Ano jutro, jutro

a torba jeszcze nie spakowana i w ogóle jeszcze prasowanie nie zrobione

Ale - dziś pół dnia spędziłam u mojej szwagierki co by jej pomóc z malutkim. Ojoj, jaki on słodki, a jak słodko zasnął na moim ramieniu

jest malutki i słodziutki

A do tego mój samochód był dzisiaj w serwisie - standardowo miała być wymiana tylko żarówek bo migacz i mijania przestał działać a tu się okazało od kilku dni coś migała lampka silnika i tak jakby silnik chwilami nie domagał. Okazało się, że trochę wody dostało się do silnika (podczas ostatnich dni deszczowych) ale wszystko wyczyszczone na cacy także mam nadzieje że żadnych niespodziewanek w drodze nie będzie

Pogodą się nie napalam bo niby piątek ma być deszczowy ale najważniejsze co by nie pizgało i nie padało

A powiedzcie mi takie co: czy taki maluszek no 3 tygodniowy powinien non stop leżeć na poduszcze? Tzn chodzi mi o to że on całym ciałkiem leży na poduszce, tak aby łatwiej było nosić i trzymać, ale on jeszcze oprócz tego cały czas na tym śpi i w wózku i w łóżeczku i w ogóle non stop... Jak dla mnie to nie, ale nie pamiętam już jak to jest z takimi maluszkami.