Czy lepiej pomiędzy nami? Sama nie wiem, niby porozmawialiśmy, niby doszliśmy wspólnie do jakiś decyzji, ale to złożony i skomplikowany problem i nie tylko od nas zależy dlatego sama nie wiem, nie mam ochoty na razie myśleć o weselu, najwyżej się przełoży
Czy lepiej w życiu? Odwołali mi zajęcia, w następny wtorek przez to mam koło i egzamin...
Poszło nam sprzed nosa super mieszkanie w świetnej lokalizacji...
wczoraj umarł mój wujek, miał coś ponad 50 lat, młody człowiek, umiał sporo wypić więc śmialiśmy się że na weselu będzie miał w końcu twardego przeciwnika w postaci naszego świadka, nie będzie miał...
w weekend muszę więc jechać do jastrzębia zdrój, jestem zżyta z jego synem, moim kuzynem, nawet nie chcę myśleć co on teraz czuje
w niedzielę pogrzeb pary prezydenckiej
we wtorek egzamin i koło...nie widzę tego wszystkiego
Nic mnie ostatnio nie cieszy, a za oknem pada deszcz...
I po co ja mam wam pisać i psuć wam waszą wątkową radość