Ja tak narazie czysto teoretycznie... ale ja to nawet psa nie lubię zostawiać pod czyjąś opieką... tzn. mogę np u moich rodziców i wtedy jestem spokojna bo wiem że oni nic wbrew moim zasadą nie zrobią....

Myślę że tak samo będę miała z dzieckiem... u moich rodziców dziecko będę mogła zostawić, ale u teściów będzie mnie to sporo nerwów kosztować bo wiem że jak tylko wyjdę za drzwi to zacznie się łamanie wszystkich zasad.... pozatym teściowa nie ma podejścia do dzieci... 1,5 roczną dziewczynkę wypsikała całą perfumami bo chciała, a później pozwoliła jej na krojenie obrusu nożem by nie płakała już 

[Anjuschka]

Ja na szczęście z teściową nie muszę zostawiać Paulinki - bo nawet nie mam jak - ale pewnie bym zostawiła, gdyby była taka potrzeba.
Ogólnie to teściowie boją się mnie i zawsze mówią, że ma być tak, jak Ania mówi - tak np. było z weselem

Pati a tak z innej beczki. Jak możesz to napisz mi na priva gdzie kupiłaś swoje rolety na okna i jak się tam ceny mają

a później pozwoliła jej na krojenie obrusu nożem by nie płakała już 

Padłam!! Kreatywna babcia:)

[ricardo]

Gabiś bo to w sumie jest śmieszne, jak tak o tym myślę po fakcie, ale jak słyszę to "na żywo" to mnie skręca...

Agata no u mnie na szczęście nikt nic nie mówi, że daję do picia tylko wodę, ale czasami jak zauważę taką pierwszą minę to widzę, że pewnie się dziwią w duchu czemu to ja tej wody nie dosładzam...

Ola może i bzdury, ale jak widać skoro denerwują to są to bardzo istotne bzdury

Marta no to teściową masz naprawdę wyśmienitą  info Ci wysłałam na priv.


Wczoraj wieczorem R. usypiał Natalkę bo ja szłam do dentysty. Na szczęście nie bujał jej, w miarę szybko zasnęła. Tylko zanim ona zaśnie to tak kopie nogami... Nie jest źle...

A u dentysty to normalnie ja tam zostawię fortunę... Nie dosyć, że kanałówka (i to już nie pierwsza) to w dodatku coś mi się z dziąsłami porobiło i non stop mają jakieś zapalenie... Normalnie super...

No moja teściowa jest pomysłowa  oczywiście później obrobiła maleństwu 4 litery że jakie ma pomysły z tym cięciem obrusa nożem... ale sama na to się zgodziła i jeszcze pomagała    czasem mam wrażenie że jej życie polega na robieniu ludziom na złość... jeśli ty powiesz proszę nie dawać dziecku/psu parówek to na pewno da  ale jak nie powiesz to też na pewno da....

Ale czego od niej wymagać jak mojego męża oddała swojej mamie na wychowanie, a jego siostrę wychowała na anorektyczkę niemal i rozpieszczoną księżniczkę z dwiem lewymi rękami 

Współczuję dentysty... mi chwilowo zęby się trzymają... mam nadzieję że już tak pozostanie bo ja to dentysty się boję jak ognia

[ricardo]

Magda ja nawet nie chcę podliczać tej kasy zostawionej na dentystę... Pewnie niezły samochód bym za to miała... A tak to dentystka może miec nowy samochód

jeszcze ona coś mi czasami mówi, żebym zastanowiła się nad aparatem - bo dolną szczęke mam stłoczoną i na przodzie są źle zęby poukładane, ale jak sobie pomyślę ile to kasy to wcale mi się do tego nie spieszy

Marta widać ten typ tak ma

[anulla_p]

Patrycja, dziewczyny wy mnie nie straszcie z tymi zębami bo ja od zawsze mam słabe i już zainwestowałam "parę" złotych w koronki więc jestem przerażona tym jak to będzie w ciąży  zostanę bez zębów...

co prawda, dziecia jeszcze nie mam ale doskonale wiem jak będzie zachowywała się moja mama, mam próbkę po obserwacji jej z innymi dziećmi. Począwszy od "seplenienia" po łamanie wszystkich próśb i zasad jakie stosuje się przy dziecku, normalnie porażka, także dziewczyny nie martwcie się bo i tak nie macie źle 

Mój mąż w przeciągu roku wydał na zęby jakieś 2 tys złotych. Na wierzchu mała dziurka a jak zaczęli wiercić to okazało się że ma same kanałówki.

[ricardo]

Ja nawet nie chcę podliczać ile kasy wydałam... Nie chcę się zdenerwować i załamać


Wróciłyśmy ze spacerku - chwilę byłyśmy i to chyba nasz ostatni spacerek w gondoli... Natalka w ogóle nie chciała leżeć, cały czas chciała się przewrócić na plecy albo podnieść (śmiesznie to wyglądało) w końcu ją położyłam na brzuchu i tak się gapiła na wszystko

[anusiaaa]

No to wkskaujcie w spacerowke, zwlaszcza ze cieplutko i milutko

[madziq]

o zębach to ja się nawet nie wypowiem... zawsze miałam słabe ale to co się działo w czasie ciąży i po niej... skutek - 11 zębów do leczenia! w tym jedna kanałówka - jak sobie policzę ile to kasy.. a zostało mi jeszcze 4 wyleczyć, wczoraj usuwałam ósemkę... do teraz boli 

Pati ja myślę że spokojnie się możecie do spacerówki przenieść! Córcia już jest duża i ciekawa świata a jest tak ciepło że nie ma się co zastanawiać. Ja moją półroczną na początku listopada przeniosłam

[hany81]

a mi o dziwo zęby nie poszły w czasie ciąży. Miałam wszystkie wyleczone przed i tak zostało. Niestety muszę sobie aparat założyć i miałam już wszystko gotowe a tu okazało się ,że jestem w ciązy i nie można było dokończyć  bo przecież zdjęć rentgenowskich nie można robić . Tak więc odłożone w czasie i kasa poleciała bo teraz jak sie okazało wszystko trzeba zaczynać odpoczatku....

