Dziewczyny...napisałabym Wam coś więcej ,ale nie jestem w stanie..
Jestem taka rozpalona ,że chyba jestem czerwona jak burak.Czuję to ...

Na dodatek dają mi robotę.Pierwszy raz to robię,bo siedzę teraz przez miesiąc w innym biurze,i nawet mi nie wytłumaczą co i jak tylko mam robić.
No to z nerwów ,ze coś popsuję się tak zdenerwowałam i cała się zrobiłam z nerwów.
I jeszcze słabo mi,bo na sama myśl jedzenia mi się nie dobrze robi.Jedno dobre jak jestem chora...trochę schudnę

Już ponad dzień nic nie jadłam ,ale nie czuję w ogóle głodu. Zadziwiające!

To mi się podoba...

Marlenko...ja chodzę do Urzędu Pracy o wolne ,bo ja jestem na stażu. I wszystko idzie przez Urząd Pracy.
Dodatkowo dowiedziałam się ,że za jeden dzień urlopu mi nie zapłacili ,bo za wcześnie go wzięłam...

No szok!
