Asiu dzięki!
My już w domku! Ufff... Podsumowując: nigdy więcej nie jadę nigdzie na żaden wyjazd z siostrą. Z mamą ok, ale lepiej ogólnie nie wspominać. Poza tym było ok, dziś wyszło słońce ale szczerze to ja marzyłam już tylko o powrocie do domu więc przyjechałyśmy.
W domku jakoś się ogarnełyśmy, jutro wielkie pranie, ja idę na paznokcie i odpocznę, bo szczerze to tym wyjazdem jestem zmęczona

Cieszę się, że jesteśmy już w domku
