No, sok był całkiem dobry

A jak sie czujemy? Dzięki, że pytasz

Jest różnie

Raz czuję się całkiem znośnie a innym razem nie mogę się podnieść z kanapy bo mam takie mdłości że ledwo żyję... Do tego jak próbuję się podnieść to robi mi się słabo i mam zawroty głowy... Czyli jest bardzo ciekawie...
Zaczynają mnie plecy boleć.
Jestem non stop głodna.
Cały dzień chce mi się spać, a w nocy zdarza się że nie śpię przez godzinę czy dwie.
Brzuch mi już wyskoczył i właśnie dziś jadę na jakieś zakupki (ku wielkiemu wzdychaniu mojego R.

). Jakby mi się udało kupić jakieś portki ciążowe to byłoby super, bo oczywiście te z poprzedniej ciąży są na mnie o dużo za duże no i jakieś bluzki czy swetry... Coś dłuższego czy ładnie układającego się... Znając życie to pewnie nic nie kupię.
Natalka jest kochana, całuje mi brzuszek, głaszcze. A jak z nią jestem cały dzień i mówię że mamusia musi się położyć bo brzuszek boli to ona do mnie podbiega, podnosi mi bluzkę i głaszcze brzuszek
