje sobie sprawę z pewnych komplikacji, np tego, że bedzie musiała do pewnych instytucji dreptać z aktem małzeństwa itp.
Natomiast jakim prawem mam obarczać własne dziecko analogicznymi problemami???

A co do "bękarctwa" to jak dzisiaj pamiętam mojego przyjaciela, który bądąc panieńskim dzieckiem nosił nazwisko matki i ile było gadania w szkole, na podwórku i wsród sąsiadów, kiedy mąż jego mamy go usynowił i dał mu swoje nazwisko...

A co do wychodzenia za mąż bądź pozostawania w tzw wolnym związku...to nie mam nic przeciwko ani jednemu ani drugiemu. I nie widze tu żadnego powiązania pomiędzy niezależnością a nie byciem żoną.
Po prostu pewnego dnia doszliśmy z moim obecnym mężem do wniosku, że chcąc budować nowe powinniśmy być małżeństwem....bo bycie nim wiele zmienia.
We mnie przynajmniej zmieniło, dla mnie jesteśmy bardziej "razem" niż przed ślubem, pomimo, że tak jak obecnie mieszkaliśmy razem.

I jeszcze jedno nie widze nic złego w pozostawaniu przy własnym nazwisku, przyjmowaniu nazwiska meża, czy też budowania dwuczłonowej hybrydy. Dla mnie każda z tych decyzji jest dobra, jeśli zgadzaja sie na nią obie strony.
U mnie na pozostawienie panieńskiego nie chciał zgodzic sie mąż. Musiałam iść na kompromis...chociaż nie ukrywam, że wolałbym nazwiska nie zmieniać.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline kemaya

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 81
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8 czerwca 2007
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #488 dnia: 27 Kwietnia 2007, 21:09 »
Ja nadal nie rozumiem co to za "big deal" z tym nazwiskiem? Po co te wywody? Co za różnica jak się będę nazywać? Najważniejsze, że oboje będziemy szczęśliwi  :przytul:

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #489 dnia: 27 Kwietnia 2007, 21:21 »
Przyznam sie ze mam problem.. tez po cichu marze o pozostaniu przy swoim nazwisku .. przyjecie nazwiska meza odpada ze wzgledu na moje kontakty zawodowe, poza tym po prostu uwazam ze to czesc mojego zycia i mnie.. trudno chyba bedzie mi jednak przekonac narzeczonego i wszystkich dookola do takiego rozwiazania..

Nazwisko dwuczlonowe bedzie dlugasne ale pewnie wybiore ta opcje skoro mowicie ze w sumie mozna poslugiwac sie glownie pierwszym czlonem  :los:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #490 dnia: 27 Kwietnia 2007, 21:27 »
Cytat: "rajdowka"
Nazwisko dwuczlonowe bedzie dlugasne ale pewnie wybiore ta opcje skoro mowicie ze w sumie mozna poslugiwac sie glownie pierwszym czlonem

ja tak robie w pracy...też mam już "wyrobione" swoje nazwisko i szkoda mi wszystkim w głowach mieszać....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #491 dnia: 28 Kwietnia 2007, 06:45 »
Cytat: "liliann"
rajdowka napisał/a:
Nazwisko dwuczlonowe bedzie dlugasne ale pewnie wybiore ta opcje skoro mowicie ze w sumie mozna poslugiwac sie glownie pierwszym czlonem


ja tak robie w pracy...też mam już "wyrobione" swoje nazwisko i szkoda mi wszystkim w głowach mieszać....


w zasadzie juz pisalam o tym - u mnie Pawel nie mialby nic przeciwko zebym zostala przy swoim - dodaje jego bo wiem ze sprawi mu to radoche jak malemu chlopcu autko na baterie  :los:
poslugiwac sie bede swoim - zreszta w IRE nawet jak zmienisz nazwisko a zawodowo masz juz swoje wyrobione poslugujesz sie swoim  :los: dodatkowo Pawla jest niewymawialne dla anglojezycznych  :los: moje jest ciezkie chociaz przyznam ze szefostwo sie stara - ostatnio na spotkaniu z klientami Mike jeden z dyrektorow nawet prawie poprawnie moje nazwisko wymowil  :brawo_2: kupilam mu w nagrode czkoladki bo taka mi to przyjemnosc sprawilo  :blant:

rajdoweczko ze bedzie dlugasne - heh nie ma lekko niestety  :blant:  ale powiem z drugiej strony znajac stan rzeczy nie doradzam zmiany na malzowe - za duzo komplikacji ... :los:

a propos przekonywania otoczenia - nie wiem co ma otoczenie do twojego nazwiska ja bym sie nie przejmowala opiniami ludzi z ktorymi w jednym lozku nie spie  :los:  - a propos przyszlego malza to dwuczlonowe kolidowac mu nie powinno moim zdaniem  :los:



Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #492 dnia: 28 Kwietnia 2007, 06:56 »
To, że zostanę przy panieńskim lub dodam małżonkowie i będą dwa człony z uroczą kreseczką - wiedziałam zawsze.

