Dieta, z ktora osiagnie sie prawdziwy i dlugotrwaly sukces, to taka dieta, ktorej kontynuacje mozna sobie wyobrazic do konca zycia. Przykro mi, ale jedzenie 500 kalorii dziennie zwyczajnie na dluzsza mete nie przejdzie, wyniszczy organizm i spowolni maksymalnie metabolizm. Przy takim jadlospisie faktycznie nie przytyjesz, ale gwarantuje ci, ze z czasem przestaniesz chudnac i utkniesz w martwym punkcie, a z czasem, jak zaczniesz jesc normalnie, a bedziesz musiala, zeby funkcjonowac normalnie..... Wasz metabolizm bedzie mial powazny problem z dodatkowymi kaloriami (wez pod uwage ze czesc zrzuconej wagi to miesnie). Wiecej na temat diety kopenhaskiej (i innych takich) pisac nie bede
Marta
Hmmm wiesz co Marto to temat jednak bardziej skomplikowany.
Co do diety kopenhaskiej zgadzam sie w 100% procentach- świństwo jak nic.
A co do kalorii, zapotrzebowania itp. to bywa różnie. Co do doświadczenia to moge tylko powiedzieć, że schudłam (jak juz nie raz pisałam) 20kg i utrzymuje tą wagę pzez ponad 10 lat. Moje zapotrzebowanie kaloryczne jast nadzwyczj niskie około 1200-1500kcal na dobe, bywa, że mniej kiedy sie nie ruszam, nie ćwiczę, tylko uprawiam kanapowy styl życia. Jadam faktycznie niewiele, co stanowi stały powód zmartwień mojej mamy oraz temat do kometarzy licznych znajomych. Ale ta niewielka ilość mi starcza - nie jestem zmęczona, wycieńczona, podstawowe wyniki laboratoryjne mam jak ta lala.
A nie jem wcale więcej niż to co napisała Dziubasek.
Diabeł tkwi w biochemicznych przemianach, a dokładnie w mostkach cytoplazmatyczno mitochonodrialnych. Są ich dwa rodzaje, a wszystko zależy od tego czy 2 cząsteczki ATP zostają zamienione przy przejsciu na 2 czy na 3 cząsteczki ATP - kiedyś pamietałam te dwa szlaki z najmniejszymi szczegółami, teraz wyszło mi z głowy. Z moich dwóch zdecydowanie tworzą sie trzy.
Dalej już mi sie nie chce wnikać....fakt jest taki, kiedy nie jem dużo, czuje sie lepiej, mam wiecej energii i żadnych objawów wycieńczenia anie głodu, gdy konsumuję nieco więcej staję sie ospała papatycza i tyję...
...nie wszystko jest takie porste jak by się wydawało...