Fakt, książka to podstawa..
A naprawdę jest napisana dla "LUDZI", jest bardzo przejrzysta.
Narazie doszłam do połowy II etapu..
Dopiero po przeczytaniu wiem, jakie błędy robiłam i jestem na siebie zła jak nie wiem, ze do tego dopuściłam!
dzisiaj 3 dzien.. tylko sie ze mnie nie śmiejcie..

ale ja jestem dumna i zmotywowana jak nie wiem co

dzisiaj rano było 2 kg mniej .. a raczej 2 litry mniej..

cały czas sikam.. a wczoraj wypiłam jakies 3 litry wody.. non stop chce mi sie pić

no i w koncu wczoraj zaliczyłam basen.
Zbierałam sie rok, zeby powrócić do pływania i w koncu sie udało!
Tylko chyba troszke przesadziłam z treningiem..

bo dzisiaj nie moge sie ruszac..
Magda, wczoraj pokazałam Twoje zdjęcia mojemu D. i po prostu zrobił taaakie oczy...