Z racji na mój szczeniacki wiek (jak wielu sądzi) był to wymysł małolaty.
No bo po co? Młoda jestem, więc obciążenie komplikacjami zawodowymi nie grozi.

Nawet nie wiecie jak się cieszę słysząc/czytając takie rzeczy z ust kobiet dojrzalszych. Na pozór ;-) A i tym 'na pozór' nie miałam zamiaru nikogo obrazić.

Wiem, że mojemu Tacie bardzo zależy, żebym zatrzymała nazwisko. Nie wynika to z jakiejś niepojętej próżności, bo Kamińskich akurat jak psów..


Idzie raczej o to, że blisko jestem z rodzicami, naprawdę blisko.
W dodatku moja rodzina choć wieeeeelgaśna to zazwyczaj bezdzietna. Fakt, że nazwisko popularne dosyć, ale..

Jestem jedynaczką. Całe, nie tak długie życie związana z tą rodziną i tym nazwiskiem.
To jakby mi ktoś chciał połowę serca wykraść..

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #493 dnia: 28 Kwietnia 2007, 07:20 »
Cytat: "met"
Jestem jedynaczką. Całe, nie tak długie życie związana z tą rodziną i tym nazwiskiem.
To jakby mi ktoś chciał połowę serca wykraść..


choc jedynaczka nie jestem tez tak odbieram zmiane nazwiska ... i wcale nie powinnas obawiac sie ze twoja decyzja to wymysl zwariowanej malolaty  :los:



Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #494 dnia: 28 Kwietnia 2007, 07:24 »
Dziękuję megan za słowa otuchy ;-)
Zastanawiam się tylko kiedy powiedzieć o tym Teściom. Tzn. hm. Niby niewiele Im do tego i decyzja jest moja, ale trochę obawiam się tej konfrontacji.
Bo Teść kiedyś powiedział, że 2 nazwiska to tak jakby jedną nogą było się jeszcze w 'tamtej' rodzinie.

Tyle tylko, że ja obiema nogami chcę być w 'tamtej' rodzinie!

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #495 dnia: 28 Kwietnia 2007, 07:37 »
Cytat: "met"
Bo Teść kiedyś powiedział, że 2 nazwiska to tak jakby jedną nogą było się jeszcze w 'tamtej' rodzinie.

Tyle tylko, że ja obiema nogami chcę być w 'tamtej' rodzinie!



hehe tesc troche nie z tej epoki jak widac  :mdleje:
hmmm zawsze bedziesz czescia swojej rodziny - nie da sie tego wymazac ...
kiedy powiedziec - po slubie  :los:
jakos nie ma po co nadmiarem informacji szpikowc nie pytanym :los:
a jak zapytaja no coz - konfrontacje nie sa mile - ale nie z tesciem slub bierzesz



Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #496 dnia: 28 Kwietnia 2007, 20:23 »
Cytat: "met"
Tyle tylko, że ja obiema nogami chcę być w 'tamtej' rodzinie!


dokladnie :ok:

Cytat: "met"
Zastanawiam się tylko kiedy powiedzieć o tym Teściom. Tzn. hm. Niby niewiele Im do tego i decyzja jest moja, ale trochę obawiam się tej konfrontacji.


uuuuiiii tam.. moi przyszli tez nie wiedza jeszcze o tym zapewne ale srednio sie tym bede przejmowac  :los:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #497 dnia: 28 Kwietnia 2007, 22:40 »
Cytat: "met"
Bo Teść kiedyś powiedział, że 2 nazwiska to tak jakby jedną nogą było się jeszcze w 'tamtej' rodzinie

teee ale argument...
Ja bym powiedziała, ze dawno skończyły sie czasy kiedy kobieta wchodziła do rodziny męża...Teraz to SIĘ WSPÓLNIE ZAKŁADA SWOJĄ WŁASNĄ RODZINĘ, która swoje korzenia ma w obu rodzinnych domach.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #498 dnia: 29 Kwietnia 2007, 00:11 »
Cytat: "megan"
kiedy powiedziec - po slubie

wlasnie  :hahahaha:

