Heh, ja też tak mam, że np. mielone zjem tylko z ziemniaczkami i najlepiej pure

A mąż musi mieć do tego koniecznie buraczki zasmażane!
Te pulpeciki powyżej jadłam z makaronem i są przepyszne.
U mnie dziś rosołek i kopytka serowo-ziemniaczane. Jest też kilka wczorajszych stripsów dla chętnych.
No i mam świeże indycze i chyba zrobię te pulpeciki na jutro.