[ricardo]

Ja ją już chce przełożyć do spacerówki, ale tą spacerówkę od mojej siostry mam w domu na balkonie, jak Mała w ciagu dnia chce spać to ja ją siup na balkon i ona śpi na świeżym powietrzu

Normalnie to już bym ją wcześniej przeniosła, ale cały czas nie mogę przeżyć że ta spacerówka z naszego wózka to taka porażka... No cóż... Tak bywa...

A Natalka już bardzo chętnie wskoczy w spacerówkę - kilka razy już nią jeździła i widziałam jak wszystko oglądała z zaciekawieniem

Mi ani w ciazy ani po ciazy zeby nie poszly... czyli jak za starych dobrych czasow
ale 3 miesiace po porodzie wypadaly mi wlosy garsciami... obcielam i nie wypadaja

[hany81]

Reniu to dokładnie tak jak mi

[ricardo]

Kurcze, mi włosy też wypadają okrutnie, ale nie chcę ich ścinać... Bo potem długo mi pewnie nie odrosną  

Łykam skrzypovitę, dzisiaj R. mi przywiezie szampon przeciw wypadaniu Neril i mam jeszcze maskę jakąś przeciw wypadaniu.

Zdaje mi się, że ogólnie widzę jakąś ciut poprawę, ale jest ona minimalna...

No cóż... Jak burza hormonów już przejdzie to się wszystko w końcu ustatkuje...

Mam nadzieję.

[aneta_81]

Pati.. zęby, włosy , chyba większość z nas to przezywa..
wiem, ze to marne pocieszenie, ale " w kupie raźniej"

[anusiaaa]

Ja z zebolkami nie mialam problemow, ale wlosy, a i owszem, wylazily. jakies tablety na wlochary mi pomogly.

[Ewiszka]

mi póki co i zęby i włosy się trzymają tak jak powinny...zobaczymy co przyszłość przyniesie

Pati, minie to szybko! Mi też wypadały, ale już od jakiegoś czasu jest spokój. Szkoda obcinać, jak się lubi dłuższe.

[ricardo]

Aneta no racja, niby w kupie raźniej ale wiesz, jak patrzę ile włosów mi wypada... To naprawdę niedługi łysa będę...

Ewiszka no bo to zazwyczaj zaczyna się w okolicach 3 miesięcy po porodzie...

Lemmy no właśnie ja i nie lubię krótkich i zreszta mi nie byłoby dobrze w krótkich.


Dziś ja i Natalka miałyśmy towarzystwo dorosłej Natalii Bardzo miło spędziłyśmy czas Nagadałyśmy się - do następnego spotkania

[Ewiszka]

Ewiszka no bo to zazwyczaj zaczyna się w okolicach 3 miesięcy po porodzie...

...nie załamuj mnie

[Anjuschka]

Łojej, jak mi włosy w z głowy leciały - normalnie masakra, P. chciał mnie parę razy przez to z domu eksmitować - razem z włosami z podłóg itp.

A zęby ponoć mam dobre, jak na "po ciąży".

[ricardo]

Ewiszka no nie chcę Cię załamywać, ale lepiej być przygotowanym.

Ania u mnie zęby w sumie nie pogorszyły się, to co miałam wyleczone jest wszystko ok a tą kanałówkę co teraz robimy to mieliśmy ją już dawno zrobić a tak po prostu została na koniec. Jedynie do czego mogę się przyczepić to te dziąsła.

[Izunia]

Pati a próbowałaś Natalkę położyć w spacerówce i dopiero zobaczyć jak to wygląda?
Zerknęłam w nasz wózek i też mamy tak wysoko pasy, ale jakoś nie zauważyłam żeby naszej Natalce jakoś to przeszkadzało, baaa ja na to nie zwróciłam nigdy uwagi.

[ricardo]

Tak, oczywiście! Próbowałam i jest niezmiennie do d***!

Ale Wam zazdroszczę tych balkonowych spotkań...

[nikola/23]

u mnie wlosy tez zaczely strasznie wypadac gdzies ok 3 miesiąca, ale juz jest spokoj 
z zębami na szczescie nie mam problemu choc musze isc bo mam w jednym lekarstwi 

Lemmy no właśnie ja i nie lubię krótkich i zreszta mi nie byłoby dobrze w krótkich.

Ja mam tak samo.
Jeszcze koleżanka fryzjerka polecała mi maskę na włosy, chyba z Welli. Kurcze, już nie pamiętam. A rodziłyśmy mniej więcej w tym samym czasie i też miałyśmy równo problemy z włosami. Ale ja nie kupiłam tej maski, i, jak już pisałam, mam spokój od kilku miesięcy.