[patrycja_4r]

I jak samopoczucie?Troszke lepiej ? 

Gosiu i jak tam?

[aagatkaa]

Mam nadzieję, że u Ciebie lepiej kochana?
Zostawiam buziaczka

[marta_b21]

oj na pewno będzie wszystko ok, trzymam kciuki
kochana a przepis wyśle na priv:)

[ciriness]

Czy lepiej pomiędzy nami? Sama nie wiem, niby porozmawialiśmy, niby doszliśmy wspólnie do jakiś decyzji, ale to złożony i skomplikowany problem i nie tylko od nas zależy dlatego sama nie wiem, nie mam ochoty na razie myśleć o weselu, najwyżej się przełoży

Czy lepiej w życiu? Odwołali mi zajęcia, w następny wtorek przez to mam koło i egzamin...
Poszło nam sprzed nosa super mieszkanie w świetnej lokalizacji...

wczoraj umarł mój wujek, miał coś ponad 50 lat, młody człowiek, umiał sporo wypić więc  śmialiśmy się że na weselu będzie miał w końcu twardego przeciwnika w postaci naszego świadka, nie będzie miał...
w weekend muszę więc jechać do jastrzębia zdrój, jestem zżyta z jego synem, moim kuzynem, nawet nie chcę myśleć co on teraz czuje
w niedzielę pogrzeb pary prezydenckiej

we wtorek egzamin i koło...nie widzę tego wszystkiego

Nic mnie ostatnio nie cieszy, a za oknem pada deszcz...

I po co ja mam wam pisać i psuć wam waszą wątkową radość

[ciriness]

do ślubu pozostało 150 dni...

[mkarolinka]

ciriness gratuluję 150

Pisz i psuj nam radość, bo po to założyłaś wątek żeby móc się wyżalić 

[aagatkaa]

Nie smuć się kochana
Przezwyciężysz wszystkie trudności i będzie super! zobaczysz!!

[kate_bush]

ciri,Gosiaczku... marudź ile chcesz po to jesteśmy żeby się wsperać i w radości i w problemach

zastanów sie dobrze i zrób tak jak ci serducho podpowiada musisz być pewna że chcesz tego ślubu teraz w tym roku

[Nemezis]

zastanawiam się nad odwołaniem ślubu, na razie stracimy tylko koszty zespołu

Kochana, ja średnio co dwa tygodnie postanawiam odwołać ślub (ostatnio zrobiłam to wczoraj ) a weź pod uwagę, że planujemy go już na lipiec i gdybyśmy teraz zrezygnowali, to stracilibyśmy kilkanaście tysięcy To jest chyba naturalne, że kiedy zbliża się TEN dzień, ogarniają nas coraz większe wątpliwości. Mam nadzieję, że razem pokonacie wszelkie trudności i kryzysy i ostatecznie będziecie bardzo szczęśliwi w dniu Waszego ślubu (i po ślubie oczywiście )

Gosiu, będzie dobrze. Przeniesiecie pewnie razem góry, więc główka do góry.

[patrycja_4r]

  główka do góry 

[ciriness]

Jak ja się cieszę że wy jesteście, to takie miłe słyszeć tyle ciepłych słów

DZIĘĘĘĘĘĘĘKUJE!!!!!  


Już mi dzisiaj troszkę lepiej. Wiem, że w życiu różnie bywa i trzeba iść dalej i wiem że czasem jest to zbyt trudne. U nas wszystko psuje kasa, gdyby nie brak kasy na pewno lepiej by nam się układało, a mówią że pieniądze szczęścia nie dają ....
Mój skarb po prostu bardzo się tym wszystkim przejmuje, pracuje ile może i stąd te niesnaski, jego ojciec narzuca nam swoją wolę, bo w końcu to on pożycza pieniądze, moi rodzice nic się nie wtrącają, bo są zdołowani że się nie dołożą.

A ja jestem pomiędzy młotem a kowadłem.

Mój miś zamyka się w sobie i tak to przeżywa, ja oczywiście lubię się wygadać i czasem ciężko nam się porozumieć.

Obecnie poszukujemy mieszkania, ale to jest zatrważające, mieszkanie w naszym przedziale cenowym które nas interesują idą w Poznaniu w 3 dni...ostatnio jedno poszło w 3 h!!

Jutro idziemy oglądać TBS'a, trzymajcie kciuki żeby nikt go dzisiaj nam nie zwinął sprzed nosa! Myślimy o TBSie z kilku powodów
* o połowę taniej co da
- mniej długu
- więcej kasy na wesele ( )
- własność na mojego skarba a nie jego ojca
* mieszkanie w nowym prawie że bloku
* 48m, dwa pokoje i remont będzie taki pod nas jak się uda (czyli że moje płytki, moje meble etc.)

Jesteśmy bardzo napaleni na to mieszkanie co jutro, bo juz tam kiedyś mieliśmy wynająć mieszkanie ale był niepewny stan prawny (kto jest właścicielem etc.) i byliśmy smutni strasznie, bo to fajne miejsce i fajne bloki

Wczoraj oglądaliśmy jedno mieszkanko, ale jeden pokój to był tak mały że ledwo by się nasze łóżko zmieściło...

Brakuje po prostu 20-30tys, niby duża kwota ale mała przy tym co mieć będziemy, a więcej już nie damy rady, więc ten TBS jest jakimś wyjściem!