Cytat: "megan"
nie z tesciem slub bierzesz

swiete slowa :taktak:

Cytat: "liliann"
Ja bym powiedziała, ze dawno skończyły sie czasy kiedy kobieta wchodziła do rodziny męża...Teraz to SIĘ WSPÓLNIE ZAKŁADA SWOJĄ WŁASNĄ RODZINĘ, która swoje korzenia ma w obu rodzinnych domach

bardzo pieknie powiedziane :przytul:

ja tez bede miala 2 zawsze tak chcialam i powiem Wam ze kiedys zapytalam co R na to  :drapanie:  i on nie mial nic przeciwko...ale powiem Wam ze to zalezalo tylko ode mnie i gdyby mial przeciwko to i taik postawilabym na swoim... :brewki: bo tak chcialam...przez pewien czas wahalam sie co zrobic tzn czy nie przyjac tylko R ale ciezko mi bylo na serduchu...i wiem czemu bo bardzo zwiazana jestem z Moim i chce tak nazywac sie do konca...a mojego nazwiska jest pol ksiazki telefonicznej w kazdym  miescie :los:  :los:  :los: a R jest trudne nawet dla Polakow :skacza:  :skacza:


Offline pyh

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1285
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: mężatka od 7.7.7
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #499 dnia: 29 Kwietnia 2007, 00:55 »
A ja jakos odwrotnie mam-chyba zostane przy panienskim,z wielu wzgledow,choc podskornie jeszcze sie waham,czy dla samej mnie nie przypiac tego ogonka,chyba daloby mi to wieksze poczucie zmiany w zyciu.Ale wciaz sie zastanawiam...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #500 dnia: 29 Kwietnia 2007, 01:26 »
pyh, zostań...ja też chciałam....ale cóż - kompromis...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #501 dnia: 29 Kwietnia 2007, 14:53 »
Ja po dlugich a namyslach chyba przyjme dwuczlonowe :) Oba nazwiska sa krotkie wiec nie bedzie z tym wiekszego problemu, choc moj A uwaza ze to zly pomysl gdyz w przyszlosci dzieci beda nazywaly sie po nim a ja bede jakby z innej rodziny (bo bede azywala sie inaczej niz dzieci) ;/ Moze glupie wytluamczenie ale nieco mnie to wkurza jego tok myslenia.


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #502 dnia: 2 Maja 2007, 11:20 »
Ja również będę miała nazwisko dwuczłonowe. I jak wiele osób głównie ze względów zawodowych. Za dużo osób zna moje panieńskie nazwisko i jak bym tak nagle przyjęła nazwisko męża to nikt by nie wiedział z kim ma do czynienia. Mój P. nie ma nic przeciwko temu i całkowicie rozumie powody mojej decyzji. :brawo_2:

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #503 dnia: 2 Maja 2007, 11:56 »
Cytat: "przyszła żonka"
Mój P. nie ma nic przeciwko temu i całkowicie rozumie powody mojej decyzji
Brawa za wyrozumialosc przyszlego mezulka :)


Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #504 dnia: 2 Maja 2007, 13:15 »
A ja zmieniam na nazwisko męża... nikt mnie nie namawia po prostu tak chce a że młodziutka jestem to wszystkie ważne dokumenty jeszcze przede mną no i kariera zawodowa też...


Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #505 dnia: 3 Maja 2007, 17:41 »
a my juz bylismy w USC i juz mam zapisane 2 czlonowe :skacza:


Offline renee

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 15
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #506 dnia: 3 Maja 2007, 18:02 »
ja bede miec dwuczlonowe,zwlaszcza ze moje nazwisko jest krotkie. :skacza:

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #507 dnia: 3 Maja 2007, 18:10 »
Gratulacje Sylwia :-)

Offline natalka156
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
zmiana nazwiska
« Odpowiedź #508 dnia: 10 Maja 2007, 15:37 »
Ja chcialabym zostawić tylko swoje ale mój przyszły mąż czułby się urażony, zatem będę miala dwa nazwiska :)

Offline szajbik

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 477
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: kiedy będzie to będzie
Zmiana nazwiska
« Odpowiedź #509 dnia: 10 Maja 2007, 15:55 »
Hejka. Ja jak wiekszosc tutaj forumowiczek zostane chyba przy dwuczlonowym. Zwlaszcza ze mam zadkie nazwisko a po mezu bede miala bardzo pospolite polskie nazwisko  :hahahaha: .
Pozdraiwam