A ze spraw ślubnych, mama wzięła wolne na 29-30 kwietnia i zrobimy rajd po poznańskich salonach, a może we wtorek pochodzę z przyjaciółką jak będzie miała siłę (35tc) po szczecińskich salonach
Może w Scarlett coś będzie? Moja siostra, moja przyjaciółka i moja kuzynka kupiły tam suknię to mi się chyba należy zniżka skoro 3 przyprowadziłam nie ?
Czas się powoli decydować na obrączki no i na zaproszenia także was pewnie zasypię wzorami.

A teraz trzymać kciuki za znalezienie mieszkanka!!!
 

[Robin]

Trzymam kciuki!! Na pewno wszystko pójdzie dobrze!!

Czekamy na wzory zaproszeń i obrączek

[Olucha]

Najwięcej zgrzytów z tzw "dorosłym życiu" jest właśnie o kasę. Za mieszkanko trzymam kciuki 

Co do tbs-ów wiesz że to nie wy będziecie właścicielami? Pytam bo napisałaś że własność na twojego narzeczonego będzie

Trzymam kciuki 

[ciriness]

Olu wiem wiem, chodzi o to że najem będzie na niego

[aagatkaa]

Trzymam kochana kciuki za jutro!! mam nadzieję, żw Am sie uda i będzie mieć swoje gniazdko
Pozdrawiam serdecznie

[patrycja_4r]

Bardzo mocno i z całego serca trzymam kciuki,aby wszystko wam sie udało 

[mka]

3mam kciuki za wszystkie wasze sprawy 

[madzia_n]

Ja również trzymam kciuki

[agulla1919]

Oj trzymam kciuki , trzymam !!

Gosiu trzymam kciuki za mieszkanko.
I powodzenia z kiecką.

[Paula___]

Trzymam kciuki 

[werka23]

oj... cirines  przykro mi z powodu twojego wujka  jak cie to pocieszy to chyba taki rok... u nas w otoczeniu odeszło już 5 osob  tulam mocno 

mam nadzieję, ze u was znowu zaświeci słoneczko..... trzymam kciukii za was 

trzymam kciuki również za mieszkanko 

  sle

[ciriness]

Witajcie weselijki

Wczoraj miś skończył prackę wyjątkowo o 18, ja wracałam do domu od siostry i patrzę dzwoni mi telefon, patrzę a to nasz agent od mieszkanka , pikawa mi chodzi, bo już miałam przeczucie, że dzwoni powiedzieć że nasze upatrzone mieszkanko już poszło (ostatnio tylko słysze, nie ma, nie ma, nie ma). Tak więc odbieram telefon, a on mi mówi, że jeden klient zrezygnował to możemy za 50min mieszkanie obejrzeć, ja dzwonie szybko do miśka, on mówi że właśnie jedzie to śmigamy.
Spotykamy przed blokiem agenta, młody, uśmiechnięty, już na wstępie nam mówi że tego drugiego mieszkania co mieliśmy oglądać już nie ma. My troszkę podłamani bo podobała nam się lokalizacja, ale nic, mówi że to jeszcze obejrzymy ale przed nami byli ludzie już prawie zdecydowani tylko musieli kredyt przedyskutować także masakra.

Wchodzimy do mieszkania a tu szok...ono jest nówka!! Oddane w styczniu! Wszystko pachnie, puściutko, wanna w łazience (bo mam teraz prysznic i cierpie) , kuchnia do zrobienia etc. , ogolnie jest pokój, kuchnia, łazienka i znów pokój a przez całą długość mieszkania ogromniasty balkon!! Zakochałam się 

I my od razu z miejsca spojrzeliśmy się na siebie i do agenta i właściciela "BIERZEMY!" oni w szoku, że taki klient konkretny i zdecydowany i w ogóle, pogadaliśmy jesio troszkę i dzisiaj o 15 idziemy podpisywać umowę przedwstępną

Co prawda lokalizacja troszkę gorsza, ale cisza niesamowita....i nówka mieszkanie!!


Teraz potrzebuje dużo dużo kciuków żeby TBS zaakceptował mojego misia i jak dobrze pójdzie za miesiąc gdzieś mieszkanko będzie nasze i zacznie się remont Musimy je chociaż pomalować po swojemu, zrobić kuchnię, żyrandole, karnisze, meble dobrać.
Łazienka jest fatalna bo cała w bieli, taki standard, ale to powolutku kiedyś wyremontujemy.


Uszczypnijcie mnie bo wierzyć mi się nie chce że będziemy mieć swój kącik

Aż mi się od razu żyć zachciało

[wiśniowa]

super wieści trzymam kciuki, zeby TBS zaakceptowal Misia
fajnie widzieć Cię w lepszycm nastroju po tych ostatnich smutnych postach 

[Robin]

To fakt - cieszymy się bardzo i dawaj znaki jak tak idzie!!

[ciriness]

ehh i dupa

w kancelarii nie ma osób z góry które miałyby przejrzeć i zatwierdzić umowę (bo pojechały na uroczystości związane ze śmiercią prezes NRA) i podpisanie umowy na środę przełożyliśmy

ehh i znowu to czekanie w napięciu!

Idziemy teraz się odstresować na zakupki!

[m@dziuni@]

GOSIA - mieszkanie będzie WASZE!!!

takie mam przeczucie